R5186-58 Dobre maniery w Domu Bożym

Zmień język 

::R5186 : strona 58::

DOBRE MANIERY W DOMU BOŻYM

„Strzeż nogi twojej, gdy idziesz do domu Bożego, a bądź skłonniejszym ku słuchaniu, niżeli ku dawaniu ofiar ludzi głupich; boć oni nie wiedzą, że źle czynią” – Kaz. 4:17.

MĘDRZEC niewątpliwie nie mówił tu o dosłownych nogach lub rzeczywistych krokach, ale dawał pewne mądre rady, które jego słuchacze mogliby przyjąć, podobnie jak my. Oni zrozumieli, iż muszą być ostrożni w swoim codziennym życiu.

Pilnuj swoich kroków”. Zwróć uwagę na to, dokąd idziesz. Nie idź do Domu Bożego, tak, jak byś szedł na bazar lub do jakiegoś miejsca rozrywki. Idź jak do miejsca, gdzie Bóg spotyka się ze swoim ludem. Dalej Mędrzec rozważa, co usłyszy w Domu Bożym i mówi: „bądź skłonny raczej ku temu, aby słuchać, niż dawać ofiarę głupich”. Wydaje się, że odnosi się to do śmiechu, lekkomyślności, głupich rozmów i żartów.

Ten werset jest jednym z tych, które obecnie mogą być przyjęte do serca przez cały lud Boży. Szacunek jest bardzo właściwy. Pozbyliśmy się obawy, że Bóg wyśle nas na wieczne męki. Lepiej znamy naszego

::R5187 : strona 58::

Ojca Niebieskiego i nie przypuszczamy, że miałby On jakiekolwiek złe zamiary wobec któregoś ze swoich stworzeń. Nie powinniśmy jednak chodzić do Domu Bożego tak, jak chodzimy na bazar. Wielu z ludu Bożego nie docenia tego, że właściwe zachowanie jest konieczne w każdym miejscu, gdzie czci się Boga.

NALEŻY PIELĘGNOWAĆ ZACHOWANIE PEŁNE SZACUNKU

Powinniśmy wiedzieć, że dzisiaj Bóg przebywa w Kościele w takim znaczeniu, w jakim nigdy nie był obecny w typicznej świątyni. Pan oświadczył, że gdziekolwiek odbywa się spotkanie członków Kościoła, On będzie tam obecny. Żywe kamienie, tworzące Świątynię Bożą, powinny być tak samo szanowane, jak świątynie zbudowane z literalnych kamieni.

Niezależnie od tego, czy spotykamy się w domu, w kościele czy w teatrze, to, że jest tam lud Boży, czyni ten budynek, bez względu na jego przeznaczenie, miejscem świętym. Dlatego każdy, kto do niego wchodzi, powinien zwrócić uwagę na swoje zachowanie. Kto tam wchodzi, powinien uznać to miejsce i być gotowy „słuchać”, usłyszeć – a nie dobrze się bawić. Wszystkie rozmowy powinny budować – podnosić na duchu. Jeśli nie potrafimy rozmawiać w taki sposób, lepiej będzie dla nas wysłuchać wykładu, przyłączyć się do śpiewu, a następnie się oddalić.

Każda rozmowa powinna być prowadzona z szacunkiem, nie tylko dla miejsca, ale i dla okoliczności. Nie należy się odwracać i mówić: „O, idzie brat ten a ten, siostra ta a ta. Posłuchajmy, jak śpiewają”. Takie zachowanie jest bardzo niestosowne.

Nie znamy żadnej lekcji, której lud Pański bardziej powinien się nauczyć niż ta, dotycząca szacunku. Pan nie

::R5187 : strona 59::

powoła nikogo, kto byłby pozbawiony szacunku i chce, aby ta cecha się umacniała. Lecz, gdy pozbywamy się obawy, może się pojawić skłonność do okazywania mniejszego szacunku. Należy zachować szczególną ostrożność, gdy udajemy się do Domu Bożego lub do jakiegokolwiek miejsca, gdzie jest pełniona służba Boża.

ZWRACANIE UWAGI NA PRAWA INNYCH

Nie tylko powinniśmy zwracać uwagę na nasze kroki, gdy udajemy się do Domu Bożego, ale także na to, co ze sobą zabieramy. Powinniśmy dopilnować, abyśmy byli czyści, abyśmy nie mieli robactwa w naszych ubraniach i nie wydzielali przykrych zapachów. Powinniśmy również pamiętać, aby nie zabierać ze sobą dzieci, które nie są odpowiednio pouczone. W ten sposób nie będziemy zakłócać spokoju innym.

W niektórych przypadkach dzieci mogą zostać w domu same. Gdy jest to niemożliwe, lepiej, aby rodzice przychodzili na zebrania na przemian. Nikt nie ma prawa zabierać dzieci na spotkania, jeśli ich obecność byłaby szkodliwa dla duchowych korzyści innych. Wierzymy jednak, że można opracować sposób, dzięki któremu dziecko będzie mogło pozostać w domu do czasu osiągnięcia takiego wieku, by nie przeszkadzało Zgromadzeniu. Większość rodziców tak bardzo przyzwyczaja się do zachowania swoich dzieci, że nie zdają sobie sprawy z tego, że inni są zirytowani – kiedy zapewne każdy ruch dziecka im przeszkadza. Inni mają własne doświadczenia, które wystawiają ich cierpliwość na próbę i nie należy dodatkowo ich obciążać.

PUNKTUALNOŚĆ JEST OZNAKĄ ROZWOJU CHARAKTERU

Wydaje się, że niektórzy powinni pilnować nie tylko swoich kroków, ale także zegarków. Spóźnianie się na zebranie jest niezgodne z zasadami sprawiedliwości i miłości. Wszyscy, którzy uczestniczą w spotkaniu, postępując sprawiedliwie wobec innych, powinni dopilnować, aby przybyć na czas. Powinni tak zorganizować swoje sprawy, aby przyjść na zebranie punktualnie o wyznaczonej godzinie.

Bez wątpienia Pan uznaje nasze wysiłki w zachowaniu punktualności i niedenerwowaniu innych za oznaki rozwoju chrześcijańskiego charakteru, które zyskałyby Jego uznanie i pomogłyby przygotować nas do Królestwa. Ten, kto jest obojętny na prawa drugich, okazuje, że brak mu ducha miłości, ducha Chrystusowego. A kto nie ma dobrze rozwiniętego ducha Chrystusowego, ten nie będzie miał miejsca w Królestwie.

Dlatego te kwestie – niesforne dzieci, spóźnianie się na zebrania itp. będą miały związek z naszą przydatnością do udziału w Królestwie. Nie mamy przez to na myśli, iż jesteśmy sądzeni według naszych uczynków, ani że mamy jakiekolwiek prawo osądzać innych według ich uczynków. Pan powiedział: „Nie sądźcie”. Powinniśmy dowieść, że nasze starania, aby czynić wolę Bożą, są zgodne z pragnieniami naszych serc. Jeśli wykażemy się determinacją, starając się sprostać tym wymaganiom, będziemy się cieszyć, doświadczając naszej przemiany w zmartwychwstaniu.

====================

— 15 lutego 1913 r. —

Jeżeli zauważyłeś błąd w pisowni, powiadom nas poprzez zaznaczenie tego fragmentu tekstu i przyciśnięcie Ctrl+Enter.