::R1350 : strona 10::
ZŁO, KTÓRE BÓG STWARZA
„Który czynię światłość, sprawuję pokój i stwarzam złe” – Iz. 45:7
TO BLUŹNIERCZE wyjaśnienie, podawane obecnie przez niektórych i pobieżne przejście Pisma Świętego przypomina nam, że jest to tylko wypełnieniem Boskiej przestrogi, podanej przez apostołów i proroków. W łączności z tym zauważamy, co Paweł powiada, „iż w ostateczne dni nastaną czasy trudne” (2 Tym. 3:1); i potem opisuje szeroko o klasie ludzi, od których możemy się spodziewać niebezpieczeństwa. I że będzie można ich rozpoznać łatwo i aby nie mieć nic do czynienia z tymi, „którzy mają kształt pobożności, ale się skutku jej zaparli; i tych się chroń” (2 Tym. 3:5). Ważność tego napomnienia można zauważyć jedynie wtedy, gdy się zrozumie, że śmierć Jezusa jest mocą albo źródłem pobożności dla tych, którzy mają wiarę. Łącznie z tym Apostoł Paweł powiada: „A oznajmuję wam, bracia! Ewangieliję, którąm wam opowiedział … przez którą też zbawienia dostępujecie … chyba jeźliście próżno uwierzyli … iż Chrystus umarł za grzechy nasze według Pism” (1 Kor. 15:1-3). „Albowiemeście drogo kupieni” (1 Kor. 6:20). „Wykupieni drogą krwią Chrystusa” (1 Piotra 1:18-19). W ten sposób Jezus przez poświęcenie swego życia, jako ludzka istota osiągnął prawo własności ludzkiej, odkupiwszy ją od wyroku sprawiedliwości za ową cenę. On tego dokonał, aby zadość uczynić wymaganiom sprawiedliwości Bożej a przez to samo przyjąć wszystkich grzeszników, którzy przyjdą do niego przez to zrządzone zastępstwo; bo „Pan włożył nań nieprawość wszystkich nas” (Iz. 53:6). Zatem ci, którzy przyjdą przez Jezusa, „bywają usprawiedliwieni darmo z łaski jego (Boskiej) (ze względu) przez odkupienie, które się stało w Chrystusie Jezusie … przez wiarę we krwi jego” (Rzym. 3:24-26). Grzesznik, w ten sposób usprawiedliwiony, jest policzony za świętego lub pobożnego, bo otrzymał „dar (przymiot) sprawiedliwości” (Rzym. 5:17; Rzym 5:19). Zatem śmierć Jezusa stała się mocą albo źródłem pobożności (1 Kor. 1:23-24). Wtedy zapieranie się jej w jakikolwiek sposób, czy to przez słowo lub powątpiewanie, że Jezus oddał swe życie (umarł) jako cena naszego odkupienia, jest zapieraniem się mocy pobożności. Paweł powiada, że niektórzy będą to czynić przez utrzymywanie zewnętrznej formy jakoby byli pobożnymi.
Piotr jest tym, który opisuje więcej szczegółów przebiegłej metody, jaką oni przyjmą w zapieraniu się okupu. Powiada on: „między wami będą fałszywi nauczyciele, którzy (w skrytości) z sobą wprowadzą (godne potępienia) kacerstwa zatracenia (herezje) i Pana, który ich kupił, zaprzą się” (2 Piotra 2:1). On tym sposobem wyraźnie twierdzi, że będą fałszywi nauczyciele między ludem Pana. W rzeczywistości oni będą z wyglądu pobożnymi „okrutnymi wilkami w owczej skórze” (Mat. 7:15; Dz. Ap. 20:29). Ci, powiada apostoł, będą się zapierać, że Pan ich kupił. Lecz nie okażą tego jawnie, przez wypowiadanie się, ale będą to czynić w nieznaczny sposób. Innymi słowy, chwilowo oni mogą wyznawać, iż wierzą w okup, to jednak w skrytości przedstawiać tacy będą niektóre fałszywe teorie, które będą stać z tym w sprzeczności, a skutek będzie zaparcie się, że Pan ich kupił.
Te natchnione poprzedzające przestrogi, jak teraz widzimy, nie były daremne; bo fałszywi nauczyciele znajdują się teraz tu i ówdzie i postępują akuratnie tak jak było przepowiedziane. Jest to w pełni udowodnione, że słowa naszego tekstu są teraz używane jako powód do obwinienia Boga, że On jest autorem grzechu i złego. Ta teoria jest bluźnierczą sama w sobie i sprzeciwia się tak rozumowaniu jak i Pismu Świętemu, a w dodatku jest ona, jak to zobaczymy, zapieraniem się okupu. Teraz, jeśli Bóg byłby odpowiedzialny za wprowadzenie i nieustanne trwanie grzechu, wtedy Adam i jego potomstwo byliby niewątpliwie nieodpowiedzialni, bo nie mieliby wyboru w tej sprawie.
Dalej, pod takimi okolicznościami Bóg nie mógłby rozkazać człowiekowi, by przestrzegał nadane mu prawo. Człowiek nie byłby wtedy w żaden sposób odpowiedzialny przed prawem, bo nie mógłby popełnić przestępstwa przeciwko sprawiedliwości. Jako następstwo, tam nie byłoby potrzeba Jezusa jako Odkupiciela i jego śmierci jako ceny okupu. Bo gdzie niema przestępstwa, sprawiedliwość nie może wymagać zadośćuczynienia, tj. okupu albo odpowiedniej ceny. W ten sposób ta przebiegła i Boga hańbiąca teoria zaprzecza, że Pan kupił nas. W dodatku przez pozbycie się kary (bo gdzie niema przestępstwa, tam nie można zastosować kary), byłoby utrzymywaniem fałszywej nadziei, że cała ludzkość musi ewentualnie być zbawiona.
Cała ta teoria jest stanowczo nierozumna i sprzeciwia się w każdym szczególe świadectwu Słowa Bożego; i dalej niema tam najmniejszego szczegółu autorytetu do niej w naszym tekście. A że zło, do jakiego się tu prorok odnosi, nie jest grzechem, ale klęską, pokazane jest przez kontekst i kontrast, położony między pokojem i złem. Ponieważ rozdział rozpoczyna się zdaniem, że Cyrus jest Pańskim pomazańcem do podbicia narodów. Potem, bez przerwy Bóg obiecuje jemu (w. 2): „Ja przed tobą pójdę”; (w. 3); „I dam ci skarby skryte … abyś poznał, żem Ja Pan … Bóg Izraelski.” (w. 5): „Jam Pan, a nie masz żadnego więcej, oprócz mnie nie masz żadnego Boga; przepasałem cię.” (w. 6): „Aby poznali … iż nie masz żadnego oprócz mnie.” (w. 7): „Który czynię światłość i stwarzam ciemności; sprawuję pokój i stwarzam złe; Ja Pan czynię to wszystko.” Przedmiot proroka ciągnie się dalej, włączając siódmy wiersz i tu słowo „stwarzam” jest użyte dwa razy i niewątpliwie w tym samym znaczeniu. Bo tak jak ciemność może być stworzona przez usunięcie światła, tak również złe, do którego odnosi się prorok, może być stworzone przez usunięcie lub powstrzymanie protekcji, która sprawuje pokój. Teraz mimo to Bóg miał powstrzymać tę protekcję i zastosować karę. Do tego zamiaru Cyrus był wywyższony do władzy, jak jest zaznaczone, aby mógł poznać, że Jehowa był Bogiem Izraela, że On przyczynił się do pojmania Żydów do Babilonu, aby również i bałwochwalcze narody mogły poznać przez te zastosowane do nich klęski (złe) i przez to odrzuciły swoje przez ludzi uczynione bóstwa (do których oni będą się na próżno odnosili o wybawienie), że nie masz żadnego więcej Boga, oprócz Boga Izraelskiego.
(Raczej podajemy, że Izrael już doświadczał [zła] przeciwności i pojmanie go do Babilonu jako wynik powstrzymania Pańskiej opieki, z powodu ich bałwochwalstwa; i że teraz nastał słuszny Boga czas dla ich przywrócenia pod Jego protekcję i wzgląd w ich własnej ziemi. Bóg chciał dać poznać Cyrusowi, że jego przystąpienie do władzy nie było przypadkowe, ale raczej z Boskiego zrządzenia, w celu przywrócenia Izraelitów do ich własnej ziemi. Bóg chciał, aby Cyrus uznał Go jako najwyższego w sprawach Jego ludu. (Redaktor, Pastor Russell).
A że takie znaczenie jest jasne, dowodzi to, że w tym znaczeniu słowo złe i jego Hebrajskie znaczenie „ra” jest często używane przez Mojżesza i proroków. Jak na przykład, jest pisane, że Lot powiedział: „aleć ja nie będę mógł ujść na tę górę, by mię snąć nie zachwyciło to złe i umarłbym” (1 Moj. 19:19). Tu jest świadectwo, że Lot obawiał się, aby nie spotkało go cielesne uszkodzenie lub zabicie i to jest nazwane „złem.” Znowu jest powiedziane: „Oddali też Pan od ciebie każdą niemoc, i wszelkie choroby egipskie złe” (5 Moj. 7:15). Tu cielesna boleść albo choroba jest nazwana „złem.” Znowu, Izraelici „opuścili Pana, a służyli Baalowi.” „I rozpalił się gniew Pański przeciw Izraelowi, i podał je w ręce łupieżcom” „A gdzie się kolwiek ruszyli, ręka Pańska była przeciwko nim ku złemu … i byli ściśnieni bardzo” (Sędz. 2:13-15). W tym wypadku Izrael grzeszył przeciwko Bogu, i cierpiał od nieprzyjaciół, którzy wojowali z nimi; i ta klęska jest zwana „złem.” Dalej, Hebrajskie słowo „ra” oddane w tłumaczeniu jako złe, jest także przetłumaczone jak następuje: Przeciwność: „Aleście wy dziś odrzucili Boga waszego, który was sam wybawia od wszystkiego (ra) złego waszego” (1 Sam. 10:19).
Strapienie: „Wiele (ra) złego przychodzi na sprawiedliwego” (Ps. 34:20). Ucisk: „Bo mię skryje w dzień (ra) zły” (Ps. 27:5). Obrażenie: „Podam ich, mówię, na (ra) utrapienie” (Jer. 24:9). Ucisk: „Wy widzicie, w jakiemeśmy (ra) uciśnieniu, a jako Jeruzalem spustoszone” (Neh. 2:17). Szkodzenie: „Weźmij go, a pilnie go doglądaj a nie (ra) czyń mu nic złego” (Jer. 39:12). Jest także przetłumaczone na „niedola”, „klęskę”, „chorobę”, „smutek” i wiele innych słów.
Można zauważyć, wtedy, przez użyte słowo, jak również przez łączność, jaka się znajduje w naszym tekście, i kontraście tam położonym między pokojem i złem, że nie grzech, ale klęska jest przez to rozumiana. Zatem tam nie ma, jakeśmy już zaznaczyli, najmniejszej odrobiny autorytetu w naszym tekście dla bluźnierstwa Bogu przez hańbiącą teorię tych fałszywych nauczycieli. Ale przeciwnie, w zaznaczonym kontraście z tym nikczemnym oskarżeniem, są powtórzone i wykazane wypowiedzi Boga, przez jego apostołów i proroków; bo oni wszyscy dawali świadectwa o świątobliwości Jego charakteru, i o wszystkich jego działaniach i drogach. Jak na przykład: Bóg napominał lud Izraelski przez Mojżesza, mówiąc: „bądźcie świętymi, bom Ja święty jest” (3 Moj. 11:44). I przez Piotra on napomina Ewangeliczny Kościół, mówiąc: „Ale jako ten, który was powołał, święty jest, i wy bądźcie świętymi we wszelkiem obcowaniu” (1 Piotra 1:15-16). A przez Izajasza (który napisał nasz tekst) Bóg jest nazwany „Świętym” trzydzieści razy, i raz z naciskiem dodaje, „Święty, święty, święty, Pan zastępów” (Iz. 6:3). Lecz jeśliby ci teoretycy mieli słuszność, to prorok byłby odpowiedzialny za sprzeczność i fałsz. Dalej Dawid zanotował, że „Sprawiedliwy jest Pan we wszystkich drogach (czynnościach) swoich i miłosierny we wszystkich sprawach swoich” (Ps. 145:17). Teraz, jest jasnym, że on nie mógłby być świętym we wszystkich Jego sprawach jeśliby on był autorem grzechu i przestępstwa. Dalej, Jeremiasz powiada: „Sprawiedliwy jest Pan” (Treny 1:18). I Samuel świadczy że, „Droga Boża jest doskonała” (2 Sam. 22:31). I jeszcze dalej, „Tak mówi Pan … ale w tem niechaj się chlubi, że rozumie a zna mię, żem Ja jest Pan, który czynię miłosierdzie, sąd i sprawiedliwość (nie niezbożność) na ziemi bo mi się to podoba, mówi Pan” (Jer. 9:23-24).
Te napomnienia i te chwalebne wyrażenia o Boskim charakterze winne natchnąć nieograniczone zaufanie, i sprowadzić trwały odpoczynek dla tych, którzy go szanują i miłują. To powinno także uczynić nierozsądnymi tych, którzy hańbią go jawnie, sprowadzić na nich wstyd i zmianę twarzy. Bóg nie tylko jest tym sposobem bardzo często ogłoszony sprawiedliwym i świętym, ale On jest także obwołany jako „Bóg prawdziwy, a nie masz w nim nieprawości, sprawiedliwy i prawy jest” (5 Moj. 32:4).
Abakuk świadczy że, „Czyste są oczy twoje, tak, że na złe (z przyzwoleniem) patrzyć nie mogą ,przeczże miał patrzeć na czyniących przewrotność?” (Abak. 1:13). Jakub powiada nam: „Żaden, gdy bywa kuszony, niech nie mówi: Od Boga kuszony bywam; bo Bóg nie może kuszony być we złem, a sam nikogo nie kusi” (Jak. 1:13). I Psalmista powiada: „Bym był patrzał na nieprawość w sercu mojem nie wysłuchałby był Pan” (Ps. 66:18). Znowu on powiada: „Albowiem ty, o Boże! nie kochasz się w nieprawości, a nie mieszka z tobą złośnik.” (Ps. 5:5) Wtedy wraz z Dawidem powinniśmy powiedzieć: „Weselcie się sprawiedliwi w Panu, a wysławiajcie pamiątkę świętobliwości jego” (Ps. 97:12). „Wysławiajcie Pana … a opowiadajcie między narodami sprawy jego, … rozmawiajcie o wszystkich cudach jego. Chlubcie się w imieniu świętem jego” (Kron. 16:8-10).
Lecz obrońcy tej Boga hańbiącej teorii wolą raczej odwrócić się od tego wszystkiego; oni radują się i składają mu dzięki na pamiątkę jego nieświątobliwości (?); oni oznajmiają o jego złem (?) prawdziwie, mówią o jego złych (?) sprawach, i chwalą go przez przypisywanie mu o nieświętobliwego imienia. Lecz ich głupstwo okazane będzie wszystkim; bo świadectwa tak udowadniają przekonywująco, że Bóg nie skaził ludzkości, lecz że oni sami „Głęboko zabrnęli, popsuli się jako za dni Gaaba; wspomnić Pan na nieprawości ich” (Oz. 9:9).
S. O. BLUNDEN.
====================
— 1 stycznia 1892 r. —
Zgłoszenie błędu w tekście
Zaznaczony tekst zostanie wysłany do naszych redaktorów: