R5296-250 Indywidualne zdobywanie naszego dziedzictwa

Zmień język 

::R5296 : strona 250::

Indywidualne zdobywanie naszego dziedzictwa

„Zmacniaj się i bardzo mężnie sobie poczynaj” – Joz. 1:7

Słowa naszego tekstu Pan skierował do Jozuego, który był wodzem Izraela po śmierci Mojżesza. On szczególnie potrzebował tych zachęcających słów. Izraelici byli pokoleniem o twardym karku. Nikomu nie było łatwo być ich wodzem. Było to szczególnie trudne, ponieważ Mojżesz był z nimi przez wiele lat. Mniejszemu człowiekowi zawsze jest ciężko zająć miejsce wielkiego człowieka.

Pod pewnymi względami łatwiej było pokierować Izraelem w drodze do Ziemi Obiecanej, zanim do niej weszli. Przez czterdzieści lat na pustyni, oni nauczyli się polegać na Panu. W kilku krótkich słowach opisu otrzymaliśmy całkiem jasne wyobrażenie o sposobie postępowania Pana ze Swoim ludem w ciągu tych czterdziestu lat. Widzimy Mojżesza, wzywającego lud do bojaźni i miłości wobec Pana, oraz opowiadającego o ich prowokacjach wobec Niego, a następnie mówiącego im, że posiądą tę Ziemię, a następnie dodającego: „Miejcie w pamięci wszystkę drogę, którą cię prowadził Pan, Bóg twój, przez te czterdzieści lat po puszczy, aby cię trapił, i doświadczył, aby wiadomo było, co jest w sercu twojem, jeźlibyś przestrzegał przykazań jego, czyli nie. Przetoż dręczył cię, i głodem ci dokuczał; potem karmił cię manną, którejś nie znał, ani jej nie znali ojcowie twoi, aby cię nauczył, iż nie samym chlebem żyje człowiek, ale tem wszystkiem, co pochodzi z ust Pańskich, żyć być człowiek.

Szata twoja nie wiotszała na tobie, i noga twoja nie napuchła przez te czterdzieści lat. Poznajże tedy w sercu swem, że jako ćwiczy człowiek syna swego, tak Pan, Bóg twój, ćwiczy ciebie” (5 Moj. 8:2-5). Izrael miał bardzo niewiele bitew podczas swojej wędrówki. Amalekici stoczyli z nimi kilka potyczek, ale ogólnie rzecz biorąc, oni doświadczyli bardzo niewielkich trudności,

::R5296 : strona 251::

a mimo to więcej niż raz buntowali się przeciwko Panu i Mojżeszowi.

Teraz ich wrogowie umocnili się w Ziemi Kanaan, i zajęcie tej Ziemi wymagało siły i odwagi. Oni otrzymali instrukcje od Pana, że powinni zająć Kanaan. Bóg odbierał tę ziemię Kananejczykom, ponieważ, podobnie jak Sodomici, oni tak daleko posunęli się w swoich niegodziwościach, a Boska Mądrość uznała ich usunięcie za najlepsze. Zamiast wytracić Kananejczyków tak, jak wytraceni zostali Sodomici, Pan spowodował, że Izraelici podbili ich i odebrali im ziemię.

PODBÓJ KANAANU TYPEM

Wierzymy, że przejęcie przez Izrael ziemi Kanaan w posiadanie miało typiczne znaczenie. Pod pewnymi względami Izraelici walczący przeciwko Kananejczykom typicznie przedstawiali walkę Nowego Stworzenia z ciałem. Proporcjonalnie do tego, na ile Nowe Stworzenie zdobywało umocnione pozycje starego stworzenia, ono zdobywało i przejmowało w posiadanie ziemię. Nowe Stworzenia, lud Boży, znajduje się pod przywództwem antytypicznego Jozuego. Oni mają przezwyciężyć słabości i niegodziwości upadłej natury, na ile tylko potrafią.

W przypadku Cielesnych Izraelitów z Kananejczykami, to ci drudzy byli mocno ufortyfikowani w tej ziemi, i nie można było ich pokonać bez stoczenia wielu bitew. Kananejczycy posiadali górskie twierdze, do których mogli się wycofać. Stanowią one warownie w naszej naturze, do których wycofują się nasze upadłe skłonności, kiedy jako Nowe Stworzenia nie możemy ich pokonać. Jak mówi św. Paweł: „[…] nie to co chcecie czynili” (Gal. 5:17). Jednak nasza zdolność do odniesienia zwycięstwa będzie proporcjonalna do naszej wiary w Boga i naszego polegania na Nim.

Tak było z Izraelitami. Proporcjonalnie do tego na ile oni ufali Panu, odnosili sukcesy w zdobywaniu tej ziemi, podbijając swoje dziedzictwo. Za wyjątkiem pokolenia Lewiego, każdemu pokoleniu dano ich dziedzictwo. Podobnie jest z nami, jako Nowymi Stworzeniami. Każdemu z nas przysługuje pewne dziedzictwo. Nie możemy podbić go dla kogoś innego. Każdy musi indywidualnie podbić swoje dziedzictwo.

Słowa naszego tekstu skierowane były do Jozuego, wodza Izraela. Te słowa można rozumieć jako odnoszące się do wszystkich Izraelitów, ale szczególnie do Jozuego, ponieważ był ich wodzem. Imię Jozue oznacza zbawiciel, wybawiciel. Grecka odmiana hebrajskiego imienia Jozue to Jezus. Jak Jozue miał wyzwolić Pański lud i dać mu Ziemię Obiecaną, tak Jezus ma wyzwolić Boży Duchowy Izrael i dać mu jego dziedzictwo.

Słowa naszego tekstu wskazywały, że ze zdobywaniem Kanaanu związane będą próby i trudności: „Zmacniaj się i bardzo mężnie sobie poczynaj”. Te próby i trudności wymagały wiele siły i odwagi od typicznych Izraelitów. To samo dotyczy wszystkich, którzy chcą być współdziedzicami naszego Pana w antytypicznej Ziemi Obiecanej.

Jest różnica między byciem silnym a byciem odważnym. Można być silnym, nieprzejednanym na zajmowanym stanowisku, a jednocześnie nie być odważnym do dalszych podbojów. Różnica między tymi dwoma cechami jest szczególnie widoczna w Maluczkim Stadku i Wielkim Gronie. Prawdziwy Pański lud powinien być silny w swej determinacji, by złożyć swe życie w samoofierze, aby składając swoje ziemskie życie stali się uczestnikami Boskiego życia. Bóg nie ma błogosławieństw dla tych, którzy nie podejmą poważnych wysiłków ku temu.

Nawet Wielkie Grono musi być silne, inaczej nie zdobędzie palm zwycięstwa. Różnica między Maluczkim Stadkiem a Wielkim Gronem polega na tym, że podczas gdy Wielkie Grono w końcu z Pańską pomocą zwycięży, to jednak oni nie byli za bardzo odważni. Dlatego oni nie mogą należeć do Maluczkiego Stadka, które kroczą blisko wielkiego Wodza, naszego Jozuego, walcząc o swoje życie, z radością oddając swoje życia w służbie dla Jahwe. Jozue reprezentuje klasę „więcej niż zwycięzców”. Tej klasie jest dostarczana moc Pana. Dlatego oni są bardzo odważni w przezwyciężaniu wszystkiego, co stoi w sprzeczności z Boską wolą.

====================

— 15 sierpnia 1913 r. —