R4154-88 Studium biblijne: Kwartalny przegląd lekcji

Zmień język

::R4154 : strona 88::

kwartalny przegląd lekcji

— 22 MARCA —

Złoty tekst: „W Nim był żywot, a żywot był oną światłością ludzką” — Jana 1:4

Tekst powyższy dzieli się na dwie części, gdzie jedna wynika z drugiej. (1) W Nim był żywot, (2) żywot był światłością ludzką. To znaczy, że żywot Jego (Jezusa) był światłością dla ludzkości.

„W Nim był żywot” — dziwne orzeczenie, ktoś powie. Czy nie ma żywota w każdym człowieku? Nie! Odpowiadamy. Z Boskiego punktu widzenia, wyrok śmierci był wydany na Adama i dziedzicznie przeszedł na jego całe potomstwo i z tego punktu widzenia, legalnie, wszyscy ludzie są umarłymi, pod potępieniem śmierci, z powodu przestępstwa i grzechu, który dziedzicznie ciąży na wszystkich, jak określa to Pismo Św., że wszyscy w grzechu byliśmy zrodzeni, w nieprawości poczęci (Ps. 51:7). Z tego wynika, że orzeczenie, iż w Chrystusie był żywot, zawiera w sobie znacznie więcej aniżeli doczesne życie innych ludzi. Ono znaczy, że Jezus nie otrzymał Swego życia, tak jak inni ludzie, od ziemskiego ojca. To harmonizuje z innymi Pismami, że nasz Pan poczęty był mocą z wysokości, że życie Jego było przeniesione z wyższego poziomu i stanu, że On opuścił chwałę, jaką miał u Ojca zanim jeszcze świat był i uniżył Samego Siebie, przyjął kształt niewolnika i postawą znaleziony był, jako człowiek (Filip. 2:8).

Z tej to racji, że Jezus miał w Sobie żywot, w znaczeniu tak specjalnym jak żaden inny człowiek nie miał, On mógł być Odkupicielem człowieka, jak to było o Nim proroczo napisane: „Wybaw go (więźnia), aby nie zstępował do grobu, bom znalazł ubłaganie (Okup)” (Ijoba 33:24). Żaden z rodu Adamowego nie mógł złożyć okupu za swego brata, ponieważ wszyscy byli pod potępieniem a potępione życie jednego, nie mogło być ubłaganiem (zadośćuczynieniem) za potępione życie drugiego. Stąd ta potrzeba zesłania Syna Bożego w kształcie i naturze ludzkiej, aby jako doskonały, mający żywot w zupełnym znaczeniu tego słowa, On mógł, z łaski Bożej, dać Samego Siebie na Okup za wielu (Mat. 20:28). W taki więc sposób, życie naszego Pana jako Odkupiciela świata, złożone było za życie Adama, jako zastępstwo tamtego; a jak potomstwo Adama uczestniczy w wyroku śmierci, tak samo z natury rzeczy, sprawiedliwie i właściwie, wszyscy uczestniczący w tym potępieniu, uczestniczą też w odkupieniu Adama przez Chrystusa. Ponieważ Okup za wszystkich został dostarczony, zostało dane zapewnienie, że w słusznym czasie wszyscy dowiedzą się o tym, dostąpią z tego błogosławieństwa, czyli sposobność powrotu do społeczności z Bogiem. Sposobność ta nie może przyjść inaczej jak przez znajomość. To też dostępują jej najpierw ci, którzy mają słuchające ucho, wskutek czego doznają łaski od Pana. „Oczy wasze błogosławione, że widzą, a uszy, że słyszą” (Mat. 13:16).

W NIM BYŁ DUCH ŻYWOTA

Oprócz powyższego, jest jeszcze jedno znaczenie, w którym tekst ten stosuje się do naszego Pana Jezusa i tylko do Niego. Kiedy On, na Kalwarii, złożył życie Swoje i dokonał dzieła, jakie Ojciec Mu powierzył, życie to raz złożone, nie mogło być wzięte z powrotem, bez złamania całego kontraktu okupu. Radujemy się, że to nie było uczynione — że życie złożone jako Okup nie zostało wzięte z powrotem. Pamiętamy jednak, że w czasie, kiedy nasz Pan poświęcił się na śmierć, to jest na początku Swej misji, gdy przez chrzest zanurzony był w symbolizm śmierci, dostąpił wówczas od Ojca spłodzenia z Ducha Świętego — poczęty został do nowego, duchowego żywota. To życie duchowe, czyli nowa natura wzmagała i rozwijała się podczas ziemskiej misji Pana a przy Jego zmartwychwstaniu, wzbudzona została nowa istota duchowa, Nowe Stworzenie doskonałe, tak, że obecnie nasz Pan nie jest uwielbionym człowiekiem, ale, jak mówi Apostoł: „Pan jest Tym Duchem” (2 Kor. 3:17).

Tekst nasz ma specjalne zastosowanie do tegoż Nowego Stworzenia — „w Nim był żywot”, on nowy żywot, jako Nowego Stworzenia, uczestnika Boskiej natury. Naśladowcy Chrystusa, w tym czasie są również zaproszeni do uczestnictwa w tymże nowym żywocie. Obietnica jest im uczyniona, że jeśli ochrzczeni będą w śmierć Jego, uczestniczyć też będą w Jego zmartwychwstaniu. Według Boskiego programu, wszystkie duchowe prawa i przywileje Kościoła ześrodkowane są w Chrystusie, jak to i Apostoł oświadczył: „Gdy się Chrystus on żywot nasz pokaże, tedy i wy z Nim okażecie się w chwale” (Kol. 3:4). Tę Boską naturę przez Niego posiadaną, Jezus został uprzywilejowany zaofiarować także Swoim naśladowcom. Stąd jest napisane: „Jako Ojciec ma żywot Sam w Sobie, tak dał i Synowi, aby miał żywot w Samym Sobie”; i że takie było Boskie upodobanie, aby tym wszystkim dał tenże żywot wieczny w Boskiej naturze (Jana 5:26; 17:2). On to obiecał tym, którzy miłują Go, wstępują w Jego ślady i przezwyciężają świat. Tak, więc członkowie Kościoła, wybierani w całym Wieku Ewangelii, uczestniczyć mają w Boskiej naturze i stopniowo przekształcani są do tej nowości żywota, tak, aby przy zmartwychwstaniu sprawiedliwych i niesprawiedliwych, po zakończeniu się tego wieku, oni mogli stać się uczestnikami Boskiej natury, wyniesieni do współdziedzictwa z ich Panem w Jego Królestwie.

ŻYWOT BYŁ ONĄ ŚWIATŁOŚCIĄ ŚWIATA

Druga część naszego tekstu stosuje się do życia Jezusa, do Jego doskonałego życia, jako człowieka, a także do doskonałego życia, jako Nowego Stworzenia, którym On stał się w rezultacie spłodzenia z Ducha Świętego. Apostoł Jan widocznie mówił o ludzkim żywocie naszego Pana, gdy powiedział: „To Słowo (Logos) ciałem się stało i mieszkało między nami i widzieliśmy chwałę Jego, chwałę (zaszczyt) jako jednorodzonego u Ojca, pełne łaski i prawdy” (Jana 1:14.). To zdaje się przedstawiać Pana naszego Jezusa, jako człowieka i określa chwałę i dostojeństwo Jego człowieczeństwa, co określone też było przez Psalmistę słowami: „Cóż jest człowiek, iż nań pamiętasz? albo Syn człowieczy, iż go nawiedzasz? Mało mniejszym od aniołów uczyniłeś go, chwałą, i czcią ukoronowałeś go”. Widocznym jest z tego, że z doskonałym człowieczeństwem łączy się chwała i dostojeństwo; a że Pan Jezus ją posiadał, świadczą nie tylko słowa Jana Apostoła ale orzeczenie Jana Chrzciciela, który znał Jezusa jeszcze przed Jego pomazaniem i wzbraniał się Go ochrzcić, mówiąc: „Ja potrzebuję, abym był ochrzczony od Ciebie” Ty nie jesteś grzesznikiem a przyszedłeś do Mnie abym Ciebie ochrzcił? Jan Chrzciciel rozpoznał, że Jezus był święty, niewinny, niepokalany i odłączony od grzeszników, oprócz tego, że był później spłodzonym z Ducha Św.

Tak, więc żywot, który był w Jezusie, doskonałe człowieczeństwo w Nim, było światłością dla ludzi w owym czasie. Bez wątpienia, że to miało dużo do czynienia z Jego popularnością u zwykłych ludzi. On był pełen łaski — pełen gracji, wdzięku, nie tylko w kształcie, w zachowaniu się i w mowie, ale i w każdym znaczeniu tego słowa był człowiekiem szlachetnym i pociągającym. Było to w rezultacie Jego doskonałości, posiadał życie ze źródła niepokalanego — z tej racji, że życie Jego nie pochodziło z ludzkiego ojca, czyli życiodawcy. Był On też pełnym prawdy, w tym znaczeniu, że życie Jego nie było parcjalne lub spaczone; nie był w nieprawości poczęty ani w grzechu zrodzony.


*Wykłady Pisma Świętego Zobacz, tom. V., rozdz. IV., „Niepokalany”.


Przychodzimy teraz do mocy Ducha Św., która była w Panu naszym Jezusie — do nowego, Boskiego żywota. Ten żywot, jaśniejący przez naszego Pana, w doskonałej harmonii z Jego doskonałym ciałem, czynił Jezusa najbardziej wyjątkowym cudownym człowiekiem. Było to naprawdę światłością ludzką. Nie tylko błyszczało, na podobieństwo płonącej lampy, wyświetlającej Boski charakter we wszystkich słowach i czynach naszego Pana, ale uzdalniało Go do mówienia Swoim naśladowcom, którzy mieli uszy ku słuchaniu, cudownych słów żywota. Uzdalniało Go do zrozumienia Boskiego planu i do ocenienia onej ścieżki wiodącej do chwały, czci i nieśmiertelności, i do wskazania takowej Swoim naśladowcom słowami: „Kto chce za mną iść, niech zaprze samego siebie, a niech bierze krzyż swój na każdy dzień i naśladuje Mię”. W taki sposób Pan zilustrował wszystkim chcącym być Jego naśladowcami, że On był wypełnieniem proroctwa: „Oznajmisz mi drogę żywota” (Ps. 16:11). Przez Ducha Świętego Pan pokazał, że droga ofiary była drogą do chwały i podobnie wskazał Swoim naśladowcom, że światłość, która była w Nim, stała się ich światłością. W zgodzie z tym podwójnym zastosowaniem, czytamy na innym miejscu, że nasz Pan „żywot na jaśnię wywiódł i nieśmiertelność przez Ewangelię” (2 Tym. 1:10). Jako człowiek On wykazał, zilustrował doskonałość ludzkiego żywota i dla całej rodziny ludzkiej, zaprzedanej pod grzech, lecz odkupionej Jego kosztowną krwią, umożliwił dojście ewentualnie do onego idealnego wzoru doskonałości ludzkiej, jaką On osobiście przedstawiał. Jezus Sam to objawił Swoim oświadczeniem, że On, jako Syn Człowieczy, przyszedł, aby szukał i zbawił to, co było zginęło (Łuk. 19:10). W naszym Panu widzimy, więc manifestację doskonałego odrestaurowanego życia ludzkiego, a w Jego ofierze widzimy jak On to życie zapewnił dla całej ludzkiej rodziny a przez to stał się restauratorem życia, czyli życiodawcą wszystkim Jemu posłusznym. Rzesze ludzkie całego świata nie miały jeszcze sposobności słyszeć Jezusa, ponieważ ich oczy i uszy nie zostały dotąd otworzone. Jednak w słusznym czasie dostąpią restytucji, przez zasługę Odkupiciela, dostąpią onego żywota, który On na jaśnię wywiódł, który zamanifestował i o którym powiedział, że dostarczy wszystkim posłusznym Jemu.

Zachodzi jeszcze pytanie: Co takiego przygotował Jezus dla Kościoła? Odpowiadamy: On wielki Wybawiciel zapewnił Kościołowi lepsze rzeczy i błogosławieństwa aniżeli restytucyjne – przywrócenie życia ludzkiego; chociaż i te zarządzenia dla całego świata są bardzo wielkie i wspaniałe. Dla Kościoła wszakże On przysposobił nieśmiertelność, najwyższy stopień życia, Boską naturę, czyli żywot na poziomie i w stanie Boskim. Ta myśl jest dla nas wprost cudowna, niedościgniona; musimy ją przyjąć wiarą, nie spodziewając się nawet, że dokąd mieszkamy w ciele zdołamy ją kiedykolwiek odpowiednio objąć umysłem i zrozumieć. Jest to świadectwem niewypowiedzianego daru Bożego w Chrystusie Jezusie Panu naszym, dla tych, którzy są Jemu posłuszni teraz, dla członków Jego Maluczkiego Stadka. Do tego to najwyższego stanu życia, nasz Pan zaprasza Swoich naśladowców teraz i wszystko inne w Boskim planie czeka aż ta klasa, zgromadzana od czterech wiatrów niebios dopełni się, czyli aż Małżonka Chrystusowa przygotuje się, aż proces szlifowania i ogładzania klejnotów Pańskich będzie dokończony a wierni zostaną przemienieni mocą pierwszego zmartwychwstania, aby mogli przejść do chwały czci i nieśmiertelności. W taki to sposób wypełni się przepowiednia Apostoła: „Bywa wsiane (złożone do grobu po śmierci) ciało w skazitelności, a będzie wzbudzone w nieskazitelności; bywa wsiane w niesławie, a będzie wzbudzone w sławie; bywa wsiane w słabości, a będzie wzbudzone w mocy; bywa wsiane ciało cielesne, a będzie wzbudzone ciało duchowe”, „Gdy się On objawi, podobni Mu będziemy: albowiem ujrzymy Go tak, jakim jest” — dostępując działu w Jego chwale.

====================

— 15 marca 1908 r. —