STRAŻNICA, 1 STYCZNIA 1916 R.
::R5821 : strona 1::
TOM. XXXVII. 1 STYCZNIA 1916 R. NO. 1
A. D. 1916—A. M. 6044
—————
ZAWARTOŚĆ
Widoki ze strażnicy . . . . . . . . . . . . . . . . . . 3
Jehowa uczy pokory świat . . . . . . . . . . 3
Działanie Jehowy – Jego niezwyczajna sprawa .4
Chwalebne możliwości są bliskie . . . . . . .4
Uderzenie Jordanu przez Eliasza . . . . . . .4
„Mocni w wierze” . . . . . . . . . . . . . . 5
Militaryzm i Marynarka wojenna – jak długo? .5
Żydzi cierpiący z powodu wojny . . . . . . . 6
„Znak mojego przymierza” (Wiersz) . . . . . . . . . . . . . . .7
1915 – Sprawozdania oddziałów zagranicznych . . . . . . . . . .8
Wstąpiwszy na wysokość, wiódł pojmanych więźniów . . . . . . .11
Błędne poglądy na temat królestwa . . . . . 11
Błąd – przyszłość Królestwa Chrystusa. . . .12
Duch Pięćdziesiątnicy . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 13
Znaczenie błogosławieństwa Pięćdziesiątnicy 13
Dary a owoce ducha . . . . . . . . . . . . .14
Kazanie Św. Piotra w Pięćdziesiątnicę . . . . . . . . . . . . 14
Boska łaska powróci wkrótce do Izraela . . .15
Przekleństwo zostanie zdjęte . . . . . . . .15
::R5822 : strona 2::
PUBLIKOWANE PRZEZ
WATCH TOWER BIBLE AND TRACT SOCIETY
CHARLES T. RUSSELL, PRESIDENT
„BROOKLYN TABERNACLE”, 13-17 HICKS ST.,
BROOKLYN, N. Y., U. S. A.
Przedstawicielstwa zagraniczne: Oddział brytyjski: LONDON TABERNACLE, Lancaster Gate, Londyn. Oddział zachodnioniemiecki: Unterdorner Str., 76, Barmen. Oddział australijski: Flinders Building, Flinders St., Melbourne. W każdej sprawie prosimy o kontakt z TOWARZYSTWEM.
—————
CENA ROCZNEJ PRENUMERATY – $1,00 (4s.) PŁATNE Z GÓRY.
PIENIĄDZE NALEŻY PRZESYŁAĆ PRZEKAZEM BŁYSKAWICZNYM, CZEKIEM BANKOWYM, PRZEKAZEM POCZTOWYM LUB POLECONYM.
Z ZAGRANICY TYLKO POPRZEZ ZAGRANICZNE PRZEKAZY PIENIĘŻNE.
—————
Warunki dla ubogich Pańskich są następujące: Wszyscy Badacze Biblii, którzy z powodu podeszłego wieku, jakiejś choroby lub z powodu innych przeciwności losu, nie są zdolni zapłacić za to Czasopismo, niech, co roku w maju wyślą Pocztówkę, opiszą swoją sytuację i poproszą o kontynuację prenumeraty, a będą otrzymywać ją bezpłatnie. Nie tylko chcemy, ale również pragniemy, aby wszyscy tacy byli stale na naszej liście i mogli korzystać z WYKŁADÓW itp.
—————
RÓWNIEŻ WYDANIA W JĘZYKU FRANCUSKIM, NIEMIECKIM, SZWEDZKIM I DUŃSKIM.
EGZEMPLARZE OKAZOWE BEZPŁATNE.
—————
NADAWANE JAKO PRZESYŁKI DRUGIEJ KLASY W URZĘDZIE POCZTOWYM W BROOKLYNIE, NOWY JORK.
NADAWANE JAKO PRZESYŁKI DRUGIEJ KLASY W URZĘDZIE POCZTOWYM W OTTAWIE, KANADA.
—————
EUREKA DRAMA PRAWDZIWYM SUKCESEM
Drodzy przyjaciele, którzy informują o Eureka Dramie (wersja Fotodramy pomniejszona o część filmową – była ona rozprowadzana w mniejszych miasteczkach i wsiach, tam gdzie pełna wersja Fotodramy nie mogła być prezentowana – przp. tłum.) wysyłają do nas znakomite sprawozdania. Publiczność bardzo ocenia Dramę i wiele wejściówek zostało wręczonych. Ubolewamy, jednak kiedy słyszymy o nielicznych przypadkami takich osób, które zatrzymują wejściówki na Dramę i ich nie rozprowadzają. Mamy nadzieję, że nikt z was nie pozwoli sobie na to, aby zmarnować sposobność, jaką posiadacie. Sezon zimowy jest bardzo korzystnym okresem, szczególnie na terenach wiejskich. Bez wątpienia szkolne internaty ze względu na ich wyposażenie będą chętnie współpracować. Polecamy również sale sądów. W wielu miejscach, gdzie prawo nie zezwala na pokazywanie ruchomych obrazów w niedziele, udostępniane są kinoteatry, aby pokazać Dramę praktycznie po kosztach opłacenia światła i portiera.
Wysyłając do nas korespondencję dotyczącą Dramy, prosimy dopisać na kopercie: Eureka Drama lub Fotodrama.
—————
BRAT RUSSELL W TEMPLE
Odpowiadając na wiele pytań, zawiadamiamy, że brat Russell czyni starania, aby usługiwać w New York City Temple w każdą pierwszą niedzielę miesiąca. W tych dniach przed południem odbywa się usługa chrztu dla tych, którzy chcieliby zostać zanurzeni. Zebranie zgromadzenia w celu rozważenia działalności Kościoła wyznacza się na sobotni wieczór poprzedzający pierwszą niedzielę każdego miesiąca. Spotkanie to jest wyznaczone dla Temple, W. 63d St., New York.
====================
HYMNY BETEL NA LUTY
Po odśpiewaniu pieśni, rodzina Betel słucha „Mojego ślubu Panu” a następnie łączy się w modlitwie, rozważając bieżący tekst MANNY. Następujące pieśni w lutym: (1) 114; (2) 221; (3) 4; (4) 300; (5) 67; (6) 91; (7) 324; (8) 155; (9) 95; (10) 12; (11) 27; (12) 273; (13) 50; (14) 32; (15) 145; (16) 240; (17) 307; (18) 258; (19) 18; (20) 194; (21) 281; (22) 296; (23) 7; (24) 44; (25) 130; (26) 176; (27) 108; (28) 170; (29) 3.
====================
WYKŁADY PISMA ŚWIĘTEGO
WYKŁADY TE SĄ POLECANE DO STUDIOWANIA JAKO PRAWDZIWY „KLUCZ DO BIBLII”. PODANE CENY SĄ CENAMI NETTO I ZALEDWIE POKRYWAJĄ KOSZT DRUKU
Tom I Boski Plan Wieków przedstawia zarys Boskiego planu objawionego w Biblii, który odnosi się do odkupienia człowieka i restytucji. Dzieło to zawiera 384 strony; koszt w oprawie płóciennej: 35 centów (1 szyling i 6 pensów), edycja na papierze biblijnym: 75 centów (3 szylingi i 1½ pensa).
Tom ten został specjalnie opublikowany w bardzo niskiej cenie – 5 centów za książkę. Egzemplarze w dowolnej ilości; załączony znaczek (z wysyłką za granicę – 9 centów). To pozwala niezamożnym wszędzie głosić dobrą nowinę.
Tom II Nadszedł Czas, rozważa sposób i czas Powtórnego Przyjścia naszego Pana, biorąc pod uwagę biblijne świadectwa na ten temat. Tom ten zawiera 384 strony; cena w oprawie płóciennej: 35 centów (1 szyling i 6 pensów), wydanie na papierze biblijnym: 75 centów (3 szylingi i 1½ pensa).
Tom III Przyjdź Królestwo Twoje rozważa proroctwa, które są znakiem wydarzeń związanych z „Czasem Końca”, uwielbienia Kościoła i ustanowienia tysiącletniego Królestwa. Zawiera również rozdział poświęcony Wielkiej Piramidzie, która potwierdza daty i inne nauki biblijne. Dzieło to zawiera 384 strony; cena w oprawie płóciennej: 35 centów (1 szyling i 6 pensów), nakład na papierze biblijnym: 75 centów (3 szylingi i 1½ pensa).
Tom IV Bitwa Armagedonu ukazuje postępujący rozpad obecnego porządku rzeczy oraz że wszelkie metody odwrócenia przewidzianego końca okazują się bezwartościowymi. Oznacza to wypełnienie proroctw a szczególnie proroctwa naszego Pana opisanego w Ew. Mat. 24:1-51 i w proroctwie Zach.14:1-9. Tom ten zawiera 688 stron; koszt w oprawie płóciennej: 35 centów (1 szyling i 6 pensów), wydanie na papierze biblijnym: 85 centów (3 szylingi i 6½ pensa).
Tom V Pojednanie pomiędzy Bogiem a człowiekiem wyjaśnia bardzo ważną doktrynę jako piastę, ośrodek, wokół której obracają się wszystkie zarysy Boskiej łaski. Ten temat zasługuje na jak najbardziej staranne rozważenie z modlitwą przez wszystkich prawdziwych chrześcijan. Dzieło to zawiera 640 stron; cena w oprawie płóciennej: 35 centów (1 szyling i 6 pensów), nakład na papierze biblijnym: 85 centów (3 szylingi i 6½ pensa).
Tom VI Nowe Stworzenie porusza zagadnienia związane z Tygodniem Stworzenia (1 Moj. 1:1-31 i 1 Moj. 2:1-25) i z Kościołem, Boskim Nowym Stworzeniem. Poddaje analizie osoby, organizacje, zwyczaje, ceremonie, obowiązki i nadzieje należące do powołanych i uznanych za członków Ciała pod ich Głową. Tom ten zawiera 750 stron; koszt w oprawie płóciennej: 35 centów (1 szyling i 6 pensów), edycja na papierze biblijnym: 85 centów (3 szylingi i 6½ pensa).
Powyższe ceny zawierają koszt przesyłki.
WYDANE W SKÓRZANEJ OPRAWIE ze złoconymi brzegami, komplet (6 tomów): 3,00 dolary (12 szylingów i 6 pensów) plus opłata pocztowa: 60 centów (2 szylingi i 6 pensów).
Publikacje są również dostępne w następujących językach: niemieckim i szwedzkim – sześć tomów; duńsko-norweskim – pięć tomów; greckim – cztery tomy; fińskim – trzy tomy; francuskim – dwa tomy; holenderskim, hiszpańskim, włoskim, węgierskim, polskim, arabskim, rumuńskim, chińskim, japońskim – po jednym tomie, oprawione w płótno. Te same ceny jak dla edycji angielskiej.
Wydanie dla niewidomych w amerykańskim i angielskim systemie Braille’a i w New York Point (pismo stworzone dla osób niewidomych przez Williama Bell Waita w latach sześćdziesiątych XIX wieku. System był rozpowszechniony w Stanach Zjednoczonych, aż do początku XX wieku – przyp. tłum.).
====================
::R5823 : strona 3::
WIDOKI ZE sTRAŻNICY
ZUPEŁNIE naturalnym rezultatem wielkiej wojny w Europie jest zwrócenie się umysłów niektórych z ludzi w kierunku religii i rozmyślania o przyszłym życiu. Fakt, iż synowie, bracia i mężowie są w niebezpieczeństwie, ranni lub przebywają w więzieniach, na obczyźnie – poza zasięgiem ludzkiej ochrony – w naturalny sposób zwraca umysły ludzi do Wszechmocnego Stworzyciela. Raporty z krajów zaangażowanych w wojnę wskazują wzrost uczuć religijnych – częstsze uczęszczanie do kościołów, większą liczbę ludzi modlących się itd.
Oczywiście, o ile takie ożywienie religijne wywołane jest jedynie strachem lub poczuciem bezradności, to nie wiele to znaczy, ponieważ ludzie, błędnie uczeni, nie zdają sobie sprawy, że nie ma przystępu do Boskiego ucha, prawa do modlenia się, żadnej podstawy do proszenia o ochronę dla bliskich, jak tylko poprzez wielkiego Orędownika, którego Bóg wyznaczył. Nie rozumieją oni ani tego, że nie jest On Orędownikiem świata, lecz tylko Kościoła ani tego, że nikt nie staje się członkiem Kościoła, kto poprzez poznanie naszego Pana i pokutę nie uczynił pełnego poświęcenia siebie woli Pana. Zatem ci niepoinformowani przez Pismo Święte, a stanowią oni znaczną większość chrześcijan wszystkich denominacji, głośno wołają do Pana w dniu ich utrapienia; ale w czasach bez kłopotów i niebezpieczeństw są czcicielami w świątyniach przyjemności, dobrobytu, samolubstwa, żądzy lub apetytu.
Nie możemy mieć nadziei, że klasa ta otrzyma trwałe korzyści w obecnych czasach – nie większe niż otrzymaliby poganie. Dopiero w okresie późniejszym, w trakcie wielkiego ucisku, w rewolucji i anarchii, które jak Pan wskazuje, będą następować po sobie, zaczną się oni naprawdę budzić i zdawać sobie sprawę, że nie ocalałoby żadne ciało „A gdyby nie były skrócone one dni, nie byłoby zbawione żadne ciało […]” (Mat. 24:22). Wtedy zaczną szukać Pana, nie tylko na kształt pobożności, ale z naprawdę złamanymi sercami.
JEHOWA UCZY POKORY ŚWIAT
Pomoc Pana nadejdzie wtedy w dogodnym dla nich czasie. Odkupiciel, którego krew Nowego Przymierza stanowi pełne pojednanie, weźmie w swe ręce władzę i moc jako Pośrednik Nowego Przymierza i chwalebne Tysiąclecie będzie w pełni ustanowione. Pod tymi korzystnymi rządami, ciemność obecnej cywilizacji i wielka ciemnota pogan zniknie, zanim wzejdzie Słońce Sprawiedliwości, ofiarując swe uzdrawiające promienie.
Wtedy Pan, który teraz przemawia do nich w swoim gniewie, karząc ich w swym ogromnym niezadowoleniu i objawiając im samego siebie w płomiennym ogniu, będzie gotowy, by przemówić do ich skarconych serc słowami pociechy, litości, których oni teraz z powodu ignorancji, przesądów i błędnych przekonań nie są ani w stanie odebrać, ani nawet ich pragnąć. Pan zwróci się do swojego ludu z czystym posłaniem, że wszyscy mogą wzywać imienia Pana, by Mu służyć w jednomyślności „Bo na ten czas przywrócę narodom wargi czyste, któremiby wzywali wszyscy imienia Pańskiego, a służyli mu jednomyślnie” (Sof. 3:9). Zatem „[…] ziemia będzie napełniona znajomością chwały Pańskiej, jak morze wody napełniają” (Abak. 2:14). W wyniku łamiących serca doświadczeń, po których nadejdą czasy większej znajomości, wszystkie kolana będą się zginały i wszystkie języki będą wyznawały chwałę Boga. A wszyscy ci, którzy odrzucą dojście do harmonii z tymi najwyższymi i chwalebnymi Rządami Sprawiedliwości, będą wyniszczeni spośród ludu Pana – Dz. Ap. 3:23.
Jednak jest jeszcze inna klasa religijnych ludzi, którzy bez wątpienia są pod znacznie głębszym, rozsądniejszym i korzystniejszym wpływem – prawdziwi Chrześcijanie, którzy w przeszłości byli kołysani, aby zasnęli albo, którzy jako niemowlęta w Chrystusie nie byli odpowiednio odżywiani Słowem Prawdy. Oni używają teraz swoich zmysłów bardziej niż kiedykolwiek przedtem i każdego dnia budzą się coraz bardziej, zapytując, co oznaczają te rzeczy – rzeczy tak odmienne od tego, czego byli nauczani i czego oczekiwali. Oni już pytają: „Gdzie jest nadzieja, jaką mieliśmy na nawrócenie pogan do chwalebnych standardów Chrześcijaństwa?”. Oni zapytują: „Czy nie popełniono jakiegoś błędu, kiedy nazywaliśmy obecne królestwa Europy królestwami Boga i Chrystusa – Chrześcijaństwem?”. Stają się oni świadomi, że żyjemy w wielkiej iluzji, że te królestwa są po prostu królestwami tego świata; że książę tego świata jest wciąż władcą, że Mesjasz, Książę Jasności właśnie teraz w czasie wielkiego ucisku przejmuje władzę i rozpoczyna panowanie sprawiedliwości.
Jest potrzebny pewny czas, aby to wszystko zakiełkowało w sercach tych, którzy zostali w tak dużym stopniu zwiedzeni przez pastorów i nauczycieli, którym ufali. Na początku w ich umysłach zawita uczucie apatii, wątpliwości na każdy temat, ale kiedy zwrócą się do Pana szczerymi, poświęconymi sercami w modlitwie, będą poprowadzeni i oświeceni. Zdadzą sobie wtedy sprawę, że wiara, którą budowali w większości była „drewnem, sianem i słomą” materiałami stanowiącymi ludzkie tradycje, teorie i wyznania. Spalenie, zniszczenie tego sprawi jednak, że będą lepiej przygotowani na powstanie w lepszej wierze – strukturze ze złota, srebra i drogocennych kamieni Boskich obietnic. Gdy ich struktura błędu w postaci „drewna, siana i słomy”, która została zbudowana na „Chrystusie jako skale”, zostanie spalona;
::R5823 : strona 4::
oni sami zostaną ocaleni jakby przez ogień. „Jeśli czyja robota zgore, ten szkodę podejmie; lecz on sam będzie zachowany, wszakże tak jako przez ogień” – 1 Kor. 3:15.
DZIAŁANIE JEHOWY – JEGO NIEZWYCZAJNA SPRAWA
Proszę zauważyć różnicę pomiędzy tą klasą a tą wspomnianą wcześniej, która tak naprawdę nigdy nie była poświęcona Panu, ale którą stanowią po prostu nominalni chrześcijanie, dzieci błędu i typiczny „kąkol”. Spalenie ich fałszywej wiary pozostawi ich kompletnie bez niczego; ponieważ oni nigdy właściwie nie stali na „Skale, którą jest Jezus Chrystus”. Po prostu sprowadzi ich to do poziomu świata, którego częścią zawsze byli, ale zwiedzeni błędnymi naukami uważali samych siebie za chrześcijan. I przez wielu byli błędnie brani za chrześcijan, tak jak kąkol może być błędnie brany za prawdziwą pszenicę.
Jest to ten nadzwyczajny rezultat Dnia Gniewu dla ogółu świata, a zwłaszcza dla wyznaniowych Chrześcijan, do których z pewnością odwołuje się nasz Pan poprzez słowa Proroka Izajasza: „Albowiem Pan […] rozgniewa się […], aby wykonał sprawę swoję, niezwyczajną sprawę swoję […]” (Iz. 28:21). Z pewnością będzie to dziwna procedura ze strony Boga, jak będzie ona widziana przez tych, którzy nie są nauczani od Pana, kiedy zobaczą upadek wszystkich systemów religijnych obecnych czasów i świat zmierzający ku chaosowi.
Krzyk ludzi w tym czasie będzie bardzo przypominał krzyk Apostołów, kiedy nad Jeziorem Galilejskim powstała wielka burza. Przyszli oni do Jezusa przebywającego w tylnej części łodzi, najwyraźniej śpiącego, krzycząc: „Panie, Panie, nie dbasz o to, że giniemy?”. Natychmiast, kiedy zrozumieją swoją zależność od Pana – której wielu obecnie w pełni nie docenia – natychmiast, kiedy zawołają do Pana z głębokości swoich serc w zdumieniu i strachu, On będzie gotowy, by im łaskawie odpowiedzieć i ich wybawić.
Bezradność człowieka będzie możliwością dla Boga! Kiedy Jezus wstał, zganił wiatry i fale i natychmiast zapanował całkowity spokój na Jeziorze Galilejskim. Zatem pośród okrutnych problemów i ludzkiej konsternacji –
::R5824 : strona 4::
„ludzkie serca zawodzą z powodu strachu i dbania o nadchodzące rzeczy” – Królestwo Mesjasza, „pragnienie wszystkich narodów”, przejmie kontrolę nad obecną sytuacją i natychmiast burza ludzkich namiętności i anarchii ustanie. Potem ludzie „[…] przekują miecze swe na lemiesze, a włócznie swe na sierpy; nie podniesie naród przeciw narodowi miecza, ani się będą ćwiczyć do bitwy” – Iz. 2:4; Mich. 4:3.
CHWALEBNE MOŻLIWOŚCI SĄ BLISKIE
Obecnie już wyraźnie widać, a w miarę upływu dni będzie jeszcze bardziej; że umysły ludzi zaczną się otwierać na świadomość Prawdy. Teraz, jak nigdy wcześniej, będą oni potrzebowali świętych Pańskich, by wskazali im właściwy kierunek, zwrócili uwagę na wersety Pisma Świętego i różnorakie pomoce do studiowania Biblii, które Pan podał i które są już w rękach wielu. Ponieważ społeczeństwo i systemy religijne będą się zataczać jak pijani ludzie, ci nierozwinięci święci Boga będą bardzo potrzebowali pomocy, którą my, przez łaskę Boga będziemy w stanie im wyświadczyć. Z pewnością nigdy nie było tak korzystnych czasów, jak teraz na okazywanie pomocy tej klasie. W miarę jak będą się oni dowiadywać, że zostali zwiedzeni przez swoich pasterzy systemów nominalnych, będą się coraz bardziej stawali owcami bez pasterza.
Dla tych, którzy mają wiedzę o Bogu, Jego Słowie i planie, czas obecny, jak i najbliższa przyszłość oferują oczywiście najcudowniejsze możliwości, jakie możemy sobie tylko wyobrazić. Każdy, kto kocha Pana, będzie też kochał braci. Ktokolwiek służyłby Panu, będzie starał się też służyć braciom; a im większe są ich potrzeby, tym większe nasze możliwości; a im większa nasza gorliwość, tym większe rezultaty dla innych i większe błogosławieństwa dla nas samych „A kto żnie, bierze zapłatę, i zbiera owoc do żywota wiecznego, aby i ten, który sieje, radował się wespół, i ten, który żnie” – Jana 4:36.
Jak widać z tego mamy cudowne oczekiwania odnośnie roku 1916, chociaż dalecy jesteśmy od sądzenia, iż nasza praca się skończyła.
UDERZENIE JORDANU PRZEZ ELIASZA
W drugim tomie Wykładów Pisma Świętego już wykazaliśmy, że Eliasz Prorok reprezentuje Chrystusa – Jezusa jako Głowę i Kościół jako Jego Ciało – w ich cielesnych doświadczeniach oraz, że wzięcie Eliasza do nieba typicznie reprezentuje ostatecznie przejście Kościoła z warunków ziemskich do niebiańskich. Zrozumieliśmy również, że kiedy nadszedł czas dla przemienienia Eliasza, był on posłany z Gilgal do Betel, z Betel do Jerycha, a następnie z Jerycha do Jordanu, oraz że te różne punkty były stosunkowo rozczarowujące; jednak Eliasz z Elizeuszem nie byli zniechęceni, ale szli dalej – Jordan, reprezentuje koniec czasu Pogan w 1915 r. Ponieważ Jordan był ostatnim miejscem, do którego Eliasz był posłany, więc rok 1915 jest ostatnim etapem, do którego Kościół jest kierowany. Jak Eliasz szedł, nie znając następnego miejsca, tak Kościół prawdziwy idzie dalej, nie mając żadnego wyraźnie nakreślonego odniesienia czasowego przez sobą.
Wkrótce wóz ognisty rozdzieli klasę Eliasza od klasy Elizeusza. Wóz ognisty zdaje się wyobrażać srogie doświadczenia czy prześladowania. Nieco później klasa Eliasza będzie wzięta w wichrze. Na innym miejscu w Piśmie Świętym wicher symbolizuje czas wielkiej anarchii. Lekcją prawdopodobnie jest to, że wierni Bogu z klasy Eliasza będą pierwszymi na ziemiach cywilizowanych, którzy będą cierpieć z powodu pewnego rodzaju przemocy poprzez bezprawie i anarchię.
Nie wiemy, kiedy ta kulminacja może nastąpić, nie jest to jednakże nam potrzebne, ponieważ to nasz Pan jest u steru i spodziewamy się, iż będzie od każdego z nas wymagał „wierności aż do śmierci”. Rzecz, która nas teraz bardziej interesuje, to kolejna część tej figury: Gdy Eliasz z Elizeuszem doszli nad brzeg Jordanu, Eliasz, zwinąwszy na pół swój płaszcz, uderzył w wody rzeki, a one rozdzieliły się, umożliwiając im przejście po suchej powierzchni. Co to oznacza? Jakiego rodzaju doświadczenia to symbolizuje? Widocznie odnosi się to do czegoś, co ma nastąpić w niedalekiej przyszłości – do czegoś, co powinno się już zaraz zacząć.
Nie możemy być jednak pewni co do znaczenia tej cechy tego typu. Powinniśmy raczej pamiętać, że proroctwa biblijne są rzadko zrozumiałe przed ich wypełnieniem się. Podobnie było z pierwszym przyjściem Pana. Proroctwa wypełniały się z każdej strony, a jednak uczniowie zrozumieli to dopiero w okresie późniejszym, to jest po śmierci i zmartwychwstaniu Jezusa. Po swoim zmartwychwstaniu wytłumaczył On swoim uczniom wiele rzeczy, jak o tym czytamy: „Tedy im otworzył zmysł, żeby rozumieli Pisma” (Łuk. 24:45). Podobnie może być i tutaj. Możemy być już świadkami wypełnienia się pewnych zarysów, a jednak możemy nie dostrzec ich zastosowania, aż się wypełnią.
Nasze przypuszczenia co do znaczenia tego obrazu są następujące: płaszcz Eliasza oznacza Moc Bożą, działającą przez Niego; i podobnie Moc Bożą działającą przez Jego Wybranych aktualnie. W symbolice biblijnej woda reprezentuje Prawdę, jak również ludzi, i nie widzimy powodu do sprzeciwiania się tym znaczeniom w tym obrazie, to jest podziału ludzi poprzez właściwe i odpowiednie rozbieranie Prawdy. Jordan także oznacza próbę, test lub
::R5824 : strona 5::
sąd. Biorąc wszystkie te trzy rzeczy razem, mamy mocny typ. Jeżeli ta interpretacja okaże się właściwa, będzie to oznaczało, że Bóg użyje pewnej władzy przez swój oświecony lud, która do pewnego stopnia spowoduje rozłam wśród ludzi odnośnie Prawdy, a co będzie dla nich próbą podczas tego rozłamu.
Nie wiedząc, jakie będą możliwości ani jaka będzie metoda ich przeprowadzenia, musimy oczekiwać na Pana i na kierownictwo Jego opatrzności. W międzyczasie jednak klasa Eliasza ma być bardzo czujna, aktywnie zainteresowana i gotowa, obserwując i oczekując na wskazówki swego Mistrza!
Mając to na względzie, napominamy wszystkich poświęconych Bogu, którzy mają znajomość tych rzeczy, by „[…] przepasawszy biodra myśli waszej i trzeźwymi będąc, doskonałą miejcie nadzieję ku tej łasce, która wam dana będzie w objawienie Jezusa Chrystusa” (1 Piotra 1:13). Napominamy także, by nie dali się uwikłać w sprawy tego świata, lecz by utrzymali się w miłości Bożej, służbie Panu i braciom.
Pamiętamy, że wielu z uczniów Jezusa po Jego ukrzyżowaniu było skłonnych do powrotu do swego rybołówstwa, co wydaje się naturalną koleją rzeczy. Pamiętamy jednakże, jak Pan dał im dowody, że Jego błogosławieństwa mogły być z nimi i że w dalszym ciągu mogą być „rybakami ludzi” i że wyniki zależą od Niego, a bez Niego nie będą w stanie niczego osiągnąć. Ta lekcja wywarła głębokie wrażenie na tych, którzy początkowo zajmowali się rybołówstwem. Pracowali przez noc całą, lecz nic nie złowili, a rano ujrzeli Jezusa na brzegu, z już upieczoną rybą. Najwyraźniej nigdy nie zapomnieli tej lekcji – Jana 21:1-10.
Mając wielkie zainteresowanie w drogich Pańskich braciach, czujemy pewnego rodzaju niepokój, gdy zauważamy pewnych braci, którzy byli wielce gorliwymi w pracy kolporterskiej w czasach o wiele mniej przyjaznych niż obecnie, powracających do zajęć światowych. Mamy około stu kolporterów mniej dziś, niż mieliśmy w zeszłym roku, chociaż warunki finansowe wskazują, że raczej powinniśmy mieć ich obecnie dwa razy więcej. Naszym celem nie jest narzekanie – my nie narzekamy. Chcemy jedynie ogólnie zwrócić uwagę, nie prywatnie ani osobiście, że miłość niektórych ostygła i że mogą oni zagrozić swojemu zdobyciu „pełnej nagrody”.
Możemy nie wiedzieć, jaką władzę Pan włoży w nasze ręce celem spowodowania wielkiego podziału ludzi w zakresie Prawdy. Może to być władza finansowa, która była reprezentowana przez płaszcz Eliasza w tym przypadku, a może to być coś innego. Czekamy, by to zobaczyć. W międzyczasie staramy się utrzymać wszystkie działy na wszystkich frontach pod ścisłą kontrolą, aby być gotowymi, gdy właściwy moment nadejdzie. Ufamy, że takiego ducha są wszyscy, którzy są Pańscy, i którzy oczekują Królestwa, że są na baczności, przejawiają ducha gorliwości, energii i zdrowego zmysłu – uważając rzeczy teraźniejszego czasu za „niegodne onej przyszłej chwały, która ma się objawić w nas” – Dz. Ap. 20:24; Filip. 3:8; Rzym. 8:18.
Jednym z naszych planów na najbliższą przyszłość jest wyznaczenie pewnych braci Pielgrzymów, którzy mają szczególne zdolności do przemawiania do publiczności, by cały swój czas poświęcili w tym kierunku lub w takim zakresie, w jakim Pan otworzy drogę – podróżując z jednego miejsca na drugie, by służyć tym zborom, które wskażą siedzibie STRAŻNICY swoje zdolności i pragnienie organizowania zebrań publicznych w pewnych najlepszych do tego celu miejscach. Nie będzie to przeszkadzało innym zborom i usługiwaniu im przez innych braci – niektórzy z tych braci, którzy nie mają szczególnych zdolności do publicznego przemawiania, ale mają wyjątkowe zdolności do pół-publicznych zebrań i badań, będą przemawiać głównie do Domowników Wiary zapoznanych z Teraźniejszą Prawdą.
Przypominamy wszystkim tym, którzy mają możliwości lub którzy mogą je znaleźć, by zaangażować się w pracę kolporterską, że są miliony domów, w których nie ma WYKŁADÓW PISMA ŚWIĘTEGO i wiele kolejnych milionów, które nie zostały pobłogosławione FOTODRAMĄ STWORZENIA i CODZIENNĄ NIEBIAŃSKĄ MANNĄ. Są to pola pracy, które muszą być objęte działaniem, zanim będziemy mieć nadzieję na zabranie w wietrze. Bądźmy żywi w stosunku do naszych przywilejów, możliwości, bez zachwiań wiary, ale z gorliwością dla Boga i Jego Posłannictwa i dla naszych braci potrzebujących naszej pomocy – tak, i dla tych, którzy mają uszy ku słuchaniu i tych, którzy szybko pojawili się w Prawdzie w ciągu ostatnich kilku miesięcy. Mając te rzeczy na uwadze, wybraliśmy jako roczne motto na 1916 r. następujący tekst:
::R5825 : strona 5::
„MOCNI W WIERZE” – Rzym. 4:20
Wydrukowaliśmy go tanim nakładem, tak aby ci, którzy pragną, mogli go mieć. Możemy wysłać dwie z kart za pięć centów, za zaliczeniem pocztowym lub jakąkolwiek większą ilość w proporcjonalnej cenie.
MILITARYZM I MARYNARKA WOJENNA – JAK DŁUGO?
Przyznajemy się do pewnego niepokoju, pisząc na ten temat. Nasi przyjaciele po obu stronach konfliktu są drażliwi z tego powodu, co wydaje się naturalną reakcją. Otrzymaliśmy trzy listy od Niemców zarzucających nam uprzedzenie i brak sprawiedliwości wobec nich. Otrzymaliśmy również cztery listy od naszych brytyjskich przyjaciół z podobnymi zażaleniami. Wierzymy jednakże, że większość naszych przyjaciół po obu stronach rozumie nas i przypuszczamy, że tych siedem listów zostało napisanych przez osoby stosunkowo świeże w Prawdzie. Tym, którzy są zaznajomieni z naszym sprzeciwem, nie musimy mówić, że nie sympatyzujemy z niemiecką inwazją na terytorium belgijskim, chociaż twierdzą oni, że Belgia była podstępnie związana z Aliantami. Nie pochwalamy również aktów przemocy i morderstw w Belgii lub gdziekolwiek indziej. Nie pochwalamy zniszczenia statków handlowych i osób cywilnych przez marynarkę, chociaż te statki transportowały uzbrojenie wojenne. Nie pochwalamy spuszczania bomb z powietrza, czy to w Paryżu, czy w Londynie, czy też niemieckich bądź austriackich miastach. W ogóle nie pochwalamy w żadnym stopniu wojny.
Jednakże, z drugiej strony, jeśli chodzi o narody jako niechrześcijańskie, nie jesteśmy zdziwieni ich zaangażowaniem w niemoralne działania wojenne. Nie jesteśmy zaskoczeni, że pod presją konieczności odniesienia zwycięstwa, wszystkie narody zaangażowane w tą wojnę depczą prawa innych krajów, na które się sami zgodzili. Nie możemy bardziej usprawiedliwiać Brytyjczyków, Francuzów, Rosjan i Włochów za łamanie praw innych niż Niemców, Austriaków, Węgrów, Bułgarów i Turków. Widzimy krzywdy wyrządzane w każdym kierunku; Prawa Boskie są całkowicie lekceważone przez tak zwane narody chrześcijańskie – świat chrześcijański.
Z pewnością nie na próżno Pisma mówią: „Jeżeli tedy łaknie nieprzyjaciel twój, nakarm go […]” (Rzym. 12:20). A kiedy wyznaniowi Chrześcijanie Brytyjczycy łamią i gwałcą instrukcje Mistrza oraz próbują zagłodzić wyznaniowych
::R5825 : strona 6::
Chrześcijan Niemców, to wcale nie jesteśmy zdziwieni, że ci drudzy odpłacają się w każdy możliwy sposób – czy to poprzez ataki Zeppelinów, łodzi podwodnych lub w jakikolwiek inny sposób. Narody te, z naszego punktu widzenia niechrześcijańskie, nie mogą mieć wyższego motta niż „Konieczność nie uznaje żadnych praw”. Niemcy zdecydowali, że skoro Brytyjczycy głodzili ich żony i dzieci oraz osoby cywilne w starszym wieku, to oni mogą się odpłacić poprzez zniszczenie wszystkiego, co brytyjskie, do czego tylko mieli dostęp, włączając w to pasażerów cywilnych na parowcach.
Widzimy, że mądrzejszym rozwiązaniem byłoby przestrzeganie praw narodów przez Brytyjczyków i posłuszeństwo wobec instrukcji Jezusa; ale zdając sobie sprawę, że wciąż jesteśmy pod panowaniem Księcia tego świata, Szatana i że on jako bóg świata tego wciąż działa w sercach dzieci nieposłuszeństwa, nic cokolwiek oni mogą zrobić, nie zaskoczy nas. Czyż nie wiemy z Pism, że serce ludzkie jest bardzo grzeszne, że gniew, złośliwość, nienawiść, zazdrość, walka, gorzkość są uczynkami ciała i Diabła; i że są one okazywane przy każdej okazji, bez względu na ilość kościołów, kaznodziejów itd.?
Św. Piotr napisał o naśladowcach Jezusa – poświęconym Kościele: „Ale wy jesteście rodzajem wybranym, królewskim kapłaństwem, narodem świętym, ludem nabytym [ludem dla pewnego celu, Diaglott], abyście opowiadali cnoty tego, który was powołał z ciemności ku dziwnej swojej światłości” (1 Piotra 2:9). Ten nowy naród – naród Boga – żyje w świecie, ale nie jest z niego. Jego obywatele nie mogą być wierni ani księciu tego świata ani Księciu Chwały. Muszą wybrać pomiędzy nimi. To sprawi, że staną się „szczególnymi” w oczach większości ludzi, którzy nie pojmują tych spraw, ale wierzą, że królestwa tego świata są królestwami Chrystusa – nawet jeśli nie mają jasności co do odpowiedzi, dlaczego jedno królestwo Chrystusa miałoby chcieć unicestwić inne, na lądzie i na morzu.
Wszystkie narody zdają sobie sprawę, że pozbawiają się najlepszej krwi i ludzi, jak i bogactwa – obciążając dotkliwym ciężarem długu pokolenia jeszcze nienarodzone – chyba, że ich długi zostałyby odrzucone, co oznaczałoby rewolucję i anarchię, tak jak zdaje się to przepowiadać Biblia. Nic dziwnego, że powstają ruchy pokojowe we wszystkich tych krajach. Jest to smutny spektakl. Jakież dziwne musi się to im wydawać i nam samym! Największe kraje krwawią aż na śmierć, będąc ciężko rannymi. Ponad dwadzieścia milionów mężczyzn jest obecnie pod bronią, na utrzymaniu budżetu i niczego nie wytwarzają, a w dodatku dochodzą okropne straty już poniesione poprzez rany i śmierć dziewięciu milionów.
Ale czy narody te, chociaż teraz będą wystarczająco mądre, by odwrócić się od wojny? Ich godna podziwu odwaga i ich nieoceniona duma zdają się odpowiadać: Nie! I zdaje się to być w pełni zgodne z proroctwem Biblii. Jak już wskazywaliśmy przez minione 25 lat, wojna będzie się ciągnęła, aż wciągnie wielu, a wszyscy uczestnicy osłabną i będą gotowi na wielkie trzęsienie ziemi rewolucji społecznej i ogień anarchii, która nastąpi po rewolucji, siejąc straszne spustoszenie. Zaprawdę, Pisma właściwie oświadczają: „Przed zginieniem przychodzi pycha, a przed upadkiem wyniosłość ducha” (Przyp. 16:18). Na podstawie historii możemy sądzić, że świat wcześniej nie był mniej brutalnie usposobiony, ale Boska Opatrzność interweniowała, tak jak powiedział: „[…] Aż dotąd wychodzić będziesz, a dalej nie postąpisz […]” (Ijoba 38:11). Obecne zapewne dotarliśmy do czasów, kiedy Pan mówi: „Puśćcie wiatry walki!”. Wiatry te wieją coraz bardziej, aż w końcu staną się wielkim wirem ucisku, jak jest to zobrazowane w Piśmie.
Możliwości konfliktu rozciągają się na Persję a stamtąd dalej w kierunki Indii. Podczas gdy wszystkie narody będą szczęśliwe z posiadania pokoju, każdy obawia się stchórzyć z obawy utraty prestiżu. Duch Pana nie jest nigdzie pokazywany, zresztą nie powinniśmy się tego nawet spodziewać, ponieważ dla wszystkich naszedł czas by zrozumieć, że te wielkie narody nie są narodami chrześcijańskimi, ale po prostu królestwami tego świata pod panowaniem Księcia tego świata, który teraz „działa w synach zatracenia” w kierunku gniewu, złości, nienawiści, zazdrości, walki i gorzkości. Podstawowym elementem Ducha Pana jest pokora: „Uniżajcież się tedy pod mocną ręką Bożą, aby was wywyższył czasu swego” (1 Piotra 5:6). Tego ducha świat nie uznaje za swój standard i dlatego nie widzimy Go tam; jak wyjaśnia Apostoł: „[…] miłość, wesele, pokój, nieskwapliwość, dobrotliwość, dobroć, wiara, cichość, wstrzemięźliwość” – Gal. 5:22,23.
Rzeczywiście usilnie prosimy drogi lud Pański, by pamiętał, że jest tylko dwóch wielkich Panów i że my zapisaliśmy się po stronie naszego Boga i Chrystusa i mamy dowieść im wierności wśród przewrotnych i upartych ludzi, zaślepionych przez boga tego świata i napełnionych duchem pychy, chełpliwości, animozji, nienawiści i walki. Naszym pragnieniem powinno być, pozostanie neutralnym, pomiędzy tymi walczącymi frakcjami imperium Szatana. Kochamy ich wszystkich, życzymy im wszystkim wielkich błogosławieństw. Mamy posłanie nadziei dla wszystkich, którzy mają uszy ku słuchaniu, że w końcu ich bezradność stanie się Boską możliwością; i że Królestwo Mesjasza zniszczy klątwę i udzieli na jej miejsce błogosławieństw Królestwa drogiego Syna Bożego dla całej ludzkości.
Nigdy nie zapomnijmy o naszej neutralności. Bądźmy dla wszystkich uprzejmi i hojni. Unikajmy o ile to tylko możliwe wszelkich dyskusji na te tematy z tymi, którzy nie byliby w stanie zrozumieć i docenić naszego stanowiska. W przeciwnym razie będziemy robić to, czego zgodnie z napomnieniem naszego Pana nie powinniśmy robić: „Nie dawajcie świętego psom, ani miećcie pereł waszych przed świnie, by ich snać nie podeptały nogami swemi, i obróciwszy się, nie rozszarpały was” (Mat. 7:6). Nasi światowi sąsiedzi nie podzielają naszego punktu widzenia i nie mogą zrozumieć naszych argumentów i powodów. Ale we właściwym czasie zrozumieją. Teraz poświęceni ludzie Pana nie powinni rzucać się w oczy, nie podżegać do konfliktów, nie być stronniczymi, bigoteryjnymi, ale cudownie współczującymi wszystkim, zdając sobie sprawę z prawdziwego stanu rzeczy, czego inni nie są w stanie zrozumieć.
W miarę jak fakty stopniowo wychodzą na jaw, daje się zauważyć, że żaden naród w stanie wojny nie ma samych wad albo samych zalet. Haniebne czyny są prawdopodobnie w równym stopniu obecne po obu stronach. Podczas gdy wszyscy zauważyli wielką niesprawiedliwość wyrządzoną Belgom podczas niemieckiej inwazji, ci, którzy byli najgłośniej, ganili tą niesprawiedliwość, stali się winni podobnej inwazji na słaby kraj – inwazji Grecji przez Brytyjczyków i Francuzów, którzy przekroczyli terytorium, by pomóc Serwianom (Servian – to miejscowość i gmina we Francji – przypis tłum.). I jakakolwiek może być potworność Turków wobec Armeńczyków, którym Turcy zarzucają zbrojenie się i występowanie przeciwko nim, nic nie może prześcignąć bestialstwa Rosjan wobec Żydów, którzy z tego, co wiemy, pragnęli zachować neutralność.
ŻYDZI CIERPIĄCY Z POWODU WOJNY
Podczas gdy ludzie wszystkich narodów cierpią pośrednio lub bezpośrednio w związku z obecną wielką wojną, biedny Żyd zdaje się ją wszędzie odczuwać najdotkliwiej. Można go znaleźć we wszystkich obcych armiach – czasami jako ochotnika a czasami jako poborowego. Wydaje się, że w Galicji, gdzie jest wielu Żydów i gdzie są bardzo znienawidzeni przez Rosjan i Kozaków, oni
::R5825 : strona 7::
cierpieli ogromnie – i nadal cierpią w znacznym stopniu. Zmienne koleje losu wojny zmiatały ich z jednej strony na drugą – tam i z powrotem. Z pewnością ci biedni ludzie pochodzący ze wszystkich narodów ziemi zaczną się wkrótce modlić: „Przyjdź królestwo twoje, bądź wola twoja jako w niebie, tak i na ziemi”.
::R5826 : strona 7::
Cytujemy poniżej fragment z Maccabean (Machabeusz – przyp. tłum.) – żydowskiego dziennika publikowanego w Nowym Jorku. Daje on pewne wyobrażenie cierpienia regionu ogarniętego wojną – wyobrażenie, które powinno przerazić i tych najbardziej zatwardziałych. Z pewnością Pan przygotowuje świat do ogłoszenia Królestwa Mesjasza „pożądaniem wszystkich narodów” (Agg. 2:8). Poniższy fragment jest zeznaniem jednego z uciśnionych, rumuńskiego Żyda z Bukowiny:
„Przedwczoraj, wczesnym rankiem, Kozacy strzelali w mój dom, aż stanął w płomieniach. Kiedy przybyli do nas w góry jako zwycięzcy, plądrowanie domów było powszechną rzeczą. Oni po prostu zabierali wszystko, co wpadło w ich ręce. Ale my zdaliśmy sobie w pełni sprawę z ich okrucieństwa, dopiero gdy powracali pokonani, podczas wycofywania się. To wtedy naskoczyli na nas tabunami jak stado, pijani ze wściekłości. Zażądali natychmiast paszy, siana i owsa dla swoich koni oraz żywności dla nich samych. Najpierw nadszedł rozkaz podpalenia domu miejskiego Sędziego. Potem wywlekli żydowskiego właściciela gospody na ulicę, by go zabić. Jeden z jezdnych przebił go włócznią, a drugi dokończył tego dzieła, strzelając mu w głowę. Następnie wieśniacy gromadnie przyszli, błagając, aby ich domy zachować przed grabieżą. Żołnierze przebili ich włóczniami i zabili. To było straszne. A po zamordowaniu właściciela gospody, brandy lała się bez ograniczeń z beczek w bezpańskiej gospodzie. Żołnierze upili się do stanu wściekłego szaleństwa, a potem poszli do domów, by zaspokoić swoje bestialskie żądze. Podobnie jak i do innych, weszli do mojego domu, do ilu w sumie nawet nie wiem. Znieważyli moją żonę na oczach dzieci i zgwałcili moją małą dziewczynkę. Związali mnie sznurami i wrzucili pod ławkę tak, abym mógł patrzeć na moją hańbę, nie będąc w stanie im przeszkodzić, tak abym był zatruty, ale nie umarł, abym mógł wieść najnędzniejsze ze wszystkich ludzi życie. Na koniec podpalili mój dom. Kobiety wybiegły obłędnie z domu, uciekając, gdzie ich tylko oczy poniosły. A kiedy pożar się zakończył, kiedy zobaczyliśmy, że praca naszego życia leży w popiołach, poszliśmy poprzez śnieżycę w szeroki świat”.
„Pomnóż te doświadczenia przez dziesięć tysięcy i rozrzuć te przykłady kozackiego panowania na całą Galicję i Bukowinę, będziesz miał wtedy obraz – dość niewyraźny – co te dwie prowincje, a zwłaszcza populacja żydowska, musiały wycierpieć pod panowaniem Rosjan”.
„W Jabłowicy na Bukowinie, żołnierze podpalili dom, surowo zakazując ratowania jakiegokolwiek mienia. Niefortunny właściciel, Żyd, bojąc się zamarznięcia na śmierć podczas zimnej nocy, zabrał dwa koce z płonącego domu. Został ukrzyżowany przez żołnierzy, a strażnik stał pod krucyfiksem aż do momentu, gdy umarł. W miejscowości Fuczka powieszono kilku Żydów, jednego za próbę uratowania żony przed gwałtem. W Storożyńcu, na południe od Czerniowic, Isaak Fellermayer, Żyd, został wywleczony z łóżka w środku nocy przez czterech żołnierzy, którzy nie podając powodu, usiłowali go powiesić. Sznur się urwał, więc żołnierze podcięli mu gardło, wyłupali mu oczy i rzucili jego nagie ciało w śnieg”.
„Rosjanie w Galicji wprowadzili ponownie tatarskie bestialstwo do nowoczesnej taktyki wojennej, używając bezbronnych ludzi, jako tarczy maszerując na wroga. Oczywiście, te ludzkie istoty byli Żydami. Zauważcie, nie więźniów, ale cywilów, nie wyłącznie mężczyzn, ale starców, młodych, kobiety i dzieci, obu płci. To właśnie w miejscowości Nadworna miało miejsce nie do opisania wydarzenie. Rosjanie zebrali grupę tysiąca pięciuset rodzin żydowskich – osiemdziesięciolatków – starych kobiet, młodych kobiet z niemowlętami przy piersiach, dzieci w wieku szkolnym, w nieładzie około siedmiu tysięcy dusz w sumie, i pędzili ich jako ludzką tarczę na front walki z Austriakami, maszerując śladem swoich ofiar. Nie ma odpowiednich słów w żadnym języku by określić taki wyczyn”.
„Spróbuj zobrazować, jeśli potrafisz tę sytuację – postaraj się przedstawić ją nieprawdopodobnie blisko swojej wyobraźni! Tysiąc pięćset rodzin, siedem tysięcy głów, żadne z nich niezdolne do noszenia broni, gdyż ci zdolni zostali już zmobilizowani dużo wcześniej, wielki tłum ludzi starych, chorych, kobiet i dzieci. Ci Żydzi, niezdolni do noszenia broni, byli przez miesiące torturowani całą niedolą wojny, cierpieli głód i chłód, Rosjanie splądrowali ich mieszkania, spalili ich domy, zniszczyli ich mienie, zrabowali ich, gnębili i dręczyli. A teraz idą na oślep smagani jak woły – naprzód! Paszoł! Strzela się do nich od tyłu z rewolwerów i karabinów maszynowych, ich plecy są biczowane knotem, ich lędźwie przebijane kozackimi włóczniami a ich czaszki turbowane kolbami kozackich karabinów i tak prowadzeni są przeciwko trzystu wulkanom, grzmiącym i buchającym ogniem wzdłuż austriackiego frontu. Austriacy słyszą niesamowity krzyk ofiar, jęk okaleczonych i umierających, ale nie mogą nic zrobić, by pomóc im w ich niedoli, muszą strzelać bez ustanku, ponieważ za tym ludzkim holokaustem czai się wróg, gotowy do skoku; jeśli przestaną strzelać; Rosjanie dopadną ich i bitwa przegrana. I w ten sposób siedem tysięcy dusz, mężczyzn, kobiet i dzieci jest wymordowanych na linii bitwy pomiędzy walczącymi armiami, będąc nieuzbrojonymi i ginąc masowo bez nawet szansy walki w tatarskiej kotłowaninie masowej egzekucji”.
====================
„ZNAK MOJEGO PRZYMIERZA”
Cóż mogę Ci dać?
Jaką cześć Ci oddać
Za wszystkie łaski jakie mi okazałeś
O Najwyższy?
Wypiję dziś kubek Zbawienia
Który Ty nalałeś. Bądź moją podporą!
Dopomóż mi, jako swojemu świętemu bym
Wypełnił moje śluby względem Ciebie
Pamiętając o Twoim Niebiańskim powołaniu
Będę się usilnie starał być szczerym wobec wszystkich.
Modlę się o łaskę bym nie odpadł
Od szczerej prawdy.
W myśli, słowie, na wszelkie sposoby
Twój święty sztandar będę wznosił,
Nie zadowalając samego siebie
Lecz niosąc cześć mojemu czcigodnemu Królowi.
Dziś, w sprawach wielkich i małych
Będę służyć Ci wiernie i czekać
na kolejne radości.
Jakże błogosławiony stan, tak Służyć Tobie!
Będę usilnie starał się „wybierać rzeczy wyższe”
I rozpraszać wszystkie niepokoje i troski,
Odpierać zniechęcenie
I być zadowolonym.
Nie będę ani szemrać ani narzekać!
Powierzę moje serce opiece Boskiej
By stało się poświęconą świątynią
W której Ty mógłbyś zamieszkać.
VIRGINIA NOBLE STEPHENSON
====================
::R5826 : strona 8::
1915 – SPRAWOZDANIA ODDZIAŁÓW ZAGRANICZNYCH ZA 1915 ROK
SPRAWOZDANIE ODDZIAŁU BRYTYJSKIEGO
Drogi bracie Russell,
Mamy przyjemność i zaszczyt wysłać kolejne roczne sprawozdanie z pracy żniwa w Wielkiej Brytanii. Jesteśmy bardzo wdzięczni Panu za możliwość kontynuowania służby w czasach niepewności i konfliktów na świecie. Załączone dane wskazują, że wojna nie powstrzymała tego dzieła lecz nieco zakłóciła jego pracę. Podsumowując, można stwierdzić, że nasze wydawnictwo książek i broszur jest o jedną trzecią mniejsze, niż w ubiegłym roku i niewiele mniejsze niż w roku 1913. W bieżącym roku w Wielkiej Brytanii było w obiegu 90 700 tomów WYKŁADÓW PISMA ŚWIĘTEGO i 64 300 książek, broszur (SCENARIUSZÓW FOTODRAMY, MANNY, ulotek, CIENI PRZYBYTKU, broszurek o piekle itd.). Ochotniczo rozpowszechniane bezpłatne publikacje, SCENARIUSZE FOTODRAMY i B.S.M. (Bible Students Monthly – Miesięcznik Studentów Biblii – przyp. tłum.), liczą prawie jedenaście milionów egzemplarzy.
SŁUŻBA KOLPORTERSKA POBUDZONA PRZEZ DRAMĘ
Praca kolporterska została znacznie usprawniona dzięki FOTODRAMIE. Rzeczywiście, gdyby nie DRAMA, to wydawanie książek byłoby prawdopodobnie znacznie mniejsze. Wkrótce po wybuchu wojny, kiedy odczuto pierwszą szczyptę pieniędzy, regularna praca kolporterska straciła wielu swoich najbardziej zdolnych pracowników. Możemy jedynie z tego powodu się smucić, ponieważ kraj otrząsnął się z paniki, gdy pojawiło się zapotrzebowanie na materiały zbrojeniowe. Od tego czasu odnotowano dużą ilość pieniądza w obiegu, a ludzie są głodni prawdy. Wciąż myślimy, że jest wiele miejsca dla dobrych kolporterów i nadal jest prawdą, że ziemia doprowadzona została do takiego stanu, by ponownie się odrodzić.
Praca ochotnicza rozwija się dobrze. Spośród zagadnień przewidzianych dla tego rodzaju służby nasi przyjaciele rozdysponowali siedem i pół miliona egzemplarzy. Zaistniał jednak spadek Miesięcznika Studentów Biblii i pracy pośredniej (ang. class-extension work – byli to bracia, którzy po zebraniach publicznych zdobywali nazwiska i adresy osób zainteresowanych oraz oferowali literaturę – przyp. tłum.); po rozpoczęciu się wojny i po pojawieniu się Dramy, służba ta prawie ustała. Jednak istnieją pewne przesłanki odradzającej się pracy.
Odnotowano 207 pokazów FOTODRAMY, w których wzięło udział 593 659 osób, a po zakończeniu pokazów wejściówki podpisało 26 860 osób.
Liczba stowarzyszonych zborów biblijnych znacznie wzrosła w ciągu tego roku, a uznanie prawdy nadal w nich trwa. Młodsi bracia wykazują żywe zainteresowanie chwalebną nadzieją i czynią postęp w wiedzy i pobożności, podczas gdy ci bardziej zaawansowani nie ustają w wierze, ustawicznie się radując. Wszystkie zbory otrzymują regularnie pielgrzymskie usługi, jak na to pozwalają okoliczności.
Jak zostało potwierdzone, wiele gazet nadal publikuje kazania, a przesłanie wciąż jest dobrze postrzegane.
Prace biurowe nadal są prowadzone, jak na to wskazują liczby. Otrzymanych i wysłanych listów w ciągu roku jest razem 53 995. Istnieje perspektywa pracy na jakiś czas przed nami, a my nadal służymy i czekamy.
Zawsze modlący się o Pańskie błogosławieństwo dla nas, drogi bracie,
Twoi słudzy w Panu,
PRZEDSTAWICIELE ODDZIAŁU BRYTYJSKIEGO
POSUMOWANIE PRACY ODDZIAŁU BRYTYJSKIEGO ZA 1915 ROK
Wykłady Pisma Świętego . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 98 410
Manny, Historie biblijne w obrazach itd . . . . . . . . . . . . . . .64 305
Literatura bezpłatna, B.S.M. itd . . . . . . . . . . . . . . . . . 10 784 871
Listów otrzymanych i wysłanych . . . . . . . . . . . . . . . . . . . .53 995
—————
SPRAWOZDANIE ODDZIAŁU AUSTRALIJSKIEGO
Drogi bracie Russell,
Z radością możemy ponownie przedłożyć roczne sprawozdanie z postępu naszej pracy. W zasadzie jest to najlepszy jak dotąd rok i znacznie lepszy niż można było się spodziewać z wielu względów. Oczywiście warunki na całym świecie były wyjątkowe i oprócz załamania się handlu i nietypowych okoliczności wywołanych wojną,
::R5827 : strona 8::
doszła susza. Tysiące bydła i owiec padło lub zostało sprzedane na rzeź i umieszczone w chłodniach. W ten sposób ceny mięsa zostały utrzymane. Cenne konie były po prostu rozdawane, aby uchronić je przed głodem. Cena paszy dla bydła ogromnie wzrosła; oczywiście ceny zapasów poszły w górę, na przykład cena masła osiągnęła 60 centów za funt (ok. 15 zł za 0,5 kg wg kursu z 1914 r. – przyp. tłum). Brak zatrudnienia okazał się dla nas ciężkim okresem. Wojna jednak pobudziła w pewnym stopniu handel odzieżą, bronią itd. W tym samym czasie wojna zabrała wielu mężczyzn z kraju, a ich żony będące na ich utrzymaniu popadły w nędzę. Kolporterzy spostrzegli, że przeciwdziałanie niedostatkowi pieniądza, niepewność i trudne czasy (ta straszna wojna i powszechny problem tak wyraźnie zaznacza kończący się „Obecny Zły Świat” i rozpoczęcie przyszłego świata, w którym sprawiedliwość mieszka), sprawiły, że ludzie zaczynają się zastanawiać i pytać, jakim jest Boski plan. Gdyby niektórzy nasi najlepsi kolporterzy nie zostali oderwani od swojej służby, by wspomóc FOTODRAMĘ STWORZENIA, to o wiele więcej tomów zostałoby rozprowadzonych.
JEŚLI SIĘ ROZGLĄDAMY ZAWSZE ZNAJDZIEMY SPOSOBNOŚCI
Wciąż mamy szlachetny zespół kolporterów a praca jest właściwie prowadzona, nawet na ziemi, która była obsiana kilkukrotnie wcześniej. Podczas gdy wydawało się, że niektórzy zwolnili w swej gorliwości, to uczynili tak, ponieważ przemyśleli, że może nadejść czas, gdy mądrzej będzie się zatrzymać, kiedy nie można iść dalej. Nie ulega wątpliwości, że Pan może spowodować wstrzymanie pracy w odpowiednim czasie, gdy ogólna praca Żniwa zostanie powstrzymana, to jednak wydaje się, że Pan nigdy nie opuści swego ludu, by nie mógł nic uczynić. Jeśli rozglądamy się, to z pewnością sposobności się znajdą. Kiedy Żniwo się zakończy, wkrótce nastąpi czas „przywrócenia narodom warg czystych [posłannictwo]”, ktokolwiek jest w stanie to uczynić – Sof. 3:9.
„Raczej pójdziemy z Bogiem w ciemności,
niż samotnie w świetle;
Raczej pójdziemy wiarą z Nim,
niż samotnie widzeniem”
FOTODRAMA: w Australii odbyło się około 286 pokazów, frekwencja wyniosła około 295 000 osób. W Nowej Zelandii odbyły się 63 pokazy z udziałem około 50 100 osób. Na Fidżi 25 z udziałem 6800 osób.
Liczby te mogą wydawać się małe w porównaniu z USA i Anglią, lecz bardzo się różnimy. Pomimo, że nasze terytorium jest większe od USA, to jednak obywateli Australii jest tylko około pięć milionów, trochę więcej niż mieszkańców Greater New York.
Jedna wyświetlana DRAMA przebyła około 5000 mil (8050 km – przyp. tłum.), by dotrzeć z Queensland do Zachodniej Australii (nazwa stanu – przyp. tłum.). Wykonana została dobra praca, a jednocześnie jest to zaskakujące, jak wielu mogło ją zobaczyć bez pozornie trwałego dobra, są też jednak tacy, którzy radują się w prawdzie i dają dowody całkowitego poświęcenia, jako rezultat tej pracy.
Wszędzie ci przyjaciele hojnie przyczynili się do tego zarysu pracy, o czym świadczy raport nieuwzględniający kilkuset
::5827 : strona 9::
funtów, które były wydane w związku z tym przez zbory. Zbór w Perth zapłacił wszystkie rachunki związane z produkcją DRAMY w Zachodniej Australii. Przyjaciele z Adelajdy uczynili podobnie w Południowej Australii (nazwa stanu – przyp. tłum.), a w Nowej Zelandii zrobiono praktycznie to samo dla tego kraju. Inne zbory podobnie postąpiły według swoich możliwości.
CIERPLIWE CZEKANIE NA PANA
Niezależnie od wszelkich dodatkowych kosztów związanych z DRAMĄ, składki na ogólny fundusz broszur i Dobrych Nadziei został utrzymany, a więc będziesz zadowolony, widząc, jak gorliwymi są bracia australijscy.
Nastąpił znaczny wzrost w łasce i liczbach. Chociaż być może jeden lub dwóch mogło osłabnąć w tej pracy, ponieważ spodziewało się, że będzie w tym czasie z Panem. To pięknie widzieć u innych odwrotny skutek, dojrzewanie charakteru, poddanie się i cierpliwe czekanie na Pana, pragnąc Mu służyć tu, czy tam, z tej lub z tamtej strony zasłony, po prostu czekając na Niego.
Ogólna dystrybucja przez cały rok była większa niż zwykle, lecz jeśli mamy w przyszłości uczynić ten dział pracy niezależny finansowo, być może będziemy musieli ograniczyć nasze wydatki w tym kierunku. Jednak dobrze jest uświadomić sobie, że jeśli Pan ukróci tę pracę, to jest w stanie zapewnić to, co jest niezbędne, by wypełnić Jego wolę, a przecież nie pragniemy czynić nic więcej, tylko to, co Mu się podoba.
Prosimy o Twoje modlitwy, prosząc za całym Pańskim ludem, by posiadł mądrość i Boskie wskazówki, starając się prowadzić pracę na chwałę Pańską i ku pomocy Ciała, czekając na wyzwolenie – Rzym. 8:23.
Pozostaję ze wszystkimi współpracownikami w chrześcijańskiej miłości,
Twój w służbie Chrystusa,
ODDZIAŁ AUSTRALIJSKI
P.S. Subskrybentów Watch Tower (Strażnicy) – 1150; subskrybentów B.S.M. (Miesięcznik Studentów Biblii) – 1350.
Ostatnie zamówienia opiewają na setki a niektóre na tysiące egzemplarzy miesięcznie.
FOTODRAMA spotyka się z dużym uznaniem w Sydney.
PODSUMOWANIE PRACY AUSTRALIJSKIEJ
Wykłady Pisma Świętego (w oprawie płóciennej) . . . . . . . . . . .37 419
Wykłady Pisma Świętego (oprawie papierowej) . . . . . . . . . . . . . 3026
Broszurki . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 3517
————————————
Razem . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 43 962
KAZALNICA LUDOWA (B.S.M.), bezpłatne . . . . . . . . . . . . 1 192 930
STRAŻNICA . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 6411
————————————
Razem . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 1 199 341
Listów otrzymanych . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . .4388
Listów wysłanych . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . .5315
WYDATKI
Strata do października 1914 r. wyniosła 1482 : 11 : 2 (zapis brytyjski, oznaczający 1482 funty, 11 szylingów i 2 pensy – przyp. tłum.)
Koszt literatury bezpłatnej . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 337 : 2 : 11
Opłaty pocztowe bez zmian . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 39 : 12 : 9
Koszt wysyłki, opłaty pocztowe itp . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 70 : 18 : 1
Koszty ogólne: gaz, czynsz itp . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 43 : 15 : 0
Pielgrzymi i pracownicy pośredni . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 92 : 9 : 4
Przygotowania do Fotodramy . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . .876 : 3 : 7
————————————
2942 : 12 : 10
PRZYCHODY
Otrzymane darowizny:
Fundusz traktatowy . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 560 : 3 : 2
Na cele Fotodramy . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . .422 : 15 : 5
Zwrot należności do Brooklynu . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 1959 : 14 : 3
————————————
2942 : 12 : 10
—————
SPRAWOZDANIE ODDZIAŁU SZWEDZKIEGO
Drogi bracie Russell,
Ponownie kończymy roczny okres wydatków i przychodów. My – przeciwnie do wcześniejszych oczekiwań wielu osób w naszych szeregach – wciąż jesteśmy istotami ludzkimi i w tym „mdłym” stanie mamy błogosławiony przywilej służyć prawdzie, radując się i cierpiąc w związku z tą pracą. Mamy niniejszym przyjemność wysłać Ci kilka sprawozdań z pracy z ostatniego roku wykonanego przez szwedzki oddział Towarzystwa.
Patrząc dzisiaj wokół nas, czujemy się bardzo, bardzo skromni i naprawdę wdzięczni, widząc, jak miłosierny i dobry Ojciec Niebieski był ze swoim ludem w kraju, wśród którego mamy cenny przywilej służyć jako Twoi przedstawiciele – Jego wybranego i wiernego sługi.
Faktem jest, że pomimo licznych przeszkód i trudności (finansowych i innych), bezpośrednio lub pośrednio spowodowanych przez wojnę europejską, Pan utrzymywał „drzwi” sposobności szeroko dla nas otwarte przez cały rok i nigdy wcześniej tak wielu Szwedów nie posiadało w swoim umyśle właściwego zrozumienia słowa Bożego. Byliśmy również w tym roku świadkami bardzo obiecujących dowodów, że ta praca nie została wykonana „na marne”. Spora liczba ludu Bożego w „Babilonie”, jak również niektórzy poza nim i w każdej części kraju, dostrzegła wspaniały plan Boga, gdy ich oczy wyrozumienia się otworzyły. Prawie stu z nich symbolizowało swoje pełne poświęcenie się Bogu i posłuszeństwo Jego świętej woli.
Jednym z podstawowych środków do osiągnięcia tych celów była twoja wspaniała FOTODRAMA STWORZENIA, która była publicznie przedstawiana od jednego do pięciu miejsc w tym samym czasie przez 279 dni w całym roku. Całkowita frekwencja wyniosła więcej niż 400 000 osób. Chociaż nasza sytuacja finansowa spowodowała, że kilka tygodni temu Drama została wstrzymana, to wciąż mamy dobrą nadzieję, D.V. (łac. Deo volente – jak Bóg da – przyp. tłum.), na rychłe i ponowne rozpoczęcie tej służby. Drogim kolporterom ze względu na swoją energię i wierny trud miłości do prawdy udało się rozprowadzić 8157 tomów WYKŁADÓW PISMA ŚWIĘTEGO w oprawie płóciennej, więcej niż w ubiegłym roku. Jedna siostra kolporterka (fizycznie niezbyt silna), sprzedała 5962 egzemplarze tomów w tym roku. W ciągu minionych trzech lat i trzech miesięcy ta sama siostra sprzedała 18 662 egzemplarze. Ochotnicze rozpowszechnianie traktatów, praca z gazetkami i regularna służba pielgrzymska zostały wykonane, jak zwykle,
::R5828 : strona 9::
z sukcesem. Sześciu szwedzkich braci wzięło udział w służbie pielgrzymskiej, a ich praca została wysoko oceniona wśród wszystkich przyjaciół. To samo można powiedzieć odnośnie do naszych konwencji, których wiele odbyło się w różnych częściach naszego kraju. Choć nastąpił znaczny spadek liczby zagranicznych prenumeratorów szwedzkiej STRAŻNICY, to jednak wciąż całkowita liczba prenumerat w najmniejszym stopniu się nie zmniejszyła, ale przewyższyła wszystkie poprzednie.
Nasza praca biurowa wzrosła niezmiernie. Po październiku 1914 r. zapas książek został wyczerpany, ponownie wznowiliśmy nakład wszystkich sześciu tomów WYKŁADÓW (w siedmiu edycjach lub 73 500 egzemplarzy), MANIEN (4000 egzemplarzy), broszur DRAMA (dwie edycje, 13 000 egzemplarzy), bezpłatnych SCENARIUSZY FOTODRAMY (cztery edycje, 248 000 egzemplarzy), broszur itd. Korespondencja również wzrosła w znacznym stopniu. Poniższe liczby ukażą Ci, jak dokładnie się to przedstawia.
::R5828 : strona 10::
Biorąc pod uwagę naszą przyszłą pracę, perspektywy są bardzo zakryte (gdy minęliśmy chronologiczny ostatni biblijny „punkt zwrotny”, dostrzegamy pogrążone w szumie fal i kłębiących się wirach, obecne rządy i instytucje, już teraz potrząsane i rozbijane a wkrótce obalone), bardziej niż wcześniej, ale nasze nadzieje są właściwe i jeszcze bardziej w pełni ugruntowane tylko na wierze. Jednak jesteśmy dobrej myśli, wiedząc, że sam Pan nigdy nie opuszcza ani nie opuści żadnych z tych, którzy są naprawdę Jego, ale dozwoli i sprawi, że wszystko będzie służyć ku ich najwyższej i wiecznej korzyści, zgodnie z Jego własną mądrością i miłością. Dzisiaj przyjaciele prawdy w Szwecji są nie mniej (a prawdopodobnie więcej) zdecydowani niż kiedykolwiek, dzięki łasce Pana, dochować wierności Jemu i Jego sprawie oraz korzystać ze wszystkich sposobności i wciąż niezmiennie głosić Jego chwalebną prawdę, aż do ostatecznego końca, abyśmy sami i ze wszystkimi Jego wiernymi naśladowcami „we właściwym czasie”, mogli usłyszeć błogosławione słowa „To dobrze, sługo dobry i wierny”.
Jesteśmy nieustannie bardzo wdzięczni, nie mogąc tego w pełni wyrazić słowami, za naszego umiłowanego brata Russella, za wszystkie błogosławieństwa i pomoc, jaką otrzymaliśmy przez Twoją wierność i doniosłą służbę w Panu. Rzeczywiście znajdujesz wiele miejsca w naszych sercach i zawsze zasyłamy za Tobą modlitwy z wdzięcznością i radością przed Tron niebiańskiej Łaski. Z pokorą, ale i serdecznością wyrażamy Tobie najgorętszą chrześcijańską miłość i pozdrowienia od wszystkich szwedzkich braci,
Twój brat i współsługa w Panu,
AUG. LUNDBORG.
PODSUMOWANIE PRACY SZWEDZKIEJ
WYKŁADY PISMA ŚWIĘTEGO, rozprowadzone po kosztach . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 41 280
SCENARIUSZ DRAMY . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 11 993
Różne inne książki i broszurki, MANNA, CIENIE PRZYBYTKU itd . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 7134
————————————
Razem . . . . . . . . . . . . . . 60 407
EKO FRAN TALARSTOLEN (Miesięcznik Studentów Biblii), numery bezpłatne . . . . . . . . 370 560
Inne bezpłatne traktaty i wydawnictwa w języku szwedzkim STRAŻNICA . . . . . . . . . . . . . .69 286
SCENARIUSZ DRAMY w papierowej oprawie, bezpłatny . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 295 600
————————————
Razem . . . . . . . . . . . . . . 735 446
Łączna ilość stron wynosi . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . .18 309 024
————————————
Prenumeratorzy szwedzkiej STRAŻNICY . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . .2363
Szwedzka STRAŻNICA wydana w oprawie płóciennej i nieoprawiona . . . . . . . . . . . . . . . . . . .480
Prenumeratorzy EKO FRAN TALARSTOLEN . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . .262
Regularni prenumeratorzy kazań zamieszczanych w szwedzkich gazetach . . . . . . . . . . . . . 1208
Zgromadzenia organizowane pod patronatem Towarzystwa . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 1557
Publicznych prezentacji FOTODRAMY . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . .1256
Ilość przebytych mil w podróżach kaznodziejskich . . . . . 177 399 (ok. 285 000 km – przyp. tłum.)
Listów i pocztówek wysłanych . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 10 104
Listów i pocztówek otrzymanych . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . .8434
Całkowita liczba wysyłek z biura . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 62 608
WYDATKI
Pielgrzymi, konwencje i inne spotkania . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . Kr. 9942,58 = $ 2687,18 centów
(zapis oznaczający wartość w koronach szwedzkich i równowartość w dolarach amerykańskich; poniżej opuszczono skróty walut – przyp. tłum.)
Tłumaczenia, drukowanie, oprawianie, papier itd . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 51 835,43 = 14 009,58
Koszt przewozu i opłata pocztowa . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 5632,27 = 1522,35
Pomoc dla ubogich kolporterów . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 2246,82 = 607,25
Obsługa gazet . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 1444,30 = 390,35
(kazań zamieszczanych w szwedzkich gazetach – przyp. tłum.)
Koszty biura, wynajmu, światła, ogrzewania itd . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 7121,32 = 1924,68
Obsługa FOTODRAMY . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . .49 457,12 = 13 366,79
————————————
Razem . . . . . . . . . . . . . . Kr. 127 680,28 = $ 34,508.18
PRZYCHODY
Dobrowolne datki na fundusz traktatów . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . Kr 26 413,03 = $ 7138,65
Dobrowolne datki na pracę z FOTODRAMĄ . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 12 656,64 = 3419,90
Prenumeraty szwedzkiej STRAŻNICY . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 5960,98 = 1611,08
Ze sprzedaży książek, broszur itd . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 50 524,08 = 13 655,16
————————————
Razem . . . . . . . . . . . . . . Kr. 95 551,73 = $ 25 824,79
Deficyt . . . . . . . . . . . . . . . . . . . .32 128,55 = 8683,39
————————————
Kr. 127 680,28 = $ 34 508,18
—————
SPRAWOZDANIE Z FRANCJI I SZWAJCARII
Biuro w Genewie reprezentujące Towarzystwo pisze:
Drogi bracie Russell, to wielka radość i serdeczna wdzięczność wobec Boga i Ojca oraz naszego Zbawiciela Jezusa Chrystusa, że wysyłam do Ciebie roczne sprawozdanie z pracy francuskiej. Nauczyliśmy się w szkole Chrystusowej miłować naszych braci. Naszym wielkim pragnieniem jest czynić postęp w ten sposób a przede wszystkim uznawać tego, którego Bóg wybrał jako naszego Pastora, aby dawał nam „pokarm na czas słuszny”. Leży nam na sercu praca francuska, o którą obaj dbamy. Zatem ze szczególną wdzięcznością dziękujemy naszemu Bogu, który raczył pozwolić nam uwielbić Swoje Imię, wśród Jego francuskich dzieci i zżąć za pomocą ostrego sierpa prawdy tych wszystkich, którzy pragną dokończyć Przymierza Ofiary (Ps. 50:5). Ten ostatni rok wykazuje wzrost w każdej dziedzinie, szczególnie w odniesieniu do wykładów publicznych; łączna frekwencja wyniosła 30 795 uczestników. Poniżej znajduje się zestawienie z działalności Towarzystwa z ostatniego roku rozliczeniowego.
Listów i pocztówek otrzymanych . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . .2320
Listów i pocztówek wysłanych . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . .1397
Sprzedanych tomów WYKŁADÓW PISMA ŚWIĘTEGO . . . . . . .854
Sprzedanych różnych broszur . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 5200
Sprzedanych Biblii i konkordancji . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . .102
Bezpłatne rozpowszechnianie literatury (B.S.M.) . . . . . . . . . 83 000
Publicznych zebrań . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 209
Uczestników . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . .30 795
Wydatki na publiczne zebrania . . 2811 Fr (franków – przyp. tłum.)
Przychody . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 16 303,76 “
Wydatki . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 16 237 “
————————————
Pozostało w kasie . . . . . . . . . . . . 66,76 Fr
—————
SPRAWOZDANIE STUDENTÓW BIBLII Z WĘGIER
Umiłowany Bracie Russell
Dzięki łasce Pana jestem bardzo zadowolony z rozpowszechniania literatury i książek w tym roku (1915) i wielu z radości i błogosławieństw, którymi Bóg obdarzył nas we wszelkich próbach i doświadczeniach w przeszłości.
PODSUMOWANIE
Rozpowszechniane książki . . . . . . . . . . . . . . . . . 1650
Broszury . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . .600
STRAŻNIC . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . .6000
Miesięczników Studentów Biblii itp . . . . . . . . . . 40 000
Wydanie tomu II NADSZEDŁ CZAS (w języku węgierskim) jest w toku
Listów nadesłanych: 957; wysłanych: 725
Zawarło przymierze z Panem . . . . . . . . . . . . . . 207
Zebrań publicznych . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 90
Zebrań domowych . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . .4700
Zebrań na wsi (w gospodarstwach wiejskich) . . . 30
Spora liczba publikacji została rozprowadzona w języku rumuńskim.
Otrzymaliśmy wysłane książki, za które bardzo dziękujemy.
Pozostaje w wielkiej miłości, nadziei i wierności,
Twój współpracownik i brat,
CHARLESZ SZABO
—————
::R5828 : strona 11::
SPRAWOZDANIE Z MISJI JAMAJSKIEJ
Pielgrzymów czynnych . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . .5
Miejsc odwiedzonych (nie zborów) . . . . . . . . . . . . . . . . . . .7
Zebrań publicznych . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 17
Uczestników . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . .777
Zebrań półpublicznych . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 300
Uczestników . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . .2944
Zebrań domowych . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 104
Uczestników . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . .810
Przebytych mil . . . . . . . . 3471 (ok. 5570 km – przyp. tłum.)
Sprzedanych WYKŁADÓW PISMA ŚWIĘTEGO . . . . . .500
Bezpłatnych Miesięczników Studentów Biblii . . . . . . 60 000
::R5829 : strona 11::
PRACA DLA OSÓB NIEWIDOMYCH
BEZPŁATNA BIBLIOTEKA GOULDA DLA NIEWIDOMYCH, S. BOSTON, MASS.
(Nadzór nad STRAŻNICĄ)
Wypożyczonych rozdziałów Wykładów Pisma Świętego . . . . . . . . . . . . . . 10 654
Strażnice, broszury i Miesięcznik Studentów Biblii . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 3174
Kazań tygodniowych . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 2581
Nadesłanych listów . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 1484
Wysłanych listów . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . .2176
Kazań wysłanych do Anglii . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 3833
Wydatki . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . $ 1073,90
====================
::R5829 : strona 11::
WSTĄPIWSZY NA WYSOKOŚĆ, WIÓDŁ POJMANYCH WIĘŹNIÓW
– 2 STYCZNIA – DZ. AP. 1:1-14 –
PIĘĆ SZCZEGÓLNYCH PUNKTÓW TEJ LEKCJI: (1) ILOŚĆ APOSTOŁÓW OGRANICZONA DO DWUNASTU; (2) ZNACZENIE KRÓLESTWA, KTÓRE MA PRZYJŚĆ; (3) NIE BYŁ TO WTEDY WŁAŚCIWY CZAS, ABY WYJAŚNIĆ CZAS USTANOWIENIA KRÓLESTWA; (4) ZANIM MIAŁO PRZYJŚĆ KRÓLESTWO, UCZNIOWIE MIELI WIELKĄ PRACĘ DO WYKONANIA W OGŁASZANIU GO PO CAŁEJ ZIEMI; (5) TAK JAK PAŃSKIE WNIEBOWSTĄPIENIE BYŁO ZNANE NIEWIELU I BEZ ROZGŁOSU, TAK WTÓRE PRZYJŚCIE RÓWNIEŻ BĘDZIE ZNANE NIEWIELU I PODOBNE DO PRZYJŚCIA ZŁODZIEJA.
„Wstąpiwszy na wysokość, wiódł pojmanych więźni i dał dary ludziom” – Efez. 4:8.
NASZA lekcja jest spod pióra św. Łukasza, na co wskazuje pierwszy werset (Łuk. 1:3). Jest pięć szczególnych elementów tego rozważania. Pierwszym jest oświadczenie, że Apostołami byli tylko ci, którzy zostali na ten urząd specjalnie powołani przez Jezusa – Św. Paweł, przez Boskie zarządzenie, później zajął miejsce Judasza. Jest to sprzeczne z twierdzeniami biskupów kościoła anglikańskiego i rzymskiego, że są apostolskimi biskupami posiadającymi apostolską władzę, jednak jest to w pełni zgodne ze stwierdzeniem Mistrza, że wszyscy inni, podający się za apostołów, są „kłamcami” – Obj. 2:2.
Drugi punkt tej lekcji dotyczy Jezusa, który, zanim opuścił swoich Apostołów, poinstruował ich na temat Królestwa Bożego. Jest to w pełnej zgodzie ze wszystkimi zapisami Jego poprzednich nauk. Prawie wszystkie Jego nauki dotyczyły tego wspaniałego Królestwa Bożego, które będzie ustanowione, kiedy On przyjdzie w mocy i w wielkiej chwale. Członkami tego Królestwa staną się Jego zaproszeni uczniowie i naśladowcy. Będą dzielić z Nim Jego chwałę i Tron, jako Jego współdziedzice.
Trzeci punkt, na który zwracamy uwagę, jest wzmiankowany w wersetach 6 i 7 (Dz. Ap. 1:6,7). Apostołowie pytali o Królestwo i czas błogosławienia Izraela; lecz Jezus powiedział im, że to nie jest ich rzecz znać czasy i chwile dotyczące Królestwa (Dz. Ap. 1:7) – sprawa ta była całkowicie w rękach Ojca. Czwarty punkt naszego rozważania skupia się na wierszu 8 (Dz. Ap. 1:8), w którym Pan Jezus oświadcza, że przed ustanowieniem Jego Królestwa, Jego Kościół, po otrzymaniu błogosławieństwa w dniu Pięćdziesiątnicy, będzie świadczył o nim po całej ziemi. Piąty punkt naszej szczególnej uwagi jest przedstawiony w wierszu 11 (Dz. Ap. 1:11), w słowach aniołów: „[…] Ten Jezus […] tak przyjdzie, jakoście go widzieli idącego do nieba”.
BŁĘDNE POGLĄDY NA TEMAT KRÓLESTWA
Protestanci mają dziwne i niespójne poglądy na temat Królestwa Bożego, Królestwa Mesjasza. Bardziej logiczny, chociaż równie niebiblijny, jest pogląd Kościoła Rzymskokatolickiego. Zamęt panujący wśród Protestantów jest godny pożałowania. Niektórzy z nich utrzymują, że w jakiś sposób Królestwo Boże zaczęło się od Pięćdziesiątnicy; inni utrzymują, że od czasu zburzenia Jerozolimy; i mimo to wszyscy zdają sobie sprawę, że obietnica Jezusa dotycząca Jego Wtórego Przyjścia należała do przyszłości.
Kościół Rzymskokatolicki utrzymuje, że założyli oni Królestwo Boże około roku 800 n.e.; najpierw poprzez podział na kler i laikat oraz podniesienie kleru do rangi szczególnej klasy; następnie, gdy Kościół Rzymski miał wielką władzę, a królowie ziemscy byli stosunkowo słabi, Papiestwo ustanowiło duchowe rządy nad królami i książętami ziemskimi w imieniu Chrystusa – Papieże zostali uznani za zastępców Chrystusa, jako królujący zamiast Chrystusa, jako Jego zastępcy.
Ziemscy królowie i książęta zostali poinformowani, że mogą dalej panować nad ludem tylko wtedy, gdy będą posłuszni Papiestwu; że w takim przypadku staną się królestwami Bożymi. Gdyby nie byli oni posłuszni Papiestwu, to ten ostatni poinformuje lud, że tacy królowie nie będą już uznawani. Byli oni wykluczani z duchowego królestwa Bożego, a na ich miejsca naznaczano innych królów lub książąt. Europejscy władcy chętnie zgodzili się na takie partnerskie stosunki, przez które ludzie uznawali władców za rządzących z Bożego upoważnienia. Sprawy miały się tak przez jedenaście stuleci. Austria i Węgry do dziś w pełni zgadzają się na Boską władzę w Papiestwie – chociaż inne królestwa Europy w mniejszym lub większym stopniu zerwały ten układ.
Wielka Brytania była jednym z pierwszych państw, które zerwało z Papiestwem, a stało się to pod przywództwem Henryka VIII. Był on w sporze z papieżem i niezwłocznie przystąpił do organizowania brytyjskiego ludu, jako następnego królestwa Bożego i Kościoła Anglikańskiego, jako odrębnego od Papiestwa duchowego królestwa; sam król i jego następcy zostali głowami Kościoła i państwa. Luteranizm uczynił podobnie w Skandynawii i Rzeszy Niemieckiej. Przyjęły one Luteranizm; a Luteranizm w zamian uznał je za królestwa Boże. W ten sposób dzisiaj królestwa tego świata są nadal uznawane za królestwa Boże, początkowo z przyzwolenia Papiestwa, a następnie protestantów.
BŁĄD – PRZYSZŁOŚĆ KRÓLESTWA CHRYSTUSA
Wszyscy inteligentni ludzie, Katolicy i Protestanci, dostrzegają obecnie, że popełniono poważny błąd – królestwa tego świata nigdy nie były królestwami Chrystusa oraz że nazwa Chrześcijaństwo była do nich źle zastosowana. Ta nazwa oznacza Królestwo Chrystusa; i jest to niewłaściwe, by stosować ją do walczących ze sobą państw Europy, które starają się zmieść siebie nawzajem z powierzchni ziemi i morza. Ponadto Apostoł oświadcza, że „kto nie ma ducha Chrystusowego, ten nie jest Jego” i mówi, że Duch Chrystusowy objawia się w pokorze, łagodności, cierpliwości, wytrwałości, uprzejmości braterskiej i miłości – Rzym. 8:9; Gal. 5:22,23.
Jesteśmy przekonani, że we wszystkich państwach prowadzących wojnę znajdują się
::R5829 : strona 12::
świętobliwi ludzie, którzy przejawiają Ducha Chrystusowego; lecz jesteśmy tak samo pewni, że żadne z państw wojujących nie okazuje tego ducha i „nie jest Jego”. Przeciwnie, okazują one uczynki, które Apostoł nazywa uczynkami ciała i Diabła – czyli gniew, złość, nienawiść, zazdrość, spory, gorycz. Studenci Biblii są przekonani, że wielka wojna, która rozpoczęła się w Europie, jest początkiem wielkiego ucisku, który Biblia nazywa „Armagedonem”, a który przygotuje rodzaj ludzki i wprowadzi go do Królestwa drogiego Syna Bożego. Będzie ono „pożądaniem wszystkich narodów” (Agg. 2:7) i przez to Królestwo będzie zaprowadzone Panowanie Sprawiedliwości na całej ziemi.
Jezus nie udawał, że mówi Swojemu ludowi, jak długi lub jak krótki będzie czas do ustanowienia Jego Królestwa. Oświadczył, że sprawa ta znajduje się całkowicie pod Boską opieką i nie jest właściwa do objawienia ludowi Bożemu. Ale gdzie indziej powiedział im o pewnych wskazówkach, które będą im dane we właściwym czasie, dzięki którym będą mogli się dowiedzieć i będą mogli podnieść głowy i radować się, zdając sobie sprawę, że ich wybawienie jest bliskie.
Podobnie nie mamy rozumieć, że Apostołowie spodziewali się ustanowienia Królestwa Chrystusa za ich czasów, przed ich śmiercią. Przeciwnie, św. Paweł przepowiadając swoją śmierć, oświadczył, że niektórzy z Pańskiego ludu nie będą spać w śmierci, lecz będą żyli przy Wtórym Przyjściu Chrystusa i zostaną „[…] przemienieni […] bardzo prędko w okamgnieniu […]” (1 Kor. 15:51,52). Podobnie św. Piotr, nie próbując mówić o czasach i porach, oświadczył, że swoje poselstwo złożył na piśmie i powierzył je świętym mężom dla dobra Kościoła po swojej śmierci (2 Piotra 1:15).
Słowa naszego Pana w wersecie 8 (Dz.Ap. 1:8), że Jego naśladowcy będą świadczyć na całym świecie, były dalszą demonstracją, że Królestwo nie przyjdzie w ciągu kilku dni lub kilku lat, ale miało upłynąć dość czasu, aby dać możliwość pełnego świadectwa o Pańskiej łasce wszystkim ludziom, narodom, rodzinom i językom. I tak też się stało.
„TEN JEZUS TAK PRZYJDZIE”
Badacze Biblii zaczynają staranniej niż poprzednio zauważać dokładne sformułowania Pisma Świętego. Stwierdzenie, że Jezus powróci w podobny sposób do tego, w jaki widzieli Go wstępującego do nieba, rozumiano, że Jezus powróci w cielesnej lub ludzkiej postaci. Byłoby to zaprzeczeniem stwierdzenia, że został on uśmiercony w ciele, a ożywiony, zmartwychwstał w duchu (1 Piotra 3:18). Nie zgadzałoby się to także ze słowami Mistrza, gdy mówił, że miał wstąpić tam, gdzie był przedtem – na poziom duchowy, czyli stan. Sprzeciwiałoby się to także Jego deklaracji, „Jeszcze
::R5830 : strona 12::
maluczko, a świat mię już więcej nie ogląda; lecz wy mię oglądacie; bo ja żyję, i wy żyć będziecie” – Jana 14:19.
Jednym słowem, cały wydźwięk Pisma Świętego jest taki, że gdy Jezus opuścił niebiańską chwałę i stał się ciałem, to nie było Boskim zamiarem, aby na zawsze pozostał cielesną istotą, ale wręcz przeciwnie – aby przyjął ten ziemski stan na cierpienie śmierci, a potem już go nie potrzebował. Adam był cielesną, ludzką istotą, a żeby być Odkupicielem Adama i jego rodzaju, Jezus musiał być doskonałą ludzką istotą – „świętym, niewinnym, niepokalanym, odłączonym od grzeszników” (Żyd. 7:26). Jednak nie widzimy przyczyny, dla której Jezus miałby pozostać nadal człowiekiem i być pozbawionym niebiańskich warunków.
Kiedy przypominamy sobie, że doskonały Adam był mało mniejszym od aniołów, musimy zauważyć, że doskonały człowiek Jezus był również mało mniejszym od aniołów. Święty Paweł, który mówił o wierności Jezusa aż na śmierć, w pełni nas utwierdza w tym, że Jezus nie zatrzymał swojego niższego stanu i jednocześnie Apostoł oświadcza: „Dlatego też Bóg nader go wywyższył i darował mu imię, które jest nad wszelkie imię; […]” (Filip. 2:9,10). Wywyższony Jezus jest duchową Istotą najwyższej rangi – „Boskiej natury” – która usiadła po prawicy Ojca, na Jego Tronie, wyczekując czasu, aż zajmie swój Tron, ustanowi Tysiącletnie Królestwo i złączy Kościół, Swoją Oblubienicę, ze Sobą na Swoim Tronie. „Kto zwycięży, dam mu siedzieć z sobą na stolicy mojej, jakom i ja zwyciężył i usiadłem z Ojcem na stolicy Jego” – Obj. 3:21.
W ciągu czterdziestu dni, po swoim zmartwychwstaniu, Jezus pojawiał się około dziesięć czy jedenaście razy, za każdym razem głównie na kilka chwil. Nasza lekcja mówi nam, że w ciągu tych wizyt u Swoich wiernych Jezus dawał im wskazówki. Nie ukazywał się im jako duchowa istota, aby ich powalić chwałą Swej obecności, świecąc ponad jasność słońca, jak to później ukazał się Saulowi z Tarsu. (Dz. Ap. 26:13). Przeciwnie, ukazywał się jako człowiek, czasami w takiej, a czasami w innej formie – jako ogrodnik, jako podróżny itd. Przy dwóch okazjach ukazywał się w ciałach podobnych do tych, w których był ukrzyżowany, z widocznymi śladami włóczni i gwoździ. Ciała te zostały zmaterializowane w górnym pokoju, gdy drzwi były zamknięte; oczywiście w tym samym czasie zmaterializowane zostało ubranie, ponieważ On nie był nagi.
Te manifestacje Jezusa miały na celu bezsprzeczne zademonstrowanie Jego uczniom faktu, że On już nie był martwy. Pokazywanie się w różnych ciałach miało służyć za dowód, że żadne z tych ciał nie było Jego rzeczywistym duchowym ciałem, a tylko manifestacją. Biblia mówi nam o poprzednich manifestacjach tego rodzaju, kiedy nasz Pan był duchową istotą, zanim stał się człowiekiem. W czasach Abrahama Pan z dwoma aniołami ukazał się, rozmawiał z Abrahamem i jadł z nim (1 Moj. 18:1-33). Gdy Jezus powstał z umarłych, jako duch ożywiający, powrócił tam, gdzie był przedtem. Opis o przemianie Kościoła przy zmartwychwstaniu pasuje równie dobrze do Pana. On został posiany w śmierci – „w słabości, wzbudzone w mocy; wsiane w niesławie [w towarzystwie złodziei], a wzbudzone w sławie; wsiane ciało cielesne, a wzbudzone ciało duchowne” – 1 Kor. 15:42-44.
„PRZYJDZIE W PODOBNY SPOSÓB”
Powinno być skrupulatnie zauważone, że aniołowie nie powiedzieli „przyjdzie w podobnym kształcie”. Pan odszedł od uczniów w pewnego rodzaju ciele albo cielesnym kształcie, który umożliwił im zobaczenie Go, wznoszącego się ku chmurom, ponieważ uczniowie nie mogliby widzieć Jego duchowego ciała. Sposób odejścia Jezusa nie odnosił się do Jego kształtu. Jego odejście było ciche, sekretne, nieznane światu, lecz tylko Jego uczniom, bez hałasu, bez ostentacji, bez trąb ani rogów. Pan przyjdzie w taki sam sposób – nieznany światu. Będzie obecny jak złodziej w nocy i nikt nie będzie wtedy wiedział o Jego obecności, z wyjątkiem Jego uczniów.
Jak kontrastowa jest ta myśl w stosunku do tego, co myśleliśmy o naszym Zbawicielu, jako o uniżonym na zawsze do ludzkich warunków, które w najlepszym wypadku są mało mniejszymi od anielskich! Jak smutne było nasze niezrozumienie tej sprawy, gdy śpiewaliśmy:
„Pięć krwawych ran On niósł,
Które na Kalwarii poniósł;
Z nich skuteczne modlitwy wypływają,
One silnie się za mną wstawiają!”
Kiedy to śpiewaliśmy, wyraźnie nie rozumieliśmy
::R5830 : strona 13::
metod Pańskiego orędownictwa za Jego świętymi oraz Jego uhonorowania jako duchowej istoty, „wysoko ponad aniołami”.
Teraz rozumiemy, że siódma trąba, z którą ma przyjść, nie jest literalną trąbą, lecz trąbą symboliczną; i tak, jak poprzednie sześć trąb, nie robi żadnego hałasu w powietrzu. Teraz widzimy, że świat nie będzie świadomy Wtórego Przyjścia Mistrza podczas etapu złodzieja, aż pod koniec Wielkiego Czasu Ucisku, gdy będzie objawiony w ogniu płomienistym, wymierzając pomstę (2 Tes. 1:8). Świat zobaczy wtedy ucisk i stopniowo zrozumie, że wielki Król jest utożsamiany z tym uciskiem, który będzie przygotowaniem do ustanowienia Rządów Sprawiedliwości przez obalenie wszystkiego, co niesprawiedliwe.
====================
::R5830 : strona 13::
DUCH PIĘĆDZIESIĄTNICY
– 9 STYCZNIA – DZ. AP. 2:1-13 –
CZYM BYŁO BŁOGOSŁAWIEŃSTWO PIĘĆDZIESIĄTNICY – JEGO ZNACZENIE DLA KOŚCIOŁA WóWCZAS I OBECNIE – LEKCJA Z NIEGO PŁYNĄCA – JAK ROZUMIANE PRZEZ JEDNYCH I JAK ŹLE ROZUMIANE PRZEZ INNYCH.
„Azaż nie wiecie, iż kościołem Bożym jesteście, a Duch Boży mieszka w was?” – 1 Kor. 3:16.
PIĘĆDZIESIĄTNICA była wyjątkowym dniem w kalendarzu żydowskim. Wskazywała ona na pięćdziesiąty dzień żniwa – po zebraniu pierwszego dojrzałego snopa. Nasz Pan w Swoim chwalebnym, zmartwychwstałym stanie był antytypem tego snopa, czyli pierwiastkiem Boga w wielkim Planie Odkupienia. Jak widzieliśmy, pierwszych czterdzieści dni zostało wykorzystanych na udzielanie uczniom okazjonalnych lekcji, które pomogły im w ich trudnym położeniu, aby właściwie wierzyli w zmartwychwstanie, aby mogli dawać dobre świadectwo i zbierać Pańskie klejnoty spośród ludzi. Jednak kiedy Jezus opuścił ich przy końcu tych czterdziestu dni, polecił im, aby nie rozpoczynali swojej misji od razu, ale aby czekali, aż zostaną obdarzeni mocą z Nieba ‒ Duchem Świętym.
Zatem uczniowie poczekali dziesięć dni, po których zostali nagrodzeni wylaniem Jego Ducha na nich w dniu Pięćdziesiątnicy. Stało się to w pokoju na górze. W ciągu tych dziesięciu dni wyczekiwania załatwili oni tylko jedną sprawę, lecz była ona bez upoważnienia od Pana i nigdy nie została przez Niego uznana. Sprawą tą było rzucenie losów o następcę Judasza. Ponieważ losy rzucane były pomiędzy dwoma kandydatami, jeden z tych dwóch musiał być wybrany. Jednak Pan nigdy nie uznał tej sprawy i nic więcej nie wiemy o wybranym przez nich Macieju. W zamian Bóg w słusznym czasie wybrał św. Pawła – który „nie był w niczem podlejszy, niżeli oni bardzo wielcy Apostołowie”.
POJAWIŁ SIĘ PRZED OBLICZEM BOGA
Kiedy nasz Pan wstąpił do nieba, Apostoł oświadcza, że On okazał się przed obliczem Boga za nami, czyli za Swoim Kościołem, za wszystkimi, którzy przestrzegają zasad i warunków uczniostwa (Żyd. 9:24). Pan nie przyszedł przed oblicze Boga dla świata, ale jedynie dla nas. On umiłował świat, umarł za świat i będzie błogosławił świat, ale świat musi poczekać na błogosławienie, aż Boski Plan względem Kościoła zostanie wykonany.
Nie wiemy, jak wiele czasu zajęło naszemu Panu pojawienie się przed Niebiańskim Tronem i ile z tych dziesięciu dni potrzeba było, aby Duch Święty powrócił. Wiemy jednak ze słów Apostoła, że Duch Święty zesłany na czekających w górnym pokoju uczniów był dla nich świadectwem, że dzieło Jezusa zadowoliło Ojca i że Ojciec dał Mu Ducha Świętego, aby udzielił go Swojemu Kościołowi i że Jezus go wylał – Dz. Ap. 2:33.
Wydarzenia w dniu Pięćdziesiątnicy były bardzo cenne dla ówczesnego Kościoła, ale były one równie ważne dla wszystkich członków Ciała Chrystusowego. Pismo Święte mówi, że wszyscy przyjęci do rodziny Bożej, dostępują spłodzenia z Ducha Świętego, i to spłodzenie było tym, co Pięćdziesiątnica oznaczała dla tych czekających w górnym pokoju. Od tego czasu zostali oni synami Boga, bo „[…] jeźliż dziećmi, tedy i dziedzicami, dziedzicami w prawdzie Bożymi, a spółdziedzicami Chrystusowymi […]” ich Pana (Rzym. 8:17). Tak samo jest z nami, którzy weszliśmy do Ciała Chrystusowego po Pięćdziesiątnicy. My nie dostępujemy specjalnych oznak Boskiej mocy, jaka pokazana była w rozdzielonych językach, które usiadły na każdym z uczniów; lecz otrzymujemy od Boga tego samego Ducha Świętego, którego oni otrzymali.
ZNACZENIE BŁOGOSŁAWIEŃSTWA PIĘĆDZIESIĄTNICY
Pan przedstawia Jezusa i Jego Kościół w figurze najwyższego Kapłana, bo Jezus był Głową tego Kapłana, a Apostołowie pierwszymi członkami Ciała
::R5831 : strona 13::
pod Głową, a cały Kościół Chrystusowy, od tamtego czasu aż dotąd, to poszczególni członkowie tego samego Ciała, tego samego Kościoła. Duch Święty zstąpił na Jezusa, Głowę Kościoła, z zewnętrzną demonstracją, abyśmy w ten sposób wiedzieli, że został On przyjęty przez Ojca. Następnie, w dniu Pięćdziesiątnicy, Duch Święty zstąpił na uczniów z zewnętrzną demonstracją, abyśmy wiedzieli, że zostali oni przyjęci do takiej samej społeczności, jako członkowie tego samego Ciała.
Zewnętrzna demonstracja nie jest dla nas dzisiaj potrzebna, ponieważ Boskie błogosławieństwo zostało wylane na Kościół jako całość, a my wchodzimy do tego Kościoła Chrystusowego przez zupełne poświęcenie się w naszych sercach Pańskiej woli, w zupełnej ufności w dzieło Jezusa, otrzymujemy Ducha i uznani jesteśmy za członków Ciała Kościoła, chociaż bez żadnej zewnętrznej manifestacji.
Widzimy, że zewnętrzna demonstracja w przypadku Apostołów była potrzebna z dwóch powodów. Po pierwsze byli oni Żydami, którzy uwierzyli w Jezusa, poświęcili się i zostali przez Niego przyjęci jako uczniowie. Jednak Ojciec nie mógł przyjąć nikogo za syna, wcześniej niż Jezus umarł. Co więcej, Ojciec nie mógł uznać żadnej ludzkiej istoty za Swoje dziecko, udzielić pełnego przebaczenia grzechów, zupełnego pojednania i wstępu do Swej rodziny, aż do czasu, gdy Jezus, jako Najwyższy Kapłan nie tylko umarł, ale także wstąpił do Nieba i przedstawił, czyli użył zasługi Swojej śmierci za nas. Tak samo czytamy o Apostołach przed śmiercią Chrystusa: „[…] albowiem jeszcze nie był dany Duch Święty, przeto że jeszcze Jezus nie był uwielbiony” – Jana 7:39.
Od czasu, gdy Adam, pierwszy z tych synów, zgrzeszył, nie było żadnych uznanych ludzkich synów Bożych, aż do czasu, gdy Jezus przyszedł jako Syn Boży. Żydzi byli członkami Domu Sług, jak czytamy: „A byłci Mojżesz wiernym we wszystkim domu jego, jako sługa, na świadectwo tego, co potem miało być mówione. Ale Chrystus, jako syn nad domem swoim panuje, którego domem my jesteśmy […]” (Żyd. 3:5,6). Błogosławieństwo Pięćdziesiątnicy było więc
::R5831 : strona 14::
początkiem uznania naśladowców Jezusa za synów Bożych i dziedziców Boskiej obietnicy.
DARY A OWOCE DUCHA
Kolejna sprawa: W dniu Pięćdziesiątnicy Pan udzielił darów Apostołom, a przez nich pozostałej części Kościoła. Dary te były pokazane w zdolności mówienia różnymi językami i w mocy dokonywania cudów – uzdrawiania chorych itp. Widocznie dary te były potrzebne do ustanowienia Kościoła, ale musiały wygasnąć, gdy Apostołowie, przez których jedynie dary te były udzielane innym, zasnęli snem śmierci. Chociaż Bóg nie kontynuował tych darów dla Kościoła, to On obiecał coś jeszcze lepszego, czyli owoce Ducha. Owoce są bardziej wartościowe od darów, ponieważ przedstawiają charakter, a nie tylko moce – 1 Kor. 12:31; 1 Kor. 13:1-13.
Owocami Ducha są cichość, łagodność, cierpliwość, długie znoszenie, braterska uprzejmość, miłość, i są one dowodami, że osoba, która je posiada, stała się członkiem Kościoła Chrystusowego i została spłodzona z Ducha Świętego. Tak więc, jak radujemy się, że Apostołowie posiadali dary, a później rozwijali owoce, tak też cieszymy się, że my teraz mamy owoce Ducha.
Jednym z darów Ducha, natychmiast zamanifestowanym przez jednego z Apostołów, był dar mówienia obcymi językami. Oni wszyscy byli Galilejczykami, więc posługiwali się tylko jednym dialektem. Jednak jest świadectwo, że w Boskiej mocy Ducha Świętego, mówili różnymi językami, tak, że ludzie z krajów reprezentowanych przez te języki, wyraźnie ich rozumieli i ze zdumieniem mówili: „[…] Izali oto ci wszyscy, którzy mówią, nie są Galilejczycy? A jakoż my od nich słyszymy każdy z nas swój własny język, w którymeśmy się urodzili?” – Dz. Ap. 2:7,8.
Nie mamy rozumieć, że ten cud dotyczył słuchania, ale mówienia. Nie było to tak, że ludzie z różnych krajów słyszeli tę samą wypowiedź i zdawało im się jakby była w ich języku, jakby była skierowana do nich, ale, że różni Apostołowie mówili tymi różnymi językami, i wszyscy byli słyszani i wysoko oceniani przez ludzi, którzy znali te języki. Był to z pewnością cud i wywarł zamierzony skutek. Była to nie tylko przekonująca moc i doświadczenie dla samych Apostołów i dla innych wierzących w tym czasie, ale stało się to także świadectwem dla pobożnych Żydów, którzy zgromadzili się w Jerozolimie z wszystkich krajów świata.
Te doroczne zgromadzenia w Jerozolimie były nakazane bezpośrednio przez Pana za pośrednictwem Mojżesza i były obchodzone przez wszystkich Żydów, którzy pozostali wierni Bogu i Jego Słowu. Chociaż niektórzy wyemigrowali do innych krajów i przebywali tam z powodów handlowych, to jednak regularnie każdego roku przybywali do Jerozolimy, aby tam chwalić Pana. To właśnie ci pełni czci ludzie dostąpili szczególnego błogosławieństwa w dniu Pięćdziesiątnicy. Chociaż niektórzy próbowali to zjawisko tłumaczyć, mówiąc, że Apostołowie z pewnością wypili zbyt wiele soku z winogron, młodego wina, to jednak większość słuchających, sprowokowana takimi interpretacjami uważniej wsłuchała się w to, co mówili Apostołowie i uświadomiła sobie, że oni mówią wyłącznie o chwalebnym Posłannictwie Bożej miłości, chociaż czynili to w różnych językach, tak, aby wszyscy obecni mogli zrozumieć.
ŚWIĄTYNIA BOŻA
Obraz świątyni jest różnie stosowany względem Kościoła. Każdy chrześcijanin po spłodzeniu z Ducha jest określany jako świątynia Ducha Świętego. Każde zgromadzenie może być uważane za Świątynię Bożą. Także i Kościół jako całość, gdy zostanie zabrany do niebiańskiego stanu, będzie Świątynią Bożą, ponieważ Bóg będzie mieszkał w nich. Według innej figury każdy chrześcijanin jest żywym kamieniem przygotowywanym do wielkiej Świątyni przyszłości, teraz ciosanym i polerowanym, żeby był gotowy do zajęcia miejsca w Świątyni na wysokości.
Myśl jest taka, że jak w dawnych czasach Bóg był reprezentowany w Przybytku przez chwałę Szekinah w Świątnicy Najświętszej, to reprezentowany był także w literalnej świątyni Jerozolimskiej. Podobnie jest On reprezentowany teraz we wszystkich, którzy zostali spłodzeni przez Jego Ducha Świętego i będzie nadal reprezentowany w tych wszystkich, którzy postępują zgodnie ze swoim spłodzeniem z Ducha i przestrzegają zasad w Pańskiej miłości.
====================
::R5831 : strona 14::
KAZANIE śW. PIOTRA W PIĘĆDZIESIĄTNICĘ
– 16 STYCZNIA – Dz. Ap. 2:21-39 –
ZNACZENIE PIĘĆDZIESIĄTNICY – MÓWIENIE INNYMI JĘZYKAMI – WYJAŚNIENIE TEGO PRZEZ ŚW. PIOTRA – DAWID NIE BYŁ WNIEBOWZIĘTY – MÓWIŁ NIE O SOBIE, ALE PROROCZO O ZMARTWYCHWSTANIU CHRYSTUSA – PRZERAŻENI W SERCU – INNE TYPICZNE WYRAŻENIA – NIKT NIE BĘDZIE ZBAWIONY PRZEZ NIEŚWIADOMOŚĆ, JEZUS UMARŁ ZA WSZYSTKICH.
„I stanie się, że ktobykolwiek wzywał imienia Pańskiego, zbawion będzie” – Dz. Ap. 2:21.
DZISIEJSZA lekcja jest jedną z najciekawszych studiów biblijnych, ponieważ obejmuje w sobie znaczny obszar Prawdy. Apostołowie, stosując się do polecenia Pańskiego, czekali w górnym pokoju na błogosławieństwo Pięćdziesiątnicy, potrzebne do uzdolnienia ich w wielkim dziele ogłaszania Ewangelii, jako przedstawicieli i mówczych narzędzi Jezusa i Boga. Błogosławieństwo to nastąpiło w pięćdziesiątym dniu po Pańskim zmartwychwstaniu, zgodnie z typem – 3 Moj. 23:15-21; 1 Kor. 15:20.
Apostołowie zostali spłodzeni z Ducha Świętego, a wraz z tym otrzymali pewne zewnętrzne manifestacje cudownej mocy, której mogli udzielać innym wiernym przez kładzenie na nich rąk. Te specjalne „dary Ducha” dane były widocznie w tym celu, aby pomagały w utwierdzeniu Kościoła i w naznaczeniu Apostołów jako specjalnych przedstawicieli Bożych. Było ich wszystkich jedenastu aż do chwili, kiedy Pan wezwał św. Pawła, który „[…] nie był podlejszym, niżeli oni bardzo wielcy Apostołowie […]” (2 Kor. 12:11). Ci Apostołowie są z nami aż dotąd, poprzez swoje nauki.
Chociaż później niektórzy biskupi Kościoła podawali się również za Apostołów, to jednak nigdy nie mieli do tego upoważnienia według Pisma Świętego. Nigdy nie posiadali owych pierwotnych cudownych darów i sam Jezus powiedział o nich, że niewłaściwie przywłaszczali sobie władzę, która do nich nie należała (Obj. 2:2). Wraz ze śmiercią Apostołów i tych, którym oni te dary przekazali, wszystkie takie dary z konieczności ustały. Zastąpione zostały one owocami Ducha, które są rozwijane przez wiedzę, wiarę i posłuszeństwo.
STRESZCZENIE KAZANIA ŚW. PIOTRA
Jedenastu Apostołów, korzystając z daru języków, zaczęło przemawiać do tłumu Żydów, świętujących wówczas w Jerozolimie, nie tylko mieszkańców Palestyny,
::R5831 : strona 15::
ale i z różnych innych części świata, zgromadzonych tam, aby zgodnie z wymaganiami Zakonu chwalić w tym czasie Boga. Poprzez ubiór itd. Apostołowie byli rozpoznani jako Galilejczycy. Słuchaczy ogarnęło więc wielkie zdziwienie, gdy usłyszeli Apostołów mówiących różnymi językami różnych narodów. Na początku niektórzy twierdzili, że oni byli nietrzeźwi i wymawiali tylko niektóre obce wyrazy, lecz po pewnym czasie przy każdym z Apostołów zebrały się gromady słuchaczy i słyszeli ich mówiących ich językami. To nie tylko zwróciło uwagę słuchaczy na Apostołów, ale zademonstrowało Boską moc i dodało ich
::R5831 : strona 15::
Poselstwu większej siły.
Główną treścią kazania było, że Jezus, który został ukrzyżowany, powstał z martwych i obecnie wylał tę cudowną moc na Swoich naśladowców. To doprowadziło do wzmianki o proroctwie Dawida, które zapowiadało zmartwychwstanie Mesjasza, mówiąc: „Bo nie zostawisz duszy mojej w grobie […]” – Hadesie (Ps. 16:10; Dz. Ap. 2:27). Apostoł wykazał, że to wypełniło się w Jezusie, którego Bóg wzbudził od umarłych, lecz nigdy nie wypełniło się w wypadku Dawida, który dotąd spoczywa w grobie, oczekując poranku zmartwychwstania. Dawid, jako prorok Boży, przepowiedział jedynie zmartwychwstanie Jezusa.
Tłumacząc te różne szczegóły, Apostoł wykazał też sprawiedliwość Jezusa, piękno Jego nauki, niegodziwość tych, którzy Go znienawidzili i ukrzyżowali bez przyczyny, a także wskazał, iż cały naród żydowski był winny przed Bogiem, ponieważ oni wszyscy, jako jeden lud, znajdowali się pod Przymierzem Zakonu, a działalność ich przywódców ściągnęła winę i potępienie na cały ten naród. Trzy tysiące słuchaczy uwierzyło. Sprawa została tak wyraźnie przedstawiona, że zostali poruszeni i przerażeni w swych sercach, przejęci obawą i ze skruchą wołali: „Co mamy teraz czynić”? Odpowiedzią było: „Pokutujcie” – Bóg jest miłosierny, On wam przebaczy. Tłumacząc dalej, Apostoł powiedział, że oni oraz ich przywódcy popełnili tę zbrodnię w nieświadomości, dlatego Bóg łaskawie przebaczy ją tym wszystkim, którzy przyznają się do tego grzechu i będą prosić Boga o przebaczenie. Słuchacze tak uczynili, poświęcili swoje życie Bogu i stali się naśladowcami Jezusa.
BOSKA ŁASKA POWRÓCI WKRÓTCE DO IZRAELA
Biblia naucza, że naród Żydowski z powodu odrzucenia i ukrzyżowania Mesjasza został odsunięty od łaski Bożej. Zbliża się jednak czas, że oni do niej powrócą. Ich oczy były zaćmione przez ponad osiemnaście stuleci, tak samo, jak i oczy wszystkich narodów świata. Tylko nieliczni mają oczy wyrozumienia otwarte, aby widzieć Prawdę w tych sprawach. Św. Paweł potwierdza to, gdy mówi: „W których bóg świata tego oślepił zmysły, to jest w niewiernych […]” – 2 Kor. 4:4.
Jednak Bóg zapewnia przez Proroka, że w słusznym czasie oczy ślepych i uszy głuchych będą otwarte (Iz. 35:5). Najpierw Żydzi, a ostatecznie także poganie, dostąpią znajomości o Boskiej łasce w Chrystusie. Wtedy od nich będzie zależeć, czy świadomie przyjmą tę łaskę czy też ją odrzucą. Ci, którzy wtedy ją odrzucą, będą gorszymi od wszystkich, którzy dziś ją odrzucają, ponieważ obecna niewiara wynika przeważnie z nieświadomości i przesądów. Gdy ludzie doprowadzeni zostaną do zupełnej znajomości, posłuszni i wierni dostąpią wiecznego życia, podczas gdy ci, którzy pogardzą łaskami i sposobnościami Tysiąclecia, trwając w uporze i grzechu, pójdą na śmierć wieczną.
Odnośnie Żydów w tym nadchodzącym czasie napisane jest, że będą patrzeć na Tego, którego przebodli i płakać nad Nim będą, a także iż wtedy Bóg wyleje na nich ducha łaski i modlitw (Zach. 12:8-10). Jednak to przywrócenie Boskiej łaski cielesnemu Izraelowi nie nastąpi wcześniej, niż duchowy Izrael zostanie skompletowany. Studenci Biblii wierzą, iż obecnie znajdujemy się w poranku nowej dyspensacji, a klasa Kościoła zostanie wkrótce dopełniona i uwielbiona ze Zbawicielem w Jego Królestwie, w następstwie czego Boskie miłosierdzie rozpocznie swą działalność w stosunku do Żydów. Wydaje się, że jest to wyraźne nauczanie św. Pawła w Liście do Rzym. 11:25-32.
PRZEKLEŃSTWO ZOSTANIE ZDJĘTE
Innym ważnym szczegółem w tej lekcji jest to, że piekło, do którego poszedł Jezus, nie było piekielnym ogniem, ale był to grób, stan śmierci. Bóg nie wzbudził Jezusa z ognia, ale wzbudził Go z martwych. Musimy pamiętać, że to samo słowo – Piekło, Szeol, Hades – używane jest w Biblii w zastosowaniu do całej ludzkości. Wszyscy dobrzy i źli, starzy i młodzi, mężczyźni i niewiasty z wszystkich narodów zstępują do Biblijnego Piekła i zgodnie z Biblią śpią tam, czekając na poranek zmartwychwstania i wzbudzenie wszystkich umarłych – nie wszystkich naraz, ale „każdego w swoim rzędzie” – 1 Kor. 15:23.
Biblia wyjaśnia, że znajdujemy się obecnie w okresie nocy, w której Szatan jest „księciem tego świata”, a grzech i śmierć panują. Jednak ona mówi też o Nowej Dyspensacji Królestwa Mesjasza jako o chwalebnym poranku Nowego Dnia, dnia błogosławieństw dla ludzkości, w którym to klątwa grzechu i śmierci będzie zdjęta, a Boskie błogosławieństwo poprzez Królestwo Chrystusowe spłynie na wszystkich, dając każdemu sposobność otrzymania wiecznego życia. Nie będzie to taka sama sposobność, jakiej teraz dostępuje Kościół, czyli nie będzie sposobnością ubiegania się o chwałę, cześć i nieśmiertelność na poziomie duchowym – ale sposobnością powrotu do ludzkiej doskonałości i do wszystkiego tego, co zostało utracone w ogrodzie Eden, a odkupione na Kalwarii.
PIĘKNO NASZEGO ZŁOTEGO TEKSTU
Tutaj warto zauważyć piękno wiersza 21 (Dz. Ap. 2:21) – naszego Złotego Tekstu. Śmierć Jezusa gwarantuje, że wszyscy, którzy będą wzywać imienia Pańskiego w szczerości serca, będą zbawieni od grzechu i śmierci. Gwarantuje ona, że wszyscy zostaną doprowadzeni do stanu dostatecznego wyrozumienia, aby mogli pożądać tych błogosławieństw i starać się o nie. Poganie, większość ludności krajów cywilizowanych, jak i Żydzi, nie mają uszu ku słuchaniu w obecnym czasie. Tylko nieliczne jednostki spomiędzy narodów dostąpiły dotąd tego błogosławieństwa. Tylko oni przeszli ze stanu wyobcowania do społeczności z Bogiem. Tacy dostąpią ostatecznie zupełnego zbawienia w Pierwszym Zmartwychwstaniu i uwielbienia do chwały, czci, nieśmiertelności i współdziedzictwa w Królestwie Mesjasza. Przez nich, ostatecznie błogosławieństwo światła, wiedzy i podnoszącego na duchu wpływu dotrze do każdego członka rodzaju ludzkiego, aby dać wszystkim sposobność osiągnięcia życia wiecznego, w ogólnoświatowym Edenie.
—————
ZAMKI
Pozwól im zbudować zamki w powietrzu, Wskoczyć tam bez schodów i wspinania, Zamiast stóp, przypiąć skrzydła do latania, I pomyśleć o szczytach nieba. Ale pozwól mi również, położyć głęboko wszelką swą nadzieję, I naucz piąć się w górę, zanim się pośpieszę. Bo kto przebija się przez skały, czyni to wytrwale, I może w dobry czas budować wysoko, powoli, choć trwale.
CHRISTOPHER HARVEY
====================
::R5832 : strona 16::
Klasy Międzynarodowego Stowarzyszenia Studentów Biblii
STUDIA I WYKŁADY PRZEZ CZŁONKÓW PEOPLES PULPIT ASSOCIATION (STOWARZYSZENIE LUDOWEJ KAZALNICY)
====================
Zgłoszenie błędu w tekście
Zaznaczony tekst zostanie wysłany do naszych redaktorów: