::R4742 : strona 14::
Niektóre interesujące listy
———–
Dr L. W. Jones, Chicago, Ill. Mój drogi doktorze!
Twój list z 18 października dotarł do mnie na czas. Przykro mi, że nie mogę Wam pomóc w czasie zebrania w Chicago. Nie znam nikogo w Chicago, kto mógłby wesprzeć ten szlachetny ruch w dziele rozpowszechniania cudownej wieści dotyczącej przyszłości narodu żydowskiego. Moje doświadczenie z literaturą Pastora Russella, a w szczególności z tą jej częścią, która dotyczy kwestii żydowskiej, dało mi przekonanie, że w najbliższej przyszłości powstanie wśród Żydów wielki ruch, ruch, który prawdopodobnie nie będzie miał sobie równego w historii mojego ludu.
W całym kraju, gdzie tylko docierają słowa Pastora Russella, są one przyjmowane z wielkim entuzjazmem. Trzeba jednak zastosować pewną metodę, by dotrzeć do przedstawicieli mojego narodu. Są oni bardzo podejrzliwi, gdy słyszą chrześcijanina mówiącego o ich przyszłości. Natychmiast myślą wtedy, że musi się kryć za tym coś złego. Poza tym Pastor Russell ma wielką liczbę nieprzyjaciół wśród mojego ludu. Niektórzy wpływowi rabini, niektórzy z żydowskich redaktorów zauważyli, że większość ludności żydowskiej sięga z wielkim entuzjazmem po literaturę Pastora Russella. Dostrzegli oni wielką popularność, jaką zdobył ten człowiek w ciągu krótkiego czasu. Słyszałem, że w czasie żydowskich zgromadzeń, czy to w synagogach, czy w innych miejscach, czytane i rozważane są kazania Pastora Russella. Natychmiast więc wielu pomyślało, że człowiek ten stanie się niedługo przywódcą w Izraelu i dlatego podejmują intensywne działania, by go skompromitować.
Wiesz dobrze, mój drogi doktorze, że przedstawiciele dogmatycznych kościołów chrześcijańskich również to czynią, pragnąc zminimalizować wpływ Pastora Russella na chrześcijański świat. Żydowscy rabini i chrześcijańskie duchowieństwo działają z tych samych pobudek. Obawiają się człowieka, który głosi, że Biblia jest najwyższym autorytetem – Biblia, która objaśnia samą siebie.
Mam nadzieję, że Wasze spotkanie okaże się wielkim sukcesem. Nie wątpię, że tak będzie. Do tej pory każdy Żyd mieszkający w tym kraju, a także poza jego granicami, słyszał coś o Pastorze Russellu. Bardzo chciałbym być w Chicago, żeby pomóc Wam, na ile bym mógł, by przyczynić się do sukcesu tego zgromadzenia, na jaki ono z pewnością zasługuje.
Mam wspaniałą wiadomość dla wszystkich, którzy interesują się dziełami Pastora Russella i którzy chcieliby nadać jego wspaniałym ideom i szlachetnym naukom uniwersalny wymiar. Tą wiadomością jest to, że idee te, gdy tylko zostaną upowszechnione, będą tworzyć historię.
Oddany Ci, Adolph B. Landau.
———-
====================
— 1 stycznia 1911 —
Zgłoszenie błędu w tekście
Zaznaczony tekst zostanie wysłany do naszych redaktorów: