::R5360 : strona 361::
Redaktor na Międzynarodowym Kongresie Czystości Moralnej
Kilka tygodni temu, Gubernator Glynn z Nowego Jorku wyznaczył Redaktora THE WATCH TOWER (Strażnicy – przyp. tłum.) jako delegata do reprezentowania Stan Nowy Jork na siódmym Międzynarodowym Kongresie Czystości Moralnej, zwołanym w dniach 7-12 listopada w Minneapolis w stanie Minnesota.
Uczestniczyliśmy w Kongresie Czystości Moralnej i spotkaliśmy tam wybitnych mężczyzn i kobiety, dzielnie walczących o stłumienie różnych przejawów chorób i słabości, które wyniszczają ludzkość w alarmującym tempie.
W niedzielę 9 listopada, byliśmy wyznaczeni przez Komitet Kongresu, by przemówić w Teatrze Schuberta w Minneapolis pod patronatem miejscowej klasy (zboru – przyp. tłum.) INTERNATIONAL BIBLE STUDENTS ASSOCIATION (Międzynarodowe Stowarzyszenie Studentów Biblii – przyp. tłum.). Budynek zapełnił się ludźmi. Oto nasz temat: ZAPŁATA ZA GRZECH I NAGRODA ZA NIEWINNOŚĆ, z wersetu: „Zapłata za grzech jest śmierć; ale dar z łaski Bożej jest żywot wieczny, w Chrystusie Jezusie, Panu naszym” – Rzym. 6:23.
TYLKO BÓG MOŻE ZAPEWNIĆ ZWYCIĘSTWO
Nie wchodziliśmy w statystyki, by udowodnić, że grzech jest na świecie i objawia się w różnych formach – w korupcji politycznej, korupcji materialnej lub też w chorobie, w zepsuciu moralnym czy nieczystości oraz ich przeróżnych skutkach. Staraliśmy się pójść głębiej, by wykazać, dlaczego ludzkie istoty rodzą się na tym świecie z grzesznymi skłonnościami czy tendencjami. Po wskazaniu przyczyny, źródła grzechu omawialiśmy środki zaradcze oraz podkreślaliśmy, dlaczego wszyscy dobrzy ludzie powinni się zjednoczyć w swym sprzeciwie wobec grzechu oraz w usiłowaniu stłumienia go; jakkolwiek doświadczenie pokazuje, że żadne z ludzkich lekarstw nie leczy tak naprawdę.
Ludzkość musi nieprzerwanie toczyć bój, by się jedynie przekonać, że grzech, nieczystość wybuchają w innych miejscach lub w innych formach. To jak walka z ogniem lub zarazą. Przerwanie walki oznaczałoby przegraną. Niemniej jednak pośród batalii o czystość – choć jesteśmy przekonani, że potrzebna jest niezmienna czujność, mimo że efekty będą i tak tylko częściowe – interesujące jest wiedzieć, że wszyscy będący po stronie czystości walczą po stronie Boga i że w swoim czasie i na swój sposób przybędzie On na ratunek i zapewni całkowite zwycięstwo; zwycięstwo tak zupełne, że już nie będzie wzdychania, krzyku i płaczu; nie będzie bólu i smutku, ponieważ nie będzie więcej grzechu ani nieczystości. Niebiańskie warunki zapanują na ziemi, która stanie się światowym Rajem – Iz. 35.
Przyznaliśmy, że taka perspektywa jest zupełnie odwrotna do popularnej teorii Ewolucji. Ludzie myślący uświadamiają sobie coraz bardziej, że wspaniałe błogosławieństwa naszych dni, materialne i intelektualne, nie podtrzymują teorii Przetrwania tych Najmocniejszych czy też ogólnego postępu fizycznego i intelektualnego. Tendencja jest bowiem odwrotna. Upośledzenia, obłęd i moralne zepsucie narastają, szczególnie w rodzinach bogatych i wykształconych. Postęp w naszych czasach musi być przypisany Bogu i rozumiany jako oznaka zaczynającej się Nowej Ery, Mesjańskiego Królestwa, tak dawno obiecanego.
BÓG NIE PONOSI ODPOWIEDZIALNOŚCI
Jedynie Biblia wyjaśnia obecną sytuację. Tylko ona mówi nam, dlaczego tak wielu ludzi schodzi na błędną drogę. Dzieci rodzą się złe, z niemoralnymi instynktami, z którymi one same, jak i społeczeństwa muszą stale walczyć. W Psalmie 51:7 czytamy: „Oto w nieprawości poczęty jestem, a w grzechu poczęła mię matka moja”. To jest wyjaśnienie. Dziedziczymy naszą skłonność do grzechu; jedni dziedziczą jej więcej niż inni. Niewielu zdaje sobie sprawę ze świętości i odpowiedzialności pochodzenia. Nieliczni rodzice uzmysławiają sobie, jak wiele mają do zrobienia na rzecz moralnego i fizycznego stanu swoich dzieci, nie tylko w nauczaniu ich po urodzeniu, ale poprzez wartości, jakie są im przekazywane w chwili spłodzenia i w okresie ciąży.
Niechaj z tego, co mówimy, nikt nie wnioskuje, że jakieś dziecko może się urodzić doskonałe, czy to fizycznie, czy umysłowo, czy moralnie. Nasiona grzechu i degradacji zostały posiane znacznie wcześniej niż przez naszych bezpośrednich rodziców. Tak jak fizyczne podobieństwo utrzymuje się od dziadków do wnuków, tak cechy i skłonności moralne powodują zanieczyszczenie krwi i doskonałości. Biblia zabiera nas daleko wstecz, do pierwszego mężczyzny i pierwszej kobiety, opowiada historię ich nieposłuszeństwa względem Boga oraz wyjaśnia, że gdy Adam i Ewa stali się grzesznikami, sami odcięli się od społeczności z Bogiem i znaleźli pod wyrokiem: „Śmiercią umrzesz”. Wtedy rozpoczęło się owo zdążanie ku dołowi, które od tamtej pory narasta w coraz szybszym tempie.
Bóg stworzył człowieka doskonałym, na swój własny obraz i podobieństwo – tak zapewnia Biblia i wszędzie widzimy poparcie dla tego faktu. W niemalże każdej ludzkiej istocie przetrwała pewna ilość moralnego charakteru, pomimo upływu 6 000 lat od upadku. W niektórych da się zauważyć więcej, w innych mniej podobieństwa do charakteru Stwórcy, ale wszyscy są grzesznikami, wszystkim nie dostaje chwały Bożej – brakuje im pierwotnego podobieństwa, jakim obdarowany został rodzaj ludzki. Bóg za to nie odpowiada; gdyż jak oznajmia Pismo Święte, doskonałe jest dzieło jego (5 Moj. 32:4). W pełni uzasadnione było to, że odłączył On od siebie naszych nieposłusznych pierwszych rodziców i uznał ich za niegodnych Jego łaski i wiecznego życia, wydając wyrok: „Śmiercią umrzesz”.
Od tamtej pory rodzaj ludzki znajduje się pod panowaniem Grzechu i Śmierci. Grzech przejmował coraz większą kontrolę. A naturalną tendencją wszystkiego, co grzeszne, jest zdążanie ku śmierci. Nie ma nic niestosownego w tym, że poprzez medycynę, chirurgię i w każdy inny wyobrażalny sposób ludzkość usiłuje sobie jakoś ulżyć, będąc pod ciężarem Grzechu i Śmierci. Dzięki temu wyłoniły się na świecie szlachetne jednostki.
::R5360 : strona 362::
Walka przeciwko Grzechowi i Śmierci jest wciąż kontynuowana. Niemniej jednak nasi lekarze zdają sobie sprawę, że umysłowe i fizyczne niedomagania naszego gatunku rosną i pomnażają się i że nie mogą oni zaprzestać badań, poznawania i rozwoju umiejętności. Nasz Kongres Czystości Moralnej upewnia nas o tym samym, jeśli chodzi o sprawy niemoralności. Nie wolno nam spowolnić naszych wysiłków w tym zakresie. Każdy dobrotliwy mężczyzna i każda dobrotliwa kobieta powinni być czujni, by tak mądrze i skutecznie, jak się tylko da, przeciwdziałać owym wpływom panowania Grzechu i Śmierci. Gdy przypatrzymy się pracy, jaka jest wykonywana w tym kierunku, cieszymy się, widząc zacne osoby w tej armii walczącej dla ogólnego dobra. Podziwiamy wszystkich szczerych pracowników na rzecz odnowy w każdej dziedzinie.
CZY BÓG SIĘ TYM NIE INTERESUJE?
Gdy sobie uzmysłowimy swoje własne głębokie zainteresowanie powodzeniem ludzkości, to wydawałoby się dziwne, gdyby nasz Wszechmocny Stworzyciel sam osobiście nie interesował się gatunkiem, który stworzył i który sprawiedliwie skazał na śmierć. Biblia wskazuje, że Bóg nadal kocha świat i że ma On wielki plan podźwignięcia ludzi ze stanu grzechu, smutku i śmierci. Zamieszanie wśród chrześcijan w przeszłości powstało wskutek niewystarczająco szerokiego spojrzenia na Boski charakter i Plan. Kiedyś dziwiliśmy się, dlaczego Bóg nie błogosławił bardziej reformatorom i nie użył swej mocy do zwalczenia występnych i zepsutych elementów społeczeństwa. Teraz jednak świta brzask Poranka Tysiąclecia. Biblia wyjaśnia, dlaczego Bóg dozwolił na panowanie Grzechu i Śmierci; a zrozumienie tej tajemnicy jest błogosławieństwem.
Nauczanie Biblii odnośnie kary za grzech nie jest tym, czego nauczano nas w kredach z Ciemnych Wieków. Nauki Biblii wskazują, że rzeczywiście zawisła nad grzechem straszna kara, ale nie kara wiecznych
::R5361 : strona 362::
mąk, jak kiedyś sądziliśmy. Zapłatą za grzech jest śmierć, zaś życie wieczne jest Bożym darem, którym zostaną obdarzeni tylko wierzący, przez Chrystusa. Stąd też niepobożni nie mogą otrzymać życia wiecznego. „Zginą”; „Wszystkich bezbożnych wytraci.” Ale pytanie, ilu jest naprawdę bezbożnych? Ilu woli grzech od sprawiedliwości? Ilu byłoby raczej dobrymi, a nie złymi, gdyby nie owa szkodliwa skłonność, jaka w nich zwycięża, oraz wpływ innych, na który są podatni?
SZATAN, GRZECH I ŚMIERĆ ZOSTANĄ POKONANI
Mając znaczne poparcie Pisma Świętego, podkreślamy, że Bóg darzy swoje stworzenia głęboką miłością – nie tylko Kościół, ale i świat. Umiłował świat, gdy jeszcze byliśmy grzesznikami. Bóg realizuje swój wielki Plan Zbawienia, który obejmie każdego członka rodzaju ludzkiego i każdemu umożliwi pełne przywrócenie z grzechu i śmierci – albo w tym, albo w przyszłym życiu. Dla takiego zwieńczenia Chrystus umarł za wszystkich. Od Pięćdziesiątnicy dziełem Boga było powoływanie, doświadczanie i sprawdzanie wybranej klasy, bardzo wiernej i bardzo oddanej, żeby jej członkowie stali się współdziedzicami z Jezusem w chwalebnym Królestwie Sprawiedliwości. Królestwo ma być ustanowione na ziemi nie tylko po to, by pokonać Szatana, Grzech i Śmierć, ale też by przywrócić do ludzkiej doskonałości wszystkich, którzy dowiodą chęci i woli oraz posłuszeństwa w warunkach światła i możliwości, jakie będą wówczas zapewnione.
Tymczasem panowanie Grzechu i Śmierci nie jest bez znaczenia. Dostarcza ono jak najbardziej pouczających lekcji, zarówno dla aniołów, jak i dla ludzi odnośnie Boskiej świętości i sensowności Jego wymagań. Ujawnia również, że wszystkie Boże stworzenia muszą być święte, czyste, by cieszyć się Jego błogosławieństwami, jakich nie zapewnił On nikomu innemu. Ci, którzy posiedli pewną znajomość i uznanie dla sprawiedliwości, powinni być gotowi służyć prawości, czystości, Prawdzie stosownie do tego, na ile to odczuwają oraz widzą okropne skutki grzechu i nieczystości. Cały świat powinien wiedzieć, że tylko najsumienniejsi naśladowcy Chrystusa osiągną najwyższą nagrodę współdziedzictwa z Nim w Królestwie. Niemniej jednak w stosunku do całego świata jest prawdą, że „cobykolwiek siał człowiek, to też żąć będzie”.
Innymi słowy, jeśli ktoś służy grzechowi i deprawuje siebie i innych, deprawuje się w zależności od tego, ile posiada wiedzy i premedytacji w tym zakresie. Stosownie też do tego, na ile ktoś stara się żyć sprawiedliwie, czysto i w trzeźwości, w takim też stopniu wyświadcza dobrodziejstwo dla innych i przygotowuje się do bardziej przychylnych warunków przy Zmartwychwstaniu. Chociaż wszyscy zasnęli w śmierci, każdy powstanie w wielkim Dniu Zmartwychwstania, który będzie trwał tysiąc lat. Ludzie wyjdą z grobów w mniej lub bardziej korzystnym stanie, na większe lub mniejsze pohańbienie i wstyd oraz by otrzymać wiele albo mało plag czy karań, zgodnie z tym, czy znali wolę Mistrza – drogę sprawiedliwości, czy też nie.
ZACHĘTA DO PILNEGO STUDIOWANIA BIBLII
Gdyby treść Biblii była pełniej zrozumiana, jej rozsądek przemówiłby do większego grona, a jej wpływ byłby błogosławieństwem – fizycznie, moralnie i pod każdym względem. Bądźmy pilnymi w studiowaniu Biblii w sposób wolny od sekciarstwa. Zbliżanie się do Boga oznacza dostęp do Bożej mocy, która daje w sercu zwycięstwo nad grzechem oraz usposabia i przygotowuje prawdziwych chrześcijan do wielkiej pracy w przyszłości, gdy będą oni dziedzicami Boga i współdziedzicami z Jezusem Chrystusem, ich Panem, w Królestwie, które ma błogosławić całą ludzkość i o które modlimy się: „Przyjdź Królestwo twoje, bądź wola twoja, jako w niebie, tak i na ziemi”.
Tymczasem ci, którzy w obecnym czasie znajdują się w procesie przygotowania do przyszłych działań i współpracują z Bogiem w dziele łaski sprawującym się w ich sercach, powinni się radować z udziału w sposobnościach we wszelkich moralnych reformach obecnego czasu lub przynajmniej podtrzymywać ręce tym, którzy są zaangażowani w takich przemianach, jak na przykład Międzynarodowa Federacja Czystości Moralnej.
====================
— 1 grudnia 1913 r. —
Zgłoszenie błędu w tekście
Zaznaczony tekst zostanie wysłany do naszych redaktorów: