::R6024 : strona 386::
MOJE POSTANOWIENIE PORANNE
Pragnę, aby pierwszą moją myślą było:
„Cóż oddam Panu za wszystkie dobrodziejstwa jego, które mi uczynił? Kielich obfitego zbawienia wezmę, a imienia Pańskiego wzywać będę [po łaskę ku pomocy]. Śluby moje oddam Panu […]” – Ps. 116:12-14.
Pamiętając o Boskim powołaniu, „[…] Zgromadźcie mi świętych moich, którzy ze mną uczynili przymierze przy ofierze” (Ps. 50:5), postanawiam dziś dzięki wspomagającej łasce Pańskiej, jako święty Boży, wypełniać moje Śluby i nadal prowadzić dzieło ofiarowania ciała i jego korzyści tak, aby osiągnąć Niebiańskie dziedzictwo wraz z moim Odkupicielem.
Będę się starać o prostotę i szczerość wobec wszystkich.
Starać się będę, by podobać się i czcić nie siebie, ale Pana.
Będę uważać, żeby czcić Pana moimi wargami tak, by moje słowa mogły być balsamem i błogosławieństwem dla wszystkich.
Będę się starać być wiernym Panu, Prawdzie, braciom i wszystkim, z którymi mam do czynienia, nie tylko w wielkich, ale także w drobnych sprawach życia.
Powierzając siebie Boskiej opiece i Opatrzności kierującej wszystkimi moimi sprawami dla mego najwyższego dobra, będę się starać nie tylko o czystość serca, ale także odrzucać wszelki niepokój, wszelkie niezadowolenie i wszelkie zniechęcenie.
Nie będę szemrać ani narzekać na to, co Pańska Opatrzność raczy dozwolić, ponieważ
„Cokolwiek by się stało,
Wiara mocno może ufać Jemu”.
====================
— 15 grudnia 1916 r. —
Zgłoszenie błędu w tekście
Zaznaczony tekst zostanie wysłany do naszych redaktorów: