::R4960 : strona 34::
JEMU NALEŻY SIĘ CZEŚĆ
Wiem, że jeśli jestem wybrany, by dzielić dziedzictwo mego Pana,
Panować z Nim w chwale i otrzymać wielką nagrodę, obiecaną poświęconemu,
Jeśli mimo wszystkich mych słabości korona będzie dla mnie zatrzymana,
To wiem, że wybór ten z pewnością przyniesie chwałę imieniu Bożemu.
Gdybym był bardziej godny, mniej byłoby potknięć moich,
To ludzie, oddając Bogu chwałę, również moje zalety chwaliliby.
Gdybym był bliski przegrania lub nigdy nie zgubiłbym śladów Twoich,
To mówiąc o Jego dobroci, także i moją zaletę dostrzegliby.
Jednak w każdym mym słowie, myśli i czynie widzę brak,
A to znaczy, że Jemu należy się cała chwała – cała pełnia jest dla Niego.
Gdy ludzie zobaczą, że do nieśmiertelności wywyższony został człowiek słaby aż tak,
Jakąż przyniesie to chwałę dla Zbawiciela mojego!
Wiem, że gdy powrócił do nieba mój Zbawiciel,
I otrzymał koronę chwały, było to dowodem miłości Ojca Jego.
Lecz gdy myślę o zasłudze Chrystusa i że żył bez grzechu nasz Odkupiciel,
Nie dziwię się, że Bóg wybrał takie miejsce dla Niego.
Ze mną jest całkiem inaczej, nie mam zasług, co by sprawiały,
Żebym był uczczony bardziej niż zwyczajne powoje.
Naprawdę nie ma powodu, żeby dać mi odrobinę chwały,
Jemu należy się wszelka chwała za radości, które zdobiły dni moje.
Gdybyś znał wszystkie moje upadki, najgorsze wady moje,
I widział okazywaną mi ciągle przez Ojca pełną cierpliwość mimo tego,
Zdumiałbyś się bardzo na myśl, że On może uczynić, bo ma zdanie swoje,
Ze mnie sposobnego sługę dla dobra ludu Jego.
Ponieważ Jemu taka chwała, dlatego że ja jestem taki, należy się,
Dlatego, że ze słabeusza uczynił mocarza godnego zaszczytu.
To jakaż będzie Jego chwała, gdy jeszcze bardziej wywyższy mnie
I ukoronuje wraz ze swymi wybranymi u Syjonu szczytu?
To, że przez wszystkie te lata zmagań wciąż jest we mnie coś niedoskonałego,
Nie przemawia na moją korzyść ani poczucia zwycięscy nie czuję.
Jeśli okażę się godny, to tylko dzięki łasce Jego,
A w czci i chwale Jego na żadną cząstkę ni udział nie zasługuję.
Nienawidzę moich win i upadków i walczę dzień po dniu z nimi,
Ale nie mogę uciec od swoich słabości i od siebie samego.
Pomimo to On mnie używa, wciąż darząc mnie łaskami Swymi,
Zastępy niech głoszą chwałę Tego, który znalazł miejsce dla mnie biednego.
BENJAMIN H. BARTON
====================
— 15 stycznia 1912 r. —
Zgłoszenie błędu w tekście
Zaznaczony tekst zostanie wysłany do naszych redaktorów: