R5681-138 Studium biblijne: „Ty jesteś tym człowiekiem!”

Zmień język 

::R5681 : strona 138::

„TY JESTEŚ TYM CZŁOWIEKIEM !”

– 6 CZERWCA – 2 SAM. 11:1-12:7, UBG – [2 SAM. 11:1-27; 2 SAM. 12:1-7]

UCZCIWOŚĆ BIBLII – STANOWISKO DAWIDA JAKO KRÓLA NIE USPRAWIEDLIWIAŁO JEGO WINY – POKUSY W DOBROBYCIE – CIĘŻKIE GRZECHY KRÓLA DAWIDA – PRZYPOWIEŚĆ PROROKA NATANA – POCZUCIE SPRAWIEDLIWOŚCI KRÓLA – POTĘPIONY PRZEZ SWOJE WŁASNE SŁOWA – JEGO SKRUCHA – PRZEBACZENIE, A MIMO TO UKARANIE – LEKCJA DLA WSZYSTKICH.

„Stwórz we mnie serce czyste, o Boże […]” – Ps. 51:10, [Ps. 51:12] UBG.

BIBLIA nie jest jak inne księgi na świecie. Jest najbardziej uczciwą i szczerą ze wszystkich ksiąg. Ten, który był najwyżej oceniony jako mąż według serca Bożego, gdy zgrzeszył, został najsurowiej potępiony i dotkliwie ukarany. W stwierdzeniu Pisma Świętego jest jednak pewna wskazówka: „Ale u ciebie jest przebaczenie, aby się ciebie bano” (Ps. 130:4, UBG). Bóg nie jest bezlitosny, nie lekceważy słabego i niedoskonałego stanu – uznaje intencje naszego serca, nawet gdy słabości ciała są ganione i karane – te przejawy wyrozumiałości skłaniają nas do większej czci dla Boga, niż gdybyśmy sądzili, że nie okazuje miłosierdzia.

Nic dziwnego, że jesteśmy zdumieni, iż ten, który miał tak wiele szlachetnych cech, okazał również taką słabość, jak ta, potępiona w naszej lekcji – popełnił cudzołóstwo i morderstwo! Pamiętamy młodego Dawida, jego cześć dla Boga, jego wiarę, jego lojalność, jego próby i kłopoty, i dziwimy się, jak mógł zmienić się tak bardzo w tak krótkim czasie. Nietrudno odkryć tę tajemnicę. Łatwiej jest prowadzić zupełnie poświęcone życie w biedzie niż w otoczeniu bogactw, przyjemności oraz zwyczajów i swobody w pałacu królewskim. Król przez chwilę zapomniał, że Arka, która reprezentowała Bożą łaskę i obecność, teraz znajdowała się w jego mieście. Oczywiście miał świadomość, że oczy Pana patrzą na wszystko i widzą zarówno dobro, jak i zło; i przecież widok Przybytku powinien odświeżyć w jego umyśle przesłanie: „Ty jesteś Bogiem, który mnie widzi”.

Jednak możemy być pewni, że król Dawid nie pogrążył się w tym grzesznym stanie umysłu i serca szybko i niespodziewanie. Zapis wskazuje, że musiało to trwać miesiącami, aż osiągnęło punkt kulminacyjny. Nie byłoby też uczciwe wobec króla osądzić, że jego serce było tak samo złe, jak jego czyny. Na podstawie późniejszych wydarzeń musimy raczej uznać, że jego serce nadal było lojalne wobec Boga i zasad sprawiedliwości, ale że z jakiegoś powodu zasnęło, a ciało bardzo się ożywiło. Obudził się dla grzechu, a zasnął dla sprawiedliwości. Pamiętał złe przykłady innych królów i złego wykorzystania wolności, którą mieli. Jego społeczność z Bogiem obdarzyła go bystrością umysłu, ale teraz, gdy uległ pokusie, bystrość jego umysłu tym skuteczniej została wykorzystana w złym postępowaniu.

ODWAŻNY SŁUGA BOGA

Dawid zapragnął żony swojego bliźniego. Lecz zamiast potępić to grzeszne pożądanie, które pojawiło się w jego umyśle, pozwolił, aby się rozwijało, aż w końcu ukradł żonę swojego bliźniego. Jej mąż walczył wówczas na wojnie i był wiernym żołnierzem. Jego śmierć wydawała się jedynym rozwiązaniem, aby uchronić króla przed hańbą w sytuacji bez wyjścia, spowodowaną jego postępowaniem. Sumienie Dawida z pewnością było uśpione, gdy rozkazał swojemu generałowi, aby umieścił wiernego żołnierza na czele atakujących pewne miasto, a następnie rozkazał odwrót, tym samym pozostawiając go i jego towarzyszy na pewną śmierć.

Plan się powiódł za cenę życia nie tylko okradzionego męża, ale także kilku innych ludzi. Trudno nam sobie wyobrazić, jak ktoś tak wierny zasadom, jak król Dawid, mógł opracować taki plan lub jak mógł zachować spokój w tych okolicznościach. Zapewne podczas owych dziewięciu lub więcej miesięcy nie powstał żaden z jego pięknych Psalmów. Lecz Uriasz nie żył, a jego ukradziona żona została żoną Dawida i wkrótce urodziło się ich dziecko.

Wówczas prorok Natan pojawił się przed królem. Udzielił władcy nagany, postępując bardzo mądrze. Opowiedział mu przypowieść o biednym człowieku, który miał tylko jedną owieczkę i o bogatym sąsiedzie, który mu ją wykradł. Poczucie sprawiedliwości króla Dawida objawiło się w tym, że się rozgniewał i oświadczył, że człowiek, który się tego dopuścił, powinien oddać czterokrotną wartość tego, co ukradł, a za swój czyn winien ponieść śmierć. Wtedy Natan, prorok Pański, wskazując na króla, powiedział: „Ty jesteś tym człowiekiem!”, trafiając króla w czuły punkt. Wymagało to odwagi; ale ktokolwiek ma poselstwo od Pana, musi mieć odwagę, by je głosić – oczywiście tak mądrze, jak to możliwe, ale wiernie.

W jednej chwili serce króla Dawida poruszyło się, nagle obudziło się jego sumienie. Spojrzał na swoje postępowanie nie przez pryzmat postępowania innych królów i tego, co oni robili, ale z punktu widzenia Boskiego Prawa sprawiedliwości, prawdy, dobroci i miłosierdzia. Zrozumiał, że zgrzeszył. Istotnie, według Prawa zarówno cudzołóstwo, jak i morderstwo były karane śmiercią. Król natychmiast przyznał, że popełnił grzech i modlił się, poszcząc i płacząc. Wówczas prorok, wykonując Boskie polecenie, oświadczył królowi, że za ten czyn Pan nie ukarze go śmiercią ani nie odbierze mu swojej łaski i miłości, ponieważ Dawid wyznał grzech i pokutował. Jednak dziecko, poczęte w grzechu, nie będzie żyło, a sam król w przyszłości poniesie surowe kary za swoją nieprawość.

Dostrzegamy tu zasadę Boskiego Prawa wobec tych, którzy są ludem Bożym i pozostają z Nim w związku przymierza. Sprawiedliwość wymagałaby ukarania grzechu, jednak Pan może udzielić swojej łaski pokutującej duszy. Wielu chrześcijan miało podobne doświadczenia. Bóg nie traktuje ich nadal jak grzeszników, ale przyjmując skruchę ich serca, przebacza im w pełnym znaczeniu tego słowa; a jednak stosownie do własnego zarządzenia: „co człowiek sieje, to i żąć będzie”. W tym Boskim zarządzeniu nie ma nic, co by nakłaniało do grzechu, lecz przeciwnie, wszystko zachęca do sprawiedliwości;

::R5681 : strona 139::

a jeśli grzech zostanie popełniony, wszystko pobudza grzesznika do przyjęcia Boskiego przebaczenia i zreformowania swojego życia, nawet jeśli będzie musiał ponosić jakąś surową karę – być może aż do śmierci.

PSALM POKUTY

Bardzo wielu chrześcijan zostało zachęconych do pokuty, gdy czytali Psalm 51 [Ps. 51:1-19]. Z pewnością nikogo on nie nakłonił do grzechu. Mówi się, że niewierzący Wolter próbował wydrwić ten Psalm, ale był tak poruszony jego pełną powagi treścią, że odłożył pióro i padł oszołomiony na sofę, pełen wyrzutów sumienia. Biskup Hall w swoim komentarzu pisze: „Jak możemy twierdzić, że nie grzeszymy albo rozpaczać z powodu grzechu, gdy widzimy tak wielkiego świętego, który upadł, a potem powstał?”. Powinniśmy jednak pamiętać, że chociaż król Dawid był szlachetny, to nie był święty w nowotestamentowym znaczeniu tego słowa. Mógł być równie święty w intencjach serca, ale nie został przyjęty przez Pana, ani spłodzony z Ducha Świętego; gdyż „[…] jeszcze nie był dany Duch Święty […]”, jak czytamy w Jana 7:39.

Udzielanie Ducha Świętego i spładzanie do nowej natury rozpoczęło się w dniu Pięćdziesiątnicy i dotąd trwa. Jeśli jesteśmy zdumieni, że Król Dawid popełnił takie grzechy, o ileż bardziej powinno nas dziwić, gdyby ktoś ze świętych Bożych, spłodzony z Ducha Świętego, wpadł w podobną zasadzkę Przeciwnika. Spłodzeni z ducha mają pod każdym względem znaczną przewagę – nie tylko przez większe oświecenie, które spływa na nich dzięki lepszej znajomości Boskiego charakteru, Boskiego Planu i Boskich obietnic, ale również dzięki temu, że Pan Jezus jest ich Pomocnikiem, który zapewnia ich, że „[…] wszystkie rzeczy dopomagają ku dobremu […]” (Rzym. 8:28) oraz że Pan nie pozwoli, aby byli kuszeni ponad ich siły, ale wraz z pokusą zapewni wyjście – 1 Kor. 10:13.

„Zmiłuj się nade mną, Boże, według twojego miłosierdzia; według twojej wielkiej litości zgładź moje występki. Obmyj mnie zupełnie z mojej nieprawości i oczyść mnie z mego grzechu. Uznaję bowiem moje występki, a mój grzech zawsze jest przede mną” [Ps. 51:1-3, [Ps. 51:3-5] UBG]. Te szczere słowa wskazują, że królem owładnęło jakieś umysłowe zaćmienie, które przez miesiące ograniczało działanie jego rozsądku. Chmury ludzkich pożądliwości i cielesnych słabości zawisły niczym zasłona między jego duszą a Panem, zasłaniając światło Pańskiego oblicza.

Jest to nauka, dotycząca wszystkich, którzy kiedykolwiek znajdowali się w relacji przymierza z Bogiem. Poeta tak wyraził to, co powinno być uczuciem każdego chrześcijanina, dostrzegającego najmniejszy cień między nim a Panem:

„Słońce mej duszy, mój Ojcze drogi,
Noc nie istnieje, gdy jesteś blisko.
Strzeż sługę Twego przed ziemskim mrokiem,
By Cię nie ukrył przed jego wzrokiem!”.

Ważną lekcją jest również to, że powinniśmy starannie rozliczać się z Bogiem. Żadne dziecko Boże nie powinno rozpoczynać dnia bez szczerej prośby do Boga o nadzór nad swoimi sprawami i o pomoc w postępowaniu właściwą drogą. Żadne dziecko Boże nie powinno udawać się na nocny odpoczynek bez spojrzenia wstecz na całodzienną drogę, aby ocenić, czy odniosło korzyść idąc nią i czy przybliżyło się o dzień marszu do Niebiańskiego Domu. A jeśli wydarzyło się coś, czego powinniśmy się wstydzić, nie należy zwlekać, ale natychmiast udać się do Tronu Niebiańskiej Łaski, abyśmy dostąpili miłosierdzia i znaleźli pomocną łaskę w czasie potrzeby.

Dziecko Boże, które w ten sposób codziennie rozlicza się z Ojcem i z Odkupicielem, będzie trwało w Ich miłości i nie będzie narażone na niebezpieczeństwo popełnienia tak wielkich grzechów, jak te, opisane w naszej lekcji. Możemy być pewni, że nawet król Dawid nie popełniłby tych grzechów, gdyby nie dozwolił, aby pomiędzy Panem a nim stopniowo nie powstawały ziemskie chmury cielesnych słabości.

::R5682 : strona 139::

„Odwróć swe oblicze od moich grzechów i zgładź wszystkie moje nieprawości. Stwórz we mnie serce czyste, o Boże, i odnów we mnie ducha prawego. Nie odrzucaj mnie sprzed twego oblicza i nie odbieraj mi swego Ducha Świętego. Przywróć mi radość twego zbawienia i wesprzyj mnie duchem ochoczym. Wtedy będę nauczał przestępców twoich dróg i grzesznicy nawrócą się do ciebie” [Ps. 51:9-13, [Ps. 51:11-15] UBG].

Chociaż Starożytni Godni nie otrzymali Ducha Świętego w takim znaczeniu, w jakim został on dany Kościołowi, to jednak także wobec nich był on przejawem Bożej łaski w ich życiu, jak to wyraża król Dawid. Powinniśmy pamiętać, że zgodnie z Pismem Świętym, od Mojżesza, aż do Jana Chrzciciela istniał Dom Sług pod przywództwem Mojżesza, natomiast podczas Wieku Ewangelii pod wodzą Syna, Pana Jezusa Chrystusa rozwija się Dom Synów, spłodzonych z Ducha Świętego – Żyd. 3:5,6.

====================

— 1 maja 1915 r. —

Jeżeli zauważyłeś błąd w pisowni, powiadom nas poprzez zaznaczenie tego fragmentu tekstu i przyciśnięcie Ctrl+Enter.