::R0071 : strona 8::
DEPARTAMENT KLAS BIBLIJNYCH
PISMO ŚWIĘTE
Biblia zasługuje na naszą cześć oraz szacunek ze względu na swego autora – Boga. Z tego powodu uznajemy biblijne nauki za autorytet oraz prawo. Jak ważne jest zatem to, by utrzymywać Słowo Boże tak czyste i wolne od ludzkich nauk, jak to tylko możliwe. Nie wszystkie jednak źródła, z których ona pochodzi były prawdziwe. Czy mamy pewność, że Biblia, jaką mamy teraz, jest cała natchniona i święta? Rzućmy okiem na Nowy Testament. Prawdopodobnie wszyscy są świadomi, że Nowy Testament był pierwotnie napisany przez różnych apostołów, w różnych miejscach i w różnym czasie. Po ich śmierci, napisane przez nich listy stały się niezwykle cenne dla Kościoła, ponieważ były autorytetami w różnych sprawach, i dlatego mamy powód wierzyć, że celem ducha było sprawienie, aby pisma te nie tylko błogosławiły i instruowały tylko te części Kościoła, do których były bezpośrednio skierowane, ale także by posiadały cenne elementy Prawdy przeznaczone dla całego Kościoła wszystkich wieków. Wkrótce każdy zbór posiadał kopie wszystkich z tych świętych pism. Wszystkie kopie były sporządzane przy użyciu pióra przez około czternaście stuleci (do czasu, gdy został wynaleziony druk), a proces kopiowania i powielania przyczynił się do powstania wielu małych błędów i przeoczeń, jak na przykład dodanie lub pominięcie rodzajników określonych, nieokreślonych lub słowa „ale”. Innym źródłem problemów są wstawki, lub dodawanie różnych słów czy zdań. Około cztery z tych dopisków wyglądają na celowo zaplanowane i wydają się być dodane około dziewiątego wieku, prawdopodobnie w celu dania podstaw lub wsparcia niektórych z papieskich dogmatów. Znaczna większość zdaje się być jednak dziełem przypadku. Na przykład, jeden z kopistów mógł jako wtrącenia dodać podczas przepisywania tekstu swoje myśli lub spostrzeżenia odnośnie tekstu, nie mając na celu dodania ich do świętego tekstu, ale raczej by odświeżyć swój umysł podczas ponownego czytania, tak jak my mamy w zwyczaju robić to na marginesie naszych Biblii. Ale następny kopista korzystając z tego manuskryptu mógł użyć ten komentarz jako wskazówkę i włączyć tę notkę w główną treść. W ten sposób fragment, który nie był natchniony, został przekazany przyszłym pokoleniom jako natchniony i spowodowało to wiele problemów.
Widząc zatem podatność na błędy, słusznym jest byśmy byli ostrożni w tym, co przyjmujemy za podstawę naszej wiary i nadziei. Ważne, by było to Słowo Boże, a nie błąd człowieka, ponieważ „Wszystko Pismo od Boga jest natchnione” i jest pożyteczne „ku ćwiczeniu, które jest w sprawiedliwości”. Nasza Biblia Autoryzowana zwana Biblią Króla Jakuba została opublikowana w 1511 roku. Nie była ona tłumaczona bezpośrednio z greckiego oryginału, ale jest korektą kilku wersji, które były wtedy w użytku, co wynika z poniższych instrukcji danych przez króla Jakuba czterdziestu siedmiu wykształconym osobom, które wyznaczył do poprawienia ówczesnych przekładów (1604) – „Biblia Biskupa (1568) ma być naśladowana i zmieniona tylko na tyle, na ile pozwala oryginał. A następujące tłumaczenia mogą być użyte tylko wtedy, gdy lepiej oddają tekst niż Biblia Biskupa: przekład Tyndale’a (1526) [pierwsze tłumaczenie w języku angielskim – przyp. tłum.], przekład Coverdale’a (1535), Matthew’a (1537), Whitchurch’a i Biblia Genewa (1560)”. Wszystkie te przekłady są tłumaczeniami z łacińskiej Wulgaty, a nie z oryginału greckiego (są jedynie z nim porównane). Wynika z tego, że nasza Biblia Króla Jakuba jest tylko korektą Wulgaty. Jak powiedział jeden uzdolniony pisarz: „to tłumaczenie jest najlepszym, jakie mogło powstać w tamtym czasie, ale gdyby nie było opublikowane przez władzę królewską, nie byłoby teraz poważane przez angielskich i amerykańskich protestantów oraz uważane, za pochodzące bezpośrednio od Boga”. W czasie tworzenia Biblii Króla Jakuba, tłumacze mieli już możliwość korzystania z ośmiu greckich manuskryptów, ale żaden z nich nie pochodził z wcześniej niż z dziesiątego wieku. Któż może stwierdzić, ile błędów i pomyłek wkradło się do tekstu przez ten tysiąc lat. Twierdzi się, że błędy mogą być liczone w tysiącach. Zwykle są one małe i nieznaczne, ale niektóre mają dużą rolę i znaczenie.
Niewielu zapewne zdaje sobie sprawę, w jak o wiele lepszej sytuacji znajdują się współcześni tłumacze. Obecnie znanych jest około 600-700 greckich manuskryptów, z których część jest bardzo wiekowa. Dwa z nich: Manuskrypt Synaicki i Watykański nr 1209 sięgają 350 r. n.e. Cóż za przewagę posiadamy nad każdym innym minionym wiekiem, że możemy posiąść czyste Słowo Boże. Prawdziwie wypełnia się słowo Boże: „czasu ostatecznego… wzrośnie poznanie” [Dan. 12:4 BW]. Wzrosła nie tylko wiedza naukowa i techniczna, ale także poznanie tego, co jest Bożym Słowem. Manuskrypt Synaicki, który jest najcenniejszym ze wszystkich manuskryptów, został odnaleziony dopiero niedawno i opublikowany w 1870 roku.
Jeśli nie kierują nami uprzedzenia i z góry przyjęte poglądy, powinniśmy wykorzystywać wszystkie nadarzające się okazje do rośnięcia w poznaniu Prawdy, pamiętając, że nie błąd, ale Prawda uświęca. Doprawdy:
„Żyjemy, mieszkamy,
w wielkim i strasznym czasie.
W wieku mówiącym o wiekach
żyć jest wspaniale”.
[pieśń amerykańska – przyp.tłum.]
JAKIE POMOCE MOŻNA UZYSKAĆ,
które pomogą nam poznać co jest prawdziwym i natchnionym tekstem, pytacie.
Odpowiadam: Są trzy, które mogę polecić, z których sam korzystam i które są mi bardzo pomocne. Po pierwsze: Nowy Testament (wersja autoryzowana) z przypisami odnoszącymi się do 3 najstarszych manuskryptów: Synaickiego, Watykańskiego nr 1209 i Aleksandryjskiego – ostatni datuje się na 450 r. n.e. (W Watykańskim manuskrypcie brakuje listu do Tymoteusza, Tytusa, Filemona, fragmentu listu do Hebrajczyków od 9:14 do końca oraz Objawienia). Tekst zwany Nowym Testamentem Tischendorfa jest dla mnie bardzo cenny [Konstantin von Tischendorf – odkrył część kart Kodeksu Synaickiego w 1859 roku w Klasztorze św. Katarzyny przy Górze Synaj – przyp. tłum.].
Po drugie: Diaglott („Emphatic Diaglott”), praca, której dużo czasu i uwagi poświęcił jej autor Banjamin Wilson. Bardzo ją cenimy. Zawiera ona tekst grecki dr Griesbacha oraz międzywierszowe dosłowne tłumaczenie – tekst słowo po słowie został przetłumaczony na angielski i umieszczony bezpośrednio pod greckim tłumaczeniem. Zawiera on także nową wersję do czytania, stworzoną dzięki wysiłkom wielu uczonych krytyków. W formie przypisów daje nowe zrozumienie manuskryptu Watykańskiego nr 1209, aż do końca, po czym następuje manuskrypt Watykański nr 1160 (z siódmego wieku).
Po trzecie: Tłumaczenie Nowego Testamentu Amerykańskiego Towarzystwa Biblijnego, które jest korektą starszych tłumaczeń dzięki użyciu starożytnych manuskryptów. Jest ono bardzo użyteczne i daje dobrą i jasną interpretację, która zwykle pozostaje w zgodzie z wyżej wymienionymi, chociaż nie jest tak krytyczna. Nie wniesie wiele dla osób posiadających już Diaglott („Emphatic Diaglott”).
Nawiązaliśmy kontakt listowny z wydawcami wyżej wymienionych prac i możemy ogłosić, że jesteśmy w stanie dostarczyć je naszym czytelnikom po cenach hurtowych (przesyłka wliczona):
„Emphatic Diaglott” płócienna oprawa, (cena $4.00) za $2.70
„ „ twardsza oprawa ( „ 5.00) „ 3.35
„Tischendorf” N.T. płócienna oprawa, (cena 1.00) „ 75
„A Bible Union” N.T. „ ( „ 1.00) „ 65
„ „ „ wydanie kieszonkowe ( „ 1.00) „ 75
Jeżeli życzysz sobie którąkolwiek z tych publikacji, z przyjemnością dostarczymy Ci ją w podanych cenach.
====================
— Styczeń 1880 r. —
Zgłoszenie błędu w tekście
Zaznaczony tekst zostanie wysłany do naszych redaktorów: