R5387-25 Odpoczynek dla ludu Bożego

Zmień język 

::R5387 : strona 25::

Odpoczynek dla Ludu Bożego

„Oblicze Moje pójdzie przed tobą i dam ci odpocznienie” – 2 Moj. 33:14

NIE NALEŻY myśleć, że nasz Niebieski Ojciec literalnie chodził po pustyni z dziećmi Izraela pozostawiając sprawy Wszechświata, by przejść z nimi tę podróż. Ani nie mamy posuwać się do drugiej krańcowości i mniemać, że Bóg jest obecny wszędzie. Ten ostatni niebiblijny pogląd był podstawą  wielu błędów. Chrześcijańscy Naukowcy głoszą, że Bóg jest wszędzie, w każdym kawałku drzewa, porcelany – we wszystkim. Gdy ich zapytać, jak oni to rozumieją, odpowiadają, że słowo Bóg znaczy tyle co dobro, a ponieważ dobro mieści się we wszystkim, dlatego Bóg znajduje się wszędzie, nawet w najmniejszym atomie materii. Tak więc na błędnej doktrynie o wszechobecności Boga zbudowali swoją teorię. Nie taka jednak jest nauka Pisma Świętego.

Nauką Pisma Świętego jest to, że Bóg okazuje Swoją Moc i Miłość szczególnie Swemu ludowi. Bóg jest w niebie; ziemia jest podnóżkiem nóg Jego. Bóg jest wszędzie, lecz nie osobiście, ale przez Swoją świadomość i wiedzę o wszystkim, przez Swoją władzę i różne czynniki, przez Swych Aniołów, swych posłańców. Tak jak my przy pomocy telefonu lub telegrafu możemy porozumiewać się z każdym zakątkiem ziemi, tak Moc Boża wykonuje się na każdej części Wszechświata.

Pamiętamy iż słowa naszego tekstu były Pańską odpowiedzią daną Mojżeszowi, kiedy ten wielki mąż Boży był w zakłopotaniu. Polecono mu, aby prowadził lud Izraelski i przy łasce Bożej zaprowadził go do ziemi Kanaan, gdzie mieli otrzymać pokój i odpoczynek.

Od samego początku ich podróżowania po puszczy, oni odczuwali pewnego rodzaju niechęć i obawę. Oni zdawali sobie sprawę z tego, że opuszczają miejsce swego kilkuwiekowego pobytu i udają się do ziemi im obcej i nieznanej. Chociaż byli gnębieni przez Egipcjan, myśleli jednak, że gdy pójdą  na pustynię bez egipskich panów nad sobą, to nie będą mieli co jeść. Byli oni więc sztywnego karku, jak wół i trudno było nimi kierować.

Pańska obietnica dla Mojżesza brzmiała: „Oblicze Moje pójdzie przed tobą i dam ci odpocznienie”. Bóg obiecał także, iż będzie z Izraelem, zapewniając ich, że moc Jego będzie pośrodku nich; albowiem energia Boża we wszystkich sprawach ziemi, jak i Wszechświata jest nie tylko władzą znajomości rozwijających się wypadków, ale możnością kontrolowania wydarzeń, aby te wykonywały Jego zamysły. Bóg prowadzi i pomaga w staraniach Swego ludu. Dodatkowo, prawdopodobne było to, że aniołowie Pana byli wyznaczeni do wykonywania szczególnej pracy nadzorowania spraw Izraelitów.

Myśl ta jest w harmonii z Pismem Świętym, które wskazuje, że każdemu z świętych Pańskich dany jest anioł stróż, aby się nim opiekował. Czytamy: „Aniołowie ich w niebiesiech zawsze patrzą na oblicze Ojca mojego” (Mat. 18:10). Oni mają natychmiastowy dostęp do Ojca; i tym sposobem On ma bezpośredni nadzór nad tymi, którzy są Jego.

Bezpośrednia manifestacja Boskiej Mocy Izraelitom była w chwale Szekina, ponad ubłagalnią w Świątnicy Najświętszej. Światło Szekina przedstawiało obecność Bożą z nimi. W ich podróżowaniu po puszczy prowadził ich słup obłoku podczas dnia, zaś podczas nocy, słup ognia. Kiedy mieli posuwać się w swej podróży, słup obłoku był przed nimi we dnie, a słup ognia w nocy. Gdy mieli stanąć, słup stawał. Gdy obozowali, słup ten stał nad namiotem Zgromadzenia, a chwała Szekina jaśniała między Cherubinami nad ubłagalnią w Przybytku. Tym sposobem oblicze Boże szło z nimi do Ziemi Kanaan, dając im wszystko, co było obiecane – Joz. 23:14.

MOJŻESZ POTRZEBOWAŁ ZACHĘTY

Z kontekstu możemy zauważyć pokorę Mojżesza. Poprzednio Mojżesz prosił, aby ktoś inny był mu dany za mówcę, więc Pan rozkazał, aby Aaron był jego rzecznikiem. Ludzie, którym brak rozwagi, często sprowadzają na siebie trudności, ponieważ brak im pokory, skromności. Lecz nie tak było z Mojżeszem – „najpokorniejszym mężem na ziemi”. Pokora jest najważniejszym elementem charakteru. Człowiekowi pokornemu o wiele łatwiej jest być łagodnym i cierpliwym, niż człowiekowi, któremu brak pokory. Wyliczając więc owoce Ducha Świętego, Św. Paweł wspomina także pokorę – Gal. 5:23.

Gdy Pan obiecał, że oblicze Jego pójdzie przed Mojżeszem, mówił do niego jako do Pośrednika. Rzekł więc: „Oblicze Moje pójdzie przed tobą”. Gdy Mojżesz uroczyście ustanowił Przymierze Zakonu przy górze Synaj, Izraelici weszli w przymierze z Bogiem, a Pan z Izraelem.

IZRAEL NIE WSZEDŁ DO ODPOCZNIENIA

Ktoś mógłby przypuszczać, że Boska obietnica dania odpoczynku miała znaczyć, że Mojżesz powinien posiadać pokój umysłu, oraz, że wszyscy stosujący się do praw Mojżeszowych i do obietnic Bożych, mieli także ten pokój umysłu otrzymać. Nie o takim jednak pokoju mówi nasz tekst. Izraelici szli z ziemi Egipskiej do Ziemi Obiecanej, w której mieli zamieszkać na wieki, gdyby  zachowali swoje Przymierze. Jednak ze wszystkich osób dorosłych, które wyszły z Egiptu, tylko Kaleb i Jozue weszli do Kanaanu (4 Moj. 32:11,12). Inni nie weszli ze względu na swoje niedowiarstwo. Te czterdzieści lat błąkania się po puszczy było spowodowane ich bojaźliwością,  częstym szemraniem i buntowaniem się.

Gdy Izraelici w swym pochodzie doszli do miejsca skąd mogli już widzieć ziemię Kanaan, Mojżesz wysłał szpiegów by przeszpiegowali ziemię i miejsca, którędy byłoby najłatwiej wejść do niej. Szpiedzy, oprócz Kaleba i Jozuego, złożyli bardzo niepochlebne sprawozdanie. Wtedy naród pełen bojaźni począł wołać: „My tej ziemi nie zdobędziemy nigdy. Ludzie tam zamieszkali są olbrzymami, a my obok nich wyglądamy jak szarańcza”. Tak więc, nie mając wiary szemrali i wzbraniali się postępować dalej. Z tego powodu Bóg „przysiągł w gniewie Swoim, że nie wnijdą do odpocznienia Mego” – Żyd. 3:11.

::R5388 : strona 26::

TYPICZNY I ANTYTYPICZNY ODPOCZYNEK

Apostoł Paweł dowodzi, że odpoczynek w Kanaanie był typem na odpoczynek ludu Bożego w Wieku Ewangelii (Żyd. 4:3,9). Przez wiarę odpoczywamy w Bogu, w Jego obietnicach. Niesprzyjające warunki obecnego czasu nie zdołają nas poruszyć. Nasz odpoczynek jest rzeczywisty; odpoczynek Izraela był typiczny.

Antytypiczny odpoczynek, do którego wchodzi lud Boży składa się z dwóch faz. My, którzy uwierzyliśmy weszliśmy w stan odpoczynku już teraz. Pokój Boży rządzi naszymi sercami i osładza nam życie. Posiadamy pokój, czyli odpoczynek wiary i ufność, że Bóg kieruje naszymi krokami. Jesteśmy więc zaopatrzeni, choć nie ze wszystkiego zadowoleni. Nie będziemy całkowicie zadowoleni, dopóki nie wejdziemy do całkowitego odpoczynku. Odpoczynkiem tym będzie nasz chwalebny i doskonały stan poza zasłoną, który osiągniemy przy Pierwszym Zmartwychwstaniu.

Św. Paweł omawia tę sprawę w trzecim i czwartym rozdziale listu do Żydów (Żyd. 3; Żyd. 4), gdzie oświadcza, że naród Izraela nie wszedł do odpoczynku, nie dlatego, że Bóg nie dotrzymał Swej obietnicy, ale dlatego, że oni nie wierzyli Bogu, mając „serca złe i niewierne”. Kontynuując  mówi on: „Bójmyż się tedy, aby snać zaniedbawszy obietnicy o wejściu do odpocznienia Jego, nie zdał się kto z was być upośledzony” (Żyd. 4:1). Aby osiągnąć odpoczynek Boży wystawione są pewne wymagania i warunki. Myślą Apostoła jest, że ktokolwiek chce być w klasie zwycięzców, musi czuwać i stosować się do Boskich wymagań, bo inaczej nigdy nie wejdzie do wiecznego odpoczynku Bożego. Będzie jednak klasa zwycięzców i w stosunku do tej klasy Bóg zamierzył i postanowił, że wejdzie ona do Jego chwalebnego i doskonałego odpoczynku. Jeśli będziemy wierni aż do śmierci, to osiągniemy ten chwalebny odpoczynek, przy zmartwychwstaniu.

JOZUE TYPEM CHRYSTUSA

Świat nie jest w stanie w obecnym czasie wejść do tego odpoczynku. Oni są jako morze wzburzone. Nie znajdują się w społeczności z Bogiem. Pismo Święte mówi, że ludzkość jest biednym, wzdychającym stworzeniem, które wespół wzdycha i boleje aż dotąd. Ludzkość nie widzi odpoczynku, jaki Bóg przygotował. Rozumiemy, że gdy tylko pozafiguralny Mojżesz, On wielki Pośrednik, zostanie uzupełniony i wyniesiony do chwały, poprowadzi ludzkość do odpoczynku – 5 Moj. 18:15; Dz. Ap. 3:22.

Mojżesz nie wprowadził ludu Izraelskiego do Ziemi Obiecanej; uczynił to Jozue – nowy wódz – który przeprowadził ich przez rzekę Jordan. W ten sposób figura pokazuje, że ludzkość wejdzie do ziemi obiecanej nie przez Prawo (Prawo Mojżeszowe – przyp. tłum.), ale przez Zbawiciela. Imię Jozue znaczy zbawiciel – po grecku Jesous (Żyd. 4:8). Jezus więc wprowadzi wszystkich, którzy będą chcieli, do prawdziwej Ziemi Obiecanej – do miłości i wierności ku Bogu i ku zasadom sprawiedliwości. Aby świat doprowadzić do tego pożądanego stanu i do przygotowanych od Boga błogosławieństw, potrzeba będzie tysiącletniego Królestwa Mesjańskiego.

Nasz Pan Jezus wszedł do tego odpoczynku przez Swoją ufność, że Ojciec Niebieski wypełni wszystkie Swoje obietnice. Tym sposobem Jezus, Głowa tego antytypicznego Mojżesza, doznawał zupełnego odpoczynku serca i rozumiał, że Jego Ojciec był zawsze z Nim. To trwało przez trzy i pół roku, a potem Jezus wszedł do zupełnego odpoczynku, dostępując Pierwszego Zmartwychwstania.

To samo jest prawdą o wszystkich członkach ciała tego antytypicznego Mojżesza – Chrystusa. Oblicze Boże jest przed nimi. Świat w obecnym czasie nie znajduje się w odpowiednim stanie, aby mógł wejść do odpoczynku Bożego. Tylko członkowie Ciała Chrystusa weszli do odpoczynku wiary, ufając w Panu. I tylko ci, którzy wytrwają w wierności będą uznani za członków wielkiego antytypicznego Pośrednika. Wszystkim, którym brak wiary, brak jest dowodu, że są członkami Ciała Chrystusa. Jeżeli więc nasze serce jest zatrwożone i jakoś trudno nam wejść do tego odpoczynku wiary, powinniśmy udać się do Tronu Łaski, abyśmy tę słabość mogli, przy Boskiej pomocy przemóc.

ODPOCZYNEK PRZYGOTOWANY DLA LUDZKOŚCI

Co do Izraelitów, o których Pan przysiągł, iż nie wejdą do odpocznienia Jego, nie rozumiemy, aby to miało znaczyć, że żaden Żyd nie wejdzie do prawdziwego odpoczynku Bożego, ale raczej, że to było proroctwem na koniec Wieku Żydowskiego – że Żydzi, jako naród nie mieli być gotowi na wejście do tego odpoczynku wiary, jakie przy końcu ich wieku było im ofiarowane – że jako naród okażą się niegodni. I takimi się też okazali; albowiem „nie poznali czasu nawiedzenia swego”.

Jak tylko Ten wielki Mesjasz ustanowi Nowe Przymierze, zarówno Żydzi jak i Poganie wejdą do odpoczynku i dobrobytu, tak prędko jak tylko wejdą w to Nowe Przymierze. Natomiast nieposłuszni, po otrzymaniu odpowiedniej próby, pójdą na wtórą śmierć. Przez całe Tysiąclecie ludzkość będzie wchodzić do rzeczywistego odpoczynku, czyli do uwolnienia z niewoli grzechu i śmierci. Zanim Rządy Mesjańskie się skończy, wszystkie narody wejdą do zupełnego odpoczynku i do doskonałego żywota i zostaną poczytani jako część nasienia Abrahamowego według obietnicy, „Ojcem wielu narodów postanowiłem cię” (1 Moj. 17:5; Rzym. 4:17). Błogosławieństwo Boże będzie nad wszystkimi. Ktokolwiek nie zechce wejść do tego odpoczynku Bożego, zostanie odcięty od życia, rozmyślny grzesznik w stu latach umrze – Iz. 65:20.

====================

— 15 stycznia 1914 r. —