::R5688 : strona 150::
„Korona żywota” – kto ją otrzyma?
„Błogosławiony człowiek, który znosi próbę, bo gdy zostanie wypróbowany, otrzyma koronę życia, którą obiecał Pan tym, którzy go miłują” – Jak. 1:12, UBG
PRZYTOCZONE powyżej słowa Apostoła Jakuba stanowią część żarliwego napomnienia, które było skierowane do całego Kościoła Bożego, rozproszonego w świecie. „Błogosławiony człowiek, który znosi [z hartem ducha] próbę”. Ci, którzy nie miłują Pana całym sercem, którzy stawiają własne ja lub jakiegoś innego bożka na pierwszym miejscu, zostaną zwiedzeni przez świat, ciało i Szatana, i popadną w jedną z form buntu przeciwko Boskiemu Słowu lub Boskim opatrznościom. Zajmą się intrygami, teoriami i pragnieniami, które będą przedkładać ponad Pański Plan i Jego drogę, a po przeanalizowaniu ich własnych teorii, planów i dróg okaże się, że są one oparte na samolubstwie i ambicji lub złym duchu zawiści, nienawiści, zazdrości, pychy itd. Tylko ci, którzy z hartem ducha przetrwają takie pokusy i obsesje, podbijając i pokonując dzięki łasce Bożej cielesny umysł, otrzymają obiecaną koronę.
Apostoł mówi tu o ostatecznej nagrodzie, którą jest „korona życia”. Na kwestię korony życia można spojrzeć z różnych punktów widzenia, na przykład, gdy myślimy o życiu jako o koronującym błogosławieństwie, bez względu na ostateczny poziom istnienia. Ci, którzy w Wieku Tysiąclecia zostaną przyprowadzeni do Boskiej łaski ‒ już po zakończeniu obecnego wieku, jeśli okażą się godni, zdobędą życie wieczne. Innymi słowy, zostaną ukoronowani życiem, które nie będzie miało końca. Starożytni Godni otrzymają takie wieczne życie. Zostaną ukoronowani życiem. Życie doskonałe, bez końca, jest największym błogosławieństwem, jakiego Bóg może udzielić. Małe Stadko zostanie szczególnie ukoronowane życiem, ponieważ otrzyma życie na nadrzędnym poziomie, życie w Boskiej naturze – naturze Jehowy. Życie w najdoskonalszej formie będzie ich koroną. Myślimy więc o wszystkich tych nagrodach jako koronach życia, gdy przy końcu biegu wszyscy zostaną wypróbowani i doświadczeni.
KORONA PONAD WSZYSTKIE INNE
Mamy jednak powód przypuszczać, że Św. Jakub ma tu na myśli Kościół, Oblubienicę Chrystusa, najbardziej błogosławionych z całego rodzaju ludzkiego. Ten Kościół jest teraz na szczególnej próbie. Ta próba naszej miłości, wytrwałości, wiary, cierpliwości ma na celu wykazanie, którzy z nas okażą się godni, aby dostąpić najgłówniejszego z wszystkich błogosławieństw – Boskiej natury, którą Bóg obiecał tym, którzy Go miłują – którzy miłują Go więcej niż domy, ziemię lub zobowiązania, bardziej niż żonę, męża, rodziców, dzieci, siebie lub jakąkolwiek inną rzecz. Bóg będzie miał także nagrodę dla innych, ale nie będzie to ta najwyższa korona, którą zaoferował jedynie Oblubienicy swojego Syna.
Czym jest ta próba, o której mowa w naszym tekście? Odpowiedź Pisma Świętego jest taka, że Pan powiedział, iż przyjdą próby i pokusy – formy dyscyplinowania ‒ na tych, którzy do Niego należą, aby rozwinąć ich charaktery i dowieść ich stałości i wierności. Bez prób i pokus nasze posłuszeństwo wobec Boga nigdy nie zostałoby okazane. Miłość własna mogłaby zapanować w naszych sercach, a my byśmy jej nie rozpoznali, gdyby nie została objawiona. Bardzo łatwo jest myśleć, jak bardzo miłujemy Pana i jak wiele chcielibyśmy dla Niego zrobić. Potem przychodzi pokusa lenistwa i chęć, aby zrobić coś dla siebie, zamiast dla Pana. Łatwo jest nam myśleć, że miłujemy Jego wolę i śpiewać:
„Bądź wola Twa, o Panie mój”.
Następnie jesteśmy dotkliwie próbowani pod tym względem i niekiedy odkrywamy, że nasza miłość do Jego woli wymaga jeszcze dalszego rozwoju i większej stałości.
Nasze przymierze z Panem każe nam miłować Go z całego serca, myśli, duszy i siły, a bliźniego jak siebie samego. Przy Boskiej pomocy, mamy starać się osiągnąć ten poziom w duchu naszych umysłów tak dalece, jak to tylko możliwe, ufając w zasługę drogocennej krwi, która przykrywa nasze nieuniknione braki. Tak, „powinniśmy kłaść duszę za braci”. Przychodzi pokusa, by bardziej miłować inne rzeczy, kochać siebie bardziej niż Boga i braci. Pan dozwala, aby te próby, pokusy i trudności nas spotykały. Myślimy, że sposób, w jaki im sprostamy, będzie miał duży wpływ na decyzję, czy będziemy godni najwyższej korony życia.
KORONA ŻYWOTA DOPIERO PO PRÓBIE
„[…] gdy zostanie wypróbowany, otrzyma koronę życia […]”. Wyrażenie: „gdy zostanie wypróbowany” nie oznacza tylko jednej próby, lecz wszystkie nasze doświadczenia są określane jako próba, jako test wierności. Całe nasze życie jest próbą lub sprawdzianem, na ile jesteśmy szczerzy, jak bardzo miłujemy Pana, co jesteśmy gotowi poświęcić, zgodnie z naszym przymierzem. „Gdy zostanie wypróbowany” znaczy zatem: gdy czyjaś próba się skończy. Wówczas człowiek otrzyma „koronę życia”. Nikt nie otrzyma jej wcześniej. Jednak niekoniecznie oznacza to, że ktoś otrzyma koronę w tej samej chwili, gdy jego próba się skończy – gdy tylko jego ofiara dopełni się w śmierci. Jezus spał aż do trzeciego dnia, zanim otrzymał swoją koronę. Apostołowie i inni spali przez wiele stuleci, zanim otrzymali swoje.
Nie oznacza to również, że w tej samej chwili lub w tym samym dniu, w którym chrześcijanin w pełni dowiódł swojej wierności wobec Pana, miał natychmiast zasnąć lub być od razu wyniesiony do chwały i nieśmiertelności dzięki chwalebnej przemianie Pierwszego Zmartwychwstania. Zanim ich ofiara zostanie zakończona, Pan może mieć wobec swoich dzieci dalsze zamiary, co do ich użyteczności itd.
::R5688 : strona 151::
Tak więc na każdym etapie naszych prób i testów, powinien pojawić się dowód naszej wierności. Niech więc próby przychodzą i nie przestają przychodzić. Bez względu na to, jakie mogą być nasze naturalne słabości, otrzymamy wystarczającą łaskę, ale oczekuje się od nas wierności w każdych okolicznościach, w każdym okresie życia, aż do końca.
====================
— 15 maja 1915 r. —
Zgłoszenie błędu w tekście
Zaznaczony tekst zostanie wysłany do naszych redaktorów: