R5245-158 Interesujące pytania

Zmień język 

::R5245 : strona 158::

Interesujące pytania

WIĘCEJ O DRODZE ŚWIĘTEJ

Pytanie: – Czy ktoś będzie zmuszony lub zniewolony do pójścia Drogą Świętą?

Odpowiedź: – Obecnie nie ma Drogi Świętej; w konsekwencji, podczas Wieku Ewangelii nikt po niej nie chodzi. Tej Drogi nie będzie dopóki Wielki Król nie przejmie kontroli nad wszystkimi sprawami, nie obali obecnego porządku rzeczy i nie ustanowi Królestwa Niebiańskiego. Wtedy zostanie przygotowana Droga Święta, po której będą mogli chodzić sprawiedliwi. W Wieku Ewangelii są tylko dwie drogi – wąska i szeroka (Mat. 7:13,14). Pierwsza jest przeznaczona dla tych, którzy pragną iść śladami Jezusa, i jest to stroma, wyboista ścieżka. Ta druga jest drogą, która prowadzi do zagłady i jest szeroką drogą, po której ludzkość podąża do grobu.

Ci, którzy podążają śladami Mistrza, muszą to robić z własnej woli. Ich oddanie się, musi być dobrowolne. Bycie zmuszanym wogóle nie jest ich myślą. Maluczkie Stadko będzie więc biegło Wąską Drogą; ale Wielkie Grono będzie miało doświadczenia, które zmuszą ich, nie do obrania jednej szczególnej drogi, ale do samodzielnego zdecydowania w jakim kierunku oni chcą podążać. Istnieje różnica między zmuszaniem człowieka do wejścia na pokład statku, a wywieraniem pewnych wpływów, które sprawią, że on będzie tego chciał.

W następnym Wieku, kiedy światowa Droga Święta zostanie otwarta (Iz. 35:8), zostanie użyta siła, aby całą ludzkość doprowadzić do poznania Prawdy w odniesieniu do Boskich zarządzeń. Niewłaściwe postępowania będą wtedy ukarane przez naprawiające kary. Nie byłoby jednak słuszne przypuszczenie, że ludzkość będzie pędzona lub zmuszona do pójścia Drogą Świętą. Wszyscy, którzy na nią wejdą, będą musieli wytężyć siły; albowiem będzie to droga pod górę. Nasz Zbawiciel wyraził Ojcowskie uczucia dotyczące wszystkich, którym On kiedykolwiek udzieli życia wiecznego. Jego słowa brzmiały: „Aleć idzie godzina, i teraz jest, gdy prawdziwi chwalcy będą chwalić Ojca w duchu i w prawdzie. Bo i Ojciec takowych szuka, którzy by go chwalili […]”.

—————

„[…] MIŁOŚĆ DOSKONAŁA PRECZ WYRZUCA BOJAŹŃ […]”.

Pytanie: – O jakim rodzaju bojaźni mówi werset: „Niemaszci bojaźni w miłości, ale miłość doskonała precz wyrzuca bojaźń […]” – 1 Jana 4:18.

Odpowiedź: – Strach jest stanem psychicznym zrodzonym z nieprawości. Są rzeczy, których powinniśmy się bać, a innych nie powinniśmy się bać. Wydaje się, że Przeciwnik wykorzystuje upadek ludzkiego rodzaju i sprawia, że ludzie boją się Boga; bo naturalną rzeczą jest unikanie kogoś, kogo się boimy. Ludzkość instynktownie zdaje sobie sprawę, że z natury jest grzeszna i ża za grzech jest kara. Wykorzystując lęk przed konsekwencjami grzechu, Przeciwnik próbuje zaszczepić w ludzkości lęk przed Bogiem. On przedstawia przed ich niedoskonałymi umysłami Boga, który jest niesprawiedliwy, zbyt surowy w Swoim postępowaniu z grzechem i grzesznikiem, dla którego przygotował miejsce w wiecznych mękach.

Kiedy stopniowo dochodzimy do jasnej wiedzy o Bogu i zasadach, według których On rządzi wszechświatem, tracimy ten niewłaściwy strach; na jego miejsce przychodzi miłość do Boga i świadomość, że On nas kocha. Nasza miłość do Niego rośnie proporcjonalnie do tego, jak dostrzegamy, że On miłuje ludzkość i przygotował dla nich środki, dzięki którym oni mogą mieć szansę na życie wieczne. Kiedy już doskonale Go pokochamy, wszelki strach w znaczeniu bojaźni zostanie odrzucony.

::R5245 : strona 159::

Zasada, że „[…] miłość doskonała precz wyrzuca bojaźń […]” powinna obowiązywać między mężem a żoną, między rodzicami a dziećmi. Żona, która boi się męża, nie może być tak szczęśliwa, jak byłaby, gdyby między nimi istniała doskonała miłość; dlatego też dzieci, które boją się jednego lub obojga rodziców, nie mogą ich kochać prawdziwym dziecięcym uczuciem. Każdy powinien obawiać się zranienia lub urażenia kogoś innego, i powinien strać się o tę doskonałą miłość, którą Bóg upodobał sobie, aby wszystkie Jego inteligentne stworzenia ją rozwijały.

—————

SPRAWIEDLIWY SĄD A KRYTYCYZM

Pytanie: – Jak możemy odróżnić „sprawiedliwy sąd” od krytycyzmu?

Odpowiedź: – Pan mówi: „Nie sądźcie według widzenia, ale sprawiedliwy sąd sądźcie” (Jana 7:24). Św. Paweł mówi: „A tak nie sądźcie przed czasem, ażby Pan przyszedł […]” (1 Kor. 4:5). Powstaje zatem pytanie: Czym jest „sprawiedliwy sąd”? Sprawiedliwy sąd to właściwa decyzja. Ale skoro nie potrafimy czytać w sercu, to jak możemy podjąć właściwą decyzję? Pismo Święte odpowiada, że nie możemy czytać sobie nazwajem w sercach, i dlatego nie powinniśmy próbować je osądzać.

Jeśli zatem nie możemy osądzać wzajemnie swoich serc, motywów lub intencji, to co możemy osądzać? Odpowiedź Pisma Świętego jest taka, że możemy wzajemnie osądzać swoje postępowanie. Jeśli zobaczymy, że ktoś z Pańskiego ludu czyni coś niewłaściwego, to możemy powiedzieć: „Drogi bracie (lub siostro), twoje postępowanie wydaje się być sprzeczne ze Słowem Boga, i wydaje się przynosić złe owoce”. Jeśli ta osoba odpowie: „Nie wydaje mi się, że postępuję źle”, wtedy nie wolno nam osądzać ani potępiać jej serca. Powinniśmy jednak osądzać dobre i złe postępowanie, i we właściwym czasie oraz miejscu, zwrócić uwagę na tę sprawę i tam zostawić tę osobę.

Istnieje różnica między osądzaniem serca, do czego nie mamy prawa, a osądzaniem postępowania, do czego mamy prawo. Ale nie zawsze oznacza to, że nasz osąd postępowania innej osoby zawsze musi być właściwy. Wszyscy jesteśmy podatni na błędy.

Gdybyśmy przyszli do brata i powiedzieli: „Drogi bracie, twoje postępowanie wydaje się być złe, ale jestem pewien, że ty chcesz postępować dobrze. Czy wyjaśnisz to?” On może nam pokazać, że owoce tego były dobre, gdy uważaliśmy je za złe. Mogliśmy źle zrozumieć tę sprawę. Nie mamy potępiać naszego brata, ale zwrócić się bezpośrednio do niego, i zapytać się o jego osąd w jego własnym sercu. Jeśli nie możemy się z nim zgodzić, powinniśmy mu powiedzieć, jak ta sprawa nam się wydaje, i poprosić go, aby osądził swoje własne serce. Nic więcej nie możemy zrobić.

—————

UMIESZCZENIE CZŁONKÓW W CIELE

Pytanie: – Co oznacza, że Bóg „[…] ułożył członki, każdy z nich z osobna w ciele, jako chciał”? – 1 Kor. 12:18.

Odpowiedź: – W obecnym czasie Kościół Chrystusa jest na okresie próbnym. Czasami mówimy, że jesteśmy członkami Kościoła Wojującego; ale bycie członkiem Kościoła Wojującego nie będzie dowodem, że będziemy w Kościele Triumfującym. Jedynie ci, którzy są „wierni aż do śmierci”, będą w Kościele Triumfującym. Św. Paweł, którego Bóg postawił na bardzo wysokiej pozycji w Kościele, obawiał się, że może zostać wyrzutkiem. On powiedział: „Ale karzę ciało moje i w niewolę podbijam, abym snać inszym każąc, sam nie był odrzucony” (1 Kor. 9:27). Różne przywileje i sposobności są nam dane w ciele, a nasza akceptacja na końcu i nasz udział w chwale, będą zależeć od naszej wierności tutaj.

Apostoł mówi, że różne członki są odpowiednio ułożone, „[…] budowanie wespół spojone rośnie w kościół święty w Panu” (Efez. 2:21). Nie możemy używać tej figury zbyt dosłownie, w przeciwnym razie możemy wpaść w zamieszanie. Kamienie w Świątyni do pewnego stopnia różnią się między sobą. W tym co jest nazwane „pracą na odległość”, w budowli są miejsca na małe kamienie i miejsca na większe kamienie. Może to, pod pewnymi

::R5246 : strona 159::

względami, przedstawiać nasze bycie większym lub mniejszym kamieniem w Świątyni – reprezentując przywileje lub zaszczyt, który możemy mieć poza zasłoną.

Św. Paweł mówi również, że on starał się zrobić znacznie więcej, że starał się mieć większy udział w próbach i samozaparciu, aby mieć większy udział w dalszej pracy. Nie oznaczało to, że on pragnął samowywyższania się, albo że był domny lub samolubny. I my nie będziemy takimi, jeśli osiągniemy to, co Bóg chce, abyśmy osiągnęli – chwalebne podobieństwo charakteru naszego Mistrza.

—————

„JEROZOLIMA […] MATKĄ WSZYSTKICH NAS”

Pytanie: – W wersecie „Lecz ono górne Jeruzalem wolne jest, które jest matką wszystkich nas” (Gal. 4:26), co oznacza słowo „nas”, i w jaki sposób duchowe Jeruzalem jest „matką wszystkich nas”?

Odpowiedź: – Apostoł używa tutaj figury retorycznej, która jest powszechnie używana w Piśmie Świętym, a w której miasto jest określane jako matka dla jego mieszkańców; na przykład „córki Jerozolimy”, „córki Syjonu”, „Sodoma i jej córki”, itp. Słowo „nas” oznacza świętych Boga. Obywatelstwo tych świętych jest w Niebie – w Niebiańskim Jeruzalem, które nie zostanie zbudowane aż do Pierwszego Zmartwychwstania. Przez wiarę spoglądamy w przyszłość i mówimy o tym obiecanym stanie oraz naszym w nim obywatelstwie.

Kościół rozwija się pod tym samym Przymierzem-Matką, co Chrystus; ponieważ jesteśmy Jego członkami. Jego przymierze było przymierzem ofiary. „[…] Zgromadźcie mi świętych moich, którzy ze mną uczynili przymierze przy ofierze” (Ps. 50:5). Człowiek Jezus Chrystus zawarł przymierze z Ojcem, które oznaczało ofiarę Jego ciała, Jego ziemskiej natury. W nagrodę za tę ofiarę Ojciec uczynił Go Nowym Stworzeniem w Boskiej naturze – „[…] zacniejszym stawszy nad Anioły […]”, ustanawiając Go Wielkim Mesjaszem, który będzie błogosławił świat.

Wypełniając Ojcowski Plan, nasz Pan przypisuje Swoją zasługę tym, którzy teraz idą za Jego przykładem, i idą Jego śladami, wypełniając to samo przymierze ofiary. Jeśli będą wierni, będą uczestniczyć w wielkim dziele Mesjasza, błogosławiąc świat, i będą tworzyć Nowe Jeruzalem, Tysiącletnie Królestwo. Przez wiarę jesteśmy jego dziećmi. Nawet teraz nasze obywatelstwo jest w Niebie.

—————

OBSZERNE NIESEKCIARSKIE PYTANIA

Poniżej znajdują się pytania, które brat Russell zwykle zadaje podczas przyjmowania kandydatów do Chrztu przez Zanurzenie w Wodzie. Można zauważyć, że są one ogólne – pytania, na które każdy Chrześcijanin, niezależnie od swego wyznania, powinien być w stanie bez wahania odpowiedzieć twierdząco, o ile on nadaje się do uznania go za członka Kościoła Chrystusa:

(1) Czy odpokutowałeś za grzech, dokonując takiej restytucji, jaką byłeś w stanie osiągnąć, i czy ufasz zasłudze Chrystusowej ofiary dla przebaczenia twoich grzechów i podstawy twojego usprawiedliwienia?

(2) Czy poświęciłeś się całkowicie ze wszystkimi mocami, które posiadasz – talentem, pieniądzmi, czasem, wpływem – oddając wszystko Panu, aby było wiernie używane w Jego służbie aż do śmierci?

(3) Na podstawie tych wyznań, uznajemy cię za członka Domowników Wiary, i podajemy ci jako takiemu, prawą rękę społeczności, nie w imieniu jakiejkolwiek sekty, czy partii, czy wyznania wiary, ale w imieniu Odkupiciela, naszego uwielbionego Pana, i Jego wiernych naśladowców.

====================

— 15 maja 1913 r. —