::R5875 : strona 94::
PRZEŻYWAJĄC PASCHĘ
Jana 18:11; Psalm 116:13
Czyż kielich, ręką Ojca mi nalany,
Nie powinienem wypić z ochotą?
Czyż myślom świętym nie mam być oddany,
I tak szlachetnym, jak złoto?
A jeśli miłość Jego zesłać mi raczy,
Więcej w tym życiu bólu niż radości?
Czyż powinienem ulegać rozpaczy?
Gdy przyjaciele opuszczą mnie w skrytości?
A jeśli kłamie wróg mój zażyły,
W nieszczęścia wikłając mnie sploty;
Mogę w pokoju nabierać siły,
Skoro mój Ojciec wie o tym.
Jeśli przyjaciel, którego miałem,
Judaszem się okaże?
Jezus, którego wciąż się trzymałem,
Ześle Swą miłość mi w darze.
On poznał, co to znaczy miłować
I stracić przyjaciela swego.
Więc znając to, będzie mym krokiem kierować,
Do końca życia mojego.
Jego miłość mnie ciągle otacza,
Nie upadnę, lecz w górę się wzbiję.
Kielich, który mi Ojciec wyznacza –
Z radością do dna wypiję.
Hattie O. Henderson.
====================
— 15 marca 1916 r. —
Zgłoszenie błędu w tekście
Zaznaczony tekst zostanie wysłany do naszych redaktorów: