::R1673 : strona 215::
RETROSPEKCJA
„Miejże w pamięci wszystkę drogę, którą cię prowadził Pan, Bóg twój”, „Przetoż nie odrzucajcie ufności waszej, która ma wielką zapłatę” – 5 Moj. 8:2; Żyd. 10:35.
„Bardziej niż wszystkie nadzieje serce me radował,
Lepszy był niż me lękliwe spodziewania.
Z przedsięwzięć mych nieudanych most budował,
A z łez wylanych wspaniałą tęczę.
Wielkie fale, które spotykałem na życia drodze,
Mego Pana na swych grzbietach niosły,
A kiedy nadeszły dni marszu, męczącego srodze,
Zawsze mogłem się oprzeć na Jego miłości.
„On uwolnił me ręce od skarbu ziemskiego, który mam,
Ukazał mi miłość przymierza swego,
Me serce zbolałe uleczył z ran
Oczyszczającym balsamem tchnienia swego.
Delikatne, lecz prawdziwe było to oczyszczanie,
Mądrości uczyło i ufności,
Aż dusza, której szukał, obdarzyła Go zaufaniem.
Jedynie w Nim i z Nim uczyła się miłości.
„On kierował krokami mymi, kiedy byłem w ciemności,
Używając sposobów, których nie znałem,
Krzywe prostym czynił, wyboiste pełnym równości,
Jeśli tylko Pana mego naśladowałem.
Chwalę Go za przyjemny, dawany przez drzewa cień,
Za strumienie przy drodze i źródła wód.
Sławię Go za obłok prowadzący w dzień
I za ochronę nocą dawaną przez ognia słup.
„A kiedy do walki mnie wzywa,
Sam zapina mą zbroję,
Otuchy dodaje, uśmiechem przyzywa,
Z Jego zwycięskim mieczem u boku odważnie stoję.
Kiedy upadam, skroń mi z potu ociera,
Błogosławi mą rękę przed podejmowanym trudem,
Stopy me obmywa i wyciera,
Usuwając ślady ziemskości z wszelkim brudem.
„Nawet na bezdrożach światło zawsze na mnie czeka,
Gdy dawne cuda śledzę, w nie się zagłębiam,
Gdyż Bóg całej ziemi, Stwórca człowieka,
Był już tam, odpoczynek przygotował w miejscu, które zgłębiam.
Czy się zmienił? On się nie zmienia!
Zawsze ten sam, każdą nową drogą, kiedy na to pora
Przez ogień, wodę czy inne zagrożenia
Prowadzi mnie bezpiecznie dziś, tak jak wczoraj.
„To nie czuwanie ani marszu trudności,
Lecz miłości obietnica przyciąga nas i trzyma.
Jaka przyszłość mnie czeka, czytam z przeszłości,
Wiem, że będzie lepsza niż me lękliwe spodziewania,
Jak złota czasza z manną zachowana na czasy wieczne,
Jak ta, która zakwitła, laska Aarona z domu Lewiego
I tablice zakonu, w arce wszystko bezpieczne
Pod opieką przymierza przez Boga danego!”
– Anna Shipton
====================
— 1 lipca 1894 r. —
Zgłoszenie błędu w tekście
Zaznaczony tekst zostanie wysłany do naszych redaktorów: