::R5662 : strona 104::
POKONYWANIE WSPÓŁCZESNYCH OLBRZYMÓW
– 25 KWIETNIA – 1 Sam. 17:1-54 –
OLBRZYMy z DAWNYCH CZASÓW – DAWID I GOLIAT – NIE PRZEZ LUDZKĄ SIŁĘ, ALE PRZEZ DUCHA BOŻEGO lub moc – TOCZĄC DOBRY BÓJ – NIE CIELESNĄ bronią, ale MOCĄ KAMYKA PRAWDY.
PIERWSZYMI olbrzymami, o których biblia pisze, są ci, którzy zostali narodzeni przez ludzkie matki, ale ich ojcami byli zmaterializowani upadli aniołowie. To jest zapisane w 1Moj. 6 [1Moj. 6:1-22]*. Jednak oni wszyscy zginęli w potopie, kiedy żył Noe. Niekiedy w Azji żyli bardzo wysocy ludzie. Na przykład Og, król Bashan, miał żelazne łoże o długości 396 cm. W raporcie z Kanaanu szpiedzy powiedzieli, że widzieli tam wielkich ludzi, synów Anaka. Goliat, olbrzym z Get, którego Dawid zabił, był prawdopodobnie potomkiem tej rodziny.
*Aby dowiedzieć się, kim są upadli aniołowie, to prosimy wysłać 6 centów w znaczkach pocztowych za broszurę, która udowadnia, że „Spirytyzm jest demonizmem”. Adres: WATCH TOWER, Brooklyn, N.Y.
W naszych czasach żyli bardzo wysocy ludzie: Irlandczyk Byrne mierzył 254 cm. Anglik Middleton, 281 cm. Rosjanin Lushkin, 256 cm. Chińczyk Chang, 233 cm. Pliny opublikował dzieło, w którym napisał, że Gabbaras miał 297 cm. To znaczy, że historia o Dawidzie i Goliacie jest prawdziwa.
Dawid miał około dwudziestu lat, kiedy postanowił zanieść to, co by wzmocniło armię Izraela, dlatego, że jego bracia byli żołnierzami. Zabrał wtedy żywność i przysmaki, aby mogli się posilić. Ku swemu zdumieniu zastał armię Izraela, stojącą naprzeciw armii Filistyńskiej, która wkroczyła od zachodu. Oni nie walczyli, bo bardzo się siebie bali. Każdego ranka pojawiał się wódz Filistynów, olbrzym bardzo silny, noszący zbroję z brązu ważącą 99 kilogramów i wymachiwał włócznią, której ostrze ważyło 11 kilogramów, a trzon miał prawie 8 centymetrów grubości. Urągał Izraelowi i mówił, że pojedynek tylko pomiędzy dwoma wojownikami rozstrzygnie tę wojnę. On urągał nie tylko narodowi Izraelskiemu, ale i Bogu.
Młody Dawid był zdziwiony, że trwało to tak długo i nikt nie przyjął tego wyzwania. On wierzył w prawdziwego Boga, dlatego polegał na Przymierzu zawartym pomiędzy Bogiem i jego narodem. Jego wiara we Wszechmogącego była tak wielka, że bez zastrzeżeń polegał na Boskich obietnicach. Był zdziwiony, że jego braciom i rodakom brakło wiary, dlatego powiedział, że dzięki Boskim obietnicom on sam ośmieli się zmierzyć z Goliatem.
Król Izraela Saul powiedział, że wielki zaszczyt spotka tego, kto stanie w szranki z tym nieprzyjacielem i wtedy młody Dawid stanął przed jego obliczem. Mimo że Król Saul pragnął zwycięstwa, to uświadomił sobie, że chociaż jest to zręczny młodzieniec, ale nie dorówna gigantycznej sile Goliata, bo jeden cios włócznią może go zabić. A wtedy ten młodzieniec powiedział, co chce zrobić, powiedział, że jest pasterzem owiec swojego ojca i wielokrotnie wyrywa je z paszczy i łap lwa i niedźwiedzia. Miał odwagę, a przede wszystkim wiarę w Boga. Tak jak Bóg błogosławił mu w jego codziennych obowiązkach w przeszłości, to On udzieli mu siły, aby zwyciężył, kiedy spotka się z tym wyzywającym olbrzymem i jego zniewagą wobec Jehowy.
Król był pod wrażeniem, dlatego chciał podarować Dawidowi swoją zbroję, najlepszą w Izraelu, ale kiedy młodzieniec ją założył, to nie mógł w niej chodzić, dlatego Dawid odmówił i za nią podziękował. On nie był przyzwyczajony do takiej zbroi i lepiej się czuł bez niej. Wziął jedynie swój pasterski kij, do którego był przyzwyczajony i swoją procę, a kiedy przechodził blisko Filistynów, aby z nimi walczyć, to wtedy wybrał pięć gładkich kamyków ze strumienia. To niewielkie uzbrojenie, z Boskim błogosławieństwem wystarczyło mu, bo tylko jednego kamyka potrzebował.
Olbrzym był oburzony, bo powiedział: „Czyż jestem psem, że przychodzisz do mnie z kijem?”. Prawdopodobnie wtedy, gdy chłopiec się zbliżył, to olbrzym, tak się roześmiał, że odrzucił głowę do tyłu, a wtedy spadł mu hełm i czoło zostało odkryte i mógł w nie trafić. W tamtych czasach nie było gazet ani publicznych czytelni, a on nie wiedział, jak potężnym orężem był kamień wyrzucony z procy w wojnach nawet wtedy, kiedy dzisiejsze karabiny podobnie są skuteczne. Kiedy Goliat został ogłuszony, to jego giermek uciekł, a wtedy młody Dawid szybko go dopadł i zabrał jego zbroję jako trofeum. Filistyni zaskoczeni i przerażeni uciekli, a Izrael ścigał ich aż do miasta, w którym się bronili.
JAK BRONIĆ SIĘ PRZED WSPÓŁCZESNYMI OLBRZYMAMI
Po śmierci Jezusa nastał nowy Boski porządek rzeczy, bo ci, którzy wierzą w Boga, nadal muszą toczyć walki, ale nie przy użyciu cielesnej broni. To jednak ich zwycięstwa są oparte na tej samej zasadzie, która pozwoliła zwyciężyć Dawidowi. Wiara w Boga jest podstawą, która wie, że powodem, dla którego walczą, to uznanie tej walki przez Boga. Odwaga jest zawsze stosowna do ich wiary, bo wiara, która była stopniowo, już wcześniej rozwijana, pokonując mniejszych wrogów, jak w przypadku Dawida, to pomaga wzmacniać tę odwagę i siłę, aby walczyć z najbardziej przerażającymi olbrzymami, jakich możemy spotkać na naszej drodze.
Pamiętając o tym, każdy Chrześcijanin powinien codziennie czuwać, aby pokonywać małe słabości, małe ułomności, aby zwyciężać w małych bitwach z samolubstwem, gniewem, złośliwością, zazdrością, obmową. Zwycięstwa nad nimi i doświadczenia zdobyte z Bożą pomocą, kiedy je pokonują, pozwalają przygotować się krok po kroku do największych prób i największych zwycięstw.
Bo kiedy poznaliśmy Boską obietnice, „Kto zwycięży, dam mu siedzieć z sobą na stolicy mojej […]”, to wtedy pozwoliło nam zrozumieć, że możemy zwyciężyć, aby udowodnić, że jesteśmy godni tego wielkiego zaszczytu, do którego Bóg powołał Swój Kościół. I to zwycięstwo, jak z radością się uczymy, nie zawsze należy do silnych, ale do tych, którym Bóg błogosławi. A konflikt, który Bóg pochwala i nagrodzi, nie jest walką z przyjaciółmi lub sąsiadami, bez względu na to, jak mogą być nierozsądni, ale walką przeciwko niesprawiedliwości, przeciwko grzechowi, przeciwko wszystkiemu, co sprzeciwia się Boskiemu Prawu. Ta walka i zwycięstwo dotyczą przede wszystkim naszych własnych serc i umysłów, a po drugie, jak możemy to wykazać, że jest to Pańska opatrzność, która rozszerzy się, kiedy
::R5662 : strona 105::
sprzeciwi się publicznemu złu i wspieraniu publicznej i obywatelskiej sprawiedliwości.
Nie powinniśmy jednak zapominać, że wielki olbrzym grzechu i nieprawości, który przez wieki urągał ludowi Bożemu, zostanie pokonany dopiero w wyznaczonym przez Boga czasie, przez antytypicznego Dawida. Bo przecież Imię Dawid oznacza Umiłowanego, a antytypicznym Umiłowanym jest Chrystus – Jezus jako Głowa, a Kościół jest Jego Ciałem. Wkrótce kamyk Prawdy uderzy wielkiego przeciwnika, a antytypiczny Dawid rozpocznie Panować Tysiąc lat, on naprawi świat i będzie go błogosławić. Jeśli zachowamy się jak Dawid, to musimy przejawiać zwycięskiego ducha oraz wiarę i ufność w Boską obietnicę i moc.
====================
– 1 kwietnia 1915 r. –
Zgłoszenie błędu w tekście
Zaznaczony tekst zostanie wysłany do naszych redaktorów: