::R5919 : strona 203::
CHLUBIĄC SIĘ W KRZYŻU CHRYSTUSOWYM
– 30 LIPCA – 1 KORYNTIAN 1:18-31; 1 KORYNTIAN 2:1,2 –
KRZYŻ CHRYSTUSOWY JUŻ WIĘCEJ NIE GŁOSZONY – DOKTRYNA O ZBAWIENIU UPADAJĄCA PRZED TEORIĄ EWOLUCJI – TE DWIE TEORIE SOBIE PRZECIWNE – NIEWIELU POD SZTANDAREM KRZYŻA Z JEZUSEM I APOSTOŁAMI.
„Ale ja, nie daj Boże, abym się miał chlubić, tylko w krzyżu Pana naszego Jezusa Chrystusa […]” – Gal. 6:14
Ktoś może kwestionować fakt, że kazanie o Krzyżu Chrystusa zamiera. Ci, którzy jeszcze o tym nauczają, dają do zrozumienia, jakby krzyż oznaczał odwrócenie się od grzechu i zaparcie samego siebie. Rzadkością jest dziś kaznodzieja, który by głosił o konieczności krzyża Chrystusowego – o konieczności śmierci Jezusa, jako ceny Okupu za grzechy świata – 1 Tym. 2:5,6; Mat. 20:28.
Dlaczego tak jest? Niektórzy odpowiadają, że są Christian Scientists (Chrześcijańskimi Naukowcami) i już nie wierzą, że istnieje coś takiego jak grzech, i nie wierzą już, że istnieje coś takiego jak śmierć. Z tego powodu nie mogą też wierzyć, że Jezus umarł za grzech. Inni odpowiadają, że ich mądrość nie pozwala im wierzyć, aby w Boskim Planie śmierć Jezusa była konieczna do odkupienia człowieka i pojednania z Ojcem. Uważają oni, że Jezus i Apostołowie, ucząc o krzyżu, działali pod złudzeniem ciemnych wieków i że złudzenie to zostało rozproszone blaskiem nowoczesnej nauki. Jeszcze inni mówią, że stali się ewolucjonistami i wyższymi krytykami, i wcale w Biblię nie wierzą; że przyjmują raczej teorię przeciwną Biblii – teorię o Ewolucji.
Z punktu widzenia Ewolucji nie byłoby żadnej sprawiedliwości ani celowości w okupowej ofierze Odkupiciela. Dlaczego? Ponieważ według teorii Ewolucji, człowiek jest wciąż jeszcze w procesie rozwoju. Nie jest jeszcze doskonały ani gotowy do próby pod względem doskonałości. Dopiero podnosi się ze stanu zwierzęcego do inteligentnego stworzenia. Ewolucjoniści twierdzą, że bez jakiegokolwiek odkupienia lub jakiejkolwiek ingerencji ze strony Boga, proces ewolucji będzie nadal postępował, aż z czasem rodzina ludzka dojdzie do najwyższej mądrości, sprawności i takiej władzy, która umożliwi im przez własną inteligencję przedłużenie życia do nieskończoności.
Mała w tym jest pociecha dla Ewolucjonistów żyjących obecnie, jak i tych w przeszłości. Jeżeli chlubią się swoim przyszłym potomstwem i wiecznym życiem, do jakiego ich przyszłe pokolenia mają rzekomo dojść z czasem, to jednocześnie przyznają, że dla nich osobiście nie ma już niczego poza grobem – że jakiekolwiek przyszłe życie dla nich będzie tylko reprezentowane w ich dzieciach. Co zaś do ich pochodzenia, to nie mają wcale czym się chwalić – niektórzy chełpią się swymi przodkami, ale przecież ich praojcami były małpy, żaby, a na samym początku po prostu protoplazma.
ZNACZENIE KRZYŻA
Wszystkie te teorie są produktami mądrości ludzkiej i wynikami niezrozumienia i zaniedbania Słowa Bożego. Jak piękna w porównaniu z tymi teoriami jest Ewangelia Krzyża! Ona zapewnia nas, że Bóg stworzył człowieka na Swój obraz i podobieństwo. Upadek człowieka od tej doskonałości do jego obecnego stanu degradacji nastąpił w rezultacie jego nieposłuszeństwa Boskiemu prawu i wymierzenia Boskiej kary – „umierając umrzesz” (1 Moj. 2:17, margines). Przez sześć tysięcy lat nasz rodzaj umierał nie tylko fizycznie, ale również umysłowo, co obejmuje także cechy moralne. Biorąc pod uwagę wszystkie minione doświadczenia, jak i całą obecną naukę, nikt nie może łudzić się nadzieją, że nasz rodzaj zdoła podnieść się z obecnego niezadowalającego stanu do doskonałości. Wszystko, co możemy uczynić, to zwalczać zło w sobie, zwalczać grzech i choroby oraz pomagać innym w robieniu tego samego.
Jednak Bóg od samego początku zaplanował błogosławieństwo Krzyża – zaplanował w słusznym czasie posłać Swego Syna na świat, aby umarł za ludzkie grzechy, „sprawiedliwy za niesprawiedliwych”, aby przez to umożliwić ludziom powrót do Boskiej łaski i wiecznego życia. Jak jest napisane: „Bo ponieważ przez człowieka śmierć, przez człowieka też powstanie umarłych. Albowiem jako w Adamie wszyscy umierają, tak i w Chrystusie wszyscy ożywieni będą. Ale każdy w swoim rzędzie […]” – 1 Kor. 15:21-23.
Przez cztery tysiące lat świat oczekiwał na odkupienie dokonane na Kalwarii. Przez blisko dwa tysiące lat wyniki tego odkupienia ograniczone były tylko do szczególnej klasy ludzkości, pod specjalnym wezwaniem lub zaproszeniem, by być Oblubienicą Chrystusową – „kościołem pierworodnych, których imiona zapisane są w niebie” (Żyd. 12:23, KJV). Pismo Święte zapewnia nas, że ta wybrana klasa ma mieć udział z Jezusem w tym chwalebnym Królestwie Bożym, o którym Biblia wszędzie pokazuje, że usunie przekleństwo, a w jego miejsce przywróci łaskę.
Królestwo to nie może przyjść, aż Rodzina Królewska nie będzie gotowa do objęcia Tronu. Rzeczywiście, Jezus był już od dawna gotowy, lecz w harmonii z planem Ojca On czekał i wykonywał pewne dzieło przygotowania Kościoła, Swoich braci, którzy mają być współdziedzicami z Nim w Królestwie – inaczej nazwanych „Oblubienicą i Małżonką Barankową” (Rzym. 8:17; Obj. 21:9,10). Wtedy też przywileje restytucji będą dostępne dla ludzkości przez okres tysiąca lat. Kazania nie będą wówczas potrzebne, bo wszyscy poznają Pana, od najmniejszego aż do największego z nich i wszelkie kolano ugnie się przed Nim, a wszelki język Go wyzna (Jer. 31:34; Filip. 2:9-11). Wszystko to będzie wynikiem Krzyża.
ZIEMSKA A NIEBIAŃSKA MĄDROŚĆ
Nic dziwnego, że Apostoł czyni Krzyż Chrystusowy głównym, centralnym punktem swoich kazań oświadczając: „[…] bez rozlania krwi nie bywa odpuszczenie grzechów” (Żyd. 9:22).
::R5920 : strona 203::
Jak oświadczył Prorok: „[…] sinością jego jesteśmy uzdrowieni” (Iz. 53:5). Nasza lekcja w skrócie wskazuje na Boskie proroctwo, że mądrzy tego świata nie rozumieją, ani nie ocenią Boskiego Planu – a szczególnie centrum tego Planu –
::R5920 : strona 204::
Krzyża Chrystusa. Mądrość tego świata patrzy w zupełnie inną stronę.
Jednak Bóg nie szuka mądrych tego świata, ale takich, którzy miłują sprawiedliwość i są pełni wiary i posłuszeństwa. Stąd większość ludzi, włączając większość umiejętnych, jest wciąż jeszcze po stronie tego świata, a tylko niektóre jednostki stają po stronie Pańskiej i przyjmują tę Mądrość z Góry. W oczach tego świata tacy są głupimi, ale w oczach Pańskich są mądrymi. Mądrzy, wielcy, zacni, bogaci i uczeni są tak zadowoleni z tego, co posiadają, że nie pragną ani łakną, ani nie szukają Boskich zarządzeń. Ci, którzy przyjmują Pańskie zarządzenia, są zwykle ubogimi i nieuczonymi, którzy rozumieją swój brak mądrości i poszukują jej w Fontannie Mądrości oraz poprzez przewód Mądrości – Biblię.
Cały świat umiera z powodu grzechu pierworodnego, a mimo to krzyż Chrystusowy dla całego niemal świata wydaje się głupstwem. O nas, którzy wierzymy w Boskie poselstwo, powiedziane jest, że jesteśmy zbawieni – że przeszliśmy ze śmierci do żywota – ponieważ znajdujemy się w społeczności z Onym Wielkim Życiodawcą, „przez wiarę w Jego krew”. Dla nas ten Wielki Odkupiciel jest uosobieniem Boskiej mądrości, a mądrość ta jest najlepiej pokazana w Pańskiej ofierze. Gdy to przyjmujemy, On staje się naszym usprawiedliwieniem, a będąc usprawiedliwieni mamy przystęp do Ojca, który przyjmuje nasze poświęcenie i udziela nam spłodzenia przez Ducha Świętego. Zbawienie to zostaje z nami, w miarę jak dzień po dniu trwamy w Panu i wzrastamy w łasce, w znajomości i w Duchu Świętym. Zbawienie nasze będzie dopełnione, jak jest napisane, że ostateczna łaska zbawienna dana nam będzie w objawieniu Jezusa Chrystusa, naszego Pana i Zbawiciela – 1 Piotra 1:13; Tyt. 2:13.
Gdy Królewskie Kapłaństwo wejdzie do niebiańskiej chwały, rozpocznie się nowa dyspensacja Królestwa Chrystusowego, które rozproszy błędy światowej mądrości i sprawi, że cały świat usłyszy „cichy głos” Boży. Pan zwróci się do narodów z czystym Poselstwem, aby wszyscy mogli Go wzywać i służyć Mu zgodnie (Sof. 3:8,9). Wtedy, w Wieku Tysiąclecia, będzie czas sądu dla świata, tak jak obecny Wiek Ewangelii jest czasem sądu dla Kościoła, czasem prób, doświadczeń i przygotowania do zupełnego wylania Boskich łask i błogosławieństw ku żywotowi wiecznemu.
Mając takie uznanie wartości i konieczności Krzyża Chrystusowego, możemy całym sercem połączyć się z Apostołem Pawłem w Złotym Tekście naszej lekcji: „Ale ja, nie daj Boże, abym się miał chlubić, tylko w krzyżu Pana naszego Jezusa Chrystusa”.
====================
— 1 lipca 1916 r. —
Zgłoszenie błędu w tekście
Zaznaczony tekst zostanie wysłany do naszych redaktorów: