Zobacz także:
Szczegółowy życiorys C.T. Russella
FOTODRAMA STWORZENIA
(1914-1915)
1914 rok
(Russell ma 61 lat)
Początek 1914 roku pastor Russell przywitał łagodnym zastrzeżeniem odnośnie daty 1914, które ukazało się w numerze Strażnicy z 1 stycznia:
„Tak długo, jak zatrudnienie będzie utrzymywać zyskowne płace, większość z tych ludzi będzie zbyt ostrożna, by pragnąć zrujnowania tego systemu społecznego, przez którego działanie wygodnie żyją i którego zniszczenie mogłoby zniszczyć ich wygody. Świat musi zatem zmierzyć się z faktem, że jeśli nadejdzie straszna konieczność, jak to miało miejsce w przeszłości, zwykli ludzie, rzemieślnicy świata, podejdą do tej sytuacji inaczej, niż uczyniliby to ich ojcowie. Wiara w Boga i w Biblię jest zachwiana – znikła u większości z nich – możemy być pewni, że zatrzymanie kół przemysłu szybko przyniesie straszny czas ucisku cywilizowanemu światu. I takie właśnie warunki są obecnymi zagrożeniami. Właśnie z tego powodu wielu bogatych i wpływowych ludzi drży, gdy stają twarzą przed najbliższą przyszłością.
Mężczyźni i kobiety, którzy posiadają nadzieję sięgającą poza grób, mają w tych burzach życia takie zakotwiczenie dla duszy, którego inni nie mają. Gdy wcześniej czy później nadejdzie ten czas, że tkanka społeczna zostanie rozciągnięta do granic wytrzymałości, gdy banki wstrzymają wypłaty pieniędzy swoim depozytariuszy, gdy fabryki i zakłady zostaną zamknięte, a ludzi będą głodni, możemy być pewni, że wybuch wściekłości nie będzie długo odwlekany. Te straszliwe warunki są tym, co przedstawia Biblia. Jeśli chodzi o nasze spodziewania, rok 1914 jest ostatnim z tych, które Biblia określa terminem »Czasów Pogan« – okresu, w którym Bóg pozwolił narodom ziemi czynić wszystko, co w ich mocy, aby rządzić światem. Koniec ich »Czasów« wyznacza datę rozpoczęcia Królestwa Mesjasza, o którym Biblia mówi, że zostanie ustanowione w czasie wielkiego ucisku, tak jak widzimy, że się obecnie zbliża.
Jak już wskazywaliśmy, nie jesteśmy w żadnym razie przekonani, że w tym 1914 roku będziemy świadkami tak radykalnej i szybkiej zmiany Dyspensacji, jak się spodziewaliśmy. Trudno byłoby nam sobie wyobrazić wypełnienie w ciągu jednego roku tego wszystkiego, co wydaje się sugerować Pismo Święte, zanim zostaną zaprowadzone Rządy Pokoju.
[…] Znaki czasu wyraźnie wskazują na bliskość tego właśnie ucisku, którego się spodziewamy od czterdziestu lat. Znaki Syna Człowieczego w cudownych wynalazkach i postępie na świecie są dla nas wyraźne. Wierzymy, że Parousia naszego Odkupiciela miała miejsce trzydzieści dziewięć lat temu i że jest On ważnym Czynnikiem we wszystkich sprawach dotyczących Jego Kościoła i Nadzorcą obecnych warunków, które wkrótce doprowadzą do ustanowienia Jego własnego Królestwa oraz związania Szatana, Księcia Ciemności.
Wierzymy, że rok 1914 otworzy jeszcze większe możliwości służenia Prawdzie niż w jakimkolwiek z poprzednich lat Żniwa. Co więcej, wszyscy, którzy zakosztowali dobrego Słowa Bożego i radują się w świetle Teraźniejszej Prawdy, wydają się bardziej niż kiedykolwiek wcześniej pobudzani do gorliwości względem Boga i Jego Sprawy oraz Jego ludu, zarówno w Babilonie, jak i poza Babilonem. Ponadto, liczba w pełni poświęconych wzrasta z każdym dniem. Również warunki sprzyjają otwieraniu się oczu zrozumienia i odtykaniu głuchych uszu naszych drogich braci z różnych denominacji.
Dlatego bądźmy bardziej czujni niż kiedykolwiek wcześniej, abyśmy byli użyci i okazali się użyteczni w służbie naszego Króla. Pamiętajmy, że te chwile i te godziny są ważne, i że bez względu na to, jak wiele trosk życia możemy mieć, zawsze możemy znaleźć trochę czasu na służbę Prawdzie, nie tylko w naszych sercach i domach, ale także w wyświadczaniu dobra wszystkim ludziom, jeśli mamy taką sposobność, a najwięcej Domownikom Wiary.
Obserwując wypełnienie, uświadamiając sobie co przyniesie Czas Ucisku, i jednocześnie starając się być w pełni przygotowanym na jakikolwiek możliwy udział w tym Ucisku, nie należy nadmiernie podkreślać tego szczegółu Boskiego Planu przy przedstawianiu go naszym chrześcijańskim przyjaciołom ze świata. Starajmy się coraz bardziej pielęgnować trzeźwość umysłu, usposobienie miłujących uczuć, które będzie starało się mówić tylko tyle, ile jest konieczne do zrozumienia. Podkreślajmy dobroć Boga i wielkie błogosławieństwo, które jest przygotowane dla ludzkości, oraz bliskość tego błogosławieństwa i wspaniałe rezultaty, które zostaną w ten sposób osiągnięte. Mówmy, że wypełnienie się modlitwy naszego Pana »Przyjdź Królestwo Twoje!«, jest bliskie!”
W kolejnym artykule pastor dodawał bardziej szczegółowe myśli:
„[…] Jeśli później okazałoby się, że Kościół nie zostanie uwielbiony w październiku 1914 roku, powinniśmy starać się być zadowoleni ze wszystkiego, co jest wolą Pańską. Wierzymy, że bardzo wielu, którzy biegną w wyścigu po nagrodę, będzie zdolnych podziękować Bogu za chronologię, nawet jeśli nie okaże się ona dokładna w stosunku do roku, lub nawet kilku lat. Wierzymy, że chronologia jest błogosławieństwem. Jeżeli ona obudziła nas kilka minut za wcześnie o poranku, niż byśmy się obudzili, to bardzo dobrze! Ci, którzy się przebudzili, są tymi, którzy otrzymują błogosławieństwa.
Jeśliby nastąpił rok 1915 bez przejścia Kościoła, bez Czasu Ucisku, itd., niektórym będzie się to wydawać wielką klęską. Lecz nie tak powinno być z nami. Będziemy się tak samo radować, jakbyśmy wszyscy doświadczyli naszej przemiany z ziemskich na duchowe warunki przed 1915 rokiem, i TO JEST NASZE OCZEKIWANIE; ale jeśli to nie byłoby Pańską wolą, wtedy też nie będzie i naszą wolą. Jeśli w Pańskiej opatrzności czas ten przyszedłby dwadzieścia pięć lat później, wtedy będzie to naszą wolą. To nie zmieniłoby faktu, że Syn Boży został posłany przez Ojca i że Syn jest Odkupicielem naszego rodu; że On umarł za nasze grzechy; że On wybiera Kościół jako Swoją Oblubienicę; i że następną rzeczą, jaka jest w porządku, jest ustanowienie chwalebnego Królestwa z rąk tego wielkiego Pośrednika, który podczas Swego Pośredniczącego Panowania będzie błogosławił wszystkie rodzaje ziemi. Te fakty pozostają takie same. Różnica polegałaby tylko na kilku latach w czasie ustanowienia tego Królestwa. […]”
* * *
FOTODRAMA STWORZENIA
W dniu 11 stycznia 1914 roku w sali Temple w Nowym Jorku odbył się premierowy pokaz zestawu filmów i kolorowych przezroczy zatytułowanych Photo-Drama of Creation (pol. Fotodrama stworzenia). Premierową prezentację obejrzało pięć tysięcy osób, a wielu musiało odejść z powodu braku wolnych miejsc na sali. Przed publicznością znajdował się wielki ekran. W pewnym momencie zgasły światła i zaczął się film. Na ekranie pojawiła się postać pastora Charlesa Russella. Jego usta poruszały się, a ku zdziwieniu widowni, było słychać wypowiadane przez niego słowa. Jedna z osób z widowni powiedziała: „To bardziej przypomina brata Russella niż sam brat Russell!”
Było to pionierskie osiągnięcie w dziedzinie filmu dźwiękowego i kolorowego, które ukazało się na trzynaście lat przed prezentacją pierwszego udźwiękowionego filmu kolorowego w amerykańskim kinie. Pastor Russell po raz kolejny wykorzystał najnowszą technologię do promocji swego dzieła głoszenia Prawdy na czasie. Fotodrama stworzenia była połączeniem ruchomych obrazów w kolorze z kolorowanymi slajdami zsynchronizowanymi z dźwiękową narracją odtwarzaną z patefonów. Gdy film wyświetlano bez patefonów, wówczas pojawiał się akompaniament fortepianowy. Czas trwania projekcji wynosił 8 godzin i pokazywano go w czterech częściach, każda o długości dwóch godzin. Był to więc jeden z najdłuższych filmów w historii kinematografii.
Fotodrama stworzenia była epicką prezentacją dziejów świata, począwszy od stworzenia życia na Ziemi aż po ustanowienie Królestwa Bożego i przywrócenie utraconego Raju. Już sama nazwa produkcji wskazywała na cel tej produkcji. Drama jest metodą pomocniczą w nauczaniu różnych przedmiotów pedagogicznych, a także metodą w kształtowaniu osobowości człowieka poprzez rozwijanie wyobraźni i wrażliwości. Narzędziem zastosowanym w tym celu była nowoczesna prezentacja filmowo-fotograficzna z podkładem dźwiękowym. Celem było przedstawienie widzowi tematu Stworzenia. Pastor Russell w następujących słowach zwrócił się do swoich czytelników:
„W odpowiedzi na różne pytania donosimy, że DRAMA nie jest zwykłym oznajmieniem Boskiego Planu – nie jest zwykłym kazaniem. Dlatego spotyka się z dobrym przyjęciem wśród publiczności. Wierzymy, że jej efektem będzie poszerzenie ludzkiej inteligencji i zainteresowań w odniesieniu do Biblii oraz Planu Boga w niej zawartego. Prezentacja ta składa się z czterech dwugodzinnych części. Wierzymy, że wszyscy, którzy zetkną się z jej świadectwem, zdobędą szersze wyobrażenie na temat Boga, Wszechświata i ludzkości – o wszystkim. Mamy nadzieję, że uwolnieni z niektórych więzów błędu, przesądów oraz ignorancji, i że niektórzy będą lepiej usposobieni do przyjęcia Bożej wiedzy, tak jak została ona przedstawiona w Biblii. Wielu z tych, co obejrzeli DRAMĘ i wysłuchali jej wykładów, wyrażało wielkie zadowolenie. Pewien duchowny miał podobno powiedzieć: »W ciągu tych dwóch godzin nauczyłem się więcej niż w ciągu moich trzyletnich studiów teologicznych w U.B. College w Daytona, w stanie Ohio.« Przychodzą wszyscy – Katolicy, Protestanci i Żydzi – wszyscy są zainteresowani i nikt z nich nie ma żadnego powodu, by czuć się urażony.”
Celem realizacji tego wielkiego projektu było jak najszersze przedstawienie Boskiego Planu zbawienia ludzkości jeszcze przed upływem 1914 roku, uznawanego przez Russella za punkt zwrotny. Pokaz obejmował wszystko, co wchodziło w zakres Bożego Stworzenia – gwiazdy, Ziemię, rośliny, zwierzęta, ludzi, a także doświadczenia ludzkości z minionych sześciu tysięcy lat oraz dzieło oczekiwanego Królestwa Mesjasza. Całość dzieliła się na cztery części: (1) ukazywała zdarzenia począwszy od stworzenia mgławicy świata, poprzez uporządkowanie planety Ziemia, stworzenie człowieka i potop, aż do czasów Abrahama; (2) obejmowała historię postępowania Boga z Żydami od wyjścia z niewoli egipskiej, poprzez ich doświadczenia na pustyni, podbój Kanaanu i okres królów, aż do czasów proroka Elizeusza; (3) kontynuowała opowieść o czasach niewoli babilońskiej i zniszczeniu Świątyni Salomona, aż do wypełnienia się proroctw mówiących o Mesjaszu i urodzeniu się człowieka Jezusa. Opowiadała także o Jego dzieciństwie, chrzcie w rzece Jordan, służbie, cudach, ukrzyżowaniu, śmierci i zmartwychwstaniu; i (4) rozpoczynała się od dnia Pięćdziesiątnicy i pokazywała historię pierwszych chrześcijan, ich prześladowania oraz prezentowała proroctwa czasowe mówiące o przyjściu Królestwa Bożego.
Po kilku miesiącach dodano krótki film z wprowadzającym komentarzem Charlesa Rusella, który zaczynał się słowami:
„Międzynarodowe Stowarzyszenie Studentów Biblii przedstawia Fotodramę stworzenia. Celem projekcji jest edukacja religijno-naukowa oraz obrona Biblii.”
Charles Russell napisał także:
„Jedną z wielkich trudności naszych czasów wydaje się to, że ludzie tracą wiarę w Boga i Biblię. A gdy zanika wiara w Biblię, gdy pozostaje jedynie ludzka spekulacja odnośnie przyszłego życia, nadzieja staje się bardzo mglista. Ocenia się, że prawdopodobnie połowa mieszkańców Niemiec nie wierzy już w przyszłe życie. Ludzie ci uważają, że są podobni do zwierząt. Pozbawieni nadziei na przyszłe życie, zadowoleni i szczęśliwi mogą być jedynie ci, którym się dobrze powodzi. Skutkuje to powszechnym wzrostem niezadowolenia – z powodu utraty wiary. Wierzymy, że DRAMA pomoże wielu ludziom odzyskać wiarę, a przez to nie tylko będzie ona wartościowym pouczeniem dla Kościoła, ale także cenną pomocą dla pozbawionego nadziei świata. Buduje ona pokój, ukazując wszystkim, że Bóg trzyma w ręku ster i że ostatecznie »cobykolwiek siał człowiek, to też żąć będzie« (Gal. 6:7).”
Całość czasami prezentowano w ciągu czterech dni, chociaż częściej decydowano się na miesięczną prezentację, w trakcie której każdą część wyświetlano przez tydzień. W ten sposób umożliwiano jak największej liczbie osób dostęp do obejrzenia prezentacji. Każdorazowo pokaz filmu był bezpłatny. Przy wyjściu z budynku ustawiano jedynie nie rzucające się w oczy skrzynki na dobrowolne datki. Widzowie otrzymywali także ozdobne spinki z podobizną 12-letniego Jezusa Chrystusa i napisem „Pax” (pol. Pokój), co miało przypominać noszącym je o ich roli „synów pokoju”. Podobizna Jezusa pochodziła z obrazu Heinricha Hofmanna zatytułowanego „Der Jesusknabe im Tempel”. Była ona także pokazywana podczas prezentacji. Fotodrama stworzenia okazała się bardzo skutecznym środkiem dotarcia w krótkim czasie do szerokich rzesz społeczeństwa.
Produkcję Fotodramy stworzenia rozpoczęto w 1912 roku. Całość prac pochłonęła kwotę około 300 tys. $ (na obecne czasy jest to równowartość blisko 3 milionów $). Niektórzy historycy uważają, że Charles Russell i jego współpracownicy byli poważnie zaniepokojeni nieoczekiwanymi dodatkowymi kosztami, jakie pojawiły się w związku z produkcją tego filmu. Pastor w następujący sposób tłumaczył wielkość kosztów:
„W Fotodramie wykorzystane zostały obrazy ze wszystkich stron świata – panoramy, widoki stereo-optyczne oraz filmy. Wiele z nich to piękne, ręcznie kolorowane dzieła sztuki. Sztuka zaś ma swoją cenę. Pomalowanie niektórych przeźroczy kosztowało dziesięć dolarów. Inne znów były tańsze. Obrazy, na których wzorowano przeźrocza, kosztowały ogromne sumy. Dla przykładu mamy pewną panoramę przedstawiającą cyrk Nerona, której oryginał został zniszczony w pożarze, a którą wyceniono na 250 tysięcy dolarów. Jak nam się wydaje, posiadamy jedyną reprodukcję tej panoramy na świecie. Owe ogromne kwoty zainwestowane w Fotodramę nie przeszkodziły w prowadzeniu ogólnej pracy »żniwa«, co wynika z naszego rocznego sprawozdania, mimo że pokaz ten znajduje się pod całkowitym nadzorem Stowarzyszenia Strażnica. Przy jego obsłudze staramy się, na ile to możliwe, unikać korzystania z usług aktywnych już pielgrzymów oraz kolporterów. Zaangażowaliśmy tych, którzy nie prowadzili jeszcze działalności w żadnym z sektorów dzieła żniwa.”
Większość nagrań filmowych zrealizowano i kupiono w komercyjnych wytwórniach. Były one następnie ręcznie kolorowane, klatka po klatce, przez profesjonalnych artystów z Filadelfii, Nowego Jorku, Paryża i Londynu. Pracę tę wykonywały również zespoły ochotników, pracujące w pracowni artystycznej w Domu Betel w Brooklynie. Na potrzeby filmu nagrano też własny materiał filmowy w pobliskim mieście Yonkers. W roli patriarchów biblijnych, Abrahama i Izaaka oraz anioła wystąpili studenci Biblii należący do rodziny Betel. Do nagrania scen z Noem użyto większości zwierząt z ogrodu zoologicznego. Oprócz scen biblijnych ukazywała też ciekawe zjawiska, takie jak np. rozwijanie się kwiatu lub wykluwanie pisklęcia, utrwalone metodą zdjęć poklatkowych.
Wykonano także około 500 kolorowych szklanych przezroczy, przedstawiających znane sceny biblijne. Do podkładu muzycznego przygotowano wysokiej jakości nagrania na 96 płytach patefonowych. Znajdowało się na nich 96 krótkich wykładów biblijnych odczytywanych przez zawodowego spikera radiowego Harry’ego E. Humprhrey’a, o łącznej długości 8 godzin czasu. Jego poruszający i nabożny głos nadał prezentacji podniosły ton, wywierając niesamowite wrażenie na publiczności. Akompaniament muzyczny tworzyła muzyka klasyczna z utworami takimi jak: Narcyz Ethelberta Nevina, Humoreska Antonina Dvoraka i Uciekaj niczym ptak na górę. W trakcie prezentacji dźwięk synchronizowano z obrazem. Cała mechanika projekcji była skomplikowana. Wszyscy operatorzy przechodzili specjalne szkolenia. Jeden operator zajmował się slajdami i kierował światło rzutnika na ekran. Drugi operator obsługiwał projektor kinowy do wyświetlania filmów. U dołu ekranu znajdowało się dwóch kolejnych operatorów, obsługujących dwa gramofony. Ówczesne gramofony mogły odtwarzać dźwięki zaledwie przez kilka minut bez przerwy. Wymuszało to na operatorach konieczność nieustannego przełączania gramofonów. Wszystkie ich działania musiałby być ze sobą bardzo precyzyjnie zgrane, aby publiczność nie zauważała przełączania płyt, a jednocześnie, aby dźwięk był doskonale zsynchronizowany z wyświetlanym obrazem.
Pierwszych sześć kopii filmu wysłano do Nowego Jorku, Cincinnati, Cleveland, St. Louis, Toledo i Bostonu. W Nowym Jorku prezentacje odbywały się w dużej sali Temple, w Cincinnati w Music Hall, w Cleveland w The Temple (Prospect Ave. i E. 22nd Street), w St. Louis w Victoria Theatre. Bezpłatne prezentacje organizowano w taki sposób, aby codziennie można je było obejrzeć w 80 miastach (w szczytowym momencie posiadano dwadzieścia czteroczęściowych zestawów), dzięki czemu codziennie korzystało z nich bardzo wielu widzów. Celem było zaprezentowania filmu w każdym mieście liczącym co najmniej 5 tys. mieszkańców. Można powiedzieć, że Fotodrama stworzenia jednoznacznie była punktem kulminacyjnym działalności pastora Charlesa Russella i – według słów jednego z zachwyconych widzów – była „najcudowniejszą cechą dzieła Żniwa”.
* * *
SCENARIUSZ FOTODRAMY STWORZENIA
Dodatkowo wydano scenariusz filmu w formie książkowej Scenario of the Photo-Drama of Creation (pol. Scenariusz Fotodramy stworzenia). Książka zawierała 400 ilustracji oraz zestaw krótkich lekcji dotyczących spraw doktrynalnych, historycznych i naukowych. Podczas projekcji Fotodramy stworzenia, na stole przy wyjściu z sali umieszczano książki wydawane przez Towarzystwo Biblijne i Traktatowe Strażnica.
Wśród tych wszystkich książek znajdował się także Scenariusz Fotodramy stworzenia. Książka liczyła 192 strony i była wydana w kilku wersjach. Darmowa wersja posiadała jedną ilustrację na stronie i była rozdawana uczestnikom prezentacji filmu Fotodrama stworzenia. Druga wersja składała się z trzech niewielkich broszur w płóciennej oprawie z czterokrotnie większą ilością ilustracji niż wersja darmowa. Sprzedawano je w cenie 10 centów za każdą część, a komplet trzech części w cenie 25 centów. Ta sama wersja była dostępna w oprawie z tkaniny w cenie 50 centów za komplet. Natomiast wydanie w twardej oprawie ze złotymi brzegami kosztowało 1 $.
Publikację tę sprzedawano jako pamiątkę, ale także jako pożyteczne narzędzie w edukacji biblijnej. Była ona dostępna we wszystkich tych samych językach w których prezentowano film. Ostatecznie okazało się, że sprzedaż tej książki wraz ze śpiewnikiem, Niebiańską Manną i tomikiem poezji, po dłuższym czasie pokryła koszty produkcji filmu.
Na wewnętrznej stronie okładki tej książki znajdowało się typowe reklamowe ogłoszenie:
„FOTODRAMA STWORZENIA
Pokazywana czysto filantropijnie i bezpłatnie we wszystkich miastach. Jest niesekciarska i międzywyznaniowa. Służy poszerzeniu wiedzy i wzmocnieniu wiary w Boga, pogłębieniu miłości do Niego i Biblii, oraz chrześcijańskiej sympatii dla całej ludzkości.”
* * *
W Strażnicy z 1 lutego 1914 roku pastor Russell napisał, że około 12 tys. osób dziennie było obecnych na pokazach Fotodramy stworzenia w Nowym Jorku, Cincinnati, Cleveland, St. Louis, Toledo i Bostonie.
„Nasze obrazy są bardzo piękne, kosztowne, a ich przygotowanie wymagało poświęcenia wielkiej ilości czasu. Stąd liczba zestawów, które znajdują się w użytku, jest niewielka. Ograniczają nas także koszty każdorazowej prezentacji, związane z wynajmem sali, opłatą za światło, operatorów itp. Przez najbliższe miesiące nie będziemy w stanie dotrzeć zbyt daleko.
Do usługi w roli operatorów przygotowało się znacznie więcej braci, niż będziemy w stanie w najbliższym czasie zatrudnić. Mamy jednak na uwadze pewien plan, o którym zawiadomimy, gdy tylko będzie gotowy. Otworzy on możliwość usługi dla zdecydowanie większej ilości operatorów niż obecnie. Co do sióstr, to zdajemy się na zgromadzenia w tych miastach, w których prowadzone są pokazy, by zapewniły odpowiednią ilość wolontariuszek do pełnienia roli osób wpuszczających na salę.”
* * *
STOPNIOWE ROZWIJANIE PREZENTACJI FOTODRAMY
W kwietniu 1914 roku pastor Russell poinformował swoich czytelników, że w pełni gotowych było już dwanaście zestawów Fotodramy stworzenia, a kolejne były w przygotowaniu. Dzięki tym dwunastu zestawom udało się dotrzeć z prezentacjami do 31 miast i ponad 35 tys. widzów codziennie oglądało Fotodramę stworzenia. Logistycznie prezentacje były tak zorganizowane, że jeden zestaw obsługiwał cztery miasta. Po prezentacji w jednym mieście, przewożono go do następnego, potem do trzeciego i czwartego, aż na końcu powracał do punktu początkowego. Stwarzało to wiele możliwości służby dla wielu przyjaciół Prawdy, którzy po przeszkoleniu pracowali jako ochotnicy przy obsłudze projektorów filmowych, patefonów i wszystkich innych urządzeń. Całość była niezwykle skomplikowana i każdorazowo wymagała przeszkolenia nowych ochotników, od których oczekiwano pewnej znajomości zagadnień związanych z elektrycznością, okablowaniem itp. W ten sposób wiele osób angażowało się w obsługę Fotodramy stworzenia.
Charles napisał także w Strażnicy z 1 kwietnia 1914 roku:
„Ze wszystkich stron docierają do nas zamówienia na FOTODRAMĘ. Wszyscy, którzy chcieliby ją pokazać, powinni od razu zastosować następujący sposób postępowania:
(1) Należy wyznaczyć Komitet składający się z jednego, dwóch lub trzech przedsiębiorczych braci o dobrej wymowie – KOMITET FOTODRAMY. Komitet ten powinien niezwłocznie zgłosić się na adres Międzynarodowego Stowarzyszenia Studentów Biblii do Departamentu Fotodramy, Columbia Heights 124, Brooklyn, Nowy Jork, podając adres Komitetu, wielkość ich społeczności oraz liczbę uczestników zwykłych zgromadzeń Międzynarodowego Stowarzyszenia Studentów Biblii, zarówno mężczyzn, jak i kobiet.
(2) Ze wszystkimi takimi komitetami postaramy się nawiązać jak najszybszy kontakt, posyłając im list z instrukcjami, w którym znajdą opis dalszego postępowania. Jeśli wasza miejscowość jest bardzo mała, a szczególnie jeśli jest odległa od jakiegoś większego miasta, może okazać się, że nie otrzymacie od nas listu w najbliższym czasie. Jednak wasze zgłoszenie zostanie wpisane na listę i będzie uwzględnione, gdy tylko ogólny interes działalności na to pozwoli. Musimy najpierw obsłużyć duże miasta, a przez to możemy jednocześnie dotrzeć do mniejszych miejscowości w okolicy. Wszystkie te informacje najlepiej przekazać nam na kartach pocztowych, które są łatwiejsze do wypełnienia. Prosimy o dokładne trzymanie się tych instrukcji, jeśli chcecie się przyczynić do powodzenia tej pracy. Mając nawet najlepsze intencje, niektórzy mogą jedynie stanowić przeszkodę przez nieumiejętność stosowania się do instrukcji.”
Przy całym projekcie zaczęły jednak pojawiać się coraz większe trudności finansowe, o których pastor pisał w następujący sposób:
„Mamy do dyspozycji ograniczoną ilość pieniędzy, dlatego postępujemy bardzo ostrożnie i kierujemy się tylko tam, gdzie Pan zdaje się nam otwierać drzwi, udostępniając audytoria po szczególnie niskich cenach. Staramy się wynajmować dobrej klasy teatry, które nie za dobrze prosperują i których kierownicy są zadowoleni, jeśli dadzą nam budynek po niskiej cenie lub tylko po kosztach za energię, ogrzewanie i pracę portiera, mając nadzieję, że rekompensatą będzie dla nich rozgłos, jaki ich lokal zyska wskutek reklamy. W żadnym wypadku nie powinniśmy korzystać z podrzędnych sal albo pomieszczeń w nędznej okolicy, nawet gdyby nam takie oferowano za darmo.”
* * *
KOMPLIKACJE Z TZW. „KOLOROWYMI”
Przy tej okazji pojawił się niezwykle delikatny kłopot. Mianowicie prezentacjami w Nowym Jorku niezwykle żywo zainteresowały się osoby czarnoskóre, które w tamtym czasie nazywano „kolorowymi”. Dla pastora Russella nie miało to większego znaczenia aż do momentu, gdy udział czarnoskórych wzrósł do 25% całej publiczności. Charles cieszył się z tak dużego zainteresowania, dostrzegł jednak pewną trudność. Czarnoskórzy mieszkańcy Nowego Jorku stanowili wówczas około 5% całej populacji, podczas gdy na pokazach stanowili 25% publiczności i ich liczba stale rosła. Rodziło to obawy, że jeśli udział czarnoskórych nadal by rósł, to proporcjonalnie zaczęłaby maleć liczba białych widzów. Musimy przy tym pamiętać, że w tamtych czasach większość białych Amerykanów wolała nie utrzymywać zbyt bliskich kontaktów z innymi rasami, określanymi jako „kolorowe”.
Z tego powodu podjęto trudną decyzję, przeznaczając dla czarnoskórych miejsce na galerii The Temple. Były to bardzo dobre miejsca, z których widzialność i słyszalność była taka sama jak z dolnej sali, jednak niektóre osoby poczuły się tym bardzo mocno urażone. Pastor Russell otrzymał później wiele listów od czarnoskórych przyjaciół Prawdy, z których niektórzy wyrażali swoje uczucia znieważenia. Charles usiłując odpowiedzieć na te zarzuty, napisał:
„Nasze wyjaśnienia były ewidentnie całkowicie satysfakcjonujące dla wszystkich w pełni poświęconych. Tłumaczyliśmy, że jest to kwestia uznania pierwszeństwa sprawy Bożej ponad interesami rasowymi. Uważamy, że naszym obowiązkiem jest postawienie Boga na pierwszym miejscu; również Prawda powinna mieć pierwszeństwo kosztem wszystkiego innego i nas samych! Wyjaśniliśmy, że wszyscy »kolorowi« bracia powinni zostać poinformowani o naszym do nich stosunku – winni wiedzieć, że z miłością pragniemy im służyć w każdy możliwy sposób oraz udzielać im tego, co mamy najlepsze – Posłannictwa Ewangelii. Problem polega jedynie na tym, by nasze zaangażowanie dla nich nie pozbawiało nas możliwości służenia Prawdą innym.
Pozostałym, którzy są nadal nieustępliwi i kłótliwi, przypominamy jedynie o oświadczeniu naszego Pana, z którego wynika, że przy zapraszaniu gości do domu gospodarz ma prawo wskazać im miejsca, na których powinni usiąść. Dalej wskazaliśmy na przypowieść o człowieku, który wybrał sobie najbardziej zaszczytne miejsce, a potem przydzielono mu gorsze.
W odpowiedzi na pytanie, w jaki sposób nasze postępowanie przystaje do Złotej Reguły, odpisaliśmy, że właśnie dokładnie jej odpowiada. Życzylibyśmy innym, by stawiali Boga na pierwszym miejscu. Jeśli nasze osobiste interesy stoją lub kiedykolwiek stanęłyby w sprzeczności z rzeczywistymi i wedle naszej oceny najlepszymi interesami sprawy Pańskiej, to częścią naszego ślubu poświęcenia jest, by ignorować nasze interesy na korzyść sprawy Pańskiej. To właśnie mamy na myśli, gdy oświadczamy, że jesteśmy umarli dla siebie, a żywi dla naszego Boga jako Nowe Stworzenie.”
Postawa Russella w tej sprawie odzwierciedlała poglądy tamtych czasów. Najlepszym dowodem poprawności politycznej było to, że nawet wroga względem Charlesa gazeta Brooklyn Eagle nie zajęła się tym tematem i nie podniosła żadnej krytyki. W dzisiejszych czasach, takie zachowanie na pewno spotkałoby się z oskarżeniami o rasizm. W 1914 roku sytuacja czarnoskórych w Ameryce była jednak zupełnie inna niż dzisiaj.
* * *
Wieczorem 10 kwietnia 1914 roku obchodzono Pamiątkę śmierci naszego Pana Jezusa Chrystusa. Gdy później do pastora Russella napłynęły sprawozdania, pokazały one stały wzrost liczebności uczestników w porównaniu z ubiegłymi latami. Największymi społecznościami były Brooklyn (842 uczestników), Londyn w Anglii (741), Chicago (693), Barmen w Niemczech (500), Glasgow w Szkocji (464), Boston (425), Forest Gate w Anglii (385), Los Angeles (362), Pittsburgh (345), Filadelfia (317), Seattle (219), Minneapolis i St. Paul (206), Toronto w Kanadzie (204) oraz Cleveland (203).
* * *
PROBLEMY FINANSOWE Z PREZENTACJĄ FOTODRAMY
W Strażnicy z 15 kwietnia 1914 roku Charles Russell napisał:
„Jesteśmy zalani prośbami o prezentacje FOTODRAMY. Najwyraźniej cały kraj ich chce. Jednak nie tylko niewystarczająca liczba przezroczy i brak wystarczającej liczby operatorów uniemożliwia zaspokojenie tego popytu; ale także czynsz za teatry byłby niemożliwy do zapłacenia.
W tych warunkach musimy ograniczyć się przede wszystkim do większych miejsc. Później FOTODRAMĘ będzie można rozszerzyć na mniejsze miejsca. Ale nie oczekujcie zbyt wiele; nie jesteśmy w stanie sprawić cudów. Mamy nadzieję, że przed końcem lata praca tak się rozwinie, że będziemy mogli dotrzeć do wielu miast i miasteczek. Naszym planem na obecną chwilę musi być przygotowanie duplikatów FOTODRAMY i udostępnienie ich za darmo operatorom w tych miastach, które posiadają odpowiednie zdolności, chęci i możliwości zapewnienia odpowiednich audytoriów, obsługi, itp. Prosimy o trochę cierpliwości. Bądźcie pewni, że Towarzystwo robi wszystko, co w jego mocy, aby służyć wam i Prawdzie. Nie wydawajcie pieniędzy, aby przyjechać z daleka i zobaczyć FOTODRAMĘ, ale zachowajcie wasze grosze, aby pomóc w jej dotarciu do waszego miasta.”
Na początku maja pastor napisał bardziej szczegółowo o problemach finansowych:
„Rozpoczęliśmy ten projekt z zamysłem, by Towarzystwo zaprezentowało FOTODRAMĘ w różnych miastach i liczyliśmy na ochotniczą pomoc; jednak jak na razie udało nam się skompletować dwanaście zestawów FOTODRAMY, a i tak koszty są kolosalne – nasze bieżące rachunki związane jedynie z drukiem materiałów, urządzeniami itp. opiewają na 2 000 $ miesięcznie, nie licząc opłat pocztowych i kosztów transportu. Następnie pojawił się pomysł, by każdy z dwunastu zestawów obsługiwał jednocześnie cztery miasta. Oznaczało to czterokrotnie wyższe koszty. Spostrzegliśmy, że jeśli Pan nie uczyni jakiegoś cudu, to zabraknie nam funduszy i nie będziemy zdolni w najmniejszym nawet stopniu wykonać tej pracy, której możliwości dostrzegamy przed sobą. W tym samym jednak czasie i to jednocześnie z wielu miejsc dotarły do nas propozycje, że zgromadzenia Międzynarodowego Stowarzyszenia Studentów Biblii gotowe są lokalnie finansować pokazy FOTODRAMY, jeśli tylko zapewnieni zostaną operatorzy, dostarczona darmowa literatura, pamiątkowe zapinki Pax, itp.
Uznaliśmy to za kierownictwo Pańskiej opatrzności – najwyraźniej Pan życzył sobie, by Jego lud w każdym miejscu otrzymał możliwość uczestniczenia we wspaniałym świadectwie FOTODRAMY, prezentowanej we własnym mieście. Obecnie realizujemy ten plan, zachęcając te zgromadzenia studentów Biblii, które pragnęłyby pokazać FOTODRAMĘ, żeby mobilizowały innych do tego pomysłu, a następnie za pośrednictwem swoich Komitetów nawiązały bezpośredni kontakt z naszym biurem, informując nas o swoich zamierzeniach i o tym, do jakiego stopnia są zdolne pokryć koszty pokazu FOTODRAMY w swych rodzinnych miastach.”
Z pewnością nowa sytuacja była trudna dla wielu zwolenników Russella, którzy byli już przyzwyczajeni do organizowania wykładów publicznych w największych teatrach i operach. Jednak wynajęcie takich szykownych audytoriów na jeden lub dwa wieczory było czymś zupełnie innym, niż wynajmowanie sal na długotrwałe ośmiogodzinne pokazy filmowe. Nowa sytuacja generowała coraz wyższe koszty, zmuszając do cięcia wydatków i zamrażania niektórych funduszy Towarzystwa Biblijnego i Traktatowego Strażnica. Niektórzy z przyjaciół Prawdy zasugerowali, że pokazy można organizować w kościołach. Charles się jednak temu sprzeciwił, gdyż nie chciał zniechęcić społeczność katolicką lub żydowską do uczestniczenia w projekcjach filmu. Musimy zdawać sobie sprawę, że w tamtych czasach katolikom nie było wolno nawet wchodzić do kościołów protestanckich, zaś Żydzi zaproszenie do kościoła odebraliby jako próbę ich nawrócenia.
„Teatry są lepszym miejscem na FOTODRAMĘ niż kościoły, ponieważ Katolicy nie mają ochoty przychodzić do protestanckich kościołów, ani Protestanci do katolickich kościołów, ani też Żydzi, że udają się do chrześcijańskich świątyń – i w ten sposób wszystkie grupy są zainteresowane FOTODRAMĄ, gdyż ona jest dla wszystkich. Zaczął się martwy sezon dla teatrów. Wiele z nich działa bez żadnych zysków; i może nawet, jeśliby funkcjonowały, to ponosiłyby straty. W takich okolicznościach każda zapłata, która przewyższa koszty światła i obsługi, stanowi zysk. Poza tym wiele teatrów zainteresowanych jest tym, by zwrócić uwagę opinii publicznej na swoją nazwę i lokalizację, dlatego pokazywanie FOTODRAMY jest dla nich korzystne.
W tej sytuacji właściciele teatrów często wynajmują nam je za zdumiewająco niskie ceny – pięć, dziesięć, piętnaście, dwadzieścia, dwadzieścia pięć dolarów za dzień, w zależności od rozmiaru i jakości teatru oraz wielkości miasta. W żadnym przypadku nie należy korzystać z podrzędnych Audytoriów, czy źle położonych, nawet jeśli byłyby oferowane za darmo. Bierzcie to pod uwagę, pisząc do nas. Jeśli możecie, udzielajcie nam informacji o najlepszych salach teatralnych, ilości miejsc oraz cenach, za które można je wynająć.”
Przy tej okazji pastor Russell dostarczył pewnych interesujących spostrzeżeń dotyczących tej pracy:
„Bóg łaskawie zasłonił nasze oczy w zakresie ilości pracy związanej z Fotodramą. Gdybyśmy na początku byli świadomi, ile czasu, pieniędzy i cierpliwości będzie potrzebne, nigdy nie rozpoczęlibyśmy tego dzieła. Ale wcześniej nie wiedzieliśmy również o wielkim sukcesie Fotodramy, ponieważ dzięki niej prawie 8 milionów ludzi w USA i Kanadzie usłyszało chwalebne posłanie Boskiego Słowa [cenne posłanie, którego nigdy nie zapomną], a kolejne setki tysięcy w innych krajach słyszą »cudowne słowa życia« w swoim własnym języku. Wyjątkowość Fotodramy zdawała się przynosić korzyść pewnej grupie ludzi, których wiara niemal umarła, którzy zaczynali wątpić w Biblię i wszystko związane z przyszłością. Niektórzy z nich napisali do nas piękne i patetyczne listy, wyrażając uznanie i dziękczynienie Bogu.”
Pastor Russell zwracał także uwagę, aby kolporterzy nie zniechęcali się i nie przechodzili do pracy przy Fotodramie stworzenia, która wydawała się być bardziej atrakcyjna. Charles wciąż uznawał pracę kolporterów za najważniejszą, gdyż przynosiła ona więcej owoców indywidualnej pracy, niż jakakolwiek inna. Pastor uważał, że prezentacje Fotodramy mogą jedynie pomóc kolporterom, zachęcając większą liczbę ludzi do Wykładów Pisma Świętego. Zwracał uwagę, że ci, którzy obejrzeli i wysłuchali Fotodramę zrobili zaledwie pierwszy krok we właściwym kierunku. Aby poznać Prawdę na czasie musieli oni zacząć studiować Wykłady Pisma Świętego wraz z Biblią, aby ugruntować się w zrozumieniu i być przygotowanymi na nadchodzące próby w najbliższej przyszłości.
* * *
TRZYNASTA PODRÓŻ EUROPEJSKA
W dniu 19 maja 1914 roku pastor Russell w towarzystwie trzech operatorów wyruszył z Nowego Jorku w kolejną podróż do Europy. Dołączyło do nich kilku przyjaciół i wspólnie popłynęli statkiem pasażerskim SS „Lusitania”. Przyjazd do Londynu zbiegł się dokładnie z rozpoczęciem trzydniowej konwencji (29-31 maja). Frekwencja wyniosła około 2 000 osób, a 124 osoby przyjęły chrzest. Charles nazwał ją „najprzyjemniejszą konwencją, jaka kiedykolwiek miała miejsce w Europie”. W międzyczasie prowadzono szkolenie zespołu piętnastu europejskich operatorów Fotodramy stworzenia. Utworzyli oni dwie grupy angielskie i jedną szkocką. Europejska premiera filmu miała miejsce 14 czerwca w Princess Theatre w Londynie. Obecnych było około 2 200 osób, w tym przedstawiciele z Francji, Szwajcarii, Niemiec, Danii, Szwecji i Finlandii. Pragnęli oni obejrzeć Fotodramę stworzenia, aby zdobyć informacje na temat tej produkcji i poczynić niezbędne kroki przygotowawcze do prezentacji filmu w swoich krajach. Film był pokazywany dwa razy dziennie przez sześć kolejnych dni, a Charles Russell osobiście zapowiadał każdą projekcję. Odniósł on wielki sukces przyciągając do teatru tłumy widzów, a setkom ludzi nie udawało się wejść do środka z powodu braku wolnych miejsc. Wszyscy wydawali się być bardzo zainteresowani, a gazety publikowały pochlebne recenzje. Tak wielkie zainteresowanie było zrozumiałe, gdyż był to pierwszy udźwiękowiony film kolorowy pokazany w Europie.
Jedna krytyczna uwaga pochodziła od kilkoro studentów Biblii, którzy zwrócili uwagę, że nakrycie głowy Abrahama nie było historycznie poprawne:
„Może nieznaczny błąd przydarzył się w doborze nakrycia głowy dla patriarchy Abrahama, które natychmiast zyskało specjalną nazwę i przez lata było znane jako »Abrahamowe przykrycie na czajniczek«.”
W dniu 20 czerwca pastor pożegnał się z angielskimi przyjaciółmi i wsiadł na pokład statku S.S. „Aquitania” udając się w drogę powrotną do Stanów Zjednoczonych. Następnego dnia miała miejsce premiera Fotodramy w St. Andrews Hall w Glasgow w Szkocji. Pastor był bardzo zachęcony rozwojem pracy w Europie, spodziewał się jednak ważnych wydarzeń na jesień tego roku. Jednak pastor Russell podczas pobytu w Londynie przeprowadził jeszcze także formalną rejestrację działalności ruchu w Wielkiej Brytanii.
* * *
MIĘDZYNARODOWE STOWARZYSZENIE STUDENTÓW BIBLII
Oficjalna rejestracja działalności w Wielkiej Brytanii nastąpiła pod nazwą International Bible Students Association (Międzynarodowe Stowarzyszenie Studentów Biblii). Biuro znajdowało się w Londynie i dysponowało własną drukarnią. Do jego zadań należało prowadzenie kolportażu, a także wysyłanie wykwalifikowanych wykładowców Słowa Bożego do innych europejskich krajów.
W ten sposób obok macierzystego Towarzystwa Biblijnego i Traktatowego Strażnica (Watch Tower Bible and Tract Society) zaczęły formalnie funkcjonować dwa pomocnicze stowarzyszenia: (1) od 1909 roku w stanie Nowy Jork – Stowarzyszenie Kazalnicy Ludowej, i (2) od 1914 roku w Wielkiej Brytanii – Międzynarodowe Stowarzyszenie Studentów Biblii. Nie były one jednak w żadnym konflikcie ze swoją macierzystą korporacją, ale były jedynie dodatkowymi pomocniczymi stowarzyszeniami, które dla swobodnego prowadzenia działalności posiadały odrębną osobowość prawną. Dzięki temu pojawiła się możliwość prowadzenia pracy na większym obszarze. Wszystkie działania wykonywane przez oba stowarzyszenia podlegały zwierzchnictwu Towarzystwa Biblijnego i Traktatowego Strażnica i w rzeczywistości podlegały pastorowi Russellowi. Strażnica tak to wyjaśniała:
„Pytanie: (1915) Czy nazwą stowarzyszenia jest Watch Tower Bible & Tract Society, czy International Bible Students Association?
Odpowiedź: Obydwie nazwy oznaczają to samo. International Bible Students Association, Watch Tower Bible & Tract Society i Peoples Pulpit Association w wielu względach mają to samo znaczenie. Dlaczego aż trzy nazwy? Dla tej samej przyczyny, dla jakiej inne kościoły mają różne towarzystwa […] Dlaczego oni mają różne towarzystwa? Dla tej choćby przyczyny, że każde ma inną gałąź pracy, którą wykonuje. Tak samo rzecz się ma z nami. Macierzystym stowarzyszeniem jest Watch Tower Bible & Tract Society, uprzywilejowanym przez prawo stanu Pensylwania. Jego celem jest głosić prawdę i posyłać misjonarzy […]. Potrzebny budynek do prowadzenia pracy był pod nazwą tegoż stowarzyszenia, ponieważ prawo stanu Pensylwanii nie wymagało innej nazwy. Gdy przeprowadziliśmy się do stanu Nowy Jork, byliśmy poinformowani, że WTB&TS nie może posiadać tytułu własności w stanie Nowy Jork. Powiedziano nam: »Możecie prowadzić pracę w prywatny sposób, lecz nie jako Towarzystwo. Jeżeli chcecie prowadzić jakąś pracę tutaj, musicie być zarejestrowani jako Stowarzyszenie.« Odpowiedzieliśmy: »Dobrze, zorganizujemy się jako People’s Pulpit Association.« To jest tylko inna nazwa na WTB&TS dla prowadzenia pracy w stanie New York. W Anglii byliśmy poinformowani, że nasz amerykański statut nie ma tam żadnego znaczenia. Więc założyliśmy podmiot pod nazwą Międzynarodowe Stowarzyszenie Studentów Biblii (International Bible Students Association). Statut IBSA zawiera prawie to samo, co statuty WTB&TS i PPA. Te trzy różne towarzystwa były potrzebne zgodnie z ustawami i prawami różnych stanów i krajów. People’s Pulpit Association jest jednym z trzech, które może prowadzić pracę w stanie New York, a Watch Tower Bible & Tract Society w świetle prawa odnosi się do People’s Pulpit Association, jakoby były organizacjami niezależnymi jedna od drugiej. Jednakowoż one działają wspólnie, tak jak w różnych towarzystwach nominalnych kościołów, mając prawdopodobnie jednego i tego samego skarbnika. Całe zarządzanie odbywa się przez Watch Tower Bible & Tract Society, a posiłkowe organizacje pomagają w pracy. Czasami używamy jednej nazwy, a czasem drugiej, tak jak każdy ma prawo użyć takiej nazwy, która jest stosowna do jego pracy. Jest także stosownym, że występujemy jako International Bible Students Association. Jesteśmy studentami Biblii i pomagamy studentom Biblii w różnych częściach świata przez książki, finansowe wsparcie i inne sposoby. Jest także właściwym używanie nazwy People’s Pulpit Association w zastosowaniu do kaznodziejów, którzy są pod kierownictwem Watch Tower Bible & Tract Society. Innymi słowy, People’s Pulpit Association nie może prowadzić pracy inaczej, jak tylko przez WTB&TS. WTB&TS stanowi zarząd, a People’s Pulpit Association prowadzi pewną pracę. International Bible Students Association nie ma legalnej ważności w Ameryce, tylko w Anglii; People’s Pulpit Association nie ma żadnego legalnego znaczenia w innych stanach, tylko w stanie Nowy Jork. W nagłówkach naszych listów dajemy tytuł Watch Tower dlatego, by błędnie nas nie rozumiano i nie myślano, że Watch Tower już nie istnieje. Używamy jednej i drugiej nazwy, która najlepiej nadaje się do danego wydziału pracy. Na przykład mamy na stronicy tytułowej Wykładów Pisma Świętego nazwę International Bible Students Association zamiast Watch Tower Bible & Tract Society, jak poprzednio. Tu mamy odróżniającą nazwę. Są organizacje »nauczycieli biblijnych«, »towarzystwa ulotek« itp., lecz tutaj mamy nazwę szczególnie stosowną do naszego wydawnictwa, ponieważ ono przedstawia prawidłowo myśl, którą chcielibyśmy wyrazić.”
* * *
We wrześniu 1914 roku projekcje rozpoczęto w Danii, Finlandii, Niemczech, Szwajcarii i Szwecji, w październiku w Australii i Nowej Zelandii, a w grudniu w Norwegii. Ostatecznie film był dostępny w językach: angielskim, niemieckim, hiszpańskim, polskim, greckim, ormiańskim, słowackim, szwedzkim, fińskim, duńsko-norweskim i włoskim. Tylko w pierwszym roku wyświetlania Fotodramę stworzenia obejrzało ponad 9 milionów ludzi na trzech kontynentach: w Ameryce Północnej, w Europie i w Australii. W 1915 roku wyświetlanie filmu rozpoczęto na Fidżi, w 1916 roku w Afryce Południowej, Gujanie i Indiach, a w roku 1917 na Cejlonie. W 1920 roku we Francji i Palestynie, w 1922 roku w Austrii i na Trynidadzie, w 1927 roku w Hiszpanii, w 1928 roku w Albanii, w 1929 roku w Czechosłowacji, w 1931 roku w Jugosławii, w 1932 roku w Saint Vincent, a w latach 30. XX wieku na Ukrainie i Złotym Wybrzeżu (obecna Ghana).
* * *
LETNIE KONWENCJE GENERALNE
W 1914 roku przyjęto pomysł urządzenia trzech letnich Konwencji Generalnych, które miały odbyć się równocześnie w trzech centralnie położonych miejscach kraju, aby w ten sposób umożliwić jak największej liczbie osób przyjechanie. Dla osób mieszkających we wschodnich stanach przygotowano konwencję w Asbury Park w stanie New Jersey. Miasto Asbury Park było bardzo znanym i atrakcyjnym kurortem uzdrowiskowym na wybrzeżu Atlantyku. Konwencja ta rozpoczęła się 26 czerwca i trwała do 7 lipca, z frekwencją wynoszącą około 2 000 osób. Każdego wieczoru odbyła się prezentacja Fotodramy stworzenia, umożliwiając widzom obejrzenie wszystkich czterech pełnych wersji filmu. Pastor Russell przyjechał do Asbury Park prosto po powrocie z Europy. Był na tej konwencji 28 i 29 czerwca. Później, w dniu 6 lipca odbył się chrzest.
W dniu 30 czerwca pastor Russell pojechał na konwencję w Columbus w stanie Ohio, gdzie przebywał do 2 lipca. Sama konwencja w Columbus rozpoczęła się już 27 czerwca i trwała do 7 lipca. Była ona przeznaczona głownie dla osób z północnych stanów i Kanady. Frekwencja wynosiła około 1 500 osób. W dniach 30 czerwca i 3 lipca odbyły się uroczystości chrztu. Chrzest przyjęło 137 osób. Dodatkowo w Memorial Hall każdego wieczoru odbyła się prezentacja Fotodramy stworzenia, umożliwiając widzom obejrzenie wszystkich czterech pełnych wersji filmu. Sala widowiskowa Memorial Hall mogła pomieścić 3 860 osób i posiadała wspaniałe właściwości akustyczne. Jedno ze spotkań zostało poświęcone kolporterom i wykonywanej przez nich pracy.
Następnie pastor Russell udał się pociągiem do miasta Clinton w stanie Iowa, gdzie już 18 czerwca rozpoczęła się konwencja trwająca do 5 lipca. Konwencja była przeznaczona dla osób z centralnych i zachodnich stanów. Miasto Clinton było idealnym miejscem do organizacji takiej konwencji, ponieważ było położone u zbiegu kilku ważnych linii kolejowych i znajdowało się pomiędzy miastami będącymi siedzibą największych zborów studentów Biblii. Do dyspozycji uczestników konwencji przeznaczono duże audytorium w sąsiedztwie którego znajdowały się dwa piękne parki Clinton i DeWitt, w malowniczej dolinie nad brzegiem rzeki Missisipi. Frekwencja wynosiła około 1 500 osób. W dniu 29 czerwca na konwencję w Clinton dotarł telegram od uczestników konwencji w Columbus w stanie Ohio:
„Columbus, Ohio, 29 czerwca – Otrzymaliśmy telegram z Asbury Park, gdzie entuzjastycznie przyjęli rezolucję:
»My, Międzynarodowe Stowarzyszenie Studentów Biblii, na konwencyjnym zgromadzeniu w Memorial Hall, Columbus, Ohio,
Postanawiamy, że podczas gdy ligi Czystości, stowarzyszenia Wstrzemięźliwości i stowarzyszenia Pokoju dążą do ustanowienia i utrzymania wyższego poziomu życia fizycznego, umysłowego i moralnego, oraz
Podczas gdy Fotodrama stworzenia kształtuje międzynarodową opinię publicznę w tym samym celu, te szlachetne ruchy zasługują na naszą bezwarunkową aprobatę. W tej rezolucji popieramy i ślubujemy nasze poparcie dla zasad przez nich propagowanych, a mianowicie: prawości, wstrzemięźliwości i pokoju; i aby skrystalizować nastroje społeczne na tych szczegółach, zalecamy noszenie zapinki symbolizującej pokój i identyfikującej osobę noszącą jako wyznawcę Księcia Pokoju.«”
Gdy na konwencji w Clinton odczytano ten telegram, entuzjastycznie i jednogłośnie poparto jego treść, przyjmując tę rezolucję. Każdego wieczoru odbyła się prezentacja Fotodramy stworzenia, umożliwiając widzom obejrzenie wszystkich czterech pełnych wersji filmu. Frekwencja na każdej prezentacji wynosiła około 2 200 osób, przy czym szacowano, że około 1 000 osób nie zmieściło się na sali z powodu braku wolnych miejsc. W dniu 29 czerwca stworzono możliwość chrztu. Podczas konwencji odbyły się dwa zebrania odpowiedzi na pytania, które poprowadził pielgrzym W.E. Van Amburgh i pastor Russell. Pierwszego nie mógł poprowadzić pastor, ponieważ przebywał w Clinton tylko od 3 do 5 lipca. W jednej z odpowiedzi bardzo szeroko odniósł się on do ówczesnych czasów i zrozumienia końca Czasów Pogan.
Ogółem na tych trzech generalnych konwencjach obecnych było ponad 6 000 osób, a 356 osób przyjęło chrzest. Obecni na konwencjach twierdzili, że były one najlepsze ze wszystkich dotychczas urządzonych. Charles wykorzystał obecność na wszystkich trzech konwencjach, by powtórzyć kilka nauczanych już wcześniej twierdzeń: (1) że chronologia biblijna i proroctwa wyraźnie wskazują, że Czasy Pogan skończą się w październiku 1914 roku; (2) zakończenie Czasów Pogan nie musi natychmiast doprowadzić do czasu wielkiego ucisku, jakiego się spodziewano – może on nadejść stopniowo; (3) zakończenie Czasów Pogan będzie między innymi związane ze skompletowaniem liczby członków Kościoła, jednak niektórzy członkowie będą jeszcze przez pewien czas pozostawać w swoich ludzkich ciałach; (4) nasze poświęcenie było zamierzone aż do śmierci, a nasza miłość i wierność powinny być manifestowane w radosnym poddaniu się pod Pańską wolę, nawet wtedy, gdy członkowie Kościoła będą pozostawać tutaj dłużej niż się spodziewali. Russell podkreślał przy tym, przez wszystkie trzy konwencje odczuwany był bardzo dobry duch.
* * *
PONOWNE POJAWIENIE SIĘ KWESTII MAŁŻEŃSKIEJ
W pierwszej połowie 1914 roku pojawiły się pogłoski, że przynajmniej jedno z małżonków Russellów podejmuje jakieś próby pojednania. Charles Russell nawet nic takiego nie zasugerował w żadnym z artykułów w czasopiśmie Strażnica, jednak siła tych pogłosek musiała być silna, gdyż Maria Russell napisała list do pastora Drugiego Episkopalnego Kościoła w Asbury Park w New Jorsey, Wielebnego DeWitta Cobba, zaprzeczając temu wszystkiemu.
„Od szesnastu lat żyjemy oddzielnie w każdym sensie tego słowa i chodzimy tak odmiennymi drogami, że nie ma możliwości zejścia się razem. Jeśli zwolennicy pana Russella rozpowszechniają takie pogłoski, są one wytworem ich wyobraźni.”
Co ciekawe, gdy Maria została powiadomiona o chorobie Charlesa Russella (że „jest chory na ciele i skruszony na duszy”), to odpowiedziała, że uważałaby za swoją „chrześcijańską powinność ratowanie duszy Russella od grzechu i konsekwencji grzechu; pojechałaby do umierającego człowieka z przebaczeniem i z modlitwami.” W dniu 6 lipca 1914 roku odniosła się do tego swojego stwierdzenia w wywiadzie opublikowanym w gazecie Brooklyn Eagle:
„Tak by się stało jednak tylko na jego wyraźną prośbę i gdyby przyznał, że źle postąpił; był bowiem taki czas (gdy byłam z nim), że nie chciał moich modlitw i to powiedział.”
Pastor Russell w żaden sposób nie skomentował tych doniesień.
* * *
TRUDNOŚCI I BŁOGOSŁAWIEŃSTWA ZWIĄZANE Z FOTODRAMĄ
W Strażnicy z 1 sierpnia 1914 roku pastor napisał, że Fotodrama stworzenia w cudownym tempie przemierza całe Stany Zjednoczone, docierając codziennie do widzów w około 60 miastach. Widownia wahała się od 100 do 3 000 osób, ze średnią wynoszącą zwykle 500 osób. Towarzystwo Biblijne i Traktatowe Strażnica było tak bardzo obciążone wydatkami, że mogło zaoferować jedynie darmowe filmy z prezentacją i operatorami, a także plakaty reklamowe, książki i Scenariusz Fotodramy stworzenia. Poinformowano przy tym, że czysty papier do druku Scenariuszy, a także koszty druku, składania i transportu wyniosły już wartość 40 tys. $. Pomimo to pastor Russell wyrażał zadowolenie i podkreślał, że z chęcią pokryłby wszystkie wydatki, gdyby tylko miał takie możliwości.
W jednym mieście, gdzie wyświetlano Fotodramę, lokalna gazeta doniosła, że następnego tygodnia policja odnotowała o połowę mniej spraw kryminalnych niż zwykle. Jeden ze współpracowników pastora Russella powiedział dziennikarzom, że to medium „zainteresowało Pismem Świętym niezliczone tysiące ludzi, więcej niż cokolwiek wcześniej zrobiono dla popularyzacji religii”. Duchowieństwo nominalnych kościołów ortodoksyjnych było jednak bardzo zaniepokojone popularnością Fotodramy stworzenia, która szeroko docierała do duchowo głodnych mas społeczeństwa. Obawiając się utraty zwolenników, duchowieństwo jako całość potępiło Fotodramę. W wielu miejscach używano różnych chytrych metod, aby uniemożliwić ludziom obejrzenie filmu. W jednym miejscu odcięto nawet prąd elektryczny.
W związku z tym pastor Russell przekazał kilka sugestii, które mogły okazać się pomocą przy organizowaniu projekcji Fotodramy stworzenia w miastach i miasteczkach. Przede wszystkim zwrócono uwagę, że na tydzień przed projekcją należało rozprowadzić plakaty reklamowe oraz zapewnić rozgłos w lokalnej gazecie. Na dzień przed zapowiedzianą projekcją filmu, do lokalnego zboru w danym mieście przyjeżdżała siostra, do której zadania należało przekazanie instrukcji na temat obsługi fonografów. Do ich obsługi wybierano dwóch ochotników, którzy mieli charakteryzować się zdolnością szybkiej nauki i brakiem nerwowości. Siostra ta zazwyczaj pozostawała w tym mieście na pierwsze przedstawienie, aby uzyskać pewność, że wszystko przebiega w należytym porządku. Członkowie lokalnego zgromadzenia studentów Biblii mieli ściśle współpracować z operatorami Fotodramy, zapewniając należyty porządek podczas prezentacji. Charles podkreślał, że każda osoba musi bardzo dobrze rozumieć swoje obowiązki i traktować widzów życzliwie. Wskazywał także, że w miarę możliwości najlepiej by było, gdyby siostry były ubrane w białe sukienki, dzięki którym wyraźnie odróżniałyby się od publiczności. Innym dobrym rozwiązaniem były kotyliony z białą satynową tasiemką. Co ciekawe, Russell zalecał organizatorom przedstawień odbywanie częstych małych spotkań modlitewnych, aby prosić Boga w pobłogosławienie ich wysiłków. Przy organizowaniu publiczności, zalecał by do sali nie wpuszczać dzieci poniżej 12 roku życia, chyba że towarzyszą im rodzice, nauczyciele lub opiekunowie. A nawet wtedy najlepszym miejscem dla dzieci będą krzesła z tyłu sali, aby nie przeszkadzać pozostałym widzom. Dorośli mieli mieć zawsze pierwszeństwo. Niemowlęta na rękach miały być nie wpuszczane, aby płaczem nie rozpraszać publiczności. Jeśli podczas jakiegoś przedstawienia zrobiono by wyjątek od tej reguły, taka matka powinna usiąść blisko drzwi, aby szybko wyjść z sali, jeśli dziecko zacznie płakać. Wszystkie te zasady miały zapewnić spokój i porządek podczas przedstawień. Osoby niegrzeczne i zachowujące się hałaśliwie miały być uprzejmie proszone o uspokojenie się, aby nie naruszać praw innych.
Po wyświetleniu czterech części Fotodramy, przedstawiciel lokalnego zboru powinien zwrócić uwagę publiczności na spotkania organizowane w tym mieście przez Międzynarodowe Stowarzyszenie Studentów Biblii, podając adres zebrań. Ważnym elementem tego ostatniego przedstawienia miały być osobiste rozmowy i pozyskiwanie adresów osób zainteresowanych dalszym poznawaniem nauk Pisma Świętego. W ten sposób przedstawienia Fotodramy stworzenia łączyły się z pracą rozszerzania zborów, otwierając szerokie możliwości ochotnikom i kolporterom.
* * *
EUREKA DRAMA
Do lata 1914 roku dziesiątki tysięcy mieszkańców dużych miast Ameryki obejrzało Fotodramę Stworzenia. W umyśle pastora Russella rodziło się jednak pytanie: Co z tymi, którzy zamieszkują w małych miasteczkach i w obszarach wiejskich? Pastor zawsze planował, aby ta wyjątkowa biblijna prezentacja dotarła do wszystkich mieszkańców Stanów Zjednoczonych. Z tego powodu w sierpniu 1914 roku wydano skróconą wersję Fotodramy stworzenia, która pod tytułem Eureka Drama (pol. Dramat Eureka) była wyświetlana w terenach wiejskich i mniej zaludnionych. Słowo „eureka” oznaczało: „Znalazłem to!” Podczas gorączki złota w Kalifornii w XIX wieku okrzyk ten można było usłyszeć, gdy któryś z poszukiwaczy natrafił na bryłkę złota. Charles Russell w ten sposób sugerował widzom, że właśnie odnaleźli coś o wiele bardziej wyjątkowego – Prawdę Słowa Bożego.
Prezentacja Eureka Drama została wydana w trzech wersjach. Zestaw Eureca X zawierał pokolorowane slajdy, nagrania dźwiękowe wszystkich 96 wykładów oraz płyty z muzyką i 9 wybranymi pieśniami. Dzięki temu, że zrezygnowano z części ruchomych obrazów, wagę tego zestawu obniżono do 14 kg, a do jego obsługi wystarczały tylko dwie osoby. Cały ten zestaw wraz z przenośnym fonografem i walizką kosztował 38,50 $.
Zestaw Eureca Y był przeznaczony do rozszerzenia pracy zapoczątkowanej przez zestaw Eureca X, aby przyciągnąć osoby zainteresowane i zachęcić w kierunku rozszerzenia lokalnych klas studentów Biblii. Zestaw ten składał się z trzech części i do jego prawidłowej obsługi były potrzebne trzy osoby – jedna do obsługi projektora i rzutników, druga do obsługi gramofonów, a trzecia jako woźny utrzymujący porządek podczas prezentacji. Zespół prezentujący Eurekę Dramę poruszał się specjalnym samochodem (dramawóz), przewożąc z sobą całe wyposażenie, bagaże osobiste oraz sprzęt biwakowy i kuchenny. Byli oni całkowicie niezależni od energii elektrycznej, ponieważ projektor do przezroczy w tym zestawie zasilano z lampy karbidowej. Oferując darmowe prezentacje wędrowali w ten sposób przez wiejskie okolice całego kraju. Takich zespołów w 1914 roku było 86. Nie musiano przy tym wynajmować dużych sal teatralnych, jak to było z Fotodramą stworzenia. Tutaj wykorzystywano bezpłatne obiekty, takie jak sale szkolne, gmachy sądowe, a nawet salony dużych rezydencji mieszkalnych. Wiele pokazów odbywało się na zewnątrz, a ekran wykonywano z dużego białego prześcieradła zawieszonego na bocznej ścianie stodoły. Publiczność wahała się od kilku osób do setki. Po zaprezentowaniu wszystkich trzech części (podczas jednego dnia lub w ciągu trzech kolejnych dni) podejmowano rozmowę na temat Biblii, a następnie osoby zainteresowane zapraszano do lokalnych klas studentów Biblii. Ponieważ zestaw Eureca Y był przeznaczony do prezentacji w wiejskich okolicach, posiadał on najczęściej slajdy słabszej jakości, które i tak zachwycały publiczność. Całość zestawu kosztowała 262,50 $, a Towarzystwo Biblijne i Traktatowe Strażnica dostarczało darmowe plakaty oraz scenariusze. Zestaw dostarczano w całości lub w częściach, przy czym część pierwsza kosztowała 87,50 $. Pojedynczy projektor kosztował 20 $, potencjometr służący do regulowania prądu żarzenia lamp kosztował 6 $, przystawka do prądnicy pobierającej paliwo ze zbiornika samochodowego kosztowała 4 $, podwójny projektor ze specjalnym futerałem i walizką kosztował 38 $, fonograf z walizką kosztował 19,50 $. Nie trzeba dodawać, że wszystkie te ceny były wyjątkowo niskie jak na tamte czasy, niemniej jednak dostarczenie dużej ilości zamawianych zestawów wymagało ogromnych nakładów finansowych. Było to związane z tym, że przyjęcie zamówień ze stu lokalnych zgromadzeń wymagało przygotowania nie tylko stu kompletnych zestawów sprzętu, przezroczy i płyt fonograficznych, ale także ich opakowania, wysłania, zapewnienia bezpłatnych scenariuszy, ogłoszeń, plakatów, itp. Pomimo to, Towarzystwo Biblijne i Traktatowe Strażnica wypożyczało zestawy Eureca Y po zdeponowaniu 30 $ za każdą część (90 $ za całość). Po zwrocie zestawu oddawano depozyt finansowy pomniejszony o odpowiednią kwotę za uszkodzone slajdy i konieczne naprawy sprzętu technicznego. Zakup całego zestawu był dla większości zgromadzeń zbyt dużym wydatkiem, dlatego niektóre klasy łączyły się z innymi klasami, zbierając potrzebne fundusze. Towarzystwo popierało taką działalność, nie chciało jednak sprzedawać części osobno i zalecało zamawianie kompletnych zestawów.
„Nie jesteśmy dłużej w stanie oferować wsparcia w zakresie wykładów, muzyki, operatora obrazów, inspektora, plakatów, afiszy, reklamy i darmowego scenariusza. Na jak ogromne wydatki narażone jest Towarzystwo, można sobie wyobrazić, gdy powiemy, że tylko na papier potrzebny do wydrukowania darmowych scenariuszy wydano 40 000 dolarów, a druk, skład, oprawa i przewóz kosztowały jeszcze więcej! Jakże bylibyśmy radzi, gdybyśmy mogli pokryć wszystkie wydatki!
Używajcie ducha zdrowego zmysłu
A jednak uczymy się, że Boska droga jest mądrzejsza – że lud Boży odnosi większe błogosławieństwo z FOTODRAMY, gdy jego członkowie sami ponoszą koszty lokalnej projekcji i gdy mogą osobiście usłużyć jako portierzy i operatorzy patefonów. Ofiarowanie samego siebie w związku z tym wszystkim przynosi wielkie błogosławieństwo. Nie mamy więc powodu do narzekania. Nasi przeciwnicy chcieliby przeszkodzić w tej pracy poprzez nieprawdziwe doniesienia, że Towarzystwo jest bardzo bogate, powstrzymując w ten sposób hojnie usposobionych ludzi od okazywania pomocy. Fakt, że nigdy nie prosiliśmy o pieniądze, wydaje się niektórym tak dziwny, nawet wśród naszych przyjaciół, że niekiedy odnoszą oni podobne wrażenie. Gdy pewna droga siostra, pełniąca funkcję osoby porządkowej, została zapytana przez widza FOTODRAMY, jak mógłby przekazać trochę pieniędzy na Międzynarodowe Stowarzyszenie Studentów Biblii, żeby wesprzeć tę wspaniałą pracę, odpowiedziała, że nie ma takiej możliwości i że pieniądze nie są potrzebne. Jeśli nasi przyjaciele są tak nieroztropni i niedoinformowani, to jak możemy potępiać naszych przeciwników za to, że mówią to samo, po to, by inni myśleli, że taka jest prawda, i by uciąć wszelkie datki oraz zatrzymać w ten sposób naszą działalność? Jednakże pozostawiamy tę sprawę w rękach Pana. Gdy bowiem fundusze się skończą, odpowiednio do tego będzie musiała się zakończyć nasza praca. Zdając sobie sprawę z Boskiej opatrzności, mamy być w pełni zadowoleni, jeśli tak się stanie.”
Do końca 1914 roku prezentacje Eureka Drama obejrzało w Stanach Zjednoczonych ponad 70 tys. osób, a do końca 1915 roku przeszło 1 mln osób. W każdym miejscu prezentacji Eureka Drama wystawiano stolik z książkami wydawanymi przez Towarzystwo Biblijne i Traktatowe Strażnica. Pod koniec roku dodatkowo zaoferowano zestaw Eureca Family, który był przeznaczony do użytku domowego i zawierał jedynie wykłady oraz pieśni. Jego koszt wynosił 15 $.
* * *
WYBUCH WOJNY ŚWIATOWEJ
Tymczasem w Europie doszło 28 czerwca 1914 roku do zabójstwa w Sarajewie arcyksięcia austriackiego Franciszka Ferdynanda. Monarchia Austro-Węgier popierana przez Cesarstwo Niemieckie wystosowały ultimatum wobec Królestwa Serbii, po której stronie stanęła Imperium Rosyjskie i Republika Francuska. W dniu 28 lipca Austro-Węgry wypowiedziały wojnę Serbii, rozpoczynając działania „zasady domina”, gdyż niemal wszystkie europejskie państwa były powiązane z sobą skomplikowanymi sojuszami militarno-politycznymi. W ten sposób 29 lipca Rosja ogłosiła mobilizację wojsk przeciwko Austro-Węgrom, a w konsekwencji tego 1 sierpnia Niemcy wypowiedziały wojnę Rosji i 3 sierpnia wojnę Francji. 4 sierpnia Wielka Brytania wypowiedziała wojnę Niemcom. Kolejne wydarzenia spowodowały, że w ciągu kilkunastu tygodni lokalny konflikt przerodził się w I wojnę światową. W ten sposób zaczęło się wypełniać to wszystko, o czym przez lata nauczał z Pisma Świętego pastor Russell.
„Miliony ludzi zwróciło uwagę na nauki STRAŻNICY i WYKŁADÓW PISMA ŚWIĘTEGO, w związku z naszym poglądem, że Czas Ucisku jakiego nigdy nie było, odkąd istnieją narody, rozpocznie się mniej więcej około października 1914 roku. Osiem milionów tomów WYKŁADÓW PISMA ŚWIĘTEGO znajduje się rękach publiczności. Niektórzy z tych, którzy szydzili, drwili, wyśmiewali się i mówili o nierealności naszych oczekiwań, są zaskoczeni nagłością, z jaką rozpoczęła się wielka wojna europejska. Wszyscy przyznają, że nigdy wcześniej nie było takiej wojny, i że już nigdy nie będzie takiej wojny. Ignorując Biblię, wszyscy przyznają, że konsekwencje tej wojny będą tak straszliwe, a zubożenie narodów tak wielkie, że mądre rady trzeba odłożyć na przyszłość. My zaś, patrząc z punktu widzenia Biblii widzimy, że wynik tej wojny doprowadzi do zniszczenia naszej obecnej cywilizacji w okresie anarchii. Bez względu na to, jak zakończy się ta wojna, jej skutki z pewnością będą niezadowalające. Niezadowolenie będzie jeszcze bardziej dominować wśród mas, niż kiedykolwiek wcześniej. W rezultacie należy spodziewać się panowania terroru w całym cywilizowanym świecie.
Wszystkie te rzeczy przedstawiliśmy w naszych publikacjach, kazaniach, itp., a także w FOTODRAMIE STWORZENIA, którą obejrzało już w sumie ponad cztery milionów widzów. Ta wojna utwierdza wiele umysłów w przekonaniu o poprawności naszych oczekiwań. Ich pytanie brzmi: »Co dalej?« I nie myślą o szukaniu odpowiedzi u duchownych nominalnych Kościołów, co do których przekonali się już, że trzymali ich w ciemnościach, starając się zapobiec uzyskania przez nich prawdziwego światła ze Słowa Bożego, które obecnie świeci wśród Studentów Biblii.”
Wybuch wojny światowej w 1914 roku potwierdzał prawdziwość oczekiwań pastora Russella. Wielu ludzi, którzy wcześniej naśmiewali się z przepowiedni Russella, powracało do Biblii i jego książek. Informacje publikowane przez codzienną prasę i doniesienia wojenne z Europy, rozpaliły jeszcze większe zainteresowanie Wykładami Pisma Świętego i Fotodramą stworzenia. Gazeta World Magazine napisała 30 sierpnia 1914 roku:
„Straszna wojna, jaka wybuchła w Europie, jest wypełnieniem nadzwyczajnego proroctwa. Od 25 lat Studenci Biblii zapowiadają światu, że Dzień Gniewu przepowiedziany w Biblii zaświta w 1914 roku.”
W miarę jak wojna się rozszerzała, tak stopniowo kończyło się pieczętowanie na czołach wybranych. Dzieło to dobiegało końca zanim dany kraj wszedł w wojnę. Popieczętowanie na czołach oznaczało, że wybrani w tych krajach otrzymali wystarczającą ilość Prawdy na czasie, aby wyjść z Babilonu (kościelnego systemu nominalnego chrześcijaństwa).
* * *
JESIENNA PODRÓŻ KONWENCYJNA
Pastor Russell widząc rosnące zainteresowanie tematem wojny toczonej w Europie, zgodził się na zorganizowanie jesienią 1914 roku kolejnych czterech Konwencji Generalnych. Wielu było przekonanych, że bliski jest koniec Wieku Ewangelii, a domownicy wiary radowali się, że już wkrótce zostaną przemienieni do duchowej natury. W zaproszeniu konwencyjnym pastor napisał:
„My nie zachęcamy do uczestnictwa w tych konwencjach; my pozostawiamy to do waszej decyzji. Wierzymy, że ci, którzy przyjadą, otrzymają specjalne duchowe orzeźwienie. Ale to może nie być dogodne dla wszystkich, z powodów finansowych lub innych. Przy podejmowaniu decyzji o przyjeździe musimy starać się postępować z jak najlepszym osądem, prosząc o mądrość z góry. Jeśli zechcesz uczestniczyć, upewnij się, że serce masz przepełnione wdzięcznością dla Boga i modlisz się o błogosławieństwo dla ciebie i innych obecnych. Jeśli nie możesz uczestniczyć, z pewnością znasz osoby jadące na Konwencję i poprosisz je o wielkie błogosławieństwa z Wysokości, a tym samym oni podzielą się nimi z wami.”
W dniu 23 sierpnia Russell wyruszył w podróż konwencyjną na Zachód Stanów Zjednoczonych. Następnego dnia przybył do Chicago w stanie Illinois, gdzie wziął udział w inauguracji sali nabożeństw tamtejszego zgromadzenia studentów Biblii (Chicago Temple). Budynek został wynajęty na użytek miejscowego zboru, a wielkość audytorium umożliwiała organizowanie wykładów publicznych i projekcji Fotodramy stworzenia. Na uroczystości obecnych było 1 250 osób. W dniu 27 sierpnia Charles zatrzymał się w Spokane w stanie Waszyngton, gdzie spotkał się z grupą około 200 przyjaciół Prawdy. 28 sierpnia wykładu publicznego w mieście Everett wysłuchało około 600 osób, a 29 sierpnia w Bellingham wysłuchało go 1 400 osób. Następnie pastor wraz z małą grupą towarzyszących mu osób, udali się do Vancouver w kanadyjskiej prowincji Kolumbia Brytyjska. W spotkaniu uczestniczyło tam 700 osób. Po powrocie do Stanów Zjednoczonych, 30 sierpnia Charles powiedział wykład publiczny w Seattle w stanie Waszyngton. Obecnych na nich było 2600 osób. Następnego dnia wykładu publicznego w Tacoma wysłuchało 1 500 osób. Wszędzie obecność pastora Russella spotykała się z dużym zainteresowaniem, a jego słowa były z uwagą słuchane.
Do organizacji Konwencji Generalnej na wybrzeżu Pacyfiku wybrano miejscowość Santa Cruz w stanie Kalifornia. Odbyła się ona w dniach od 30 sierpnia do 6 września. Frekwencja wynosiła 750 osób. Podczas czterech wieczorów konwencji odbyły się pokazy Fotodramy stworzenia. Pastor Russell przebywał tam przez cztery dni, od 2 do 4 września. Następnie pojechał dalej na południe i 10 września uczestniczył w jednodniowej konwencji w San Diego w stanie Kalifornia. Wykładu publicznego wysłuchało 1 200 osób, a wiele osób musiało odejść z powodu braku wolnych miejsc (dwa dni później zorganizowano dla nich kolejne publiczne zebranie). Tymczasem pastor Russell 11 września spędził w Los Angeles, gdzie wykładu publicznego wysłuchało 3 500 osób. W niedzielę 13 września wykładu w Salt Lake City w stanie Utah, wysłuchało 3 200 osób. 15 września wykładu w Denver w stanie Kolorado, wysłuchało 600 osób, a 16 września w Colorado Springs wykładu wysłuchało 800 osób.
W dniach 18-20 września odbyła się Konwencja Generalna w Fort Worth w stanie Teksas. Frekwencja wynosiła 450 osób. Prezentacje Fotodramy stworzenia rozpoczęły się tam już dzień wcześniej, aby umożliwić zainteresowanym obejrzenie całości. Od konwencji w Fort Worth zaczęto kłaść szczególny nacisk na wyznawanie grzechów nominalnego chrześcijaństwa, które sprowadziły wybuch wojny światowej. Było to pracą antytypicznego Pierwszego uderzenia Jordanu, które trwało od 20 września 1914 roku do 3 listopada 1916 roku. Działalność ta była czyniona przez kazania, artykuły publikowane w gazetach, działalność kolporterów i ochotników, oraz w szczególny sposób przez czwarty tom Wykładów Pisma Świętego. Równolegle rozpoczęła się praca antytypicznej Pierwszej walki Gedeona. Był to wielki wysiłek ochotników, kolporterów i pielgrzymów, którzy wspólnymi siłami zaatakowali błędne nauki mówiące o Boskim prawie panowania królów, arystokracji i kleru. Głoszono także obalenie imperium Szatana w wielkim ucisku – że imperium to zostanie osłabione w wojnie światowej, a następnie rewolucja i anarchia ostatecznie je zniszczy. Potem miało nastąpić ustanowienie Królestwa Bożego na ruinach szatańskiego królestwa. Ta antytypiczna Pierwsza walka Gedeona również rozpoczęła się 20 września 2914 roku i trwała do 3 listopada 1916 roku.
Pastor Russell nie zostawał do końca konwencji w Fort Worth, i 19 września wygłosił wykład publiczny w San Antonio w stanie Teksas. W skupieniu wysłuchało go 2 100 osób. 20 września w Houston wysłuchało go 2 400 osób, a 21 września w Beaumont wysłuchało go 900 osób. Kontynuując podróż, 22 września Charles dotarł do Nowego Orleanu w stanie Luizjana, gdzie frekwencja na wykładzie publicznym wyniosła 1 000 osób. W dniu 24 września wygłosił wykład w Birmingham w stanie Alabama, którego wysłuchało 1 500 osób.
W dniach 24-27 września odbyła się Konwencja Generalna w Atlancie w stanie Georgia. Frekwencja wynosiła 450 osób. Natomiast w terminie od 27 września do 4 października odbyła się Konwencja Generalna w Saratoga Springs w stanie Nowy Jork. Frekwencja wynosiła 950 osób. Każdego wieczoru odbyła się prezentacja Fotodramy stworzenia. Podczas tej konwencji pielgrzym Alexander H. Macmillan rozpoczął swój wykład od słów: „Jest to prawdopodobnie ostatni wykład publiczny, z jakim się do was zwracam, gdyż wkrótce odejdziemy [do duchowej fazy Królestwa]”. Z całą pewnością wybuch wielkiej wojny w Europie wzmacniał pewność studentów Biblii w prawdziwość każdego zarysu Boskiego Planu Wieków, chociaż pastor Russell ubolewał nad zbytnią pewnością niektórych osób co do czasu uwielbienia Kościoła.
* * *
16 września 1914 roku miało miejsce spłodzenie z Ducha Świętego ostatniego Nowego Stworzenia. Oznaczało to koniec okresu żęcia, które rozpoczęło się w 1874 roku. W ten sposób kończył się czas żęcia pszenicy na polu Pańskim podczas Żniwa Wieku Ewangelii. W dalszym czasie wierni Pańscy nie wykonywali już pracy żęcia, a w tym czasie wyznawali grzechy nad antytypicznym Kozłem Azazela, rozdzielali wody Jordanu, uczestniczyli w pierwszej walce Gedeona, itp. Żadna z tych prac nie należała już jednak do dzieła żęcia. W tym czasie Wielka Kompania i Młodociani Godni wykonywali także pracę pokłosia.
Odnosząc się do Wielkiej Kompanii, klasa ta od 16 września 1914 roku przechodziła siedem części doświadczeń kozła Azazela: (1) wyznawanie grzechów nad jego głową, (2) odwiązanie od antytypicznych drzwi Przybytku, (3) prowadzenie do antytypicznej bramy Dziedzińca, (4) oddanie antytypicznemu człowiekowi przeznaczonemu, (5) wyprowadzenie na antytypiczną pustynię, (6) wypuszczenie na pustyni, i (7) dostanie się w ręce Azazela.
* * *
PIERWSZE UDERZENIE SYMBOLICZNEGO JORDANU
Od konwencji w Fort Worth (18-20 września 1914 r.) rozpoczęto szczególny zakres pracy, który został później nazwany jako antytypiczne pierwsze uderzenie symbolicznego Jordanu. Podczas tej konwencji, 20 września pastor Charles Russell zalecił położenie szczególnego nacisku na wyznawanie grzechów nominalnego chrześcijaństwa, które sprowadziły na ludzkość wojnę światową. Było to czynione w kazaniach, w artykułach publikowanych w czasopismach, ale także poprzez pracę kolporterów i ochotników, którzy w szczególny sposób proponowali przy sprzedaży czwarty tom Wykładów Pisma Świętego: Walka Armageddonu. Pracę tę wykonywano także poprzez liczne wykłady publiczne oraz prywatne rozmowy z zainteresowanymi. Równocześnie rozpoczęto głoszenie prawd religijnych i świeckich zbijających błędną naukę o Boskim planie do panowania królów, arystokracji i kleru. Pielgrzymi, kolporterzy i ochotnicy uderzyli w te głoszone od stuleci doktryny, wykazując ich błędność oraz grzeszność.
Pastor Russell użył w tym dziele wszystkich środków będących pod jego kontrolą. Szczególnie użyto IV tom, ochotnicy rozdawali broszury „Świat w ogniu”, „Uciśnienie narodów prowadzi do Armagedonu”, „Fałsz ordynacji duchowieństwa”, „Dlaczego finanse drżą”, „Społeczny stan warunków ponad ludzkie siły do uleczenia”. Fotodramę używano ze specjalnymi komentarzami we wstępie. Stosowano także wykłady publiczne, prywatne rozmowy, itd. W ten sposób wykazano, że władcy poprzez twierdzenie, że mają Boskie prawo do sprawowania władzy, złamali Boską Regułę. To samo dotyczyło kleru, arystokracji i wodzów świata pracy. Oznajmiono im wyrok, że wszystkie teraźniejsze złe instytucje zostaną zniszczone. Ogłoszono zwolnienie ich z urzędów, gdyż przyszedł prawowity Król królów i Pan panów, Jezus Chrystus w Drugim Adwencie. Te prawdy wiązały ich ręce i nogi, gdyż udowodniono im złe uczynki. Ogłoszono obalenie szatańskiego królestwa przez naszego Pana w wielkim ucisku – że wojna je osłabi, a następnie rewolucja i anarchia ostatecznie je zniszczy. Potem nastąpi ogłoszenie Królestwa Bożego, które powstanie na ruinach szatańskiego królestwa. Działalność ta była prowadzona aż do 3 listopada 1916 roku.
Dzieło pierwszego uderzenia Jordanu było wykonywane przez antytypicznego Eliasza, czyli niewielką grupę członków Maluczkiego Stadka. Dzieło to było więc niewielkie, a pod koniec roku zaczęło słabnąć. Na początku następnego 1915 roku ono jeszcze bardziej osłabło. Wiązało się to z tym, że członkowie antytypicznej klasy Elizeusza (Wielkiej Kompanii) odłączali się i zaprzestawali udziału w tej pracy. Bardzo często odbywało się to poprzez naturalne procesy, w wyniku których wielu traciło gorliwość i rezygnowało. W tym czasie nasilił się kryzys finansowy, pozbawiając wielu pracy. W 1914 roku było 900 kolporterów, w 1915 roku około 400, a w 1916 roku już tylko około 300. Kolporterzy rezygnowali ze służby, aby poszukiwać innych sposobów utrzymania. Liczba członków rodziny Bethel zmniejszyła się o około 100 osób.
Jedną z niezwykle istotnych cech tego dzieła, było rozdzielenie społeczeństwa na dwie klasy: (1) konserwatywną, która opowiadała się za utrzymaniem dotychczasowego porządku, i (2) radykalną, która dążyła do przeprowadzenia zmian radykalnymi rewolucyjnymi metodami. Stosunki między tymi dwoma klasami coraz bardziej zaostrzały się. W ten sposób, ponownie pojawił się ten rozdźwięk, który był czasowo zmniejszony przez wybuch wojny światowej i zjednoczenie narodów przeciwko zewnętrznym wrogom.
* * *
Równocześnie rozpoczęło się dzieło wyznawania grzechów na antytypicznym kozłem Azazela – w odniesieniu do członków Wielkiej Kompanii. Dzieło to rozpoczęło się od wykładu pastora Russella, wygłoszonego 20 września 1914 roku na konwencji w Fort Worth. Wykładu tego słuchali obecni na sali członkowie Wielkiej Kompanii.
* * *
KONIEC CZASÓW POGAN
W piątek rano, 2 października 1914 roku, pastor Russell wszedł do jadalni w Przybytku Brooklyńskim i oznajmił: „Czasy Pogan się skończyły! Dni ich królów dobiegły końca!”
Był to niezwykle ważny moment dla studentów Biblii, gdyż zgodnie z chronologią przedstawioną przez pastora Russella w Wykładach Pisma Świętego, jesienią 1914 roku miał nastąpić koniec Czasów Pogan. Oznaczało to zakończenie proroczego okresu 2 520 lat, podczas którego panowanie nad Ziemią znajdowało się w rękach pogan. Zgodnie ze spodziewaniami Charlesa Russella, od 1914 roku Bóg zaczął ograniczać królestwa tego świata, wskutek czego zaczęły one chylić się ku upadkowi. Widoczne to było w postaci podzielenia świata nominalnego chrześcijaństwa na dwa przeciwstawne sobie obozy: obóz konserwatywny (kościół, państwo i kapitał) oraz obóz radykalny (socjaliści, komuniści, anarchiści, itp.). Na całym świecie widoczny był wzrost nastrojów rewolucyjnych, a wybuch wojny światowej spostrzegano jako pierwszy etap osłabiania królestwa Szatana. Oczekiwano, że następnie wybuchnie ogólnoświatowa rewolucja, a dzieła zniszczenia dopełni anarchia. Dopiero później, na ruinach szatańskiego królestwa, nastąpi proklamacja tysiącletniego Królestwa Bożego. Był to wiec okres bardzo szczególny, a większość studentów Biblii była mocno podekscytowana. Wielu spodziewało się, że w bardzo krótkim czasie święci zostaną zabrani do nieba. Niespełnienie się tych oczekiwań było powodem kolejnej fali zawodu i odejścia niektórych osób.
* * *
O wielkości prowadzonej wówczas pracy ochotniczej i kolporterskiej najlepiej świadczy informacja z 15 października 1914 roku, która mówi o rozprowadzeniu od początku roku w samych tylko Stanach Zjednoczonych i Kanadzie ponad 10 mln egzemplarzy darmowych gazetek. Russell zachęcał do składania kolejnych zamówień, a normalne wydanie dla ochotników na 1914 rok uzupełnił dodatkowym numerem The Bible Students Monthly na tematy wielkiego ucisku, końca świata, przyczyny gniewu Bożego i związku europejskiej wojny z czasem wielkiego ucisku.
„Jest teraz sprzyjający czas, że oczy i uszy rzeszy ludzi są otwarte. Pracujmy, »dopóki jest dzień. Nadchodzi noc, kiedy nikt nie będzie mógł działać«. »Żniwiarz otrzymuje zapłatę i zbiera plon na życie wieczne, tak iż siewca cieszy się razem ze żniwiarzem« – Jana 9:4; Jana 4:36.”
W 1914 roku kontynuowano dotychczasową działalność wydawniczą. Pierwszy tom ukazał się w dziesiątej edycji Studies In the Scriptures: The Divine Plan of the Ages (Wykłady Pisma Świętego: Boski Plan Wieków). Wydano go w trzech wersjach. W twardej oprawie liczącej 368 stron. W twardej oprawie liczącej 384 stron z dodatkiem A Criticism of Millennial Hopes Examined. Oraz w twardej oprawie liczącej 416 stron z pytaniami bereańskimi. Drugi tom ukazał się w swojej dziewiątej edycji Studies In the Scriptures: The Time Is at Hand (Wykłady Pisma Świętego: Nadszedł czas). Wydano go w dwóch wersjach. W twardej oprawie liczącej 384 stron i w twardej oprawie liczącej 416 stron z pytaniami bereańskimi. Trzeci tom ukazał się w dziesiątej edycji Studies In the Scriptures: Thy Kingdom Come (Wykłady Pisma Świętego: Przyjdź Królestwo Twoje). Wydano go w dwóch wersjach. W twardej oprawie liczącej 400 stron i w twardej oprawie liczącej 416 stron z pytaniami bereańskimi. Czwarty tom ukazał się w swojej dziewiątej edycji Studies In the Scriptures: The Battle of Armageddon (Wykłady Pisma Świętego: Walka Armageddonu). Wydano go w dwóch wersjach. W twardej oprawie liczącej 672 stron i w twardej oprawie liczącej 724 stron z pytaniami bereańskimi. Piąty tom ukazał się w jedenastej edycji Studies In the Scriptures: The At-One-Ment Between God and Man (Wykłady Pisma Świętego: Pojednanie pomiędzy Bogiem a człowiekiem). Zawierał on dodatek: Cienie Przybytku. Szósty tom ukazał się w swojej ósmej edycji Studies In the Scriptures: The New Creation (Nowe Stworzenie). Wydano go w dwóch wersjach. W twardej oprawie liczącej 752 stron i w twardej oprawie liczącej 816 stron z pytaniami bereańskimi.
Publikacja pytań bereańskich do tomów Wykładów Pisma Świętego dowodziła, że były one szeroko wykorzystywane jako podręczniki do studiowania Biblii. Przygotowane pytania były bardzo pomocne w przygotowaniach badań biblijnych w lokalnych zgromadzeniach. Pytania do tomów były także dostępne jako oddzielne broszurki, w cenie 5 centów za sztukę. W 1914 roku wydano także broszurkę Praktyczne rady dla nowych kolporterów, która była wsparciem dla prowadzonej pracy kolporterskiej i ochotniczej. Pastor Russell uważał, że najbardziej właściwym pokarmem duchowym na czasie był wówczas czwarty tom Wykładów Pisma Świętego: Walka Armageddonu. Zalecał kolporterom kładzenie nacisku właśnie na ten tom, z podkreśleniem konieczności systematycznego zapoznania się z kompletem sześciu tomów. Literaturę Teraźniejszej Prawdy oferowano wówczas już w trzydziestu językach: angielskim, niemieckim, francuskim, szwedzkim, duńskim, norweskim, fińskim, walijskim, polskim, węgierskim, słowackim, holenderskim, hiszpańskim, portugalskim, włoskim, greckim, rosyjskim, rumuńskim, ormiańskim, arabskim, tamilskim, malajskim, zulu, esperanto, maoryskim, gudżarackim, marathi, telugu, urdu, chińskim (wendli i mandaryńskim), koreańskim i japońskim. Książki oferowano także w języku Braille’a dla niewidomych, co było czymś zupełnie niezwykłym w tamtych czasach.
* * *
Pastor Russell sugerował także wszystkim zgromadzeniom studentów Biblii, aby przy wykorzystywaniu reklam w prasie wykorzystywać nazwę Międzynarodowego Stowarzyszenia Studentów Biblii, które było właściwe w użyciu krajowym, jak i międzynarodowym. Wskazywał także, że użycie nazwy Stowarzyszenie Studentów Biblii (Associated Bible Students) jest również właściwe i niesekciarskie. Pisząc roczne sprawozdanie, pastor Russell napisał:
„Ze względu na wielu naszych nowych czytelników wyjaśniamy, że TOWARZYSTWO BIBLIJNE I TRAKTATOWE STRAŻNICA, jako organizacja nadrzędna, reprezentuje wszystkie działania w chrześcijańskiej pracy, z którymi związana jest STRAŻNICA i jej Redaktor. Cała praca wykonywana przez MIĘDZYNARODOWE STOWARZYSZENIE STUDENTÓW BIBLII i STOWARZYSZENIE KAZALNICY LUDOWEJ, bezpośrednio i pośrednio jest pracą TOWARZYSTWA BIBLIJNEGO I TRAKTATOWEGO STRAŻNICA. Redaktor STRAŻNICY jest Prezydentem wszystkich tych trzech Stowarzyszeń. Wszelka odpowiedzialność finansowa związana z tą pracą spoczywa na TOWARZYSTWIE BIBLIJNYM I TRAKTATOWYM STRAŻNICA. Stąd wszystkie inne Stowarzyszenia i wszystkie gałęzie pracy otrzymują wsparcie finansowe. Nie ma w tym nic niezwykłego. Służy to rozdzieleniu różnych części pracy. […]
Nasz podział pracy był konieczny ze względu na fakt, że Prawo Stanu Pensylwania nie zezwala na posiadanie nieruchomości w Stanie Nowy Jork; stąd była konieczność zorganizowania zależnego stowarzyszenia w celu posiadania nieruchomości w Nowym Jorku. Podobnie, prawa Wielkiej Brytanii zabraniają zagranicznemu stowarzyszeniu posiadanie tam praw do nieruchomości. Wymagało to organizacji MIĘDZYNARODOWEGO STOWARZYSZENIA STUDENTÓW BIBLII z brytyjskim statutem. Tak się składa, że czasami używamy jednej nazwy, a czasami drugiej w różnych częściach naszej pracy – ale wszystkie one w końcu oznaczają TOWARZYSTWO BIBLIJNE I TRAKTATOWE STRAŻNICA – na które należy przekazywać wszystkie datki.”
Najważniejszym działem pracy w 1914 roku była Fotodrama stworzenia. Pod koniec roku gotowych do użycia było dwanaście pełnych zestawów Fotodramy stworzenia, jednak trudności finansowe sprawiały, że tylko sześć z nich było w pełni wykorzystywanych. Pastor Russell pisał, że nie wie, jak długo taka sytuacja potrwa. Podkreślał on przy tym, że pewna osoba wydała 10 tys. dolarów, aby sfinansować koszty związane z pokazami jednego z tych zestawów. Oceniano, że w sumie na trzech kontynentach Fotodramę stworzenia obejrzało w ciągu tego roku około 9 mln ludzi. Był to wielki sukces Fotodramy stworzenia.
„Towarzystwo zawsze postępuje zgodnie z planem dostrzeganym w Pańskich opatrznościach. Im więcej pieniędzy otrzymamy, tym więcej wydamy. W miarę zmniejszania się funduszy, ograniczamy wydatki. Nie chcemy gromadzić skarbów na ziemi; ale nie możemy też zaciągać długów. W związku z tym powinniśmy dodać, że tak wielka praca nie mogłaby zostać wykonana za mniej niż dwukrotność kwoty wykazanej w naszych kolumnach finansowych, gdyby nie wszyscy nasi Menedżerowie, Kierownicy, Operatorzy, itp., którzy dobrowolnie i ochotniczo poświęcali swój czas, otrzymując w zamian jedynie potrzebne rzeczy – które dostarczyliśmy nie tylko tym, którzy byli w terenie i obsługiwali FOTODRAMĘ, ale także wielu osobom w Domu Betel związanym z przygotowaniem slajdów, filmów, zarządzaniem, itp.”
Podobnie bardzo dobrze rozwijała się praca prowadzona przez prezentacje Eureka Drama. Przygotowano ogółem 56 zestawów w wersji Eureka X, z których tylko sześć wysłało sprawozdania do Domu Betel. Zostały one zaprezentowane w 19 różnych miejscach, z łączną frekwencją 1 231 osób. Należało przypuszczać, że pozostałe zestawy spotkały się z podobnym zainteresowaniem. Zestawów Eureka Y przygotowano ogółem 45, z których sprawozdania przysłało 29. Prezentacje odbyły się w 72 różnych miejscach, z frekwencją 69 053 osób. Przy tej okazji przyjęto ponad 3,5 tys. zamówień na dalszą literaturę, a liczba bezpłatnie rozdanych scenariuszy wyniosła 250 tys. egzemplarzy. Równolegle rozwijana była praca ochotnicza, dzięki której w samych Stanach Zjednoczonych i Kanadzie rozprowadzono 47,6 mln darmowych gazetek Bible Students Monthlies i Scenariuszy Fotodramy stworzenia. Wzrost tych działów pracy w oczywisty sposób doprowadził do znacznego wzrostu ilości korespondencji. Do Brooklińskiego Domu Biblijnego napłynęło ponad 199 tys. listów i kartek pocztowych, na które wysłano ponad 428 tys. odpowiedzi. Fotodrama stworzenia pomogła także pracy kolporterów, którzy zebrali zamówienia i rozprowadzili 701 tys. tomów Wykładów Pisma Świętego. Pewnej zmianie uległa w tym roku praca pielgrzymów, którzy poza normalnymi usługami w lokalnych zgromadzeniach odbywali także specjalne spotkania po prezentacjach Fotodramy stworzenia. W dużych miastach organizowano serię takich spotkań, które trwały przez cały miesiąc. Zajęło to wiele czasu pielgrzymom, zmuszając ich do wielu podróży na znaczne odległości. W ciągu całego roku aktywnych było 76 pielgrzymów, którzy usłużyli w ponad 3,2 tys. zebrań publicznych i 2,9 tys. spotkań pół-publicznych na salach zborowych itp. Ogółem przebyli oni ponad 1 milion 315 tys. kilometrów.
Roczne wpływy i darowizny wyniosły 564 300 $ (z poprzedniego roku pozostała nadwyżka w wysokości 1 334 $), a suma wydatków wyniosła 563 957 $. Na koniec roku w kasie pozostawało 1 677 $. W wydatkach znajdowały się koszty związane z prowadzeniem działalności w innych państwach.
* * *
1915 rok
(Russell ma 62 lata)
Początek nowego 1915 roku pastor Russell przywitał takimi słowami:
„Kiedy nasz szanowny Prezydent, a także Jego Świątobliwość Papież wezwali chrześcijan, by modlili się do Boga o zaprzestanie europejskiej wojny, my oświadczyliśmy, że taka modlitwa nie jest zgodna z Boskim zarządzeniem i nie będzie wysłuchana. Wskazaliśmy, że zgodnie z Pismem Świętym 2520 lat panowania Pogan zakończyło się we wrześniu 1914 roku; i że ta wojna została przepowiedziana w Piśmie Świętym w związku z Wielkim Dniem Wszechmogącego Boga – »dniem pomsty Boga naszego«. Wskazaliśmy na Słowo Pana wypowiedziane przez Proroka Joela odnośnie zgromadzenia wszystkich narodów w Dolinie Jozafata – dolinie śmierci – Joel 3:1-12.
Doświadczenia Eliasza przy zakończeniu jego służby pokazały nam, w jaki sposób zostanie zapoczątkowany Wielki Dzień Pana: po pierwsze, wiatr rozdzierający skały, reprezentujący obecną wojnę; po drugie, wielkie trzęsienie ziemi, reprezentujące Rewolucję, która nastąpi po obecnej wojnie; po trzecie, ogień, reprezentujący Anarchię, która nastąpi po Rewolucji; po czwarte, »głos cichy i wolny« Boga – który będzie podążał za anarchią na świecie – mówiący poprzez Królestwo Mesjasza: »Pokój! uspokójcie się!«, »przekują miecze swe na lemiesze, a oszczepy swe na kosy, ani się więcej ćwiczyć będą do boju« – Mich. 4:3. […]
O ile obecnie można dostrzec, przed wiosną nie można oczekiwać niczego bardziej decydującego. W międzyczasie żołnierze będą ginąć, ogromne długi będą narastać, a pokojowy przemysł będzie zaniedbywany. Bez wątpienia ludzie przebudzą się i będą mieli zdrowszy pogląd na te sprawy, i zadadzą sobie pytanie, dlaczego Europejczycy nie mogą żyć tak samo szczęśliwie jak ludzie w Stanach Zjednoczonych. Z czasem podniosą pytanie, dlaczego mają nawzajem mordować się na jakąkolwiek prośbę lub rozkaz królów i cesarzy. Do tego czasu etap trzęsienia ziemi będzie bliski.
Gdy Trzęsienie Ziemi, czyli Rewolucja, tak wyraźnie wzmiankowana w Piśmie Świętym, przyjdzie, to bez wątpienia będzie to czas, gdy królowie i kapitanowie przemysłu, finansów i polityki będą w obronie samych siebie wychwalać potęgę religijnych liderów. Możemy zatem spodziewać się, że Federacja Kościołów uzyska taką władzę na świecie, jakiej nie było od dni papieskiej supremacji. W symbolicznym języku Objawienia będzie to czas, w którym ożyje »Obraz Bestii« i będzie dokonywać wielkich cudów, grożąc, rozkazując w imię Nieba – Obj. 13:11-18.”
Odnosząc się do perspektyw prowadzenia dalszej pracy pastor napisał:
„Praca, którą nasze Towarzystwo prowadziło w świecie od wielu lat, przynosi pewne owoce. Ludzie, którzy szydzili z myśli o zbliżającym się Tysiącletnim Królestwie Chrystusa, i którzy ufali przez pewien czas, że świat nawróci się przez nominalne kościoły, teraz przebudzają się do uświadomienia sobie faktu, że jedynym rzeczywistym zbawieniem dla świata jest wypełnienie się Modlitwy Pańskiej, i z większym niż kiedykolwiek zrozumieniem nieustannie modlą się: »Przyjdź Królestwo Twoje; Bądź wola Twoja jako w niebie, tak i na ziemi«. […]
Wszystko to stwarza korzystną sytuację. Każdy traktat i każda rozpowszechniana książka prawdopodobnie przyniesie trzy lub cztery razy więcej korzyści niż w przeszłości; bo ludzie budzą się do czytania, budzą się do myślenia. Ponadto zaczynają mieć coraz więcej wątpliwości odnośnie teologii wyznań wiary, i widzą, że większość duchownych ani nie naucza z Biblii, ani nie wierzy, że jest ona jedynym natchnionym Objawieniem Boskich zamiarów.
Mamy pełną świadomość, że niektórzy z naszych drogich czytelników myślą, że po zakończeniu się Czasów Pogan zamknięte zostało głoszenie Poselstwa Ewangelii. Niektórzy z tych braci odczuwają, że kontynuowanie głoszenia Poselstwa jest bezużyteczne. Nie możemy zgodzić się z ich rozumowaniem. Boskim poleceniem było, aby oni głosili Słowo nie do zakończenia Czasów Pogan, ale do czasu, aż Kościół zostanie skompletowany. Nie możemy powiedzieć, jak długo jeszcze potrwa zanim Kościół zostanie skompletowany, ale wierzymy, że naszym przywilejem jest głoszenie Dobrej Nowiny tak długo, dopóki są serca chętne by przyjąć Poselstwo; i wierzymy, że niektórzy spośród tych, którzy teraz przyszli do znajomości Prawdy, należą do najszlachetniejszych charakterów, jakie kiedykolwiek przyszły do Prawdy. […]
Ale niektórzy mogą powiedzieć: »Czy nie czytaliśmy między wierszami w Rocznym Raporcie Towarzystwa, że strumienie finansowe wysychają? I czy nie słyszeliśmy, że wycofano trzynaście FOTODRAM STWORZENIA, będących odpowiednikiem pięćdziesięciu wyjaśnień Boskiego Planu Wieków dziennie? I czy to nie oznacza, że nadszedł Boski czas na zamknięcie tej pracy?«
Naszą odpowiedzią jest, że tak jest, ale mamy powód aby przypuszczać, że Bóg zamierza na swój sposób dostarczyć nam dodatkowe finansowe wsparcie, aby Jego Poselstwo mogło z wielką siłą rozprzestrzeniać się na całym świecie! […]”
Z tego powodu poczyniono przegląd wszystkich zestawów Fotodramy stworzenia, uzupełniając braki oraz naprawiając usterki techniczne. Pastor Russell zwrócił się także z niezwykłym apelem:
„Prosimy wszystkie Klasy Międzynarodowego Stowarzyszenia Studentów Biblii do dobrego rozważenia, czy mają jakiś braci o szczególnych zdolnościach, których mogliby polecić Towarzystwu na takie rozszerzenie pracy, jakie może przyjść: (1) Ludzi jasno rozumiejących Prawdę i lojalnych wobec niej, gotowych oddać życie za nią; (2) ludzi o dobrej opinii i posiadających talent do publicznego przemawiania oraz umiejętność gramatycznego mówienia. Chcemy mieć ich listę, aby móc się do nich zwrócić, jeśli będą takie możliwości. Ale upewnijcie się, że sumiennie odpowiecie na powyższe pytania i nie polecicie Towarzystwu nikogo, za wyjątkiem tych, którzy byliby zaszczytem dla Prawdy i jej służby. Może istnieć wiele innych sposobów, poprzez które mogą służyć osoby nie posiadające talentu przemawiania publicznego i nie posiadające znajomości gramatyki; ale Towarzystwo uważa, że Pańską wolą wobec służby publicznej jest, aby Jego Prawda była przedstawiana w wiarygodnej formie.”
Poproszono także o ponowny kontakt kolporterów, którzy zrezygnowali z powodu niemożności pokrycia własnych wydatków. Zachęcono ich ofertą lepszych, bardziej korzystnych warunków. Pastor zachęcał także ochotników, aby dostarczyli darmową literaturę do każdego domu w swoim mieście, a także w okolicznych miejscowościach i wioskach. Towarzystwo oferowało bezpłatną literaturę, którą za darmo dostarczano pod wskazany adres.
* * *
MOJE POSTANOWIENIE PORANNE
Na początku stycznia przygotowano także małe kartki pocztowe z wypisanym tekstem biblijnym na 1915 rok: „Czy możecie pić kielich, który ja piję?” (Mat. 20:20-23), które za pośrednictwem sekretarzy zborów wysyłano każdemu, kto prenumerował czasopismo Strażnica. Na tej kartce pocztowej znajdował się owalny portret Jezusa Chrystusa, a na obrzeżach znajdowała się winorośl z dużymi kiściami winogron, symbolizującymi rozwinięte owoce Ducha Świętego. Na odwrocie wydrukowano tekst Naszego postanowienia porannego, które pastor Russell otrzymał od jednego z przyjaciół i zaakceptował jako właściwe dla poświęconych chrześcijan. Charles ufał, że umieszczenie tych słów na karcie pocztowej skłoni wielu czytelników Strażnicy do przyjęcia tego postanowienia za swoje własne.
„Moje postanowienie poranne
Pragnę, aby pierwszą moją myślą było: »Cóż oddam Panu za wszystkie dobrodziejstwa Jego, które mi uczynił? Kielich obfitego zbawienia wezmę, a Imienia Pańskiego wzywać będę (prosząc o łaskę ku pomocy). Śluby moje złożę Panu, teraz, przed wszystkim ludem Jego« (Ps. 116:12-14).
Pamiętając o Boskim powołaniu: »Zgromadźcie mi świętych moich, którzy ze mną uczynili przymierze przy ofierze« (Ps. 50:5), postanawiam, że dzięki wspomagającej łasce Pańskiej, jako sługa Boży, będę wypełniać dziś moje śluby i nadal prowadzić dzieło ofiarowania ciała i jego korzyści tak, abym mógł/mogła osiągnąć dziedzictwo Królestwa wraz z moim Odkupicielem.
Będę się starać o prostotę i szczerość w stosunku do wszystkich.
Będę się starać, by podobać się nie sobie, ale Panu, i czcić nie siebie, ale Jego.
Będę się starać czcić Pana moimi wargami, tak by moje słowa dla wszystkich były balsamem i błogosławieństwem.
Będę się starać, by być wiernym/wierną Panu, Prawdzie, braciom i wszystkim, z którymi mam do czynienia, nie tylko w wielkich, ale i w małych sprawach życiowych.
Ufnie oddając się Boskiej opiece i opatrzności, kierującej wszystkimi moimi sprawami dla mego najwyższego dobra, będę się starać nie tylko o czystość serca, ale także odrzucać wszelki niepokój, wszelkie niezadowolenie i wszelkie zniechęcenie. Nie będę szemrać ani narzekać na to, co Pańska opatrzność zachce dopuścić, ponieważ:
»Cokolwiek by się stało, wiara mocno może ufać Jemu«.”
* * *
ROZSZERZENIE PRACY OCHOTNIKÓW
Od samego początku 1915 roku wyraźnie widoczne było rozszerzenie pracy ochotniczej, polegającej na dobrowolnym rozpowszechnianiu bezpłatnej literatury Towarzystwa Biblijnego i Traktatowego Strażnica. Na początku lutego dostarczono ochotnikom 400 tys. egzemplarzy bezpłatnych gazetek zawierających ciekawe artykuły, takie jak np. „Prawdziwe podstawy ludzkiej równości”, „Upadek murów piekła”, itp. Działalność ta spotykała się z wrogością zwolenników ortodoksyjnych kościołów nominalnego chrześcijaństwa, którzy czasami posuwali się do publikacji obraźliwych paszkwili w lokalnej prasie. Pastor Russell radził w takiej sytuacji:
„[…] Radzimy, aby po dokonaniu takiego ataku, nasi przyjaciele jak najszybciej przeciwstawili się mu, jeśli to możliwe, w następnym numerze codziennej prasy. Nie oddawajcie oszczerstw za oszczerstwa, ale spokojnie, uprzejmie zwracajcie uwagę na takie niebiblijne postępowanie. Przypomnijcie przestępcy złotą regułę i Boskie przykazanie: »Nikogo nie lżyli«. Przypomnijcie społeczeństwu, że mówienia zła było od stuleci metodą działania tych, którzy nie posiadali silnych argumentów. Wśród tych oczernianych był sam nasz Zbawiciel; oczerniany jako przyjaciel celników i nierządnic; oskarżony o bycie żarłocznym i pijanicą wina, i nazwany księciem demonów. Zapewnij czytelnikom lepszą znajomość faktów i zaoferuj wszystkim zainteresowanym prawdziwe szczegóły. […]”
Charles usilnie zachęcał ochotników i kolporterów do jeszcze większego zaangażowania się w realizowane dzieło. Na początku lutego tak pisał do swoich czytelników:
„[…] Wierzymy, iż Czasy Pogan skończyły się w odpowiednim czasie, jak to jest pokazane w Tomie II Wykładów Pisma Świętego. Ręka sprawiedliwości dokonuje teraz kruszenia – narody będą potłuczone jak »gliniane naczynia«. Cały ten kataklizm ucisku może spaść na świat w ciągu najbliższych dziesięciu miesięcy lub zostać odroczony na dłuższy czas. Wierzymy, iż czas ustanowienia Królestwa rozpoczął się 21 września 1914. W tym czasie, gdy nadszedł właściwy czas dla naszego Pana na objęcie swojej wielkiej mocy i panowania, narody były już rozgniewane. Były od ponad miesiąca w stanie wojny, ponieważ były bardzo rozgniewane.
Właściwy czas »gniewu« nastał 21 września. Spodziewamy się widzieć coraz więcej manifestacji tego gniewu. Narody znajdowały się w tym samym nieczułym duchu, jeden przeciwko drugiemu, od wielu lat, lecz widocznie były pod jakimś przymusowym ograniczeniem. Wierzymy, że Boży czas jeszcze wtedy nie nadszedł. My i wielu ludzi dziwiło się, że złość narodów mogła być powstrzymywana tak długo. Wiele o tym pisano w gazetach. Gdy rozpoczęła się wojna bałkańska, stało się to dlatego, iż narody były rozgniewane i mało było trzeba, żeby doprowadzić do tej pożogi. Austria próbowała przyspieszyć ucisk w tym czasie, lecz niemiecki władca powstrzymywał ją. Teraz wstrzymująca ręka została usunięta. Nadszedł odpowiedni czas.
»JAKIMIŻ MY TEDY POWINNIŚMY BYĆ?«
Widząc te wszystkie rzeczy tak wyraźnie, uświadamiając sobie co to wszystko oznacza dla Kościoła, jak trzeźwo, uważnie i wiernie powinniśmy żyć! Nigdy słowa apostoła Pawła: »Czujmy i bądźmy trzeźwymi« nie były bardziej stosowne niż teraz. Historycznym wydarzeniom, które wprowadzają nową dyspensację, towarzyszą szczególne próby i trudności, nie tylko dla świata, lecz także dla Kościoła. Apostoł mówi: »Wy bracia nie jesteście w ciemności, aby ów dzień miał zajść was jak złodziej. Lecz jako sidło przypadnie na wszystkich, którzy mieszkają na obliczu wszystkiej ziemi«. Wszyscy z wyjątkiem braci będą zaskoczeni, rozczarowani, rozgoryczeni i nieprzygotowani, mniej lub bardziej zdziwieni. Jednak bracia, ponieważ byli karmieni przy Pańskim stole, są mocni w Jego sile, nie będą zaskoczeni znienacka. Apostoł przekonuje, że ponieważ są oni »dziećmi światłości«, »dziećmi dnia«, to nie powinni postępować jak dzieci ciemności, »dzieci nocy«. […]
Są dzieci Pańskie, którym wydaje się, »że drzwi są zamknięte« i że nie ma już dalszych sposobności służby. Zatem stają się oni leniwi względem pracy Pańskiej. Nie powinniśmy tracić ani chwili na marzenia, iż drzwi są zamknięte! Są jeszcze ludzie, którzy szukają Prawdy – ludzie, którzy siedzą w ciemności. Nigdy nie było takiego czasu jak obecnie. Nigdy nie było tak wielu ludzi gotowych słuchać dobrego poselstwa. Przez całe czterdzieści lat Żniwa nie było takich sposobności głoszenia Prawdy, jak obecnie. Wielka wojna i złowieszcze znaki czasów budzą ludzi i wielu zadaje pytania. Zatem lud Pański powinien być bardzo pilny, czyniąc w swej mocy wszystko, co ręce znajdą do zrobienia. […]
Niech każdy z nas, którego oczy zostały namaszczone »maścią wzrok naprawiającą« Teraźniejszej Prawdy, który jest wierny Panu niech podniesie swój głos i wskaże drogę tym, którzy są oszołomieni i zakłopotani, którzy nie wiedzą, którą drogą pójść ani gdzie szukać pocieszenia, którzy tęsknią za czymś solidnym, na czym mogliby spocząć, gdy wszystko zdaje się obsuwać im spod nóg. Ich religijni nauczyciele nie byli prawdziwi w swoim powołaniu, a oni zostali opuszczeni, idąc po omacku w ciemności. Niektórym z nich możemy pomóc przez nasze wysiłki i przyprowadzić na »zielone pastwiska« i do »wód cichych« prawdziwej trzody Pasterza, zanim ciemna noc w pełni zapanuje nad światem.”
* * *
Przygotowano specjalny numer bezpłatnego miesięcznika The Bible Students Monthly (pol. Miesięcznik Studentów Biblii), w którym opublikowano artykuł pod tytułem: „Spisek kleru na szkodę pastora Russella”. Artykuł omawiał różne ataki przeciwko pastorowi, przedstawiając rzeczowe odpowiedzi na te zarzuty i oskarżenia. Dla zainteresowanych stawało się jasne, że duchowieństwo nominalnego chrześcijaństwa atakując pastora Russella tak naprawdę przeciwstawia się Prawdzie Słowa Bożego. Miesięcznik The Bible Students’ Monthly osiągnął wówczas nakład 50 milionów egzemplarzy rocznie. Poza tym wydawano także The Old Theology Quarterly (Kwartalnik Starej Teologii) z fenomenalnym nakładem szacowanym na 100 milionów egzemplarzy rocznie. Kwartalnik zawierał wszystkie publikowane traktaty, które przetłumaczono na około 30 języków i rozprowadzano w Ameryce, Europie, Afryce Południowej, Australii i wielu innych miejscach. Niewielu pisarzy w historii literatury dożyło czasów, by zobaczyć, jak ich dzieła są rozprowadzane na tak masową skalę.
Kolporterzy oferowali sprzedaż całego zestawu sześciu tomów Wykładów Pisma Świętego z roczną subskrypcją Strażnicy za 2,65 $. Dzięki temu rok 1915 był momentem osiągnięcia maksymalnego poziomu subskrypcji Strażnicy, której nakład osiągnął ilość około 55 tys. egzemplarzy każdego wydawanego numeru. Jest to tym bardziej fascynujące, że prawie 40 lat wcześniej czasopismo rozpoczynało z nakładem zaledwie 6 tys. egzemplarzy. W 1915 roku był to dwutygodnik liczący 32 strony, wydawany w językach angielskim, francuskim, niemieckim, szwedzkim, duńsko-norweskim i polskim. Edycja polska była redagowana przez Hipolita Oleszyńskiego w Chicago.
Pastor Russell napisał więcej niż wielu innych wybitnych ludzi. Sama jego korespondencja wystarczyłaby za pracę całego życia pracowitego i utalentowanego człowieka. Gdy się pamięta, że w niektórych latach napisano do niego ponad 300 tysięcy listów i pocztówek, a on nadzorował odpowiedzi na ten ogrom przesyłek pocztowych, w niemałej ich części uczestnicząc osobiście, możemy w jakimś stopniu zdać sobie sprawę z ogromu tej korespondencji i związanej z nią pracy. Jako autor, pastor Russell napisał sześć wyjątkowych książek na temat Biblii, których łączna cyrkulacja w czasie jego życia wyniosła 10 milionów egzemplarzy. Opublikował też znaczną liczbę broszur o wielkiej wartości, jedna z nich – na temat piekła – była bardziej rozpowszechniana, niż jakakolwiek inna broszura w ogóle napisana. Napisał ponad 200 traktatów – niektóre z nich osiągnęły w dystrybucji liczbę ponad 50 milionów egzemplarzy. Jego kazania, pojawiające się regularnie każdego tygodnia przez trzynaście lat, były w tym czasie publikowane w ponad dwóch tysiącach gazet, osiągając w łącznej cyrkulacji ponad 15 milionów egzemplarzy. Systematycznie współpracował z licznymi czasopismami i oprócz regularnych cotygodniowych kazań często pisywał specjalne artykuły do różnych gazet, z których pewne donosiły o jego częstych wykładach.
* * *
KOLEJNA FALA OSZCZERSTW I ATAKÓW
W marcu 1915 roku na Charlesa Russella spadła nowa fala oszczerstw i ataków. Wpisywały się one w całokształt nienawistnych ataków ze strony duchowieństwa ortodoksyjnych kościołów nominalnego chrześcijaństwa. Po wybuchu wojny światowej w 1914 roku wielu z nich chwilowo umilkło, jednak w dalszym ciągu pragnęli zniszczyć dobrą reputację pastora Russella. Gdy więc minęły pierwsze miesiące wojny, a na świat nie przyszedł żaden wielki Armagedon, zaczęli oni głośno mówić: „To co teraz się dzieje, jest tym samym co świat miał już wcześniej, tylko na większą skalę. Pastor Russell twierdzi, że jest to tylko wstęp do Armagedonu, ale wszystko nadal trwa, jak wcześniej. Nasze instytucje prosperują i nie pogrążają się w anarchii, jak pastor naucza.” Słowne ataki stawały się stopniowo coraz bardziej agresywne, a niektórzy duchowni zbliżyli się do wydawców gazet, aby przeprowadzić jeszcze silniejszy atak. Wykorzystano przy tym osobę siedemnastoletniej Ruth Galbraith, o której uprowadzenie oskarżono Russella. Miał on ją rzekomo uprowadzić i przetrzymywać w Przybytku Brooklyńskim w celu przejęcia kontroli nad spadkiem dziewczyny.
Siedemnastoletnia Ruth Galbraith pochodziła z miasta Atlantic City w stanie New Jersey. Była ona właścicielką pewnej nieruchomości będącej własnością firmy ojca z siedzibą w Filadelfii w stanie Pensylwania. Za zgodą swojej matki, Elizabeth D. Galbraith, we wrześniu 1914 roku przyjechała na Brooklyn, aby zobaczyć się z przyrodnią siostrą, panią William Hollister, która była członkiem rodziny Betel. W międzyczasie, jej matka podjęła starania przejęcia majątku i dochodów córki. Ruth mieszkała wówczas na Brooklynie i nie chciała wracać do rodzinnego domu, gdyż miała słabe zdrowie i nie chciała narażać się zakażeniem gruźlicą od starszego brata. Gdy nagle przestano wypłacać jej miesięczną rentę w wysokości 45 $, wystąpiła do sądu zajmującego się sprawami sierot. W tym celu udała się do Sądu Filadelfii w towarzystwie swojej siostry i szwagra, Williama Hollistera. Mniej więcej w tym okresie, matka Ruth wysłała do pastora Russella telegram z prośbą o powrót córki do domu. Pastor nie wiedział wtedy gdzie przebywa Ruth i zgodnie z prawdą odesłał informację, że nie wie, gdzie przebywa jej córka i nie jest w stanie jej pomóc. Był to jedyny związek Russella z tą sprawą. Następnie adwokat matki uzyskał od sądu pismo do Williama Hollistera, nakazujące mu dostarczenie Ruth do Sądu Filadelfii.
Gazeta Brooklyn Daily Eagle całą tą historię przedstawiła w sposób fałszywy, pisząc, że nakaz sądowy był potrzebny, aby zmusić pastora Russella do przyprowadzenia dziewczyny do sądu. Miał on ją wcześniej uprowadzić i przetrzymywać w Domu Betel, aby przejąć jej majątek. Z tego powodu 15 marca 1915 roku Strażnica opublikowała stosowne wyjaśnienie:
„[…] Wszędzie ogłaszano i publikowano, że pastor »uprowadził Ruth Galbraith«, mającą siedemnaście lat; że ją przetrzymywał ograniczając jej wolność; że Sędzia z Sądu Filadelfii wydał pismo Habeas Corpus, nakazujące pastorowi przyprowadzenie Ruthę do niego; oraz, że Rutha była spadkobierczynią dużych pieniędzy, które pastor starał się przejąć.
Cała ta sprawa jest od początku do końca absolutną nieprawdą. Żaden Sędzia nigdy nie wydał takiego nakazu. Ruth Galbraith nie została ani uprowadzona, ani pozbawiona wolności. Za zgodą matki odwiedziła swoją siostrę, pani William Hollister, która jest członkiem rodziny Betel. Przez jakiś czas przebywała i mieszkała w sąsiedztwie, ale nie w Betel. Później zapytano pastora Russella, czy Ruth mogłaby jadać posiłki w Betel. Wyjaśniono, że Ruth pragnie zostać przez jakiś czas na Brooklynie – że jej zdrowie nie było najlepsze; że jej brat ma gruźlicę; że zdrowie Ruth wymaga odmiany; że jej matka pozwoliła jej przyjechać z wizytą na Brooklyn; że w międzyczasie przestała otrzymywać miesięczną rentę z majątku ojca i że nie ma pieniędzy na utrzymanie. Prośba została spełniona, a ona pozostała jako gość swojej siostry. Tymczasem matka Ruth pragnęła jej powrotu do domu, ale Ruth odmówiła. Wezwana do Filadelfii w celu uzyskania miesięcznej renty od Wykonawcy testamentu, Ruth udała się tam w towarzystwie swojej siostry i szwagra, Williama Hollister. Następnie adwokat matki uzyskał nakaz Habeas Corpus dla pana Hollistera, żądający od niego stawienie się jego szwagierki w Sądzie Filadelfii.
Pastor w żadnym momencie nie miał nic wspólnego z opuszczeniem domu przez Ruth, ani z jej pozostawaniem poza domem, ani z żadnymi jej sprawami.
Widząc, w jaki sposób Przeciwnik może przeprowadzać swoje niecne zamiary, rozpowszechniać kłamstwa i znajdować agentów do tych usług, mamy dowód, że Szatan nie jest jeszcze związany; i że nie ma on trudności ze znalezieniem ludzkich sług (2 Kor. 4:4; Rzym. 6:16). Ten fakt powinien sprawić, abyśmy bardzo sceptycznie podchodzili do tego, co słyszymy, a co nie jest komplementarne z niczym. Skąd mamy wiedzieć, czy połowa lub więcej z tych wszystkich ohydnych rzeczy wspominanych w gazetach jak tak samo całkowicie fałszywych i niezasadnych jak ta i inne sprawy, które dotyczą pastora Russella? […]”
* * *
OBRONA RUSSELLA
W owym czasie pastor Russell był ze wszystkich stron atakowany przez protestanckich i katolickich duchownych. Wykorzystywano wszelkie doniesienia lub plotki, aby oczerniać jego charakter i zmniejszyć jego popularność. Widząc to wszystko, wieloletni przyjaciel i prawnik pastora, adwokat i sędzia Joseph F. Rutherford napisał broszurę w obronie Charlesa Russella. Nosiła ona tytuł: A Great Battle in the Ecclesiastical Heavens as Seen by a Lawyer (pol. Wielka bitwa w kościelnych niebiosach widziana oczyma prawnika). Wyjaśnił w niej liczne kontrowersje widziane z punktu prawnika, człowieka i brata, który jako przyjaciel pastora najlepiej rozumiał całą sytuację. Broszura liczyła 65 stron i została za darmo wysłana do wielu krytyków Russella oraz wydawców niektórych gazet. [R5724-210]
Bardzo interesujące słowa znalazły się we wstępie do tej broszury:
„Pewni wiodący klerycy, reprezentujący liczne denominacje kościelne, takie jak: episkopalne, prezbiteriańskie, baptyskie, metodyskie, chrześcijańskie, luterańskie i zjednoczonych braci oraz niektórzy katoliccy biskupi, księża i prałaci połączyli się we wspólnej sprawie przeciwko JEDNEMU CZŁOWIEKOWI. Atakują go z każdej możliwej strony, używając wszelkich możliwych środków, uczciwych lub nieuczciwych, żeby zniszczyć wpływ i moc tego JEDNEGO CZŁOWIEKA. Starają się zwerbować każdą możliwą instancję, chętną czy niechętną, by im pomogła w ich niecnym konflikcie. Doprowadzili do największego znanego w historii kościelnego zamieszania. Odgłosy ich bitwy słychać w najdalszych zakątkach ziemi, a ich pył oślepia wielu ludzi. Kościelne niebiosa są poruszane z wielką gwałtownością. Kto upadnie? Kto pozostanie niewzruszony?
Ponieważ oświadczenia sędziów i adwokatów były cytowane przez te połączone siły i bezpodstawnie użyte jako pretekst do ich ataków oraz wykorzystane jako podłoże osobliwych relacji prasowych, autor tej broszury czuje się w obowiązku przyjrzenia się sprawie i opublikowania światu faktów.
J.F. Rutherford” [A Great Battle in the Ecclesiastical Heavens as Seen by a Lawyer]
Broszura spotkała się z bardzo dużym zainteresowaniem. Nie zdołała wprawdzie uciszyć zagorzałych krytyków i oponentów pastora Russella, ale umożliwiła powrót wielu osób, które odeszły po zawodzie 1914 roku.
* * *
W dniu 28 marca 1915 roku obchodzona była Pamiątka śmierci naszego Pana Jezusa Chrystusa. Później do pastora Russella dotarły liczne sprawozdania z obchodów Pamiątki w lokalnych zborach. Zgodnie z sugestiami Russella, w Nowym Jorku małe klasy studentów Biblii zorganizowały osobne obchody Pamiątki na przedmieściach, mimo, że uważały się za integralną część jednej dużej kongregacji w Nowym Jorku i Brooklynu. Raporty wskazywały na znaczny wzrost liczebności studentów w ciągu ostatniego roku. W Nowym Jorku w uroczystości uczestniczyło 1 119 osób. Pozostałe największe zgromadzenia to: Londyn (769 osób), Chicago (720 osób), Los Angeles (445 osób), Pittsburgh (415 osób), Boston (415 osób), Detroit (356 osób), Philadelphia (300 osób), Minneapolis i St. Paul (266 osób), Toronto (259 osób), Seattle (256 osób), Cleveland (240 osób), Vancouver (237 osób), Portland (219 osób), St. Louis (203 osoby), Waszyngton (196 osób), San Antonio (185 osób), Cincinnati (185 osób), Indianapolis (183 osoby), Buffalo (173 osoby), Columbus (167 osób), Dayton (165 osób), Providence (159 osób), Kansas City (154 osoby), Milwaukee (153 osoby), Oakland (146 osób), Toledo (145 osób), Victoria (119 osób), Baltimore (118 osób), Lousville (113 osób), Roseland (112 osób), Edynburg (102 osoby), Lancaster (101 osób) i Bellingham (100 osób). [R5675-127]
* * *
SPRAWA SŁUŻBY WOJSKOWEJ
Rozwój działań wojennych w Europie wiązał się z pojawieniem zupełnie nowego problemu dla studentów Biblii, mianowicie ich stosunku do służby wojskowej. W kwestii tej wypowiedział się pastor Russell:
„We wszystkich kontynentalnych armiach znajdują się nasi Bracia, znani jako Studenci Biblii – nie dobrowolnie, lecz przez pobór do wojska. Chociaż są oni przeciwni odbieraniu życia, to jednak podlegają przełożonym w tym wszystkim, co nie stoi w konflikcie z ich sumieniem. Przed wojną zalecaliśmy Braciom, aby w razie rozpoczęcia się działań wojennych, jeśli zostaną powołani do wojska, o ile będzie to możliwe poprosili o miejsce w służbie szpitalnej lub w dziale zaopatrzenia, gdzie mogliby dobrze służyć Rządowi; natomiast, jeśli zostaliby skierowani na linię frontu, oni nie byliby zobowiązani strzelać, aby zabijać. Mamy powody, by sądzić, że te sugestie są przestrzegane i w międzyczasie ci Bracia skorzystali ze sposobności, aby głosić swoim towarzyszom w służbie wojskowej o mającym być wkrótce ustanowionym Królestwie Chrystusa, w celu błogosławienia wszystkich narodów ziemi.
Napominaliśmy braci do zachowania całkowitej neutralności w odniesieniu do walczących, niezależnie do ich naturalnych skłonności poprzez urodzenie lub stowarzyszenie. Dla Studentów Biblii żaden z walczących narodów nie ma w pełni racji, i żaden z nich nie ponosi pełnej winy. Starajmy się coraz bardziej przyjmować pogląd Biblii na wielki Armagedon, którego preludium mamy teraz. Jest to plon działalności naszej cywilizacji, rozwijającej się na gruncie samolubstwa. Widzimy owoce, które dojrzewały przez czterdzieści lat.
Ani przez chwilę nie zapominamy, że gdyby te narody były narodami chrześcijańskimi, jak niektórzy z nas kiedyś sądzili, przyniosłyby one owoce Ducha – cichość, łagodność, cierpliwość, życzliwość, miłość. O, jak wielka pomyłka! Chrześcijaństwo – Królestwo Chrystusowe – nie zostało jeszcze ustanowione. Oczekuje ono na Pański czas, kiedy objawi Jego moc i chwałę w ustanowieniu tegoż Królestwa. Te królestwa należą do tego świata, działając według zasad samolubstwa i oszustw Szatana, »boga tego świata«.
Bitwa Armagedonu, do której prowadzi ta wojna, będzie wielkim starciem między dobrem a złem, i będzie oznaczać całkowite i wieczne zniszczenie zła, oraz trwałe ustanowienie sprawiedliwego Królestwa Mesjańskiego dla błogosławienia świata. Prawdopodobnie wszystkie te rzeczy są łatwiejsze do dostrzeżenia z tej strony oceanu, niż drogim przyjaciołom, którzy znajdują się bliżej wojny i ich narodowych, osobistych interesów. Niemniej ważne jest, abyśmy wszyscy jasno pamiętali, że to nie jest wojna Kościoła, lecz wojna tego świata prowadzona cielesną bronią; a nasze współczucie jest wystarczająco szerokie, aby objąć wszystkich zaangażowanych w tę straszną wojnę, ponieważ nasza nadzieja jest wystarczająco szeroka i wystarczająco głęboka, aby wszystkich objąć wielkimi błogosławieństwami, które nasz Mistrz i Jego Tysiącletnie Królestwo zamierzają przynieść światu.
W międzyczasie, inne niebezpieczeństwo dla poświęconego Pańskiego ludu leży po stronie światowego umysłu – zaniedbywanie spraw Królestwa na rzecz spraw obecnego życia. Nasz Przeciwnik jest nadal czujny. My także musimy być czujni jako dzieci Światła, dzieci Dnia, żołnierze Krzyża. Nigdy nie było lepszej niż teraz okazji do podniesienia królewskiego sztandaru naszego Odkupiciela. Teraz więcej ludzi ma uszy do uważnego słuchania niż kiedykolwiek wcześniej. Tysiące osób jest zaniepokojonych Poselstwem, które musimy im przekazać, a którego nie znajdą nigdzie indziej – Poselstwo Nadziei, Poselstwo wyjaśniające, że obecne panowanie zła i ostatnie sześć tysięcy lat panowania grzechu i śmierci, osiągnęło punkt kulminacyjny, oraz to, jak i dlaczego wielki Odkupiciel, wypełnia chwalebne plany naszego Niebiańskiego Ojca, które On zaplanował przed założeniem świata.” [R5657-99]
Z całą pewnością stanowisko pastora Russella nie mogło odpowiadać poglądom władców świata tego, którzy pragnęli umacniać uczucia patriotyzmu, aby wykorzystując te wzniosłe uczucia pozyskiwać coraz więcej rekrutów wojskowych, tak bardzo potrzebnych na polach wojny. Charles wyraźnie dystansował się od tej wojny, a narody zaangażowane w tej wojnie nie nazywał chrześcijańskimi. Wszystko to było wielkim zaskoczeniem dla wielu ludzi, tym bardziej, że w europejskich krajach coraz więcej studentów Biblii prosiło o zastępcze formy służby wojskowej. Wydawało się, że krytyka Międzynarodowego Stowarzyszenia Studentów Biblii jest nieuchronna. I rzeczywiście, bardzo szybko do takiej krytyki doszło.
* * *
DEBATA RUTHERFORD – TROY
Po odbyciu kilku publicznych debat w przeszłości, Charles Russell postanowił więcej w nich nie uczestniczyć. Uznawał, że debaty jako odbył z Eatonem i White’m doprowadziły do publikacji jego kazań w setkach gazet na całym świecie, niemniej jednak przyznawał, że nigdy nie był zwolennikiem tej formy dyskusji. Na pierwszy rzut oka mogło się wydawać, że debaty były doskonałą metodą przedstawiania Prawdy opinii publicznej, Russell zwracał jednak uwagę, że była to także doskonała metoda publicznego przedstawiania błędów. Podkreślał przy tym, że większość nominalnych chrześcijan było głęboko zaślepionych błędami osiemnastu stuleci i nie potrafiło dostrzec piękna oraz mocy Boskiego Planu. Wielu ze słuchaczy debat było ugruntowanych w różnych filozofiach, z których większość miała pogańskie korzenie. Z tego powodu publiczność miała trudność odróżnienia prawdy od błędu, i bardzo często nie potrafiła zrozumieć meritum sprawy prezentowanej przez przeciwnych mówców. Okazywało się, że większą rolę odgrywał talent i umiejętność przedstawiania argumentów, niż sama Prawda. Do tego dochodził fakt, że prawdziwi chrześcijanie byli związani z biblijną Złotą Regułą, a przedstawianie przez nich Prawdy musiało być całkowicie uczciwe. Reguły te jednak nie dotyczyły strony przeciwnej, która stosowała liczne sprytne i niezwykle inteligentne sztuczki, aby tylko pozyskać sympatię publiczności i czytelników. Z tych to powodów, pastor Russell zrezygnował z uczestnictwa w publicznych debatach, decydując się na prowadzenie działalności nauczania poprzez słowo i druk. [R5685-130]
Niemniej jednak, gdy w kwietniu przyszła propozycja odbycia takiej debaty, wyraził zgodę, by uczestniczył w niej jego bliski współpracownik Joseph F. Rutherford. Czterodniowa debata Rutherforda z duchownym baptystów J.H. Troyem odbyła się w dniach 10-14 kwietnia 1915 roku w Trinity Audytorium w Los Angeles w stanie Kalifornia. Frekwencja każdego wieczoru wynosiła około 3 000 osób (oceniono, że około 10 tys. osób musiało odejść z powodu braku wolnych miejsc na sali). Troy był wytrawnym teologiem i kaznodzieją kościoła baptystów, a do tego człowiekiem o łagodnym usposobieniu i spokojnej mowie. Tymczasem Rutherford był wprawnym sędzią i prawnikiem, który posiadał umiejętność głośnego i patetycznego przemawiania ze sprytem wyuczonym na rozprawach sądowych. Gdy dodał do tego znajomość Prawdy biblijnej i sposób rozumowania pastora Russella, stał się niezwykle trudnym przeciwnikiem podczas debaty. Swoją umiejętnością prowadzenia dyskusji w sposób niezwykle widowiskowy, zaskoczył Troya, który nie był w stanie stawić mu czoła. Debatę wygrał Rutherford, a lokalne gazety rozesłały około 75 tys. dodatkowych kopii ze sprawozdaniem i komentarzami. [R5684-143] Później wydano broszurę Rutherford–Troy Debate z zapisem przebiegu całej debaty.
* * *
OGRANICZENIE DZIAŁALNOŚCI
W Strażnicy z 1 maja 1915 roku pastor Russell był zmuszony poinformować czytelników, że z powodu braku finansów został zmuszony do ograniczenia prowadzonej działalności. Napisał: „Obecnie osiągnęliśmy nasz limit”, i słowa te odnosiły się do tempa oraz zakresu każdego działu prowadzonej służby. W praktyce oznaczało to zwolnienie 70 pomocników z głównej kwatery Towarzystwa Biblijnego i Traktatowego Strażnica, którzy zostali zmuszeni do odejścia i poszukania innej pracy zawodowej. Byli to pracownicy biura wysyłkowego, zespołu oprawy i druku książek, działu kuchennego i gospodarczego, a także działu dystrybucji. Nawet niektórzy członkowie zespołu redagującego zostali poproszeni, aby nadal wykonywali swoją pracę bez wynagrodzenia. Część z nich miała na utrzymaniu rodziny i musiała odejść, by znaleźć pracę w pobliżu. Wielu miało nadzieję, że będą mogli powrócić, gdy tylko poprawi się sytuacja finansowa ruchu. W dalszym ciągu angażowali się oni w pracę ochotniczą popołudniami i w dni wolne od pracy zawodowej. Ograniczono także ilość darmowych traktatów i gazetek dostępnych dla ochotników.
Redukcje objęły także pokazy Fotodramy stworzenia, przy których środek ciężkości przesunięto na tryb samofinansujący się lub zaprzestanie prezentacji. Towarzystwo Biblijne i Traktatowe Strażnica w dalszym ciągu zajmowało się sprawami biurowymi i nadal dostarczało filmy oraz wszystkie potrzebne materiały, jednak osoby organizujące prezentacje musiały samodzielnie zadbać o niezbędne fundusze. Wskazano przy tym na możliwość udostępniania Fotodramy stworzenia teatrom za darmo, aby one mogły organizować prezentacje ze sprzedażą biletów za wstęp. Bardzo często teatry obawiały się, że darmowe pokazy przyciągną na salę osoby ubogie, które mogą zanieczyścić lub uszkodzić sale. W skutek tego, w krótkim czasie prezentacje Fotodramy stworzenia zaczęły oglądać głownie osoby z klasy średniej. Towarzystwo ze swojej strony przystosowało prezentację w taki sposób, że można ją było oglądać w całości w wersji skróconej do dwóch lub czterech godzin. W wersjach tych pominięto niektóre przeźrocza i towarzyszące im wykłady, pozostawiając publiczności możliwość doczytania pominiętych części w Scenariuszu. [R5682-139]
Zredukowana została także ilość wyjazdów pielgrzymów oraz liczba organizowanych rocznie konwencji. Krótko mówiąc, ograniczenia dotknęły wszystkich dziedzin prowadzonej pracy, włącznie z wydatkami na diety dla członków rodziny Domu Betel, jak i wyżywienie, itp. Pastor pisał:
„Jesteśmy zmuszeni stwierdzić, że wolą naszego Pana było, abyśmy w znacznym stopniu ograniczyli działalność, tak aby zmniejszyć nasze wydatki proporcjonalnie do dochodów.” [R5682-139]
Poszukując rozwiązania tych trudności, zdecydowano się na nieznaczne podwyższenie cen literatury sprzedawanej przez Towarzystwo Biblijne i Traktatowe Strażnica. Przykładowo, oprawiana w płótno książka Scenariusz Fotodramy kosztowała od tej pory 68 centów, zamiast 50 centów jak wcześniej. Kolporterzy i ochotnicy zwrócili przy tym uwagę, że wzrost cen napędził sprzedaż, zamiast ją zahamować.
* * *
PODRÓŻ KONWENCYJNA PO STANACH
W 1915 roku pastor Russell postanowił zrealizować bardziej ekonomiczny plan konwencyjny, który polegał na zorganizowaniu około sto małych lokalnych konwencji w różnych miejscach całego kraju. Były one tak organizowane, aby Charles mógł wykonać podróż objazdową, służąc każdego dnia w innym mieście. Zazwyczaj w ciągu dnia odbywały się spotkania z przyjaciółmi Prawdy, natomiast wieczorami organizowano wykłady publiczne. Te lokalne konwencje były przeznaczone wyłącznie dla przyjaciół Prawdy, a pastor Russell radził, aby nie zapraszać na nie publiczności, „chyba że rzeczywiście byliby to szczególni przyjaciele”. Celem zorganizowania tak dużej ilości tych małych konwencji, było umożliwienie przyjaciołom Prawdy dotarcie z odległości około 100 km do najbliższego miejsca spotkania z pastorem Russellem. W ten sposób za niewielkie pieniądze Charles mógł spotkać się z jak największą liczbą zwolenników, aby wzajemnie się zachęcić do wierności Bogu, Panu, Prawdzie i braciom. Te małe konwencje zazwyczaj odbywały się w połączeniu z dużym wykładem publicznym, który organizowano w dużym audytorium. Wykłady publiczne były odpowiednio reklamowane w lokalnej prasie i przy użyciu afiszy wywieszanych w witrynach sklepów. [R5668-114]
W ten sposób w dniu 9 maja Russell rozpoczął podróż konwencyjną od wygłoszenia dwóch wykładów w Pittsburghu w stanie Pensylwania. Następnie 10 maja był w Altoona (konwencja trwała 9 i 10 maja) w stanie Pensylwania, 11 maja w East Liverpool (konwencja trwała w dniach 9-11 maja) w stanie Ohio, 12 maja w Dayton (jednodniowa konwencja) w stanie Ohio, 13 maja w Cincinnati (konwencja trwała w dniach 13-16 maja) w stanie Ohio, 14 maja w Saint Louis (konwencja trwała w dniach 14-16 maja) w stanie Missouri, 15 maja w Columbia (jednodniowa konwencja) w stanie Missouri, 16 maja w Kansas City (konwencja trwała w dniach 14-16 maja) w stanie Missouri, 17 maja w Coffeyville (konwencja trwała w dniach 16 i 17 maja) w stanie Kansas, 18 maja w Oklahoma City (konwencja trwała w dniach 16-18 maja) w stanie Oklahoma, 19 maja w Denision (jednodniowa konwencja) w stanie Teksas, 20 maja w Dallas (jednodniowa konwencja) w stanie Teksas, 21 maja w Waco (jednodniowa konwencja) w stanie Teksas, 22 maja w Houston (konwencja trwała w dniach 21-23 maja) w stanie Teksas, 23 maja w San Antonio (jednodniowa konwencja) w stanie Teksas i 24 maja w El Paso (jednodniowa konwencja) w stanie Teksas. [R5668-114]
Następnie pastor przejechał pociągiem na zachodnie wybrzeże i 26 maja dotarł do Riverside (jednodniowa konwencja) w stanie Kalifornia. Z Chicago przyjechał tam także specjalny pociąg z wynajętymi wagonami, w których było 85 przyjaciół Prawdy. Dalszą podróż odbywali już wspólnie z pastorem Russellem. 27 maja w Los Angeles (konwencja trwała w dniach 26-29 maja) w stanie Kalifornia, 28 maja w San Diego (jednodniowa konwencja) w stanie Kalifornia, i 29 maja w Santa Ana (jednodniowa konwencja) w stanie Kalifornia. Lokalne zgromadzenie dostarczyło około trzydziestu samochodów, którymi bracia z konwencyjnego pociągu mogli odbyć wycieczkę po okolicy, podziwiając wspaniałe gaje pomarańczowe oraz pola. Na szczycie wzgórza w malowniczym parku Hewes Park, ułożono skrzynie pomarańczy w kształcie krzyża, pod którym zrobiono pamiątkowe zdjęcie. Kontynuując dalszą podróż w dniu 30 maja dotarli do San Francisco w stanie Kalifornia.
W dniach od 29 maja do 7 czerwca w miastach San Francisco i sąsiednim Oakland odbyła się Konwencja Generalna. Początkowo myślano, że będzie to jedyna w tym roku Konwencja Generalna, z tego powodu wszyscy podeszli do niej z wyjątkowo uroczystym nastawieniem. Wykorzystano przy tym wystawę poświęconą Kanałowi Panamskiemu, która objeżdżała miasta zachodniego wybrzeża Stanów Zjednoczonych. Tereny wystawowe zajmowały ponad 600 akrów ziemi, na których wybudowano nowe budynki, ogrody krajobrazowe, parki, a także obiekty rozrywkowe. Dzięki dogodnemu położeniu, architekci i ogrodnicy zdołali przygotować jedną z najpiękniejszych prezentacji krajobrazu Kalifornii. Wystawa kwiatów i roślinności była największa ze wszystkich, jakie kiedykolwiek wcześniej pokazano. Zorganizowanie całej ekspozycji kosztowało ponad 10 mln dolarów. Linie kolejowe wprowadziły wówczas promocyjne ceny na bilety kolejowe, dzięki czemu ułatwiony był przyjazd na konwencję.
Pastor Russell przemówił w niedzielę 30 czerwca w San Francisco i w niedzielę 6 czerwca w Oakland. Podczas konwencji w Oakland przedstawiono obszerne sprawozdania z działalności prowadzonej w Australii, Nowej Zelandii, Tasmanii, Fidżi, Wielkiej Brytanii, Niemiec, Norwegii, Szwecji, Finlandii, Danii, Węgier, Polski, Grecji, Costa Rica, Brytyjskiej Gujany, Jamajki, Ameryki Południowej, Afryki Południowej, Chin, Japonii, Korei, Indii i Cejlonu. Sprawozdania pokazywały rozwój dzieła Prawdy na całym świecie. Uczestnicy konwencji przez cały swój pobyt nosili znaczki przypięte do ubrań, dzięki czemu byli z łatwością rozpoznawani przez wszystkich w mieście. Oznaki te noszono na świadectwo Prawdy. [Souvenir Notes of the Bible Students’ Conventions]
Charles Russell prowadząc zebranie odpowiedzi na pytania, poruszył następującą myśl:
„Pytanie: Czy stosowanie metod głoszonych przez główną kwaterę I.B.S.A. (Międzynarodowe Stowarzyszenie Studentów Biblii) na Brooklynie, bez szczegółowej analizy tych metod, jest okazywaniem ducha Babilonu?
Odpowiedź: Sądzę, że każdy będzie musiał skorzystać z własnego osądu w tej sprawie. Jeśli ktoś został bardzo mocno »ukąszony«, będzie bardzo mocno czujny. Jeśli nie został »ukąszony«, to właściwie może nie być czujny. Słuszne jest skorzystanie z własnego osądu w tej sprawie. Jeśli chodzi o główną kwaterę na Brooklynie i moją własną identyfikację z tamtejszą pracą, to powiem: wszystko jest pod moim nadzorem. Nic nie wychodzi stamtąd wbrew mojemu sumieniu. Ale musicie użyć swoich własnych sumień. Chociaż w biurze na Brooklynie jest wielu mądrych i zdolnych Braci, to jednak zgodnie z obecnymi ustaleniami, są oni moimi asystentami pracującymi pod moim ogólnym nadzorem, i tak będzie dopóki żyję. Taki porządek panuje od wielu lat, od kiedy przekazałem swój majątek Towarzystwu. Dotyczy to także pracy Towarzystwa w innych krajach.
Pytanie: Czy jeśli kwatera główna I.B.S.A. głosi metody, których nie rozumiemy ani nie popieramy, to czy powinniśmy zastosować Obj. 18:4 »Wynijdźcie z niego, ludu mój«? A jeśli tak, to w jaki sposób?
Odpowiedź: Myślę, że jeśli I.B.S.A. okazało by się częścią Babilonu, to wszyscy powinniśmy ją opuścić. Jeśli wszyscy wyjdziemy po tej samej stronie, to gdzie będziemy? Myślę, że jeśli wszyscy wyjdziemy po tej samej stronie, to będziemy bardzo blisko siebie.
Słowo »Babilon« oznacza »zamieszanie«, a w Obj. 18:4 jest użyte w odniesieniu do mieszania rzeczy Boskich z ludzkimi. Był czas, kiedy w całej Europie królestwa znajdowały się pod silnym wpływem Kościoła Rzymskokatolickiego. W pewnym stopniu królestwa te znajdowały się pod wpływem chrześcijaństwa – w stopniu, w jakim chrześcijaństwo istniało w Kościele Rzymskokatolickim. […]
Przy pewnej okazji zostałem zapytany przez pastora Kościoła Reformowanego. Chciał on wiedzieć, jak zarządzam swoim kościołem. Powiedziałem mu: »Bracie ____, ja nie mam kościoła.« On powiedział: »Wiesz co mam na myśli.« Odpowiedziałem: »Chcę, abyś wiedział, co ja o tym myślę. Twierdzimy, że jest tylko jeden Kościół. Jeśli należysz do tego Kościoła, należysz do naszego Kościoła.« On spojrzał na mnie zaskoczony. Potem powiedział: »Masz organizację; ilu ona ma członków?« Odpowiedziałem: »Nie mogę tego powiedzieć, gdyż nie przechowujemy żadnych list członkowskich.« »Nie posiadasz żadnej listy członków?« »Nie. Nie prowadzimy żadnej listy; ich imiona są zapisane w Niebie.« On zapytał: »Jak przeprowadzacie wasze wybory?« Powiedziałem: »Ogłaszamy wybory; i każdy lub wszyscy z ludu Bożego, którzy są poświęceni i przyzwyczajeni do spotykania się w tym towarzystwie lub kongregacji, mają przywilej wyrażenia swojego osądu odnośnie tego, kogo Pan preferuje względem starszych i diakonów kongregacji.« On powiedział: »No cóż, jest to bardzo proste.« Następnie dodałem: »Nie płacimy pensji; nie ma niczego to poróżnienia ludzi. Nigdy nie przeprowadzamy kolekt.« On zapytał się: »Jak zdobywasz pieniądze?« Odpowiedziałem: »Doktorze ____, jeśli powiem ci, jaka jest najprostsza prawda, trudno ci będzie w to teraz uwierzyć. Gdy ludzie się tym interesują, nie znajdują koszyka na kolektę przed swoim nosem. Ale widzą, że są wydatki. Mówią do siebie: ‘Ta sala coś niecoś kosztuje, i widzę, że między zebraniami jest serwowany bezpłatny lunch dla osób mieszkających w dalszej odległości. Jak tak wiele można uczynić tak niewielkimi pieniędzmi?’« On spojrzał na mnie, jakby pomyślał: »Za kogo ty mnie uważasz – za żółtodzioba?« Powiedziałem: »Doktorze ____, teraz powiem ci prostą prawdę. Oni też zadają mi to właśnie pytanie: ‘Jak jestem w stanie zarobić takie pieniądze na całe to dzieło?’ Gdy ktoś otrzymuje błogosławieństwo i posiada jakieś środki, to on chce wykorzystać je dla Pana. Jeśli nie ma środków, to dlaczego mielibyśmy go do czegoś namawiać?«
Gdyby nie Międzynarodowe Stowarzyszenie Studentów Biblii, nie byłoby żadnej organizacji. Nie możesz wyjść z czegoś, do czego nie wszedłeś. Jeśli ktokolwiek mógłby mi powiedzieć, jak zajmując się sprawami TOWARZYSTWA BIBLIJNEGO I TRAKTATOWEGO STRAŻNICA dostał się do Babilonu, pozwólcie mi, że pokażę mu jak z niego wyjść, i wyjdę razem z nim.” [R5728-216]
W poniedziałek 7 czerwca na wystawie Panama-Pacific International Exposition w San Francisco zorganizowano specjalny dzień poświęcony Międzynarodowemu Stowarzyszeniu Studentów Biblii. Z tej okazji wybito nawet specjalny medal pamiątkowy. Na wystawie znajdował się pawilon Międzynarodowego Stowarzyszenia Studentów Biblii, w którym można było zapoznać się z Fodramą stworzenia oraz nabyć liczne książki sprzedawane przez Towarzystwo Biblijne i Traktatowe Strażnica. Podczas tego dnia przemawiał także pastor Russell. [Souvenir Notes of the Bible Students’ Conventions]
W drodze powrotnej w dniu 8 czerwca zatrzymał się w Sacramento w stanie Kalifornia, 10 czerwca w Portland (trzydniowa konwencja) w stanie Oregon, 11 czerwca w Bellingham w stanie Waszyngton, rankiem 12 czerwca w Vancouver w kanadyjskiej prowincji Kolumbia Brytyjska, a popołudniem w Everett w stanie Waszyngton, 13 czerwca w Seattle w stanie Waszyngton, 13 czerwca w Tacoma w stanie Waszyngton, 14 czerwca w Spokane w stanie Waszyngton, rankiem 15 czerwca w Missoula w stanie Montana, a popołudniem w Helena w stanie Montana, 16 czerwca w Great Falls w stanie Montana, 17 czerwca w Butte w stanie Montana, rankiem 19 czerwca w Greeley w stanie Kolorado, a popołudniem w Cheyenne w stanie Wyoming, 20 czerwca w Denver (trzydniowa konwencja) w stanie Kolorado, 21 czerwca w Colorado Springs w stanie Kolorado, 22 czerwca w Pueblo w stanie Kolorado, 23 czerwca w Omaha (trzydniowa konwencja) w stanie Nebraska, 24 czerwca w Chicago w stanie Illinois, 25 czerwca w South Bend (dwudniowa konwencja) w stanie Indiana, 27 czerwca w Indianapolis (dwudniowa konwencja) w stanie Indiana, i zakończył podróż 4 lipca jednodniową konwencją w Nowym Jorku. [R5691-146]
* * *
DALSZE TRUDNOŚCI
Mniej więcej w tym czasie, fundusze Towarzystwa Biblijnego i Traktatowego Strażnica tak bardzo zmalały, że utrzymywano w obiegu zaledwie sześć kopii Fotodramy stworzenia. Niektórzy współpracownicy doradzali pastorowi, aby wprowadzić opłaty za oglądanie filmu, jednak Charles Russell traktował Fotodramę stworzenia jako część wielkiej służby, jaką wykonywał dla Boga, Jezusa, Prawdy i braci. Przypomniał on wtedy, że przyrzekł kiedyś, że nigdy nie będzie pobierał opłat za wstęp, ani prowadził żadnych formalnych składek lub kolekt. Podkreślił przy tym, że nie ma zamiaru złamać danego przyrzeczenia. Namawiał swoich współpracowników, by mieli więcej ufności w Panu, który zadba o wszystkie ich potrzeby. I rzeczywiście, po podliczeniu wpływów po trasie konwencyjnej, okazało się, że sytuacja finansowa Towarzystwa poprawiła się.
Oczywiście, niemal natychmiast zaczęły krążyć pogłoski, jakoby Russell przyjął czek od Johna Rockefellera na sumę miliona dolarów i kolejny milion od zamożnej Helen Gould. Pastor nigdy nie odniósł się do tych pogłosek, opublikował jednak list dotyczący tej sprawy:
„Drogi bracie Russell!
Od jakiegoś czasu wydaje mi się za celowe, aby napisać do Ciebie o pewnych moich obserwacjach w terenie. Przypomnij sobie, będąc na Południu jakiś rok temu, poinformowałem Cię o krążących tam wtedy pogłoskach, jakoby Rockefeller przesłał Ci czek na milion dolarów. Dotarłszy na tereny, na których przebywam przez ostatnie sześć tygodni, znowu natknąłem się na szeroko rozpowszechnioną wieść, że otrzymałeś kolejny milion dolarów, ale tym razem od Helen Gould. Teraz ręczy się, że doniesienie to jest autentyczne, gdyż jak powiadają, ma pochodzić od kogoś, kto był zaangażowany ostatnio w działalność w Brooklynie, więc (ich zdaniem) jest dobrze poinformowany. Gdyby owe doniesienia nie brzmiały tak absurdalnie, byłyby nawet zabawne. Nie mogę pojąć, jak ktoś może dać wiarę takim pogłoskom. […] W.M. Wisdom.” [R5724-207]
* * *
ORGANIZACJA PRACY ZBORÓW
Pomimo wszystkich przeciwności, wciąż utrzymywało się duże zainteresowanie poglądami przedstawianymi przez pastora Russella, a liczba zgromadzeń studentów Biblii w Stanach Zjednoczonych i Kanadzie rosła. Dostrzegając to, pastor jeszcze w czerwcu napisał kilka rad w Strażnicy:
„Z różnych stron dowiadujemy się, że Klasy Studiów Beriańskich Biblii są coraz liczniejsze. Jest to oczywiście bardzo satysfakcjonujące, ale jednocześnie prowadzi do pewnych trudności. Tam, gdzie wielkość Klasy przekracza dwadzieścia osób, oni stają nieporęczni i proporcjonalnie do tego otrzymują mniej błogosławieństw i pomocy. Bez względu na to, jak zręczny jest lider, nie można zaspokoić sprawiedliwości większej Klasy w rozsądnych godzinach. Proponujemy sugestię: mianowicie, aby cała Klasa miała specjalny godzinę lub kilka godzin na spotkanie w niedzielę, kiedy część nabożeństwa może mieć charakter jednego lub kilku krótkich wykładów, mówionych przez kilku zdolnych Braci. Następnie, w ciągu tygodnia, miejcie Klasy w domach w różnych częściach miasta lub miejscowości, pod przewodnictwem różnych Braci, przejawiających się jako liderzy Klasy. Te nowe Klasy, liczące od dziesięciu do piętnastu osób, będą miały szansę nieco się wzmocnić, a następnie rozrosnąć się w dodatkowe klasy. W ten sposób świadectwo Prawdy dotrze do większej liczby osób i umożliwi obsłużenie różnych dzielnic, z których wszyscy chętni będą mieli możliwość uczestnictwa w każdym spotkaniu.
Uważamy, że ta sama zasada okaże się korzystna w odniesieniu do środowego zebrania modlitw, uwielbienia i świadectw. Nigdy nie zapominajmy o tym, jak ważne jest zapewnienie każdemu poświęconemu Bratu i Siostrze możliwości uczestniczenia w Studiach Klasy i zebraniach oświadczeń. »Jeślibyś usty wyznał Pana Jezusa i uwierzyłbyś w sercu twojem« jest Pańską sugestią dotyczącą właściwej wierności. Ci, którzy w ten sposób są wierni, zazwyczaj czerpią największe błogosławieństwa.” [R5703-162]
W numerze Strażnicy z 15 października powrócił do tego tematu, zwracając uwagę, że jest to tylko rada, ponieważ członkowie dużych zgromadzeń nie mogli tak dobrze korzystać z zebrań i czerpać z płynących z nich błogosławieństw.
„[…] W każdym przypadku sama klasa decyduje, a większość głosów zdecyduje, czy w ich przypadku klasa zostanie podzielona, czy też nie. Mogą istnieć powody, dla których ta ogólna zasada może nie mieć zastosowania w niektórych szczególnych przypadkach, ponieważ są równoważone innymi warunkami. Należy zawsze rozumieć, że zgodnie z Boskim zarządzeniem podanym w Biblii, klasa sama decyduje w każdej sprawie. I tylko osoby poświęcone stanowią właściwą klasę, chociaż przyjęcie poświęconych na nowych członków klasy może być podjęta poprzez głosowanie poświęconych.
Chociaż każda klasa może być uważana za Eklezję lub Kościół sam w sobie i całkowicie niezależna od każdej innej klasy, to jednak bardzo pożądana jest jedność i społeczność, a różne klasy istniejące w jednym mieście mogą być właściwie zjednoczone w jednej Eklezji lub Kościele, i w ten sposób czerpiąc korzyści z okazjonalnych wspólnych spotkań, społeczności braterskiej i uczestnictwa we wspólnych działaniach przy wyborze sług – Starszych i Diakonów. Łącząc się, każda klasa, jak również każda jednostka, poświęca swoją niezależność dla korzyści współpracy.” [R5789-318]
* * *
SŁABNĄCE ZDROWIE RUSSELLA
Pomimo zmęczenia, pastor Russell nie ustawał w pracy i już w lipcu udał się w kolejne podróże po krótkich jednodniowych konwencjach. W dniu 11 lipca był w Toledo (trzydniowa konwencja) w stanie Ohio, a 12 lipca w Olean w stanie Nowy Jork. Przerwy w podróżach Charles spędzał na pracy w swoim biurze w Brooklynie. Zazwyczaj w godzinach między ósmą rano o dwunastą w południu przesiadywał w biurze i pisał artykuły do Strażnicy. Domownicy dobrze wiedzieli, że w tych godzinach nie należy mu przerywać, chyba, że działo się coś bardzo ważnego. Czasami on sam prosił o pomoc stenografa lub kogoś innego. Któregoś dnia w tym okresie, krótko po godzinie ósmej rano, Charles poprosił o przyjście do swego biura Alexandra H. Macmillana (1877-1966), który zazwyczaj zastępował Russella podczas jego nieobecności do Domu Betel. Charles wyjawił wówczas Macmillanowi szczegóły dotyczące swego stanu zdrowia. Dodał, że postanowił poszukać kogoś, kto przejmie główny ciężar jego działalności, tak żeby on sam mógł się skupić jedynie na pisaniu. Po latach Macmillan napisał:
„Wiedziałem na tyle dużo o diagnozie dotyczącej jego stanu zdrowia, by mieć świadomość, że nie przeżyje więcej niż parę miesięcy, jeśli nie otrzyma jakieś pomocy. […] Po przedstawieniu zarysów pracy brat Russell stwierdził: »Chciałbym, żeby przyszedł tutaj ktoś, kto przejmie ode mnie odpowiedzialność. Ja będę dalej kierował pracą, ale nie jestem w stanie uczestniczyć w niej tak, jak robiłem to w przeszłości.« Rozważaliśmy propozycje różnych osób. W końcu, gdy wychodziłem przez rozsuwane drzwi na korytarz, powiedział: »Chwileczkę. Pójdziesz do swojego pokoju i porozmawiasz o tym z Panem, a potem przyjdziesz i powiesz mi, czy brat Macmillan zaakceptuje tę pracę.« Zamknął drzwi, nie czekając na moją reakcję.” [Fredrick Zydek “Charles Taze Russell. Jego życie i czasy”, Białogard 2016; str. 406]
Alexander Macmillan zgodził się i przejął nadzór nad organizowaniem działalności kilku biur w Towarzystwie Biblijnym i Traktatowym Strażnica. Musimy jednak pamiętać, że Charles Russell wciąż zachowywał nadzór i zwierzchnictwo nad wszystkimi ważnymi decyzjami podejmowanymi w Towarzystwie.
* * *
PODRÓŻE KONWENCYJNE PO KANADZIE I AMERYCE
Pomimo coraz gorszego stanu zdrowia, Charles Russell zdecydował się na podróż do Kanady. Prawdopodobnie stan zdrowia nie pozwalał już mu na udanie się do Europy, chociaż niektórzy komentatorzy uważają, że to syndyk prasowy podjął decyzję, że dla Charlesa najbezpieczniej będzie pozostać na kontynencie amerykańskim. [Fredrick Zydek “Charles Taze Russell. Jego życie i czasy”, Białogard 2016; str. 407] Dlatego 18 lipca udał się do kanadyjskiej prowincji Ontario, gdzie 18 lipca odwiedził Toronto, 19 lipca Belleville, 20 lipca Berlin (obecnie Kitchener), 21 lipca Owen Sound, 22 lipca London, 23 lipca Chatham, 24 lipca Brantford, 25 lipca Hamilton i 26 lipca St. Catherines. [R5715-194]
Po powrocie do Stanów Zjednoczonych Charles udał się do Springfield w stanie Massachusetts, gdzie w dniach od 25 lipca do 1 sierpnia odbywała się druga w tym roku Konwencja Generalna. Frekwencja wyniosła ponad 2 000 osób, a prezentację Fotodramy stworzenia w czterech częściach obejrzało ponad 3 000 osób. Zebranie odpowiedzi na pytania poprowadził pielgrzym Paul S.L. Johnson. Na konwencji tej obecnej był pielgrzym Morton Edgar ze Szkocji, który także usłużył wykładem ze Słowa Bożego. Charles Russell usłużył dwoma wykładami.
W dniu 31 lipca 1915 roku uczestnicy konwencji w Springfield przyjęli rezolucję pokoju:
„Z uwagi na wielki międzynarodowy konflikt toczący się obecnie na zagranicznych ziemiach, oraz przejmujący smutek, cierpienia i ból związany z olbrzymią utratą życia i mienia w tej brutalnej i dzikiej współczesnej »cywilizowanej wojnie«; i biorąc pod uwagę, że walczące narody nazywane są »narodami chrześcijańskimi«, ale w rzeczywistości są tylko pozostałościami dawnych narodów pogańskich i nigdy nie były chrystianizowane; my, Międzynarodowe Stowarzyszenie Studentów Biblii, zgromadzone w dniu trzydziestego pierwszego lipca 1915 roku na konwencji w mieście Sprongfield w stanie Massachusetts, pragniemy potwierdzić przed światem, że mocno wierzymy i utrzymujemy, że wszystkie wojny między ludźmi są sprzeczne z duchem i nauczaniem chrześcijaństwa, wyrażonym w słowach Chrystusa i Apostołów, którzy nauczali, że miłość, dobroć, pokój i dobra wola powinny kontrolować słowa oraz czyny ludzi, a nie gniew, złość, nienawiść i spory.
Dlatego postanowiono, że my, członkowie Międzynarodowego Stowarzyszenia Studentów Biblii, jako poświęceni wyznawcy »Księcia Pokoju«, deklarujemy naszą absolutną neutralność w obecnym konflikcie, i nie mamy żadnej sympatii dla masowej rzezi, dewastacji i ruiny, które są okrutne, diabelskie, i na pewno nie Chrystusowe.
Co więcej, zostało postanowione, że wśród międzynarodowych Studentów Biblii nie będą uznawane żadne różnice narodowe, ani rasowe, i to bez względu na to, czy będą Francuzami, Niemcami, Brytyjczykami, Rosjanami, Austriakami, czy Włochami, jeśli są wyznawcami Chrystusa, będziemy ich kochać takim samym stopniem miłości, jaki mamy dla naszych Amerykańskich braci.
Zostało dalej postanowione, że będziemy nadal głosić dobrą nowinę o nadchodzącym uniwersalnym Rządzie czy Królestwie Bożym, który jest jedyną nadzieją i rozwiązaniem trudności oraz cierpień dotykających obecnie świat, i które ustanowi »pokój na ludziom dobrej woli«, kiedy »narody przestaną uczyć się wojny«.” [Souvenir Notes of the Bible Students’ Conventions]
Każdy z pracowników hoteli, w których nocowali uczestnicy konwencji, otrzymał w prezencie komplet tomów Wykładów Pisma Świętego. Jeden z tych pracowników powiedział, że „kiedy zwołano konwencję, był on wiary katolickiej. Teraz cieszył się, że usłyszał Prawdę, że dostrzegł światło i chciał dowiedzieć się więcej”.
Po konwencji, Charles powrócił do Brooklynu i zrobił dwa tygodnie przerwy, co może sugerować, że być może dawał sobie czas na odpoczynek i powrót do zdrowia przed kolejną podróżą, którą rozpoczął od Portland w stanie Maine. W dniach 12-15 sierpnia odbyła się tam Konwencja Generalna. Pastor Russell powiedział tam trzy wykłady. Stamtąd ponownie udał się do Kanady i 16 sierpnia zatrzymał się w St. John w prowincji Nowy Brunszwik. Dalsza trasa prowadziła go przez prowincję Nowa Szkocja, gdzie 17 sierpnia odwiedził Halifax, 18 sierpnia Kentville i 19 sierpnia Truro. Miała tam miejsce czterodniowa Konwencja Generalna. Podczas tej konwencji zorganizowano specjalne spotkanie dla kolporterów.
Następnie Russell powrócił do Stanów Zjednoczonych i 22 sierpnia rankiem zatrzymał się w Columbus, a popołudniem w Newark w stanie Ohio. 23 sierpnia odwiedził Wheeling w stanie Wirginia Zachodnia, 24 sierpnia Steubenville w stanie Ohio, i 25 sierpnia Crooksville w stanie Ohio. [R5715-194]
* * *
NORMALIZACJA DZIAŁALNOŚCI
W numerze Strażnicy z 1 września, pastor Russell napisał uspokajające słowa do swoich czytelników:
„Zawiadomienie w STRAŻNICY, w którym napisano, że znaczna liczba przyjaciół opuściła Dom Betel, została źle zrozumiana. Ci, którzy odeszli, są wystarczająco kompetentni, by zarabiać na życie, i nie tylko. Opuścili Dom Betel w tak samo dobrej kondycji finansowej, jak przychodzili do niego, gdyż wszystkie ich wydatki tutaj były opłacane.
Ogólna praca nie jest przerywana, ale przebiega normalnie. Ograniczenie wydatków dotknęło szczególnie tylko Departament Fotodramy i Departament Prasy. Praca pielgrzymów przebiega normalnie; także praca kolporterów i dystrybucja traktatów. W tym drugim przypadku dokonaliśmy jednak jedną zmianę; z góry opłacamy opłaty pocztowe, ekspresowe lub frachtowe tylko w przypadku regularnych wolontariuszy i małych paczek pocztowych. Ze smutkiem nauczyliśmy się, że niektórzy, którzy zamówili bezpłatną literaturę, nie dbali o zarządzanie nią i pozwolili, by literatura bezczynnie leżała, nieużywana. Jeśli teraz będą musieli zapłacić opłaty ekspresowe, sprawi to, że będą bardziej uważać, aby nie zamawiać więcej, niż wykorzystują. W przypadku wolontariatu dostarczanego do klas, rozumiemy, że odpowiedzialność na siebie bierze Sekretarz Klasy. […]” [R5758-258]
Widzimy więc, że przejściowe trudności finansowe ustały i Towarzystwo Biblijne i Traktowe Strażnica prowadziło normalną działalność, wyciągnięto jednak wnioski i wprowadzono wyraźne regulacje, aby ograniczyć niepotrzebne wydatki. Dzięki temu dostępne fundusze umożliwiały prowadzenie normalnej działalności wydawniczej.
W 1915 roku wydano pierwszy tom w jedenastej edycji Studies In the Scriptures: The Divine Plan of the Ages (Wykłady Pisma Świętego: Boski Plan Wieków). Wydano go w dwóch wersjach. W twardej oprawie liczącej 384 stron z dodatkiem A Criticism of Millennial Hopes Examined. Oraz w twardej oprawie liczącej 416 stron z pytaniami bereańskimi. Drugi tom ukazał się w swojej dziesiątej edycji Studies In the Scriptures: The Time Is at Hand (Wykłady Pisma Świętego: Nadszedł czas). Wydano go w twardej oprawie liczącej 416 stron z pytaniami bereańskimi. Trzeci tom ukazał się w jedenastej edycji Studies In the Scriptures: Thy Kingdom Come (Wykłady Pisma Świętego: Przyjdź Królestwo Twoje). Wydano go w twardej oprawie liczącej 416 stron z pytaniami bereańskimi. Czwarty tom ukazał się w swojej dziesiątej edycji Studies In the Scriptures: The Battle of Armageddon (Wykłady Pisma Świętego: Walka Armageddonu). Wydano go w twardej oprawie liczącej 724 stron z pytaniami bereańskimi. Piąty tom ukazał się w dwunastej edycji Studies In the Scriptures: The At-One-Ment Between God and Man (Wykłady Pisma Świętego: Pojednanie pomiędzy Bogiem a człowiekiem). Wydano go w twardej oprawie liczącej 592 stron z pytaniami bereańskimi. Szósty tom ukazał się w swojej dziewiątej edycji Studies In the Scriptures: The New Creation (Nowe Stworzenie). Wydano go w twardej oprawie liczącej 816 stron z pytaniami bereańskimi. Wydano także książkę The Divine Plan of the Ages As Shown In the Great Pyramid (pol. Boski Plan Wieków pokazany w Wielkiej Piramidzie), która była poprawioną edycją wydania z 1913 roku.
* * *
ZAKŁOPOTANIE WOJENNE
W tym samym numerze Strażnicy z 1 września, pastor Russell odpowiedział na trudne pytanie dotyczące właściwej postawy chrześcijanina wobec służby wojskowej. Kwestia ta była tym ważniejsza, że trwała I wojna światowa, a państwa poszukując żołnierzy wprowadzały bezwzględny pobór rekrutów. Charles napisał wówczas:
„Wraz z postępem wojny szerzy się przykry, stronniczy duch. Ludzie ze wszystkich walczących narodów są przekonani, że słuszność jest po ich stronie, a wszystko, co jest po stronie przeciwnej, jest złe. Poczucie sprawiedliwości zdaje się coraz bardziej ślepnąć. Każda próba rozważenia spraw w sposób sprawiedliwy i ucziwy jest odtrącana jako nielojalność, głupota, itp. Najlepsze elementy ludzkiej natury zdają się pod wpływem wojny zanikać. […]
Jakie zatem stanowisko mają zająć prawdziwie wierni naśladowcy Chrystusa i jaka jest ich powinność? Studenci Biblii zdają sobie coraz lepiej sprawę z tego, czym jest obecna wojna, i sumiennie domagają się poszanowania dla swej własnej odpowiedzialności. Niektórzy dopytywali się, jak odnieść się do kwestii pracy przy produkcji amunicji na wojnę. Naszą radą byłoby unikanie takiej pracy, chyba, że chodziłoby o pieniądze absolutnie niezbędne do zapewnienia pożywienia i schronienia dla ich rodzin i dla nich samych. A i wówczas, traktując taką sytuację wyłącznie jako sprawę wyższej konieczności, zalecamy, by się z tej pracy zwolnić, kiedy tylko uda się znaleźć coś innego, nawet za gorsze wynagrodzenie, gdyby wystarczyło ono na zaspokojenie podstawowych potrzeb.
Jesteśmy świadomi, że jest to bardzo obszerny temat i wielu usłyszawszy takie porady uzna nasz punkt widzenia za ograniczony. Niektórzy powiedzą, że podchodzimy do tego zagadnienia zbyt skrajnie, że idąc tym tropem, pracownik kolei czy statku parowego powinien unikać ładowania amunicji wojennej, urzędnik odmówić części swojej pracy, a stenotypista swojej. Odpowiadamy, że na ile jest to możliwe, powinniśmy unikać wszystkiego, co związane jest z tymi narzędziami zagłady, ale zmuszeni przez konieczność, poddalibyśmy się tej sytuacji tylko do czasu, aż zdobędziemy inną pracę, służącą lepszemu celowi.
W VI tomie WYKŁADÓW PISMA ŚWIĘTEGO podaliśmy sugestię, że naśladowcy Chrystusa w każdy właściwy sposób będą usiłowali unikać udziału w wojnie. Zasugerowaliśmy tam, by w razie poboru naśladowcy Pańscy zrobili wszystko, by raczej pracować w Korpusie Medycznym bądź w Departamencie Zaopatrzenia Armii niż brać udział w faktycznej walce. Następnie podaliśmy myśl, że jeżeli niemożliwe byłoby uniknięcie pójścia do okopów, to mimo wszystko nie trzeba gwałcić Boskiego rozkazu: »Nie zabijaj«.
Od tamtej pory zastanawiamy się, czy to, co zasugerowaliśmy, jest najlepszym rozwiązaniem. Zastanawiamy się, czy takie postępowanie nie byłoby pójściem na kompromis. Rozważamy, czy stanie się członkiem armii i założenie wojskowego munduru nie oznacza, że przyjmuje się i akceptuje obowiązki i powinności żołnierza. Sprzeciwienie się oficerowi nie miałoby znaczenia – otoczenie nie wiedziałoby o tym. Czy Chrześcijanin rzeczywiście nie znajdowałby się nie na swoim miejscu w takich okolicznościach?
»Ale«, powie ktoś: »jeśli ktokolwiek odmówi założenia munduru i służby wojskowej, zostanie zastrzelony«.
Odpowiadamy, że być może istnieje jakieś zwolnienie, jeśli nasza postawa zostanie właściwie wyjaśniona, ale jeżeli nie, czy gorzej byłoby zostać zastrzelonym z powodu swojej wierności wobec Księcia Pokoju i z powodu sprzeciwienia się złamaniu Jego rozkazu, czy raczej być postrzelonym, znajdując się pod sztandarem ziemskich królów i najwyraźniej wspierając ich oraz przynajmniej z pozoru narażając na szwank nauki naszego Niebiańskiego Króla? Spośród tych dwóch rodzajów śmierci wolelibyśmy ten pierwszy – wolelibyśmy umrzeć z powodu wierności wobec naszego Niebiańskiego Króla. […]
Nie przymuszamy do takiego postępowania, lecz jedynie je sugerujemy. Odpowiedzialność w pełni spoczywa na każdej jednostce. Wypełniamy jedynie swój obowiązek względem wielu studentów Biblii, którzy dopytują nas o Pański zamysł w tym temacie. Już wcześniej podaliśmy im nasze najlepsze myśli, ale teraz obawiamy się, że byliśmy zbyt zachowawczy. Zawsze zalecamy powściągliwość w tym sensie, by nie pchać się w trudności, z tego prostego powodu, że są to właśnie trudności i oznaczają kłopoty. Ale jesteśmy za tym, by w tym staraniu się unikania trudności i usiłowaniu zachowania pokoju ze wszystkimi ludźmi, w razie pojawienia się powinności lub zagrożenia niebezpieczeństwem, nie pragnąć koniecznie się w to angażować.” [R5754-259]
W ten sposób Charles Russell zwracał uwagę prawdziwie lojalnych i wiernych chrześcijan na potrzebę dochowania wierności samemu Bogu i Księciu Pokoju, Jezusowi Chrystusowi. Konsekwencją tego sposobu myślenia było zrozumienie, że armie walczące na polach bitew wojny światowej, walczyły pod sztandarami ziemskich królów, a sama wojna będąca wypełnieniem Boskiego Planu, przygotowuje świat i społeczeństwo ludzkie do ustanowienia w przyszłości Królestwa Bożego.
* * *
POŚWIĘCENIE PO USTANIU WYSOKIEGO POWOŁANIA
Inną niezwykle ważną sprawą poruszaną przez wielu studentów Biblii była kwestia poświęcania się Bogu na służbę po ustaniu wysokiego powołania. W temacie tym pastor Russell napisał:
„[…] Jesteśmy zdania, że wraz z zamknięciem »drzwi« Wieku Ewangelii nie będzie więcej spładzania z Ducha Świętego do duchowej natury. Każdy, kto potem przyjdzie do Boga przez poświęcenie, przed inauguracją pracy Restytucji, będzie przyjęty przez Boga, nie na duchowym poziomie istnienia, ale na ziemskim. Będą oni przyjęci na tych samych warunkach, co Starożytni Godni, którzy byli przyjęci przez Boga. Starożytni Godni przyszli, gdy powołanie nie było dla nich otwarte – ani Wysokie Powołanie nie było jeszcze otwarte, ani możliwości Restytucji się nie rozpoczęły. Lecz oni dobrowolnie oddali się Bogu nie wiedząc, jakie błogosławieństwa może przynieść ich poświęcenie, otrzymali jedynie zawiadomienie, że w przyszłości otrzymają »lepsze zmartwychwstanie« niż pozostała część świata.
Naszą myślą jest, iż każdy, kto pod takimi warunkami poświęci się w zupełności Panu, pozostawiając wszystko, by podążać Jego drogami i będzie żyć wiernie, lojalnie względem poświęcenia, może otrzymać przywilej bycia zaliczonym do klasy podobnej do klasy tych, którzy żyli przed Wiekiem Ewangelii. Nie widzimy przyczyny, dlaczego Pan miałby odmówić przyjęcia tych, którzy poświęcą się po zamknięciu Wieku Ewangelii i Wysokiego Powołania i przed pełnym otwarciem Wieku Tysiąclecia. […]” [R5761-269]
Było wyraźnie widać, że wielka wojna toczona w Europie pobudzała wielu ludzi do myślenia i zadawania różnych pytań. Coraz więcej ludzi zaczynało dostrzegać różnicę między prawdziwym chrześcijaństwem i jej falsyfikatem widocznym w ortodoksyjnych kościołach nominalnego chrześcijaństwa.
* * *
PODRÓŻ PO PÓŁNOCNYCH I ŚRODKOWYCH STANACH
W dniach 5-12 września zorganizowano Konwencję Generalną w Hershey w stanie Pensylwania. Pastor Russell powiedział tam wykład oraz poprowadził zebranie odpowiedzi na pytania. [R5758-258]
Później Charles udał się w kolejną podróż konwencyjną, którą rozpoczął 16 października od odwiedzenia Detroit (dwudniowa konwencja) w stanie Michigan. Następnie 17 października odwiedził Adrian w stanie Michigan, 18 października Bay City w stanie Michigan, i 19 października Erie w stanie Pensylwania. Po krótkiej przerwie udał się w dalszą podróż i 23 października odwiedził Chicago w stanie Illinois, 24 października Des Moines (dwudniowa konwencja) w stanie Iowa, 25 października rankiem Dubuque (trzydniowa konwencja), a popołudniem Davenport (czterodniowa konwencja) w stanie Iowa, i 26 października Rockford w stanie Illinois. Następnie przejechał do środkowej części Stanów Zjednoczonych, gdzie 28 października zatrzymał się w Parsons w stanie Kansas, 29 października Joplin w stanie Missouri, 30 października Webb City w stanie Missouri, i 31 października St. Louis w stanie Missouri. [R5783-306]
Niemalże wszędzie pastor zachęcał swoich słuchaczy do aktywności w służbie dla Boga, Jezusa Chrystusa, Prawdy i braci. Wskazywał przy tym uwagę na następującą rzecz:
„Wielu chrześcijan źle pojmuje naukę Biblii, mniemając, że teraz jest czas, w którym świat ma być zbawionym. Z tej przyczyny poświęcają cały swój czas i energię na nawracanie i podnoszenie ludzkości z upadku. Rzeczywiście dążenia ich są szlachetne, gdyż każdy dobry uczynek, godny jest pochwały. Lecz dla tych, którzy pojmują Boski Plan, jest na czasie inna, o wiele ważniejsze dzieło do zrobienia. Dziełem Boga w obecnym Wieku nie jest naprawianie świata, ale rozwój Nowego Stworzenia. Dzieło to jeszcze nie jest całkowicie ukończone. Jeżeli chcemy sprawować dzieło Boże, to praca nasza powinna się odnosić szczególnie do Nowego Stworzenia. Mamy czynić dobrze wszystkim ludziom, gdy mamy sposobność, jak mówi Apostoł, lecz szczególnie mamy służyć Domownikom Wiary. […]
Miejsce otrzymane w Królestwie, będzie zależało w dużej mierze od tego, w jakim stopniu byliśmy sługami. Jeżeli staraliśmy się jedynie, by dostać od innych ile tylko się da, a innym dać jak najmniej, to możemy być pewni, że nie jesteśmy takimi sługami, jakich Pan szuka, by mieli udział w Królestwie. W rzeczywistości, wcale nie osiągniemy Królestwa. Bóg szuka wybornej klasy. W tej klasie wszyscy będą sługami, którzy by chętnie chcieli służyć, którzy by uważali sobie za zaszczyt, iż mogą służyć i mogą życie swoje położyć dla braci, tak dalece, jak ich zdolności i sposobność pozwalają. Ponieważ służba dla braci jest służbą dla Boga, któremu oni oddali siebie w poświęceniu i któremu pragnęli poświęcić swoje życie.” [R5785-312]
* * *
SPRAWA FOTODRAMY STWORZENIA I EUREKA DRAMY
Jesienią 1915 roku pastor Russell po raz kolejny poinformował swoich czytelników, że większość kopii Fotodramy stworzenia zarówno w Stanach Zjednoczonych, jak i w Europie, leży bezczynnie. Jako przyczynę takiego stanu rzeczy, wskazał na wyczerpanie się funduszy na ich bezpłatne prezentacje. Pastor nie zabiegał przy tym o pieniądze, a jedynie stwierdzał fakt. Analizując oferty właścicielów sal kinowych, którzy byli zainteresowani prezentowaniem Fotodramy stworzenia, podjęto decyzję o udostępnianiu jedynie całości prezentacji, bez pomniejszania kopii. [R5790-322]
Przy tej samej okazji zwrócono uwagę na wielki sukces prezentacji Eureka Drama, która była rozpowszechniana w małych miastach i miasteczkach. Jej kopie były dostępne w języku angielskim, niemieckim, szwedzkim, duńskim i fińskim, a w perspektywie było przygotowanie do końca 1915 roku wersji włoskiej, hiszpańskiej i polskiej. Russell zachęcał do wykorzystywania Eureka Dramy do pracy rozszerzania klas. [R5794-328]
* * *
KOLEJNE PODRÓŻE KONWENCYJNE
Pomimo dużego zmęczenia pastor Russell udał się w listopadzie w kolejną podróż po krótkich jedno lub dwudniowych konwencjach, zorganizowanych w północnej części Stanów Zjednoczonych i w Kanadzie. 21 listopada odwiedził Montreal w kanadyjskiej prowincji Quebec, 22 listopada Watertown w stanie Nowy Jork, 24 listopada Orillia w kanadyjskiej prowincji Ontario, 25 listopada Galt w prowincji Ontario, 26 listopada Port Huron w stanie Michigan, 27 listopada Pontiac w stanie Michigan, rankiem 28 listopada Grand Rapids i popołudniem Jackson w stanie Michigan, i 29 listopada Jamestown w stanie Nowy Jork. [R5798-338]
Sukces jednodniowych konwencji doprowadził pastora Russella do podjęcia decyzji o wyznaczeniu kilku pielgrzymów o szczególnych umiejętnościach, którzy rozpoczęli akcję specjalnych wykładów publicznych organizowanych przy okazji ich wizyt w lokalnych zgromadzeniach. Wykłady te były organizowane przez zainteresowane tym kongregacje, które wynajmowały wysokiej jakości audytoria oraz w odpowiedni sposób reklamowały takie spotkanie. Mogły one odbywać się w środku tygodnia, jednak zalecano zorganizowania w następną niedzielę spotkania publicznego na temat: „Drugie przyjście Chrystusa – jak? Kiedy? Dlaczego?” Wówczas mówcą mógł być zdolny i kompetentny lokalny brat. [R5798-338]
Następnie Charles nie pozwalając sobie na dłuższy odpoczynek, wykorzystując kolejne weekendy odwiedził 5 grudnia Mount Vernon w stanie Nowy Jork, 12 grudnia Saint Louis w stanie Missouri, a potem rankiem 19 grudnia Reading, i popołudniem Harrisburg w stanie Pensylwania, aby 20 grudnia być w Cleveland w stanie Ohio. W poświątecznym okresie pastor odbył jeszcze podróż konwencyjną, odwiedzając rankiem 26 grudnia Waszyngton w Dystrykcie Kolumbii, a popołudniem Baltimore w stanie Maryland, 27 grudnia Danville w stanie Wirginia, 28 grudnia Winston-Salem w stanie Karolina Północna, 29 grudnia Asheville w stanie Karolina Północna, 30 grudnia Knoxville w stanie Tennessee, i 31 grudnia Birmingham w stanie Alabama. Ilość miejsc odwiedzonych w 1915 roku byłaby imponująca nawet dla człowieka o wiele młodszego i zdrowszego od Charlesa Russella. [Fredrick Zydek “Charles Taze Russell. Jego życie i czasy”, Białogard 2016; str. 409]
* * *
Pisząc roczne sprawozdanie z działalności Towarzystwa Biblijnego i Traktatowego Strażnica, pastor Russell zauważył, że 1915 rok okazał się najlepszym ze wszystkich dotychczasowych. Dzięki ofiarności i gorliwości wielu zwolenników praca była kontynuowana pomimo kryzysu finansowego z drugiej połowy poprzedniego roku. Trudności finansowe zmusiły na początku roku część kolporterów do tymczasowego opuszczenia swojej pracy i rozpoczęcia normalnej działalności gospodarczej, gdyż nie byli oni w stanie pokryć swoich wydatków z wpływów ze sprzedaży literatury. Jednak w ciągu 1915 roku sytuacja biznesowa w kraju zaczęła się poprawiać, głównie za sprawą wzrostu produkcji amunicji na potrzeby wojenne w Europie. Zachęciło to wielu kolporterów do powrotu do swojej wcześniejszej działalności, zwłaszcza, że doniesienia o okropieństwach europejskiej wojny pobudzały coraz więcej ludzi do myślenia o Bogu i Boskim Planie. Okoliczności te powodowały, że praca kolporterów stawała się niezwykle atrakcyjna i zaczynała przynosić coraz lepsze rezultaty. Kolporterzy zebrali zamówienia i rozprowadzili ponad 362 tys. tomów Wykładów Pisma Świętego. Poprawa sytuacji finansowej umożliwiła także uruchomienie pod koniec roku wszystkich dwunastu zestawów Fotodramy stworzenia, które były prezentowane w ograniczonym zakresie tylko w niedziele. Natomiast działalność prezentacji Eureka Drama rozwijała się w pełni. W użyciu znajdowało się 86 takich zestawów w różnych częściach Stanów Zjednoczonych. Niepełne raporty mówiły o 5 560 pokazach, które zobaczyło ponad 1 mln widzów. Zainteresowanie prezentacjami przekładało się na wzrost zamówień literatury. Przy tej okazji rozprowadzono 1 mln 528 tys. egzmplarzy Scenariuszy Fotodramy. Na potrzeby czytelników wciaż wydawano czasopismo Strażnica, którego nakład wynosił średnio 55 tys. egzemplarzy każdego numeru. Wskazywało to na duże zainteresowanie prezentowanymi tematami biblijnymi. Dodatkowo Strażnicę wydawano w języku niemieckim, szwedzkim, duńsko-norweskim i polskim. Liczba stałych subskrypcji utrzymywała się na poziomie 50 tys. Zaostrzenie przepisów fiskalnych wpłynęło na ograniczenie publikowania kazań pastora Russella w prasie. Coraz więcej redaktorów i wydawców gazet uważało, że kazania spotykają się z malejącym zainteresowaniem ich czytelników, wpływając na rezygnację z udziału w tym dziale pracy. Natomiast gazety utrzymujące publikację kazań, zmniejszały ich wielkość. Równolegle rozwijana była praca ochotnicza, dzięki której rozprowadzono ponad 39 mln darmowych traktatów. Wzrost tych działów pracy w oczywisty sposób doprowadził do bardzo wysokiego poziomu korespondencji z Brooklińskim Domem Biblijnym, do którego napłynęło prawie 182 tys. listów i kartek pocztowych, na które wysłano ponad 332 tys. odpowiedzi. W ciągu całego roku aktywnych było 65 pielgrzymów, którzy usłużyli w ponad 1,8 tys. zebrań publicznych i 2,7 tys. spotkań pół-publicznych na salach zborowych itp. Ogółem przebyli oni ponad 814 tys. kilometrów. [R5813-371]
Roczne wpływy i darowizny wyniosły 286 452 $ (z poprzedniego roku pozostała nadwyżka w wysokości 1 677 $), a suma wydatków wyniosła 288 129 $. Na koniec roku pozostała zupełnie pusta z saldem 0 $. W wydatkach znajdowały się koszty związane z prowadzeniem działalności w innych państwach. [R5813-371]
Pastor na koniec roku napisał do czytelników:
„[…] »Nie jest Bóg niesprawiedliwy, aby zapomniał pracy waszej i pracowitej miłości.« Jest to ważnym i godnym zapamiętania. Należy, więc dopilnować, abyśmy zawsze i we wszystkim powodowani byli miłością do Boga, do Jego sprawy i do braci. Takie dobre uczynki, pełnione według naszych zdolności i sposobności, nie pozostaną bez nagrody.” [R5813-371]
* * *
———————————————
Opracowano na podstawie: Charles F. Redeker, Pastor C.T. Russell. Messenger of Millennial Hope, s. 9-45. Niektóre informacje zaczerpnięto z: F. Zydek, Charles Taze Russell: His Life and Times. The Man, the Millennium, and the Message i czasopisma Watch Tower.
Zobacz także:
Szczegółowy życiorys C.T. Russella
Zgłoszenie błędu w tekście
Zaznaczony tekst zostanie wysłany do naszych redaktorów: