::R4134 : strona 47::
Interesujący list
DROGI BRACIE RUSSELL:
Wiele razy miałem zamiar napisać, ale odkładałem to dla tej lub owej przyczyny. Mogę cię jednak zapewnić, że, mimo iż moje listy są nieliczne i rzadkie, to niemniej myślę o tobie każdego dnia, wiele razy w ciągu dnia – rozmyślając o wielu twoich uprzejmościach względem mnie, oraz o fakcie, że byłeś środkiem w Bożej ręce do przyprowadzenia mojej żony i mnie do światła Teraźniejszej Prawdy, którą wciąż kochamy, i z zadowoleniem możemy powiedzieć, że z taką samą gorliwością jak w dniu, w którym ją otrzymaliśmy.
Pole tutaj wydaje się być białe ku żniwu, a my spotykamy mniej uprzedzenia niż w Stanach. W ciągu dwóch lat i sześciu miesięcy naszego pobytu w koloniach, moja żona i ja mieliśmy przywilej rozcyrkulować około 20 000 tomów Wykładów Pisma Świętego, a nasze serca zostały pobudzone do radości z słyszenia o pewnych owocach dla naszych wysiłków – o niektórych przyprowadzonych do światła i znajomości Teraźniejszej Prawdy poprzez w ten sposób rozproszone książki. Przyjemność sprawiło nam oglądanie pracy Brata i Siostry Henninges, tak obficie błogosławionej przez Pana w Melbourne. Niektórzy z tamtejszych przyjaciół, którzy zostali zainteresowani, rozwinęli się w wydajnych kolporterów. Siostra S__________, która była z nami od świąt Bożego Narodzenia, szczególnie jest taką, przyjmując zamówienia na tak wiele jak siedemdziesiąt tomów w ciągu jednego dnia. Wspominam to, ponieważ wiem, że sprawi ci przyjemność usłyszeć o gorliwości i zapale tych, którzy w tej części świata zostali przyprowadzeni do znajomości Prawdy.
Twój w nim,
S. J. RICHARDSON – Australia.
====================
— 1 lutego 1908 r. —
Zgłoszenie błędu w tekście
Zaznaczony tekst zostanie wysłany do naszych redaktorów: