::R0059 : strona 5::
OPOZYCJA
Czy jest właściwą rzeczą, sprzeciwiać się temu, co uważamy za błąd? Uważamy, że naszym obowiązkiem jest strzeżenie stadka przed herezjami, tak jak naszym obowiązkiem jest „karmienie stadka” w jakimkolwiek stopniu „pokarmem na czas słuszny”. Chrystus ostrzegał swoich naśladowców, „aby się strzegli kwasu [doktryn] Faryzeuszów i Sadyceuszów”. I znajdujemy Apostołów, nie tylko nauczających prawdy, ale także ostrzegających przed wejściem błędu. „A świeckim próżnomównościom czyń wstręt, albowiem postępują ku większej niepobożności, a mowa ich szerzy się jako kancer [rak], z których jest Hymeneusz i Filetus, którzy względem prawdy celu uchybili, gdy powiadają, iż się już stało zmartwychwstanie i podwracają wiarę niektórych” (2 Tym. 2:16-18). To, co jest prawdą względem jednego błędu, jest prawdą względem innych błędów, a obowiązkiem nauczycieli jest zarówno bronienie prawdy, jak i nauczanie – broniąc prawdy bronią słuchaczy. Natchnione słowo jest „pożyteczne ku nauce” (nauczanie), a nie tylko, ale także ku strofowaniu, ku naprawie, ku ćwiczeniu, które jest w sprawiedliwości. W tym słowie wyraźnie naucza się, że Bóg postanowił stróżów na Watch Tower (Strażnicy – przyp. tłum.), którym powierzono odpowiedzialność za lud, aby ostrzegali ich przed nadchodzącym niebezpieczeństwem, a jeśli stróżowie nie wypełnią swoich obowiązków, ludzka krew będzie wymagana z rąk strażnika.
Przyjemnym obowiązkiem jest głoszenie ewangelii, a także przedstawianie domownikom wiary wielu pięknych prawd odnoszących się do planu zbawienia, których mogliśmy nauczać, lecz nie jest tak przyjemnie bronić prawdę przed błędami. Jeżeli pierwsze zasady ewangelii przedstawione na początku tego wieku, służyły ku dobremu celowi przez prawie dwa tysiące lat, to wydaje się, że obfite światło brzasku tysiąclecia może służyć, przynajmniej częściowo, w nadchodzącym wieku. Lecz nadal jesteśmy na straży dla innych, i chętnie przyjmujemy światło poprzez stare przewody, lub poprzez nowe przewody, jeśli nasz Ojciec nam takie przekaże. Ale nie możemy przyjąć za prawdę tego, co przedstawiają inni ludzie, nie zważając na naszą własną ocenę czy jest to zgodne z tym, co naucza słowo; „Wszystkiego doświadczajcie, a co jest dobrego, tego się trzymajcie” jest inspirującym oświadczeniem, które jest zarówno naszym obowiązkiem, jak i przywilejem. Naszym obowiązkiem jest uczyć się, ale także naszym obowiązkiem jest nie uczyć się błędów. Zbieraj prawdę, ale odrzucaj błąd.
Nasz cel jest dwojaki – uczyć się i nauczać. Wierzymy, że Bóg wezwał nas do obu tych rzeczy. Jeżeli w naszym wysiłku nauczania uznajemy za konieczne przeciwstawienie się nauczaniu innych, to z Pańską pomocą staramy się to uczynić. Czasami w troszczeniu się o nowe i zaskakujące rzeczy tkwi niebezpieczeństwo. A kiedy nasza wiara zostaje zaatakowana w jej „podstawowych zasadach”, uważamy za konieczne jej obronę.
Doktryny o Odkupieniu i Zmartwychwstaniu, jak ich uczymy, uważamy za fundamentalne elementy Ewangelii, i w ich obronie stoimy.
J. H. P.
====================
— Grudzień 1879 r. —
Zgłoszenie błędu w tekście
Zaznaczony tekst zostanie wysłany do naszych redaktorów: