::R2592: :strona 76::
WIECZERZA PAMIĄTKOWA
NASZ NORMALNY ZWYCZAJ dorocznego obchodzenia śmierci naszego drogiego Odkupiciela przypada w tym roku o wiele później, jak sądzimy, niż kiedykolwiek wcześniej. Datą będzie wieczór 12 kwietnia po godzinie 6:00 – data ta odpowiada „czternastemu dniu pierwszego miesiąca” czasu żydowskiego.
Nasz Pan, jako antytypiczny baranek paschalny (1 Kor. 5:7), został ukrzyżowany na dzień przed „Świętem Paschy”; i „tej nocy, której był wydan” wziął chleb, reprezentujący jego ciało, i „owoc winnej latorośli”, reprezentujący jego krew, i ustanowił z nimi nową pamiątkę, którą duchowi Izraelici mieli obchodzić jako większą antytypiczną Paschę, zabezpieczoną jego „krwią pokropienia” przyswajaną przez wiarę, i jego ciałem, jedzonym przez wiarę, „prawdziwy pokarm” – Jana 6:55.
Nasza uroczystość nie ma nic wspólnego z obchodami żydowskimi. W rzeczywistości to, co oni obchodzą, to tygodniowe „Święto”; podczas gdy my obchodzimy dzień, który poprzedza ich święto, tj. śmierć Baranka Bożego, który gładzi grzechy świata. Dzień, który celebrujemy, reprezentuje cały wiek Ewangelii, w którym cały Kościół – ciało Jezusa Chrystusa, Głowy – musi cierpieć z Nim jako dobrowolni ofiarnicy. Tygodniowe Święto wyobraża bliską chwałę i radość – w Tysiącleciu.
Słowa naszego Pana dotyczące tej Pamiątki są następujące: „To czyńcie na pamiątkę Moją”. A Apostoł dodaje: „Ilekroć byście jedli ten chleb, i ten kielich bycie pili, śmierć Pańską opowiadajcie, ażby przyszedł” – aż jego Królestwo przyjdzie w mocy i zgromadzi was do siebie. Wielu Chrześcijan obchodzi
::R2593: :strona 76::
tę Pamiątkę w różnych okresach – co tydzień, co miesiąc, kwartalnie itp.; ale w harmonii ze zrozumieniem naszego Pana przez pierwotny Kościół, powinniśmy obchodzić to dorocznie, tak jak obchodzimy inne wydarzenia – w ich rocznicę. Teraz możemy powiedzieć, że tak często jak obchodzony jest Czwarty Lipca, upamiętniane jest święto niepodległości tego narodu.
Ci, co obchodzą śmierć naszego Pana w „Ostatniej Wieczerzy” w każdą niedzielę, pomylili ją z cotygodniową „ucztą miłości” lub „łamaniem chleba”, którą pierwotny Kościół praktykował w każdy Dzień Pański na pamiątkę zmartwychwstania naszego Pana i otwarcia ich oczu zrozumienia w łamaniu chleba. Właściwie rozumiemy, że w tych cotygodniowych świętach radości nic nie przypomina corocznego uczczenia smutku i śmierci naszego Mistrza – ani też nie wspomina o „kielichu” w związku z nimi.
Kościół w Allegheny będzie obchodził Wieczerzę Pamiątkową upamiętniając śmierć naszego Odkupiciela za nas, i nasze Przejście ze śmierci do życia poprzez zasługę Jego ofiary, i nasze poświęcenie się by „umrzeć z Nim” – aby pić jego „kielich” – wieczorem 12 kwietnia o godz. 7:30 w kaplicy Domu Biblijnego w Allegheny, Pensylwania. Przyjaciele Prawdy, którzy mają możliwość spotkać się z nami, zostaną serdecznie przyjęci. Ale radzimy, aby wszędzie tam, gdzie odbywają się spotkania domowe, lub tam, gdzie takie spotkania są możliwe, aby ich nie opuszczać. Żadna inna pora roku nie wydaje się być tak sprzyjająca, by przyciągać serca ludu Pańskiego – nawet jeśli wydaje się, że jest to szczególna godzina pokusy dla wszystkich, którzy wyznają, że są naśladowcami Pana, którzy jak Piotr wydają się szczególnie przesiani o tej porze roku.
Rada naszego Pana skierowana do pierwszych uczniów, o tej porze roku, wydaje się być nadal szczególnie właściwa: „Czujcie i módlcie się abyście nie weszli w pokuszenie!” Uznając to, stare systemy rzymskokatolicki i episkopalny, wciąż poprzedzają Pamiątkę okresem Wielkiego Postu – który wszedł nieformalnie, ale w duchu, który uważamy za bardzo przydatny zwyczaj dla wielu – nie tylko fizycznie, ale i duchowo.
„Wielki Piątek” zastąpił Wieczerzę Pamiątkową, która oryginalnie była obchodzona przez Pański lud – systemy obliczeń nieznacznie się zmieniły. Częstsze obchodzenie Wieczerzy Pańskiej przez Protestantów opiera się na sprawowaniu przez Papiestwo „Mszy”, jedynej instytucji, która tak naprawdę, zarówno w faktach i w teorii, jest obrzydliwością dla naszego Pana – zaprzeczając pełnej skuteczności ofiary złożonej na Kalwarii.
Ufamy, że Pański lud wszędzie „zrobi to” na pamiątkę wielkiej ofiary za grzech – nie tylko jako zewnętrzną pamiątkę, ale także szczególnie, by jednocześnie karmić się przez wiarę Panem
::R2594: :strona 77::
w swoich sercach, i na nowo zobowiązywać się do poświęcenia na śmierć wraz z nim, uczestnicząc w „kielichu”. Więcej szczegółowych informacji można znaleźć w naszym wydaniu z 1 marca 1898 roku.
Będziemy wdzięczni za szybkie nadesłanie raportów pocztowych od wyznaczonych sekretarzy lub pisarzy od każdej małej grupy – gdziekolwiek „dwóch lub trzech” spotyka się w Jego drogim imieniu, aby to czynić. Postaraj się z wyprzedzeniem, aby ta cenna „społeczność” nie była zakłócona sprawami biznesowymi. Nie tylko wszyscy zjednoczmy się w modlitwie i społeczności, ale także, o ile to możliwe, w naszych pieśniach chwały – użyjmy numerów 23, 122 i 1 ze śpiewnika Hymns of Dawn.
====================
— 1 marca 1900 r. —
Zgłoszenie błędu w tekście
Zaznaczony tekst zostanie wysłany do naszych redaktorów: