::R5692 : strona 154::
WYSŁUCHANE MODLITWY
– 20 CZERWCA – PSALM 141:1-10 –
WIELU MOŻE ODDAWAĆ CZEŚĆ, NIEWIELU MOŻE SIĘ MODLIĆ – JEDYNIE UŚWIĘCENI W JEZUSIE CHRYSTUSIE – ICH CZĘSTE POTRZEBY – „BOSKIE OTWARTE USZY” – ICH MODLITWY UNOSZĄ SIĘ DO NIEGO JAK KADZIDŁO – NAUKA MODLITWY – O CO SIĘ MODLIĆ – OCZEKIWANIE NA ODPOWIEDZI – ODDECH DUCHOWEGO ŻYCIA.
„Strzeż mnie od sidła, które zastawili na mnie […]” – w. 9. [Ps. 141:9, UBG].
KIEDY rozmyślamy, o wspaniałości Stwórcy, Założyciela Nieba i Ziemi oraz wszystkiego, co one reprezentują, i kiedy pomyślimy o naszej małości, słabościach i niedoskonałościach, to jesteśmy zdumieni, że nasz Bóg podjął jakiekolwiek postanowienie, na mocy którego, chociaż najlepsze z Jego stworzeń mogłyby zachować poczucie wspólnoty z Nim w modlitwie. Nie powinniśmy zapominać o istniejącej różnicy pomiędzy oddawaniem czci i uwielbieniem, które każdy może okazywać Panu, a modlitwami i prośbami, które są przyjmowane tylko od Pańskich poświęconych i ich dzieci, tak długo jak są one niepełnoletnie.
Zobrazujmy to: Otóż czym innym jest wiwatowanie ludzi na cześć gubernatora lub króla, zdejmowanie kapeluszy lub oddawanie pokłonów, a czym innym jest sytuacja, kiedy ci sami ludzie zostaliby przyjęci przez króla lub gubernatora, towarzyszyli mu jako jego przyjaciele i opowiadali o swoich sprawach, aby skorzystać z jego rady i opieki. Zatem, chociaż Bóg poważnie interesuje się ludzkością całego świata, to jednak nie jest to takie samo zainteresowanie, jakie przejawia względem swojego Kościoła. Mówiąc o Jego Kościele, nie mamy na myśli żadnej sekty, partii lub denominacji, ale te osoby, które niezależnie od sekciarskich tradycji zawarły w swoich sercach przymierze z Panem, wyrzekły się swojej woli i przyjęły, zamiast tego wolę Bożą w Chrystusie. To właśnie one są tym biblijnym Kościołem, a ich imiona zostały zapisane w niebie (Żyd. 12:23). To o nich Biblia wypowiada się jako o świętych Bożych, deklarując w stosunku do nich, co następuje: „Albowiem wszystkie rzeczy są wasze […] aleście wy Chrystusowi, a Chrystus Boży” – 1 Kor. 3:21-23.
Kościół Boży nie jest liczny na całym świecie. Jak stwierdza Biblia, nie ma w nim wielu bogatych, ani wielu mądrych, ani wielu uczonych, ale składa się głównie z ubogich tego świata, bogatych wiarą, spadkobierców Królestwa (1 Kor. 1:26; Jak. 2:5). Ich królowanie, władza i nadzór nad sprawami tego świata nie rozpocznie się, dopóki nie
::R5692 : strona 155::
doświadczą przemiany w zmartwychwstaniu, a Królestwo Mesjasza nie zostanie w pełni ustanowione. Wtedy będą żyć i królować z Chrystusem przez tysiąc lat – Obj. 20:4.
KTO MOŻE SIĘ MODLIĆ
Najdziwniejsze jest to, że – jak się wydaje – wielu myśli, że każdy w dowolnym momencie może pospieszyć ze swoimi prośbami przed oblicze Wszechmocnego Boga. Tym samym można by nawet pomyśleć, że Bóg jest nieszczęśliwy, ponieważ ludzie do Niego nie przychodzą. Takie poglądy na temat modlitwy wskazują na to, że Biblia nie jest badana, że brak biblijnej wiedzy. Biblia naucza, że modlitwa jest wielkim przywilejem.
Jezus oświadczył: „Nikt nie przychodzi do Ojca tylko przeze mnie”. Co więcej, wskazał na określone ograniczenia nałożone na tych, którzy chcieliby za Jego pośrednictwem, przybliżyć się do Ojca – muszą oni zostać Jego uczniami i muszą przyjąć na siebie pewne zobowiązania lub śluby. Muszą też wyrzec się własnej woli i przyjąć wolę Jezusa. Muszą wszystko złożyć na ołtarzu ‒ w przeciwnym razie, nie mogą być przyjęci i przedstawieni Ojcu. Nie mogą być też spłodzeni z Ducha Świętego, nie mogą być nazwani ani uznani za synów Bożych. Nie mogą współdziedziczyć z Jezusem Chrystusem w Jego nadchodzącym Królestwie, ani też nie mogą otrzymać w obecnym życiu, przywileju stania się synami Bożymi – nie posiadają przywileju modlitwy oraz doświadczania Boskiej wspólnoty, społeczności i pouczenia.
Wszystkie te wyjątkowe błogosławieństwa Biblia przeznacza dla tych, którzy w specjalny, szczególny sposób, stają się synami Boga. Jezus daje do zrozumienia, że nawet ci, którzy zostali synami Bożymi, są narażeni na niebezpieczeństwo utraty przywileju modlitwy, stwierdzając: „Jeśli będziecie trwać we mnie i moje słowa będą trwać w was, proście, o cokolwiek chcecie” – nie inaczej – Jana 15:7 (UBG).
Uważamy, że takie wprowadzenie w błąd na temat modlitwy obróciło się na niekorzyść wielu. Większość ludzi zachowuje kontakt ze złem i tylko kiedy popada w kłopoty, okazjonalnie śpieszy do Pana, i to nie wchodząc w żadne przymierze z Nim, nie zyskując żadnego uznania za synów i tego nie pragnąc. Gdyby ludzie ci zostali właściwie pouczeni, to najpierw poskutkowałoby to zrodzeniem się w ich umysłach uczucia zdziwienia. Obudziliby się nagle i zrozumieli, że żyją na świecie bez Boga i że ich sprawy nie podlegają Jego nadzorowi, ale należąc do tego świata, pozostają pod powszechną klątwą lub wyrokiem śmierci.
Najwyższe zalety ludzkiego umysłu, które są umieszczone na samym szczycie naszej czaszki, związane są z narządami umożliwiającymi okazywanie czci, uwielbienia, głębokiego szacunku i duchowości. Nawet niegodziwcy myślą czasami, że będą podobać się Bogu, jeśli się do Niego pomodlą i poproszą Go o jakieś łaski. Tacy nie dowiedzieli się dotąd, że to do nich zwraca się Bóg, kiedy mówi: „Lecz do niegodziwego Bóg mówi: Po co ogłaszasz moje prawa i masz na ustach moje przymierze; Skoro nienawidzisz karności i rzucasz za siebie moje słowa?” – Ps. 50:16,17 (UBG).
Czas już najwyższy, aby różnica pomiędzy Kościołem a światem była jeszcze wyraźniej zaznaczona, a przywileje tego Kościoła docenione. Poskutkowałoby to obudzeniem w innych poczucia, że potrzebują Boga. Czy wtedy, w godzinach swego utrapienia, zdając sobie sprawę, że nie posiadają żadnego Boga, nie byliby bardziej skłonni, aby gorliwie Go szukać w wyznaczony przez Niego sposób, czyli za pośrednictwem Pana Jezusa Chrystusa i dzięki zupełnemu poświęceniu się – na jedynych warunkach, na których Jezus może ich przyjąć i stać się ich Orędownikiem u Ojca oraz zapewnić im tytuł i przywilej synów Bożych, cenny zarówno w obecnym życiu, jak i w tym, które ma nadejść?
KADZIDŁO, MODLITWA, PRZED BOGIEM
Prorok Dawid przedstawia w tej lekcji chrześcijanina, który w swym udręczeniu, przychodzi do Boga w wyznaczony przez Niego sposób: „O Panie! Wołam do ciebie, pospiesz do mnie, posłuchaj głosu mego, gdy wołam do ciebie. Niech będzie przyjemna modlitwa moja jak kadzidło”. Jest to ta sama myśl, która została wyrażona w innym miejscu w Biblii i mówiąca, że modlitwy ludu Bożego wznoszą się przed Nim jak przyjemna wonność (Obj. 5:8). Nawiasem mówiąc, pamiętamy, że w dawnych czasach kadzidło przedstawiało modlitwy świętych. Składało się ono z niezwykłej mieszanki ziołowych przypraw, które pachniały szczególnie słodko, a przygotować je, mogli tylko kapłani, którzy potem je ofiarowali (2 Moj. 30:34-38; 2 Moj. 37:29). W ten sposób Pan raz jeszcze pokazuje nam, że przywilej modlitwy i przybliżania się do Niego w odpowiedni sposób jest ograniczony do antytypicznych kapłanów, których Św. Piotr nazywa Królewskim Kapłaństwem – 1 Piotra 2:9.
Tylko ci z ludu Pańskiego, którzy poświęcili Mu swoje życie, aż do śmierci, są przedstawieni jako członkowie ofiarującego kapłaństwa, do których Apostoł napisał takie słowa: „Proszę więc was, bracia, przez miłosierdzie Boże, abyście składali wasze ciała jako ofiarę żywą, świętą, przyjemną Bogu, to jest wasza rozumna służba” (Rzym 12:1, UBG). Tym, którzy należą do tej szczególnej klasy, Pan obiecał, że ich wysłucha i że z pewnością im odpowie, niekoniecznie zgodnie z ich naturalnymi preferencjami, ale będzie miał na uwadze ducha ich wołania i udzieli im, zgodnie ze swoją Mądrością, najbardziej pomocnych doświadczeń i błogosławieństw.
O CO MAMY SIĘ MODLIĆ
Nasze modlitwy powinny pozostawać w harmonii z naszymi staraniami. Ci, którzy stanowią Kościół Chrystusa, przedstawieni są więc w naszej lekcji jako tacy, którzy modlą się do Pana, aby strzegł ich warg. Przedstawiona myśl oznacza, że usiłują powstrzymać swoje usta od wypowiedzi, które mogłyby zaszkodzić innym, a które – przeciwnie – powinny być pomocą dla człowieka i oddawać cześć Bogu. Ponadto, ponieważ starają się o czystość serca oraz unikają popełniania niegodziwych czynów razem ze złoczyńcami, modlą się tak: „Nie skłaniaj mego serca ku złemu, abym nie popełniał czynów niegodziwych z ludźmi, którzy czynią nieprawość, i żebym się nie karmił ich rozkoszami” – wspomagaj mnie, abym był stanowczy i dawał odpór tym wszystkim rzeczom.
Jak stosowne jest to, aby poświęcony lud Pański szczegółowo analizował swoje życie, kiedy przychodzi do Ojca w modlitwie! Jak stosowne jest, aby zauważył do jakiego stopnia jego błogosławieństwa, luksusy i rozkosze stały się jego udziałem wbrew zasadom sprawiedliwości i miłości – wbrew Złotej Regule! Ktokolwiek modli się w ten inteligentny sposób, będzie na pewno badał swoje życie, aby naprawić swoje relacje biznesowe, tak aby nie korzystać z rozkoszy, które pochodzą z niesprawiedliwości lub ucisku, ale raczej cieszyć się najzwyklejszymi rzeczami życia, o ile są one pozyskane w najlepszej harmonii z zasadami sprawiedliwości, zasadami miłości.
„NIECH MNIE BIJE SPRAWIEDLIWY”
Klasa osób, które w ten sposób są w społeczności z Bogiem, kiedy się modlą i starają się być posłuszne Jego zarządzeniom i prawom, jest tak w pełni zaangażowana, że może powiedzieć, jak w tytułowym Psalmie, że nie potraktuje tego za obrazę, jeśli zostanie zganiona przez sprawiedliwych – raczej takie nagany będą dla niej jak cudowny olejek, jaki gość otrzymywał od swojego gospodarza w dawnych czasach. Klasa prawdziwych chrześcijan to ci, którzy mają społeczność z Bogiem przez modlitwę i mają takie przymioty serca, które Apostoł określa jako owoce Ducha Świętego, a mianowicie pokorę, cichość, cierpliwość, długie znoszenie, braterską uprzejmość i miłość (Gal. 5:22,23; 2 Piotra 1:5-8).
::R5693 : strona 156::
A ponieważ je posiadają, nie łatwo ich obrazić, ale naprawdę cieszą się z takich doświadczeń i lekcji, jakie Pańskie opatrzności mogą im przydzielić – zwłaszcza jeśli pochodzą one od braci, a szczególnie jeśli bracia, którzy z nich korzystają, udzielają napomnień w chrześcijański sposób – z łagodnością, bo sami pamiętają, że i oni mogą być kuszeni – Gal. 6:1.
W takich przypadkach nagana będzie błogosławieństwem od Pana – o ile będzie udzielona i przyjęta w takim duchu. Ani ich umysł, ani serce nie są skruszone przez takie biblijne napomnienia, a oni sami uczą się, jak udzielać innym napomnień w podobny sposób, tak aby nie ranić, ale pomagać. Ich modlitwy są zanoszone za siebie nawzajem w sytuacjach, które wydają się katastrofą. A zgodnie z Pańską obietnicą, te pozorne nieszczęścia, jak i wszystkie sprawy życiowe, będą współdziałać dla dobra tych, którzy Go miłują, dla tych, którzy są powołani zgodnie z Jego zamiarem.
Amerykańska poprawiona wersja Biblii tłumaczy to inaczej: „[…] jak wyborny olejek na głowę, Przed którym głowa moja wzdrygać się nie będzie; Bo zawsze modlić się będę pomimo ich złości”.
Używając hiperboli, Prorok potwierdza udręczenie Kościoła, które dotyka go aż do samej śmierci. „Jak gdyby kto rąbał i łupał drwa na ziemi, tak nasze kości są rozrzucone przy wejściu do grobu [szeolu]” – podobnie jak odłamki drewna wytworzone przez drwala, który uważa, że wiórów nie warto zbierać. Ale chociaż świat może tak oceniać świętych Pańskich, to jednak nie jest tak z Bogiem, jak pokazuje następujący werset: „Ale podnoszę oczy swoje do Ciebie, BOŻE, Panie; tobie ufam, nie porzucaj mojej duszy”.
Ale bez względu na to, jakie utrapienia mogą spotkać poświęcony lud Boży w obecnym życiu, bez względu na to, jakie odrzucenie może go spotkać z rąk wielkich i mądrych tego świata, ma on Bożą obietnicę przyszłej chwały, czci i nieśmiertelności. Lud Boży ufa Panu, a Pan nie pozostawi go pogrążonego w smutku, oświadczając: „Bramy piekła [Szeolu, Hadesu] go nie przemogą”, to znaczy, że moc grobu nie zapanuje nad Pańskimi Pomazańcami, Chrystusem i Kościołem – ci, którzy go stanowią, powstaną z mocy grobu we wspaniałym Pierwszym Zmartwychwstaniu, aby królować tysiąc lat – Obj. 20:6.
„STRZEŻ MNIE OD SIDŁA”
Szatan przedstawiony jest jako ptasznik, łowca, który rozgląda się za Pańskim ludem, zupełnie tak jak ziemscy myśliwi, których pociąga polowanie na nakrapiane ptaki. Zanim wynaleziono proch, myśliwi przede wszystkim polowali na ptactwo, korzystając z sideł i pułapek. Szatan jest nie tylko przedstawiany jako wielki Wróg Numer Jeden, ale przypisuje mu się również posługiwanie się pośrednikami. Według Biblii jego głównymi pośrednikami są ci upadli aniołowie, których księciem jest on – „książę demonów”. Ale również wśród ludzi ma wielu robotników niesprawiedliwości. To oni są jego sługami, niezależnie od tego, czy zdają sobie z tego sprawę, czy też nie.
Jezus bowiem oświadczył: „komu jesteście posłuszni, tego jesteście sługami”. Na podstawie tej zasady rozumiemy, że wielu jest przekonanych, że są rzekomo sługami Boga, ale zwodzą samych siebie i w rzeczywistości są sługami Onego Złego, bo jego dzieła wykonują, jak to powiedział Jezus. Współpracują w celu umacniania niesprawiedliwości, nieprawości i niegodziwości oraz z zamiarem tłumienia Prawdy i wprowadzania ludzi w błąd.
Pan będzie pomagał swojemu ludowi. Wyzwoli go z różnych sideł Przeciwnika, a ostatecznie Szatan i wszystkie jego zastępy wpadną we własne sidła. Podobnie było w starożytnych czasach, kiedy Egipcjanie chcieli pojmać Izraelitów nad Morzem Czerwonym, a Pan otworzył przed nimi drogę i uciekli, podczas gdy ich nieprzyjaciele, udając się w pogoń za nimi, sami wpadli w sidło i zostali pochłonięci.
Podobnie, w wielkim Czasie Ucisku, który się przybliża, Najwyraźniej, Szatan i jego słudzy zostaną pochłonięci w panującym ucisku w sposób, którego się nie spodziewają. Kościół uniknie tego, co spadnie na świat, i stanie przed Synem Człowieczym, przemieniony mocą Pierwszego Zmartwychwstania, i będzie razem z Panem powołany, aby być z Nim jako Jego klasa Królestwa. Ale w tym wielkim Czasie Ucisku świat zostanie złapany w sidła. Jednakże, dzięki Bogu, ich usidlenie obróci się na korzyść ludzi, ponieważ dokładniej nauczą się dróg Pana, a błogosławieństwa Wszechmocnego, które na nich spłyną, będą wspaniałe!
====================
— 15 maja 1915 r. —
Zgłoszenie błędu w tekście
Zaznaczony tekst zostanie wysłany do naszych redaktorów: