R5263-190 Studium biblijne: Mężowie przeznaczenia

Zmień język 

::R5263 : strona 190::

Mężowie przeznaczenia

— 27 LIPCA — 2 MOJ. 5:1-14 —

„Błogosławieni, którzy się smęcą; albowiem pocieszeni będą” – Mat. 5:4

NAPOLEON był nazywany mężem przeznaczenia i z pewnością wiele rzeczy związanych z jego doświadczeniami wygląda tak, jakby Pańska opatrzność miała z nim coś wspólnego. Nie oznacza to jednak, aby on był sługą Boga – wręcz przeciwnie! Ale oznacza to, iż Boska Mądrość zawsze była w stanie tak użyć gniew człowieka, aby Mu służył, a jego nadmiar powstrzymać, tak aby wszystkie rzeczy spełniały Boskie zamysły. Jakie były Boskie zamysły w czasach Napoleona, nie było jasne nawet dla żyjących wówczas świętych Boga. W istocie, możemy powiedzieć, że Pański lud tylko częściowo rozumie te zamysły, chociaż Studenci Biblii mogą spojrzeć oczami wiary na wiele sposobów, w jakie kampanie Napoleona przyniosły zmiany, które niewątpliwie miały wiele wspólnego z postępem świata w okresie minionego stulecia. Ucho wiary może słyszeć Boską deklarację: Wszystkie Moje zamysły zostaną osiągnięte. „Takcie będzie słowo moje, które wynijdzie z ust moich; nie wróci się do mnie próżno, ale uczyni to, co mi się podoba […]” – Iz. 55:11.

Faraon, który panował w Egipcie w czasie, gdy Bóg wyzwolił Izraelitów, także był mężem przeznaczenia. Możemy być tego jeszcze bardziej pewni niż w przypadku Napoleona, ponieważ mamy Boskie zapewnienie o tym fakcie. Oto Jego słowa: „A zaiste, dla tegom cię zachował, abym okazał na tobie moc moję, i żeby opowiadane było imię moje po wszystkiej ziemi” (2 Moj. 9:16). Św. Paweł oświadczył, że Bóg zatwardził serce tego Faraona, aby on nie wypuścił ludu Izraela na wolność. On cytuje Boskie Słowo: „Albowiem mówi Pismo do Faraona: Na tom cię samo wzbudził, abym okazał moc moję na tobie, a iżby opowiadane było imię moje po wszystkiej ziemi” – Rzym. 9:17.

Ale Boży lud bardzo niewłaściwie zrozumiał znaczenie tych słów, gdy w przeszłości zinterpretowano je jako oznaczające, że to Bóg stworzył Faraona złym człowiekiem, o zatwardziałym sercu, a następnie jeszcze bardziej zatwardzał jego serce. Tak nie było! Pismo Święte oświadcza, że całe dzieło Boże jest doskonałe. On nigdy nie uczynił człowieka niedoskonałym. Adam został stworzony na wyobrażenie Swojego Stwórcy, Jego obraz moralny. To grzech spowodował spustoszenie, które uczyniło człowieka samolubnym i zatwardziałym.

PATRZĄC NA DRUGĄ STRONĘ

Ta degeneracja była przekazywana z rodzica na dziecko zgodnie z prawem dziedzictwa, tak więc Faraon był z natury tym, czym go stworzyli jego przodkowie, a także wynikiem działania jego własnej woli. Św. Jakub oświadcza: „[…] Bóg […] nikogo nie kusi” (Jak. 1:13). Nie ma nic pewniejszego niż to, że Bóg nigdy bezpośrednio nie użył Swojej potężnej mocy, aby zatwardzić serce jakieś istoty ludzkiej. Wręcz przeciwnie, Pańska opatrzność, błogosławieństwa, instrukcje i miłosierdzie mają na celu zmiękczenie serca, usunięcie jego zatwardziałości.

Studenci Biblii zdają sobie teraz sprawę, że Apostoł chciał nam powiedzieć, że spośród książąt Egiptu Bóg wywyższył na tron tego królestwa upartego władcę, na którego serce okazanie miłosierdzia Bożego, znoszącego jedną plagę po drugiej, będzie miało tylko efekt zatwardzenia. I Bóg wyniósł tego księcia na tron, aby dać wielką lekcję dotyczącą Boskiej czułości, łagodności i przebaczenia, oraz zilustrować zasadę, że największe błogosławieństwo Boże dla ludzkości – wolna wola – może zostać wypaczone przez Szatana, aby wyrządzić człowiekowi jak największą szkodę.

Jednak nie wszyscy mężowie przeznaczenia sprzeciwiali się Bogu. Abraham, Izaak, Jakub, Mojżesz, Dawid, Salomon i Prorocy, a także Jezus, Jego Apostołowie i wszyscy Jego naśladowcy są mężami przeznaczenia – przewidzianymi, „powołanymi przez Boga”. Z tymi mężami przeznaczenia Pan działa prawie jednakowo, podobnie. Jego miłosierdzie, czułość i łaskawe obietnice wywierają na nich łagodzący wpływ, czyniąc ich czułymi w sercu, przebaczającymi, miłującymi, coraz bardziej zmierzającymi do rozwoju owoców Ducha Świętego – „[…] miłość, wesele, pokój, nieskwapliwość, dobrotliwość, dobroć […]”.

Przeznaczenie tych ludzi jest tylko częściowo zrealizowane w obecnym życiu. Oni mogą zapłacić wysoką cenę za utrzymanie społeczności z Bogiem i dziedzictwa Jego obietnic. To kosztuje ich przyjaźń świata, a często utratę rzeczy wysoko cenionych przez ludzi, ale przynosi im „[…] pokój Boży, który przewyższa wszelki rozum […]”. I ten pokój, oraz radość i pociecha pośród ucisków są jedynie przedsmakiem bogactw Boskiej łaski, które Bóg dla nich przygotował – w Mesjańskim Królestwie.

Ci z tych świętych, którzy żyli, zanim Odkupiciel złożył Swoją ofiarę za grzechy, będą mieli lepsze zmartwychwstanie do ziemskiej natury niż pozostała część ludzkości, i będą „[…] książętami po wszystkiej ziemi” jako ludzcy przedstawiciele Mesjańskiego Królestwa przez tysiąc lat. Ci mężowie przeznaczenia, od czasu Pierwszego Adwentu naszego Pana, otrzymają jeszcze wyższą nagrodę – przemiany natury. Wódz ich Zbawienia, Odkupiciel, już osiągnął Swoje przeznaczenie, polegające na wywyższeniu „wysoko nad wszystkie księstwa i zwierzchności, i mocy […]” – „[…] na prawicy swojej na niebiesiech” – Filip. 2:9; Efez. 1:20,21.

Lojalna grupa podążająca Jego śladami po Wąskiej Ścieżce, poszukująca, zgodnie z Boską obietnicą, chwały, czci, nieśmiertelności i współdziedzictwa w Mesjańskim Królestwie, jest również grupą mężów przeznaczenia. Ale ich przeznaczenie nie zostało jeszcze osiągnięte. Do nich należy oczekiwanie, aż pełna liczba wybranych Kościoła zostanie powołana, wybrana i okaże się wierna. Wtedy ich przeznaczenie zostanie osiągnięte poprzez chwalebną przemianę Pierwszego Zmartwychwstania; albowiem „[…] ciało i krew królestwa Bożego odziedziczyć nie mogą […]”. Poprzez swoją przemianę zostaną oni udoskonaleni w Boskiej naturze, tak jak ich Mistrz (2 Piotra 1:4). O, jak chwalebne przeznaczenie! Zjednoczeni, lub poślubieni, ze swoim Panem na poziomie Niebiańskim, będą oni Jego współdziedzicami, Królewskim Kapłaństwem, aby panować z Nim przez tysiąc lat w celu błogosławienia świata ludzkości, za którego uzdrowienie Chrystus umarł – Obj. 20:6.

Ostatecznie przeznaczeniem tych wiernych przed Krzyżem i tych wiernych od Krzyża, będzie zjednoczenie w Królestwie, jak to deklaruje Św. Paweł. Starożytni Godni, chociaż udowodnili wierność, nie mogą zostać udoskonaleni, dopóki Kościół, o jeszcze wyższym przeznaczeniu, nie osiągnie swojej chwały – Żyd. 11:38-40.

„NIE ZNAM PANA”

We właściwym czasie Mojżesz, w towarzystwie Aarona, który działał jako jego rzecznik, stanął przed Faraonem i przekazał Boskie poselstwo dotyczące wyzwolenia Izraelitów. On spotkał się z szyderczą odpowiedzią, gdy Faraon oznajmił: „[…] Nie znam Pana [Jahwe], a Izraela też nie puszczę”. Przez chwilę wydawało się, że cała ta sprawa zakończy się niepowodzeniem. Był to czas próby wiary nie tylko Mojżesza i Aarona, ale wszystkich Izraelitów. Faraon z wielką zatwardziałością serca wydał edykt nakazujący zwiększenie zadań pracy Izraelitów. Izraelici pracowali przymusowo, wyrabiając cegły do budowy budynków publicznych.

::R5263 : strona 191::

Najwyraźniej te cegły były robione z niewypalanej gliny, a jako spoiwa stosowano słomę. Zgodnie z nowym przepisem, Izraelici musieli produkować taką samą liczbę cegieł dziennie, ale dodatkowo musieli przeszukiwać pola i ścierniska, aby zebrać wszelką słomę, która służyła im jako spoiwo. W ten sposób ich zadania zostały praktycznie podwojone; a jeśli nie wykonywali normy, oni byli bici. Czy możemy się dziwić, że Izraelici o mniejszej wierze szemrali przeciwko Mojżeszowi i Aaronowi, obwiniając ich za zwiększenie pracy! Niemniej jednak, przez te bardzo gorzkie doświadczenia, ludzie zostali jeszcze lepiej przygotowani na przyjęcie wolności, którą później ofiarowała im opatrzność Boża.

I czy nie jest to również prawdą w odniesieniu do niektórych naszych duchowych wolności? Z początku nasze wysiłki, by podobać się Bogu i być Mu posłusznym, przynoszą do pewnego stopnia większe trudności cielesne, większe przeciwności ze strony Przeciwnika. W ten sposób Pan chce wzmocnić naszą wiarę i sprawić, abyśmy docenili przywilej uwolnienia się z mocy grzechu i

::R5264 : strona 191::

śmierci, oraz wejścia do Jego rodziny.

Potwierdzenia tego właśnie opisu udręk Izraelitów w 1884 roku odkrył francuski uczony M.E. Naville. Odnalazł on miasto Pytom, które zbudowali Izraelici (2 Moj. 1:11). W Muzeum Brytyjskim w Londynie, a także w Metropolitan Muzeum w Nowym Jorku, można obejrzeć niektóre z tych cegieł. Pod względem wielkości one mają od czterech do ośmiu cali kwadratowych i około dwóch cali grubości – nie wypalane, ale bardzo twarde. Inny podróżnik, opisując mury miasta Pytom, mówi: „Dolne warstwy tych murów, do pewnej wysokości, są zbudowane z dobrze wykonanych cegieł, z posiekaną słomą; ale wyżej, warstwy cegieł nie są tak dobre. Ich słoma jest długa i uboga, a ostatnie warstwy już jej wcale nie posiadają, a zawierają turzyce, szuwary i rośliny wodne, które zostały zmieszane z gliną podczas wytwarzania cegieł”.

PRZYGOTOWANIA DO KANAANU

Stwierdzenie z 2 Moj. 1:14 jest powszechnie rozumiane jako sugerujące, że Izraelici byli zmuszeni nauczyć się wszystkich zawodów i profesji swoich panów. Od czasów Abrahama oni byli pasterskim ludem i w ten sposób zostali niejako zmuszeni do przemysłowej szkoły, która była w czołówce cywilizacji tamtych czasów. Była to ciężka nauka, ale bardzo pożyteczna i niewątpliwie było wspaniałym przygotowaniem do potrzeb, które na nich czekały. Czy możemy powiedzieć, że to wszystko było przypadkowe? Czy nie powinniśmy raczej powiedzieć, że Pan w Swojej opatrzności zajmował się nimi – upokarzając ich, a także rozwijając ich do większych sposobności, jakie On zamierzał im przedstawić?

Każdy, kto potrafi dostrzec Pańskie kierownictwo w odniesieniu do typicznego Izraela z dawnych czasów, powinien być w pełni przygotowany do dostrzeżenia i docenienia Boskiej opatrzności w swoim własnym przypadku jako Duchowego Izraelity. Niemniej jednak, niewiele lekcji jest trudniejszych do nauczenia się niż ta – że Bóg nadzoruje sprawy wszystkich tych, którzy są naprawdę Jego. Niemniej jednak, dobrze jest pamiętać, że tylko ci, którzy weszli w związek przymierza z Bogiem i utrzymują tę więź, mogą zastosować do siebie pocieszające słowa Św. Pawła: „A wiemy, iż tym, którzy miłują Boga, wszystkie rzeczy dopomagają ku dobremu, to jest tym, którzy według postanowienia Bożego powołani są” – Rzym. 8:28. Nasze obecne doświadczenia rozczarowań, prób, kłopotów, przeciwności, itd., mają na celu przynieść nam pokojowe owoce sprawiedliwości, a tym samym „[…] nader zacnej chwały wieczną wagę nam sprawuje”.

====================

— 15 czerwca 1913 r. —