::R5991 : strona 342::
„Jak długo, o Panie, jak długo?”
Jak długo, o Panie, jak długo
Słabszy ma służyć silniejszemu?
Jak długo Siła stanowić ma prawo,
A ciemność nienawidzić światłości?
Jak długo, o Panie, jak długo
Nim Prawda zmiażdży nieprawych,
Nim ciemność zmieni się w dzień,
A smutek ucieknie gdzieś?
Jak długo nim wojny się skończą
Ten tumult zakończy pokojem?
Jak długo przeklęta grzechem Ziemia
Ma czekać ponownych narodzin?
Jak długo, Panie, muszę odczuwać
Dumnego ciemiężyciela obcasy?
Jestem zmęczony już nocą,
I tęsknię ku światłu poranka!
Tęsknię by ujrzeć Twą twarz,
Tęsknię ku twoim objęciom –
Jak długo, Panie, nim przyjdę
Do z dawna obiecanego domu?
***
Niedługo, me dziecko, niedługo;
Bądź dzielny, bądź prawy, bądź silny!
Dziennej gwiazdy kropka się pojawia
Królestwo się przybliża!
Spójrz w górę, me dziecko, spójrz w górę!
Na ostatnią kroplę w Kielichu!
Ufaj, gdy nie możesz dostrzec –
Wkrótce zawołam po ciebie!
GERTRUDE W. SEIBERT.
====================
— 15 listopada 1916 r. —
Zgłoszenie błędu w tekście
Zaznaczony tekst zostanie wysłany do naszych redaktorów: