::R0502 : strona 2::
Międzynarodowe lekcje szkółek niedzielnych
„Dzięki niech będą Bogu za wspaniały postęp w badaniu Biblii, który nastąpił po wprowadzeniu jednolitego systemu badań! Siedem milionów młodych ludzi z Ameryki Północnej co tydzień wgląda w ten sam fragment Pisma! Cóż za ogromne badanie! Jak silna jest Boża Prawda, że wytrzymuje taką wnikliwość i nie słabnie, nie zawodzi nikogo”.
Powyższe pochodzi z wymiany. Chcielibyśmy żeby była to prawda. Niestety! Jak wiele z innych oszustw Szatana przez które zwodzi ludzi, jest to nieprawdą – pozłacaną bańką – na wierzchu jasną i dobrą, ale w rzeczywistości pustą w środku. Rozprzestrzenianie się inteligencji i myśli doprowadziło do konieczności prezentowania czegoś więcej niż sekciarskie wyznania wiary. Trzeba zaoferować jakieś autorytet większy niż ludzkie słowa. Nie ma nic do zaoferowania poza Biblią i ani Papiestwo, Protestantyzm ani Szatan nie mogą oczekiwać, że przejmą kontrolę nad człowiekiem bez poznania w pewnym stopniu jego wymagań.
Spełnić te wymagań, a równocześnie powstrzymać ludzi od niezależnego badania Pisma zdaje się być celem wszystkich tych stron. Dobrze zdają sobie sprawę, że jeżeli ludzie będą badać Biblię niezależnie, ich systemy szybko rozpadną się na kawałki. By sprostać temu powszechnemu zapotrzebowaniu na autorytet w sprawach religijnych, każde znaczące ugrupowanie drukuje ulotki z pytaniami i odpowiedziami, które pasują jej własnym zasadom wiary, a w tym samym czasie, w wyniku obopólnej zgody, te same wersety stanowią lekcję pomiędzy wszystkimi denominacjami, dając tym samym wielu wrażenie, a szczególnie dzieciom, że chrześcijańska zjednoczenie jest silne i wszystkie denominacje zgadzają się co do treści nauczanych lekcji.
Autor tego tekstu służył jako nauczyciel i przełożony w szkółkach niedzielnych i dawno temu przekonał się, że to co jest dobre w tym systemie znajduje się tylko na powierzchni. Czy ktoś, kto kiedykolwiek miał styczność w ostatnich latach ze szkółkami niedzielnymi nie wie, że jest to olbrzymi system ćwiczenia a nie badanie Biblii? Śpiewanie, odczytywanie listy obecności, rozdawanie kuponów, zwracanie i wybieranie książek bibliotecznych oraz wypracowań, podejmowanie zbiórek, rozmawianie o świątecznych poczęstunkach lub kolejnym pikniku czy wakacjach zajmuje niemal cały czas aż do czasu, gdy dźwięk dzwonka zwiastuje koniec ćwiczeń i zakładanie płaszczy. Jakim oszustwem jest nazywanie tego „wspaniałym postępem w badaniu Biblii”! Cóż za złudzenie w tej nienawróconej młodej kobiecie, który nauczała (zabawiała) tak grupę zakładając, że służy Chrystusowi i uczy religii w ten sposób! Mówię Wam: Nie, ona zatwardza swoje własne serce w ułudzie i przekonuje siebie oraz swoich uczniów, że religia jest pustą fikcją. Zamiast siedmiu milionów młodych ludzi w Ameryce Północnej będących badaczami Biblii, pobierają oni – zwłaszcza chłopcy- pierwszą lekcję z religijnej fikcji, która zrodzi w nich wątpliwości dotyczące Biblii jak również Chrześcijaństwa. Jest to wielki zło, a nasze doświadczenie podpowiada nam, że przynajmniej połowa chłopców w szkółkach niedzielnych jest młodymi niewiernymi, głównie z powodu fikcji sekciarstwa i jego fałszywego przedstawiania Biblii, podczas gdy dla dziewcząt szkółki niedzielne stały się wylęgarnią dumy, miłości do popisywania się sukienkami i wzrastającego pragnienia rozrywki.
Ale ten system jednolitych badań służy Szatanowi i sektom jeszcze lepiej w inny sposób. Był czas, gdy myślący nauczyciele zborów spotykali się z dorosłymi grupami każdego dnia by badać Biblię i uczyć się z jej nauk. Nauczyciel i grupa wybierali temat badania, i nawet pomimo ograniczeń ze względu na wyznaniowe jarzma i uprzedzenia, była tam pewna możliwość usłyszenia Boskiego Słowa i zajaśnienia Prawdy. Czasem myślące grupy otrzymywały pokarm w postaci znacznej ilości Prawdy. Ale tak nie może być, ponieważ zburzy to systemy Babilonu, jeśli dozwoli się na takie badanie Biblii. Ci, którzy badali wkrótce znajdą się daleko przed tymi, którzy polegali na wyznaniach wiary pochodzących z XV wieku i przeskoczą sekciarskie płoty na zielone pastwiska Boskiego Słowa i wolności za pomocą którego Chrystus uczyni ich wolnymi. Stąd potrzeba jaką widzicie w zjednoczonych badaniach, by powstrzymać takie grupy i nauczycieli, dając im pytania na temat geografii Palestyny, manier, zwyczajów, ubrań itp. wymieszane z nielicznymi prostymi pytaniami na temat moralności, które nie sprowokują ogólnej dyskusji, nie mogą prowadzić do zrozumienia Prawdy czy błędu lecz jedynie utrzymują na wydeptanej ścieżce tradycji starszych, szczególnie starszych z ich zboru.
Cóż za ułudę i sidła rzucono na te dorosłe grupy, które każą im wierzyć, że 20 minut spędzone tak każdego dnia są w zgodzie ze Wspaniałymi Słowami Nauczyciela: „Badajcie Pisma”. One mogą uczynić cię mądrym, ale ludzkie tradycje zaślepią cię. „Wyjdźcie z niego, ludu mój”, nie bądźcie uczestnikami jego grzechów, aby was nie dotknęły jego plagi.
====================
— Lipiec 1883 r. —
Zgłoszenie błędu w tekście
Zaznaczony tekst zostanie wysłany do naszych redaktorów: