::R5867 : strona 78::
PRAWDA W AFRYCE POŁUDNIOWEJ
DROGI BRACIE RUSSELL: –
Z uczuciem głębokiej wdzięczności dla Boga, przy końcu kolejnego roku działalności w służbie Żniwa, mam przywilej przekazać sprawozdanie z naszej pracy w Afryce w latach 1914–15. Przedstawiając ostatnie sprawozdanie roczne, wyraziłem nadzieję, że przy następnej okazji będziemy mogli złożyć nasze sprawozdanie do Kwatery Głównej za Zasłoną. Nadzieja ta nie została zrealizowana. Jestem jednak pewny, że wyrażam zdanie braci w Afryce, gdy mówię, że jesteśmy głęboko wdzięczni Bogu za dalszy przywilej czynienia naszego powołania i wyboru PEWNYM. Miniony rok był okresem ciągłych prób i doświadczeń, zarówno osobistych, jak i dla zgromadzeń. Dostarczyło nam to wiele sposobności do okazywania chrześcijańskich łask pracowicie pielęgnowanych w minionych latach oraz do zademonstrowania tej wiary i cierpliwej wytrwałości, która jest najwyższą próbą naszego oddania się Panu – Jak. 1:4.
Te właśnie fakty upewniają nas, że czas naszego wybawienia jest bliski, że Pan niejako dokonuje ostatecznego wykończenia żywych kamieni, przygotowując je do ustawienia w Świątyni Jego chwały w niedalekiej przyszłości. Przez wiele lat wielki Mistrz rzeźbił, obrabiał i polerował te kamienie, doprowadzając je do zgodności z symetrycznymi zarysami Głównego Kamienia Węgielnego. Jesteśmy Mu za to podobieństwo wdzięczni. Teraz, jeszcze w kamieniołomie, On dopasowuje te kamienie jeden do drugiego, a jeśli proces ten spowoduje tarcie i ujawni wady i słabości dotychczas niepodejrzewane, to będziemy je znosić jeszcze cierpliwiej i tym bardziej bez zastrzeżeń oddamy się w ręce Wielkiego Mistrza Budownictwa. Wiemy bowiem, że te doświadczenia są wstępem do szybkiego ustanowienia wielkiej Duchowej Świątyni, tak wspaniale zaprojektowanej i dokładnie spasowanej, że zostanie ona zbudowana „bez dźwięku młota”.
Mijający rok był najbardziej pracowity w historii pracy Żniwa w Afryce:
Sprzedane tomy Wykładów Pisma Świętego . . . . . . . . . . 3141
Sprzedane Scenariusze, Śpiewniki, Manny, Diagloty itp . .1589
Literatura rozdana bezpłatnie . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . .75 131
Odbyte spotkania . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . .312
Przejechane mile . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . .4682
Z powyższego Sprawozdania wynika, że ilość sprzedanych tomów była prawie dwukrotnie wyższa niż w zeszłym roku, a satysfakcjonujący wzrost jest zauważalny także we wszystkich innych publikacjach.
Różne zbory nadal podtrzymują sztandar Teraźniejszej Prawdy, a drodzy bracia nie tylko trzymają się mocno wiary, ale także ich przybywa. Być może jest więcej opozycji niż kiedykolwiek wcześniej, ale jest to naturalne następstwo wzrostu i dobry dowód na to, że bracia są ożywieni i przebudzeni do swoich przywilejów oraz że Prawda wykonuje swoją oddzielającą pracę, zbierając pszenicę spośród kąkolu w Babilonie.
W ciągu tego roku odbyłem dwie podróże pielgrzymskie, przejeżdżając prawie pięć tysięcy mil. Jedna z nich odbyła się w związku z zestawem Eureka Drama wysłanym do nas z Brooklynu. Drama przyciągnęła wszędzie dużą publiczność, ale rezultaty nie były takie, jakich oczekiwaliśmy. Jednak wielkie świadectwo zostało złożone ludziom w Południowej Afryce, a wynik zostawiamy w rękach Pana.
Praca wydawnicza w Afryce jest w opatrzności Pańskiej, praktycznie zamknięta. Wojna tak zmniejszyła zapasy papieru, że większość gazet musiała ograniczyć rozmiar swoich czasopism, a wszystkie musiały znacznie oszczędzać miejsce. Mieliśmy tylko dwie tutejsze gazety publikujące kazania, a one nalegały na takie skróty, które czyniły je bezużytecznymi jako środek do głoszenia, więc je wycofałem.
Bracia w Południowej Afryce nadal zachowują swoje zainteresowanie Prawdą i cierpliwie czekają na dalszy rozwój Pańskiego zamiaru. Postęp wojny w Nyasalandzie i Południowej Afryce sprawił, że sprawozdania z tego regionu są nieco skąpe, ale z ostatniej wiadomości wiemy, że bracia tam nadal trzymają się mocno Prawdy, żyjąc w stanie odłączenia i cierpliwego oczekiwania na Boga, co jest postawą całego ludu Pańskiego w obecnym czasie. Twoją wiadomość do pana Nodehouse’a dotyczącą pracy w Rodezji otrzymałem. Napisałem do tego dżentelmena z prośbą o podanie szczegółów i czekam na jego odpowiedź.
Chociaż nasze możliwości nie są tak duże, jak dawniej, to jednak nie ma wystarczających dowodów, które uzasadniałyby pogląd, że drzwi w Południowej Afryce są zamknięte lub prawie zamknięte. Dopóki Pan pozwoli, będziemy pilnować Jego sprawy, opowiadając radosną nowinę o nadchodzącym Królestwie, które jest tak blisko, aż On powie „Wystarczy”. Módl się za nami, drogi Bracie, tak jak my za Tobą, abyśmy byli wierni aż do śmierci i abyśmy mogli być uznani za godnych miejsca w Królestwie.
Z nieustannym osobistym oddaniem i z wielkim uznaniem Twojej troski, modlitw i zainteresowaniem pracą Żniwa w Południowej Afryce,
Twój Brat i Współsługa w Radosnej Służbie,
WM. W. JOHNSTON. – Afryka Południowa.
====================
— 1 marca 1916 r. —
Zgłoszenie błędu w tekście
Zaznaczony tekst zostanie wysłany do naszych redaktorów: