R5460-151 „Izrael Boży”

Zmień język 

::R5460 : strona 151::

„Izrael Boży”

„Ale wy jesteście rodzajem wybranym, królewskim kapłaństwem, narodem świętym, ludem nabytym [szczególnym wg KJV], abyście rozgłaszali cnoty tego, który was powołał z ciemności do swej cudownej światłości” – 1 Piotra 2:9, UBG

W NASZYM wersecie Apostoł Piotr wskazuje, że ci, którzy tworzą Kościół Chrystusa, są oddzieleni i różnią się od wszystkich innych ludzi. Przez wiele wieków, poprzedzających przyjście naszego Pana, Żydzi uważali, że są ludem Bożym. Za pośrednictwem Mojżesza Bóg zawarł z nimi szczególne Przymierze, które uczyniło ich Jego ludem. Dał im także pewne obietnice, uzależnione od przestrzegania prawa Zakonu. W ten sposób Żydzi stali się Jego wybranym narodem – dziedzicami pewnych szczególnych obietnic, zależnych od ich posłuszeństwa oraz pewnych innych obietnic, danych bez żadnych określonych warunków. Bóg obiecał również zawrzeć z nimi Nowe Przymierze – dać im nowe serca, a odjąć serca kamienne itd. Jednak po Pierwszym Adwencie został wprowadzony inny porządek.

Apostoł kieruje naszą uwagę na ten nowy zarys Boskiego Planu – że podczas Wieku Ewangelii, Bóg powołuje pewien szczególny lud. Pomiędzy tymi dwiema klasami – nowym narodem i narodem Izraela – nie będzie rywalizacji, ponieważ obietnice dane cielesnemu Izraelowi były ziemskie, a obietnice dane Izraelowi duchowemu są duchowe. Żydzi byli „szczególnym ludem” (5 Moj. 14:2, UBG), wyróżnionym narodem, który Bóg odłączył od świata. Byli wybranym pokoleniem lub rodem. Byli pokoleniem lub rodem Abrahamowym poprzez Izaaka i Jakuba. Na mocy Przymierza Zakonu, jak również w związku z wcześniejszymi obietnicami, które Bóg złożył Abrahamowi, to szczególne pokolenie było uznane przez Boga za Jego lud, Żydów, Izraelitów.

Od dnia Pięćdziesiątnicy, Bóg rozpoczął na świecie inne dzieło, które dotyczyło innego narodu – wyjątkowego, odłączonego, przeznaczonego do szczególnego celu. Cały ten naród będzie święty – nie będzie w nim nikogo, kto nie byłby święty! Pierwszy naród miał kapłaństwo, a ten nowy naród cały jest narodem kapłanów. Przekonajmy się, jak powyższy opis odnosi się do Kościoła. Apostoł Paweł wskazuje, że chociaż Aaron i jego synowie pod pewnymi względami byli typami, to jednak nie stanowili typu na wszystkie zarysy Bożego Planu. Typicznie wskazywali, w jaki sposób umrze Jezus – jako Ofiara – i w jaki sposób Jego towarzysze staną się ofiarnikami. Jednak Aaron i jego synowie nie przedstawiali tego, jeszcze wyższego kapłaństwa, które Bóg miał w planach, gdy ustanowił kapłaństwo Lewickie. Ten wyższy Porządek Kapłański był typicznie przedstawiony przez Melchizedeka, króla-kapłana – Żyd. 6:20.

PRZYSZŁY PODWÓJNY URZĄD KOŚCIOŁA

Jezus jest tym wielkim antytypicznym Królewskim Kapłanem, a Jego Kościół stanowi Ciało antytypicznego Melchizedeka. Zanim członkowie nowego Porządku będą mogli panować jako królowie i usługiwać jako Kapłani, muszą najpierw przejść pewien proces. Członkowie Ciała Chrystusa najpierw muszą zostać stworzeni. Jest to nowy rodzaj – wszyscy są spłodzeni z Ducha Świętego. Tak jak Jezus został spłodzony z Ducha Świętego wówczas, gdy się poświęcił, stając się odtąd Nowym Stworzeniem, spłodzonym z ducha, tak i członkowie Kościoła ‒ ci, którzy idą Jego śladami ‒ muszą najpierw zupełnie się poświęcić, zanim ta nowa twórcza moc zacznie w nich działać.

Ta moc zaczęła działać w Jezusie w chwili Jego spłodzenia, a zakończyła swe dzieło w Jego zmartwychwstaniu. Tak samo jest z nami. Ta moc zakończy w nas swe dzieło dopiero wówczas, gdy dowiedziemy naszej wierności aż do śmierci. Gdy to

::R5461 : strona 151::

dzieło zostanie zakończone we wszystkich z klasy Kapłańskiej, wtedy oni rzeczywiście staną się Królewskim Kapłaństwem na Niebiańskim poziomie. Ta moc Ducha Świętego jest nie tylko mocą twórczą lub spładzającą, ale także mocą namaszczającą. Nie jest to namaszczenie jedynie na urząd kapłański, ale również na urząd królewski. Nowe Stworzenia są narodem świętym w tym znaczeniu, że są przedstawicielami szczególnego Rządu ‒ Rządu Boskiego.

ŚWIĘTY NARÓD – TYP I ANTYTYP

Izrael miał stać się świętym narodem i typicznie był świętym narodem. Lecz w szerokim znaczeniu to Kościół stanowi ten święty naród – odłączony i odróżniający się od reszty ludzkości. Jesteśmy narodem oddzielonym w każdym sensie tego słowa – żyjąc wśród ludzi w tym świecie. Zachowujemy nasze prawa, a także ich prawa. Posłusznie uznajemy „władze, które są”, rozumiejąc, że Pan zezwolił na nie i pragnie, abyśmy byli im poddani wszędzie tam, gdzie nasze sumienie nie zostanie naruszone. Pan wskazuje nam, że jako przedstawiciele Jego Królestwa mamy ogłaszać Jego Poselstwo. Wskazuje nam, że świat znajduje się w stanie buntu, ponieważ został zaślepiony przez Przeciwnika.

Dlatego Bóg wysyła nas jako swych ambasadorów, abyśmy ogłaszali ludziom Jego dobroć, Jego Plan, który zamierza wykonać, aby serca tych, którzy mają uszy ku słuchaniu Jego Poselstwa, mogły nawrócić się do Pana. Mówi nam, abyśmy nie spodziewali się, że wielu usłyszy to Poselstwo, ponieważ ludzie będą tak głusi i ślepi, że go nie zrozumieją. Zapewnia nas jednak, że już niedługo ich ślepota zostanie usunięta i będą gotowi na to, co On dla nich przygotował.

Świat nas nie rozumie – nie wie, że należymy do innego Królestwa, ale my ich rozumiemy. Jak wskazuje Apostoł, „duchowy […] rozsądza wszystko”. Ludzie jednak nie mogą nas zrozumieć, ponieważ żaden człowiek nie może zrozumieć tego, co – że tak to ujmiemy ‒ przekracza możliwości jego umysłu. My, którzy zostaliśmy spłodzeni z Ducha Świętego nadal rozumiemy sprawy cielesne, lecz cielesny człowiek nie pojmuje rzeczy duchowych – „nie może ich poznać, ponieważ rozsądza się je duchowo”, „są bowiem dla niego głupstwem”. Żyjemy zatem wśród pokolenia lub rodzaju przewrotnego, który popadł w grzech na sześć tysięcy lat. Nasz Pan powiedział o swoich naśladowcach: „Nie są ze świata, jak i ja nie jestem ze świata” – Jana 17:16, UBG.

NASZ OBECNY WSPANIAŁY PRZYWILEJ

W oczach Pana jesteśmy zatem ludem szczególnym. Słowo szczególny oznacza oddzielony lud – wskazuje, że Bóg uczynił dla nas coś wyjątkowego. Pan Jezus nas kupił. Jego zasługa – cena kupna – została za nas zastosowana. Spłodzeni z ducha są jak dotąd jedynymi, za których ta cena kupna została zastosowana. Przesłanie Apostoła jest skierowane właśnie do nich. Jaki cel miał Bóg w wybieraniu tego szczególnego ludu? Było nim to, abyśmy „rozgłaszali cnoty tego”, który nas „powołał z ciemności do swej cudownej światłości”. Czy Bóg jest tak dumny lub zarozumiały, że pragnie, aby go wychwalano? O nie! Bóg pragnie, aby Go wysławiać, ponieważ Jego chwała objawi Jego stworzeniom wielkie błogosławieństwa, które On dla nich przygotował.

Gdy udajemy się, aby głosić ludziom, iż „tak Bóg umiłował świat, że Syna swego jednorodzonego dał, aby każdy, kto weń wierzy, nie zginął, ale miał żywot wieczny”, sławimy Go. Nie uszczęśliwiamy tym Boga ‒ On już przedtem był szczęśliwy. Wyświadczamy jednak wielką przysługę tym, którzy słuchają. Mówimy im, że Bóg ponownie przywróci ich do swojej łaski i usunie przekleństwo. Wysławianie Boga jest więc teraz wielkim przywilejem! Lecz niestety! Niewielu ma uszy ku słuchaniu, jednak dzięki naszej gorliwości w opowiadaniu o chwale Mistrza, czynimy wszystko, co w naszej mocy, by pomóc ludziom powrócić do Boga.

::R5461 : strona 152::

Wkrótce większym dziełem będzie dzieło Królestwa w rządzeniu ludzkością, niszczeniu grzechu, pouczaniu i leczeniu ludzi oraz doprowadzaniu ich do harmonii z ich Stwórcą. Na wykonanie tego dzieła potrzebne będzie tysiąc lat. Ta wspaniała praca będzie należeć do nas! Jak cudownie będzie stać się dziedzicami Bożymi i współdziedzicami z naszym Panem, Jezusem Chrystusem – być wyższymi od aniołów! Będziemy najbliżej Jezusa, a On będzie najbliżej Ojca – wysoko „ponad wszelką nadziemską władzą i zwierzchnością, i mocą, i panowaniem, i wszelkim imieniem, jakie może być wymienione”.

„BĄDŹ WIERNY AŻ DO ŚMIERCI”

Powinniśmy jednak szukać nie tylko zaszczytu, ale także przywileju służby, którego Bóg zechciał udzielić tej klasie. Jest to przywilej otwierania uszu wszystkim głuchym, przebudzania całego świata, by zobaczył, poznał i zrozumiał naszego Boga oraz uświadomił sobie, że znajomość Pana ma napełnić cały świat – „[…] bo ziemia będzie napełniona znajomością Pańską, tak jako morze wodami napełnione jest” – aż do głębiny oceanu! (Iz. 11:9). To wspaniałe dzieło przyszłości będzie wykonywane jedynie przez tych, którzy okażą się zupełnie wierni Bogu. Jeśli jesteśmy niedbali lub obojętni w ogłaszaniu dobrego Poselstwa i ukazywaniu chwały Boga, okażemy się niegodni Królestwa. Tylko lojalnych i wiernych aż do końca, Pan niebawem wywyższy.

Postępowanie Boga zmierza do realizacji Jego planu, a ludzie je naśladują. Bóg przygotował swoje plany na długo przed narodzinami ludzi, jednak mądrzy ludzie instynktownie przestrzegają pewnych wspaniałych zasad. Mówi się, że Napoleon rozkazał, by różni wierni mu ludzie, zostali książętami w krajach, które podbił. Nasz Pan mówi: „[…] Bądź wierny aż do śmierci, a dam ci koronę żywota” (Obj. 2:10). Zatem z każdej strony mamy zachętę, aby rozgłaszać „cnoty tego, który” nas „powołał z ciemności do swej cudownej światłości”. Werset ten wskazuje, że rozumiemy, iż wcześniej byliśmy w ciemności i rozpoznaliśmy, iż obecnie znajdujemy się w światłości.

Stosunkowo niewielu tego doświadczyło. Mówimy o tych, którzy zostali wydobyci z niewiedzy i grzechu, a ich serce serdecznie oceniło Boży Plan. Tej światłości nie mogliby uzyskać inaczej, niż przez spłodzenie z Ducha Świętego i stanie się członkami tego świętego narodu – tego szczególnego ludu. Nie możemy wyświadczyć światu większego dobra niż opowiadając o wielkiej Bożej łasce, tym samym pomagając ludziom wyjść z ciemności do światłości. Otrzymaliśmy to światło po to, aby pozwolić mu świecić. Obyśmy mogli z serca zaśpiewać:

„Wszystko dla Jezusa, wszystko dla Jezusa ‒
Wszystkie moje myśli, słowa oraz czyny;
Jestestwa mego wszystkie odkupione siły,
Wszystkie me dni i wszystkie me godziny!”

NIE NALEŻYMY DO SIEBIE

W liście do Tytusa 2:14 (Tyt. 2:14), Św. Paweł przedstawia podobną myśl: „[…] lud szczególny, gorliwy w szlachetnych czynach”. Ludem, o którym tu mowa, są święci Boży, oczekujący wypełnienia Bożych obietnic – owych rzeczy, które mieli otrzymać podczas przyjścia (parousia – obecności) Pana i Zbawiciela Jezusa Chrystusa. Są to ludzie, którzy rozumieją, że zostali kupieni drogocenną krwią. Niektórzy tłumacze oddają 1 Piotra 2:9 (1Piotra 2:9) w taki sposób: „[…] lud nabyty, gorliwie naśladujący dobrych uczynków […]”. Lud Pański jest ludem odkupionym, nabytym. Czymkolwiek stał się przez upadek, został z tego stanu odkupiony. Wspominając o pewnych grzechach, Św. Paweł powiedział: „[…] A takimi niektórzy z was byli. Lecz zostaliście obmyci, lecz zostaliście uświęceni, lecz zostaliście usprawiedliwieni […]” – 1 Kor. 6:9-11, UBG.

Myśl z Tytusa 2:14 (Tyt. 2:14) jest bardzo podobna do wyrażonej w innych wersetach. Jesteście szczególnym ludem, ludem odkupionym z Grzechu i Śmierci, a wszyscy tacy są „szczególni”, inni od reszty ludzkości. Wśród ludzi w świecie chrześcijańskim znajdujemy takich, którzy są zdeprawowani, a wśród pogan znajdujemy ludzi szlachetnych. Ale ten szczególny lud, o którym pisze Św. Paweł różni się od wszystkich innych – stanowią go Nowe Stworzenia w Chrystusie.

Dla nich „to, co stare przeminęło, oto wszystko stało się nowe”. Mają nowe nadzieje i nowe cele. Mają nadzieję uzyskać najwyższe stanowisko ze wszystkich zaoferowanych komukolwiek we Wszechświecie, a mianowicie stanowisko współuczestników w rządach Mesjasza. Są to wspaniałe nadzieje. Uzyskanie tych nadziei przez wiarę czyni ich odmiennymi i szczególnymi, oddzielonymi i różnymi od wszystkich innych ludzi.

CHARAKTERYSTYKA SZCZEGÓLNEGO LUDU

Podczas gdy inni zabiegają o honory i wyróżnienia obecnego czasu, ci, którzy należą do szczególnego ludu, poczytują sobie rzeczy tego świata za stratę i śmieci, gdy porównają je do cudownych rzeczy, które Bóg przedstawił ich umysłom. Dostrzegli „bardzo cenną perłę” i oddali wszystko, co mają, aby ją kupić. Rozumieją, że Królestwo Boże jest największą wartością, jaką można osiągnąć obecnie i kiedykolwiek w przyszłości. Zrozumieli warunki, na jakich tę Perłę ‒ Królestwo ‒ można pozyskać i starają się dokonać tego dobrego zakupu. Te warunki to samoofiara, wierność Bogu za wszelką cenę i cierpliwa wytrwałość w nieprzyjaznych okolicznościach aż do końca.

Ten szczególny lud stara się dokonać tego dzieła w sobie, ponieważ rozumie, że są to najwspanialsze cechy i przymioty, jakie można sobie wyobrazić. W związku z tym ci, którzy stanowią ten lud, są szczególnie staranni i gorliwi w spełnianiu dobrych uczynków. Kochają widzieć innych dobrymi i szczęśliwymi oraz szerzyć wiedzę o Bogu. Kochają to, co sprawia przyjemność Bogu, ponieważ mają Ducha Chrystusa. Są zainteresowani reformami

::R5462 : strona 152::

– reformą społeczną, reformą w zakresie abstynencji, każdym rodzajem reformy, co nie oznacza, że się w nie angażują. Człowiek nie może być jednocześnie znakomitym kaznodzieją, efektywnym rolnikiem, skutecznym prawnikiem itd. Jeżeli jest sprawnym rolnikiem, musi w znacznym stopniu zrezygnować z innych rzeczy. Jeżeli chce być wielkim kaznodzieją, będzie musiał zrezygnować z większości innych rzeczy. Jednak, choć je porzucił, one wszystkie mogą mu sprawiać przyjemność.

Podobnie jest z tymi, którzy stanowią ten szczególny lud: mają oni jedną konkretną pracę, powierzoną im przez Ojca. Rozumieją, że ta praca jest najważniejsza i dlatego nie mogą poświęcać swojej uwagi reformom politycznym, społecznym lub innym. Z tego powodu są nazywani teoretykami, zamiast ludźmi praktycznymi. Mimo to mają najbardziej praktyczny plan ze wszystkich, ponieważ Boży Plan jest najbardziej praktyczny ze wszystkich planów. Stając się współpracownikami Boga, ludzie ci obierają najmądrzejszą drogę. Jednak nie doszukują się winy u innych. Rozumieją, że jedynymi, którzy mogą zrozumieć te rzeczy, są ci, którzy mają oczy ku widzeniu i uszy ku słuchaniu. Wiedzą, że inni nie mogą wznieść się ponad to, co widzą. Niezwykłość tego „szczególnego ludu” obejmuje wszystkie aspekty życia.

CZYM SĄ DOBRE UCZYNKI

Ta klasa ludzi jest wystarczająco mądra, by wiedzieć, że nie należy od razu mówić wszystkiego na temat Prawdy. Mistrz powiedział do tych, którzy przez trzy i pół roku byli Jego bliskimi naśladowcami: „Mam wam jeszcze wiele do powiedzenia, ale teraz nie możecie tego znieść” (Jana 16:12, UBG). Pański lud jest chętny, aby świadczyć dobro, ale w sposób najbardziej skuteczny i tak,

::R5462 : strona 153::

aby nie narazić nikogo na potknięcie się. Zatem dobre uczynki, które ten lud gorliwie chce wykonywać, są dziełami Boga. Jezus powiedział: „Ja muszę wykonywać dzieła tego, który mnie posłał […]” – Jana 9:4, UBG.

Świat nie potrafi tego docenić, gdyż nie ma Ducha Bożego, ale raczej ducha Przeciwnika. W większym lub mniejszym stopniu świat idzie drogą oszczerstwa i obłudy. Rozmawiając z Faryzeuszami, Jezus powiedział: „Wy jesteście z waszego ojca – diabła […]” (Jana 8:44, UBG). A gdy Jezus szedł drogą, wyznaczoną przez Boga, Jego postępowanie potępiało ich, dlatego Jezus powiedział, że ciemność „nienawidzi światłości”, tym samym ostrzegając nas, że podobnie będzie przez cały obecny Wiek. Ostrzegał swoich naśladowców, że będą przechodzić podobne prześladowania, jakie On znosił. Jednak Mistrz wzywał, aby być gorliwym dla Prawdy – troszczyć się o nią.

Skoro Bóg powołał nas do dobrych uczynków, powinniśmy okazać wielką gorliwość, nawet jeśli sprowadzi to na nas zazdrość, nienawiść i wrogość innych. Mamy się radować nawet wówczas, gdy jesteśmy powołani do znoszenia prześladowania dla Niego. Choć obecnie ludzie nie doceniają tych dobrych uczynków, jednak dostrzegą je i zrozumieją w dniu swojego nawiedzenia (1 Piotra 2:12). Świat zrozumie, że Plan Boży był najlepszym planem. Uwielbiony Kościół stanie się kanałem błogosławieństw dla całego świata.

Obecnie jedynie ten szczególny lud może to zrozumieć. Jezus powiedział swoim uczniom: „[…] Wam dano poznać tajemnicę królestwa niebieskiego, ale im [tłumom, które przyszły Go słuchać] nie jest dane […]. Dlatego mówię do nich w przypowieściach, bo patrzą, a nie widzą, i słuchają, a nie słyszą ani nie rozumieją” (Mat. 13:11,13, UBG). Tylko ci, którzy weszli w tę szczególną relację, potrafią zrozumieć. „Tajemnica Pana objawiona jest tym, którzy się go boją, oznajmi im swoje przymierze” – Ps. 25:14, UBG.

Spotykamy bardzo wielu, którzy chętnie przyjmują Prawdę, lecz potem zdają się zapominać, że poświęcenie się Bogu jest jedyną drogą postępu w Prawdzie. Jeżeli się nie poświęcą, nie będą mogli uczynić postępu. Powinniśmy mieć pewność, że przedstawiamy ludziom właściwy pogląd na ten temat. Tylko ci, którzy w ten sposób staną się „szczególnym ludem” Bożym „w gorliwym spełnianiu dobrych uczynków”, mogą odziedziczyć Królestwo.

====================

— 15 maja 1914 r. —

Jeżeli zauważyłeś błąd w pisowni, powiadom nas poprzez zaznaczenie tego fragmentu tekstu i przyciśnięcie Ctrl+Enter.