R4900-391 Studium biblijne: Boska opatrzność względem dwóch królowych

Zmień język 

::R4900 : strona 391::

Boska opatrzność względem dwóch królowych

— 5 LISTOPADA — ESTERY 4:1-5:3 —

„Strzeże Pan wszystkich, którzy go miłują” – Ps. 145:20

Tematem dzisiejszej lekcji będzie królowa Estera. Była ona Żydówką, znaną ze swojej urody. Z tego też powodu została wybrana przez Aswerusa, króla Persji, na królową. Zakłada się, że z powodu swojej urody otrzymała imię Estera, które oznacza gwiazdę, a Hishtar to chaldejski odpowiednik Wenus. Estera stała się następczynią byłej królowej Wasty, z której król nie był zadowolony i którą  oddalił.

W odmiennym sposobie postępowania tych dwóch królowych znajdujemy lekcję związaną z obecną kwestią sufrażystek. Król wydał ucztę dla dostojników ze swojego imperium. Można przypuszczać, że była to hulanka i że w jej kulminacyjnym punkcie, zarówno król, jak i jego goście znajdowali się pod mniejszym lub większym wpływem alkoholu. Właśnie to, prawdopodobnie, było przyczyną zignorowania przez królową Wasty królewskiej prośby.

Wielu stwierdzi, że postąpiła właściwie chroniąc swoją kobiecość, broniąc swoich praw itp. Nie kwestionujemy tego, że wszystkie kobiety posiadają prawa i że królowa Wasty również je miała i z nich skorzystała. Sugerujemy jedynie, że w kwestii „praw”, odnoszących się do siły i przymusu, królowa Wasty zapłaciła za swoje zwycięstwo bardzo wysoką cenę.

W postępowaniu królowej Estery, będącym przedmiotem naszej lekcji, widzimy odwrotne zachowanie – królowa osiągnęła wielkie zwycięstwo, które zakończyło się szczęśliwie, a to przez zupełnie odmienne postępowanie, które naszym zdaniem można polecić najmądrzejszym i najlepszym spośród mężczyzn i kobiet.

Wasty mogła postąpić podobnie, ale tego nie zrobiła. Bez względu na to jak mocno mogła odczuwać, że królewski rozkaz wystawi ją na kpinę i nieuprzejmość, powinna polegać na własnym uroku, takcie i czystości oraz na miłości i opiece małżonka. Nie wolno jej było zakłócać uczty, ale skoro została zaproszona, jej obecność powinna wzbudzić szacunek, stać się miłą wonią, karcącą wszelką nieprzyzwoitość. Podobnie jak wiele innych kobiet mających najlepsze intencje, królowa Wasty zachowała się niemądrze. Zaniechała bowiem najpotężniejszej obrony czystej kobiecości, gdy na rozkaz odpowiedziała odmową. Jednak musimy pamiętać, że Wasty nie była ani chrześcijanką ani Żydówką, więc nie miała żadnych wskazówek ani kierownictwa ze strony Boga.

ESTERA SCHYLIŁA SIĘ PO ZWYCIĘSTWO

Królowa Estera nie była sufrażystką. Zaproszona, aby stać się królową, nie odmówiła i nie zachowała się tak samo jak Wasty. Uznała wstąpienie na tron za Boską opatrzność. Ubrała się w pokorę i w swój najbardziej stosowny strój. Chciała przypodobać się królowi najbardziej jak to tylko było możliwe. Przypuszcza się, że miała w tym czasie około piętnastu lat. Faworyt królewski, Haman, rozzłościł się na Mordocheusza, Żyda, który był stróżem pałacu, ponieważ nie chciał mu się pokłonić, jak czynili to inni. Mordocheusz odznaczał się taką wiernością, że Haman nie mógł znaleźć w nim żadnej winy, aby się go pozbyć. Jego nienawiść rozciągnęła się na cały naród żydowski. Nakłonił on króla, aby wydał dekret, na podstawie którego wszyscy Żydzi mieli zostać wymordowani jako wrogowie państwa. Rzecz jasna, obejmowało to również Mordocheusza, jego szczególnego wroga, którego mógłby wtedy swobodnie zabić.

Czas wykonania się dekretu był coraz bliższy. Mordocheusz i wszyscy Żydzi w całym imperium byli ogarnięci strachem i rozpaczą, ale nie utracili nadziei, że ich Bóg zapewni jakieś wybawienie. Ta sprawa jest szczegółowo opisana w naszej lekcji.

Królowa Estera była kuzynką Mordocheusza, chociaż jego wiek wskazywał na to, że mógłby on być jej ojcem. Estera była w rzeczywistości jego adoptowaną córką. Zaapelował on do niej, aby użyła swojego wpływu wynikającego z jej pozycji i nakłoniła króla do odwołania rozkazu. Opóźniała jednak spełnienie tej prośby, ponieważ akurat w tym czasie król zachowywał się wobec niej chłodno i już od miesiąca jej do siebie nie wzywał.

ZWYCIĘSTWO MIŁOŚCI I PIĘKNA

Mordocheusz nalegał, zapewniając Esterę, że może utracić wspaniały przywilej służenia swojemu ludowi. Mówił, że Bóg najwyraźniej wyniósł ją na tę pozycję w królestwie dla tej właśnie godziny oraz aby przyniosła ulgę Żydom. Jeżeli natomiast nie zauważy tego przywileju i go nie wykorzysta, Bóg, bez wątpienia, znajdzie jakiś inny sposób i zgodnie ze swoimi obietnicami, przyniesie wybawienie. Argumenty te były wystarczające. Królowa zwlekała jeszcze zaledwie trzy dni prosząc, by Mordocheusz i wszyscy Żydzi w królewskim mieście przyłączyli się do jej trzydniowego postu przed Bogiem, co wiązało się również z zanoszeniem do Boga próśb o wybawienie Jego ludu oraz o mądrość dla Estery by mogła odpowiednio wykorzystać swoje talenty i możliwości.

Królowa Estera, wchodząc do króla bez zaproszenia, położyła na szali swoją pozycję, a nawet i życie. Ubrana w swoje królewskie szaty, ryzykowała wszystkim dla swojego narodu. Oczarowała króla, który wyciągnął do niej królewskie berło, a ona go dotknęła. Król zrozumiał, że przyszła do niego z jakaś prośbą i chciał, żeby mu o niej powiedziała. Estera zachowała się rozsądnie i zaprosiła króla oraz Hamana, jego najważniejszego ministra, a zarazem jej wroga do uczestniczenia w specjalnej uczcie w ogrodzie królewskim. Po tej wizycie, król ponownie zapytał jakie życzenie mógłby spełnić dla swojej atrakcyjnej królowej. Estera wykorzystała nadarzającą się chwilę i zapytała dlaczego – skoro ją kocha – wydał edykt skazujący na śmierć zarówno ją jak i jej cały lud, który stanowili Żydzi.

Sprawa momentalnie była wygrana. Król zrozumiał, że został omotany przez Hamana, aby wydać niesprawiedliwe zarządzenie. Złe prawo zastrzegało, że żaden dekret perskiego króla nie mógł być zmieniony. Został on zatwierdzony królewską pieczęcią i król, rozgniewany na Hamana, wydał nowy dekret mówiący, że Haman ma zostać powieszony, a Żydów w całym państwie należy powiadomić, że na mocy królewskiego edyktu, mają prawo użyć siły przeciwko ich wrogom, aby w ten sposób bronić swojego życia.

====================

— 15 października 1911 r. —